Castel Garden TC102
Moderator: Moderatorzy
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 sie 2017, 20:32
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Małopolskie
Castel Garden TC102
Witam
Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem używanego traktorka Castel Garden. Kupiłem go od gościa handlującego traktorkami (ściąga z zachodu). U mnie teren głównie pagórkowaty, dlatego priorytetem był porządny silnik i tak oto siedzi tam B&S V-twin OHV 18 HP, na wstępnie zmieniony filtr oleju jak i olej Mobil 5w40. Traktorek napędza skrzynia Hydrostatyczna k46 (do manuala nie ma porównania pod względem komfortu) sterowana dwoma pedałami, mam w planach również ją zalać świeżym olejem, bo w zbiorniczku jakiś ewidentnie czarny. Skrzynia po nagłym wciśnięciu pedału podnosi przednie koła, to chyba jest wszystko ok.. Traktorek kilka dni temu dostał nowy lakier ponieważ wyblakły czerwony plastik nie wyglądał za ciekawie. Przebieg motogodzin w dniu kupna 414, czy to dużo? Ogólnie stan ponad moje oczekiwania, widać że ktoś dbał o wszystko. Na zimę chcę podpiąć pług. Myślę też dorobić jakąś blaszkę do kosiska z przodu, ponieważ jest tam taka "półeczka" na której zbierają się różne kupy, jabłka itp..
Zdjęcia które mam obecnie na PC:
Od kilku tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem używanego traktorka Castel Garden. Kupiłem go od gościa handlującego traktorkami (ściąga z zachodu). U mnie teren głównie pagórkowaty, dlatego priorytetem był porządny silnik i tak oto siedzi tam B&S V-twin OHV 18 HP, na wstępnie zmieniony filtr oleju jak i olej Mobil 5w40. Traktorek napędza skrzynia Hydrostatyczna k46 (do manuala nie ma porównania pod względem komfortu) sterowana dwoma pedałami, mam w planach również ją zalać świeżym olejem, bo w zbiorniczku jakiś ewidentnie czarny. Skrzynia po nagłym wciśnięciu pedału podnosi przednie koła, to chyba jest wszystko ok.. Traktorek kilka dni temu dostał nowy lakier ponieważ wyblakły czerwony plastik nie wyglądał za ciekawie. Przebieg motogodzin w dniu kupna 414, czy to dużo? Ogólnie stan ponad moje oczekiwania, widać że ktoś dbał o wszystko. Na zimę chcę podpiąć pług. Myślę też dorobić jakąś blaszkę do kosiska z przodu, ponieważ jest tam taka "półeczka" na której zbierają się różne kupy, jabłka itp..
Zdjęcia które mam obecnie na PC:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Uli
- Stały bywalec
- Posty: 1444
- Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie
Re: Castel Garden TC102
Chcesz w zimę z kosiskiem jeździć?...a sorki nie doczytałem...fajna maszyna.
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2017, 19:38 przez Uli, łącznie zmieniany 1 raz.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
Re: Castel Garden TC102
W tej "półeczce", zrób nawierty do odprowadzenia wody..
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Castel Garden TC102
Witaj
Nawet fajnie wyszło to malowanie ( przynajmniej ładnie widać na fotkach ) ... oby tylko lakier się trzymał i nie pękał.
Nawet fajnie wyszło to malowanie ( przynajmniej ładnie widać na fotkach ) ... oby tylko lakier się trzymał i nie pękał.
Re: Castel Garden TC102
Bardzo fajny po roku napisz jak się sprawuje bo teraz już mało koszenia przed nami
- Kamilos
- Stały bywalec
- Posty: 2593
- Rejestracja: 25 sty 2015, 13:43
- Imię: Kamil
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Castel Garden TC102
No ładnie pomalowany, ale ja bym został przy oryginalnym kolorze czerwonym. Jak ma 414 godzin to bierz się jak najszybciej za zmianę oleju w skrzyni , bo pewnie nikt nie zmieniał.
Rzadko tutaj zaglądam, więc nie odczytuje prywatnych wiadomości, jak masz sprawę pisz na maila:
kamil28onet@gmail.com
kamil28onet@gmail.com
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 sie 2017, 20:32
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Castel Garden TC102
Dzięki za miłe komentarze. Myślałem nad czerwonym, ale auto mam czerwone, to czerwone tamto pomarańczowe tak że trzeba było sobie odmienić. Lakier jest na bazie żywicy syntetycznej, do maszyn rolniczych, niby ma być odporny na zarysowania obicia itp. co będzie zobaczymy. Dzisiaj również wymieniłem olej w skrzyni, olej bez opiłków itp nawet ładny. Mam tylko wątpliwość co do magnesu, jest on tak jakby na takiej podstawce, w nią wsuwany, czy to tak ma być, nie wyleci na tryby? Chciałem przygiąć (nie dało rady) takie "listki" go przytrzymującego i dlatego mi się ukruszył. Odczucia po wymianie, cóż mam wrażenie że jakoś szybciej łapie, bardziej czuły na pedały. Oleju wlazło dwa litry, jeden mi został nie otwarty i tak się zastanawiam czy następnym razem do silnika nie zalać 5w50 (teraz jest 5w40). Naostrzyłem również noże, jak to do tej pory kosiło sam się zastanawiam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Castel Garden TC102
Dobra robota
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 sie 2017, 20:32
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Małopolskie
Re: Castel Garden TC102
Witam
Tydzień temu chcąc kosić ogród zaczął się problem z odpaleniem traktorka. Przekręcam kluczyk, rozrusznik kręci ale podczas kręcenia słychać tak jak by co sekundę odgłos piknięcia z głośniczka sterownika (czy co tam jest pod stacyjką) Po powiedzmy 15-25 sekundach kręcenia silnik zapala i nie ma z nim żadnych problemów, chodzi jak żyleta. Czy ten sygnał pikania to coś w stylu "kod błędu" jak w aucie?
Tydzień temu chcąc kosić ogród zaczął się problem z odpaleniem traktorka. Przekręcam kluczyk, rozrusznik kręci ale podczas kręcenia słychać tak jak by co sekundę odgłos piknięcia z głośniczka sterownika (czy co tam jest pod stacyjką) Po powiedzmy 15-25 sekundach kręcenia silnik zapala i nie ma z nim żadnych problemów, chodzi jak żyleta. Czy ten sygnał pikania to coś w stylu "kod błędu" jak w aucie?