Krety w ogrodzie
Moderator: Moderatorzy
Krety w ogrodzie
Witam,
Jakie macie sposoby na krety?
Jakie macie sposoby na krety?
Re: Krety w ogrodzie
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Krety w ogrodzie
niestety nie wiem jaki najepszy sposob
-
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 24 maja 2020, 13:02
- Imię: Grzegorz
Re: Krety w ogrodzie
U mnie sprawdza się karbid.
Do dziury wkładasz kawałek i zasypujesz. Niczym nie zalewasz. Niekiedy ludzie tak robią ale to nie działa. Chodzi o to aby gaz wydobywał się stopniowo.
Do dziury wkładasz kawałek i zasypujesz. Niczym nie zalewasz. Niekiedy ludzie tak robią ale to nie działa. Chodzi o to aby gaz wydobywał się stopniowo.
Lubię zapach skoszonej trawy o poranku
Re: Krety w ogrodzie
Ja wlewałem mocz do dziury, zasypywałem i od 2 tygodni nie ma nowych kretowisk
Solo by Alko T16-95.6 hd v2
Husqvarna LC 348V
Oleo Mac BCH 250
Husqvarna LC 348V
Oleo Mac BCH 250
-
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 24 maja 2020, 13:02
- Imię: Grzegorz
Re: Krety w ogrodzie
Aplikowales bezpośrednie do kretowisk czy najpierw do jakiegoś zbiornika?
Lubię zapach skoszonej trawy o poranku
Re: Krety w ogrodzie
Najpierw do słoika a później do dziury, bo mógłbym nie trafić Proponuję zakupić sporo piwka.
Solo by Alko T16-95.6 hd v2
Husqvarna LC 348V
Oleo Mac BCH 250
Husqvarna LC 348V
Oleo Mac BCH 250
-
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 24 maja 2020, 13:02
- Imię: Grzegorz
Re: Krety w ogrodzie
Mój sąsiad ma na działce zrobione wiatraki z plastikowych butelek na prętach metalowych wbitych w ziemie. Na jego działce nie ma ani 1 kretowiska a na sąsiednich pełno.
Mniej więcej coś takiego:
https://poradnikogrodniczy.pl/domowe-sp ... rodzie.php
Wersji jest więcej, tu masz zdjęcia:
https://www.google.com/search?q=wiatrak ... 20&bih=969
Poza tym opcja taka, zegarek nakręcany dajesz do słoika, zakręcasz słoik i go zakopujesz. Tylko co jakiś czas trzeba wyciągać słoik i nakręcać zegarek od nowa.
Mniej więcej coś takiego:
https://poradnikogrodniczy.pl/domowe-sp ... rodzie.php
Wersji jest więcej, tu masz zdjęcia:
https://www.google.com/search?q=wiatrak ... 20&bih=969
Poza tym opcja taka, zegarek nakręcany dajesz do słoika, zakręcasz słoik i go zakopujesz. Tylko co jakiś czas trzeba wyciągać słoik i nakręcać zegarek od nowa.
-
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 24 maja 2020, 13:02
- Imię: Grzegorz
Re: Krety w ogrodzie
Ciekawe rozwiązanie, ale wątpliwa ozdobą ogrodu.
Jakoś nie wyobrażam sobie postawić takie urządzenia w ogrodzie.
Jakoś nie wyobrażam sobie postawić takie urządzenia w ogrodzie.
Lubię zapach skoszonej trawy o poranku
Re: Krety w ogrodzie
Bezalkoholowego nie używałem, więc nie mogę się wypowiedzieć ale przypuszczam, że jest równie skuteczne, bo alkoholu się nie wydala, no chyba że ktoś przesadzi
Solo by Alko T16-95.6 hd v2
Husqvarna LC 348V
Oleo Mac BCH 250
Husqvarna LC 348V
Oleo Mac BCH 250
Re: Krety w ogrodzie
Jak ktoś chce, aby te małe czarne zwierzątka żyły, to najlepiej dać siatkę przeciw kretom i ma spokój. W innym wypadku .. cóż, szkoda krecików
Re: Krety w ogrodzie
Powiem tak. Na Allegro kupiłem solarny odstraszacz. Wbija się w ziemię i wydaje on co jakiś czas dźwięk - piszczenie. Początkowo pies oszalał, szczekał i wariował. Nie bardzo wierzyłem... Ale błogosławieni ci, co nie widzieli a uwierzyli. Po około 2 tygodniach kret wyniósł się. Kopce rozjechałem mu traktorkiem...
Re: Krety w ogrodzie
Odstraszacze solarne na krety są w 90% do kitu. Krety przyzwyczajają się do nich. U mnie i u kolegi pomogło to na jakiś czas, było tylko ich uciszenie, potem było znowu to samo... Na kreta nie ma dobrego sposobu. Trzeba złapać (nie zabijać)a nie odstraszać.
Re: Krety w ogrodzie
Od 2 miesięcy spokój.... W okolicy na łące także. Mnie pomogło.
-
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 24 maja 2020, 13:02
- Imię: Grzegorz
Re: Krety w ogrodzie
Ja w zeszłym roku pierwszy raz testowałem pułapki na krety. Zacząłem od dwóch a teraz mam ich 4 cztery.
Zabawa przypomina troche polowanie, początkowo skuteczność miałem słabą bo t trzeba nauczyć się na jaką głębokość i szerokość kopać, ale potem był bajka.
Od września do grudnia permanentnie wyplewilem 9 szt.
Zwykle wiosna mialem kilkadziesiąt kopców, teraz 3... Ale już, wpakowałem w nie pułapki;)
Zabawa przypomina troche polowanie, początkowo skuteczność miałem słabą bo t trzeba nauczyć się na jaką głębokość i szerokość kopać, ale potem był bajka.
Od września do grudnia permanentnie wyplewilem 9 szt.
Zwykle wiosna mialem kilkadziesiąt kopców, teraz 3... Ale już, wpakowałem w nie pułapki;)
Lubię zapach skoszonej trawy o poranku
Re: Krety w ogrodzie
Wiem że wadą odstraszaczy solarnych jest przyzwyczajenie się zwierząt - pytanie więc czy coś takiego ma sens https://www.mediaexpert.pl/dom-i-ogrod/ ... zna-730703 piszą że zmienia częstotliwości - dodatkowo karmie krety podrzucając im jakiś syf - nie zabiją ale sprawia że nie lubią smaku i się wycofują - kupione na allegro...
Re: Krety w ogrodzie
No właśnie takie coś mam. I spokój.
Re: Krety w ogrodzie
A ja mam takiego gazownika i też dobrze się sprawdza
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Krety w ogrodzie
A nie prościej polytanol posypać zamiast benzynę marnować?
Re: Krety w ogrodzie
Quickphos, nie ma nic lepszego.
Re: Krety w ogrodzie
Dokładnie, Quickphos rozpieprza krety lepiej niż moja żona wypłatę
Pilarki:
Dolmar 111 - 1999
Stihl MS 211 - 2018
Stihl MS 212 - 2022
Stihl MS 261 - 2022
Husqvarna 550 XP G Mk II - 2022
Husqvarna 353 - 2022
Echo CS-2511TES - 2022
Kosy:
Stihl FS 410 - 2018
Stihl FS 131 - 2021
Dolmar 111 - 1999
Stihl MS 211 - 2018
Stihl MS 212 - 2022
Stihl MS 261 - 2022
Husqvarna 550 XP G Mk II - 2022
Husqvarna 353 - 2022
Echo CS-2511TES - 2022
Kosy:
Stihl FS 410 - 2018
Stihl FS 131 - 2021
Re: Krety w ogrodzie
Ja po długiej walce, próbami chyba już wszystkich środków odstraszających, musiałem sięgnąć po te drastyczne w postaci kretołapa firmy target. Skuteczność jest 80% w moim przypadku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Krety w ogrodzie
Kretołapa mam, działa nieźle, ale musi mieć świeże petardy. Na drugi rok są do wyrzucenia. A niestety trzeba się liczyć z tym, że jeśli krety lubią naszą działkę, to będą się pojawiać co roku. U mnie to nawet kilka razy do roku, bo oprócz kretów zdarzają mi się inne stwory (chyba koszatniczka, ale głowy nie dam). Dlatego ostatecznie zdecydowałem się na polytanol. Skuteczność 100% jak dotychczas.
Re: Krety w ogrodzie
Też używam "bomby" z Targetu. Skuteczność 100% tylko trzeba poświęcić trochę czasu i ładunków na naukę zakładania ładunków i zachowania kreta. W tej chwili jeden ładunek = jeden kret. Na początku zdarzało mi się że dopiero 3 czy 4 ładunek eliminował kreta.
-
- Stały bywalec
- Posty: 269
- Rejestracja: 24 maja 2020, 13:02
- Imię: Grzegorz
Re: Krety w ogrodzie
Używałem wszystkich specyfików, które polecacie i jak napisałem w jednym z postów powyżej najlepiej sprawdzają mi się takie pułapki. Najważniejsza ich cena to jednorazowy zakup. Na allegro jest oferta 4 szt za 56 zł.
https://allegro.pl/oferta/pulapka-4-x-g ... Yjk0N2E%3D
W miejscu kopca robię większą dziukrę tak aby przejście przez pułapkę było jedyną drogą dla kreta(dziurka nie może być zbyt duża żeby diabeł nie przeszedł bokiem). Potem całość nakrywam czarną, plastikową doniczką i aby jej nie zwiało na górę daje kamień. Żadnych wybuchów, dymów i co najważniejsze efekt jest pewny. Po moim zabiegu jesienią w tym roku miałem tylko jednego kreta jakiś miesiąc temu gdzieś na granicy działlki od strony pól, przyszedł, złapał się i jest spokój.
Przy kretach najważniejsze jest aby pozbyć się ich całkowicie, a nie tylko odstraszyć bo zawsze wracają jak bumerang.
https://allegro.pl/oferta/pulapka-4-x-g ... Yjk0N2E%3D
W miejscu kopca robię większą dziukrę tak aby przejście przez pułapkę było jedyną drogą dla kreta(dziurka nie może być zbyt duża żeby diabeł nie przeszedł bokiem). Potem całość nakrywam czarną, plastikową doniczką i aby jej nie zwiało na górę daje kamień. Żadnych wybuchów, dymów i co najważniejsze efekt jest pewny. Po moim zabiegu jesienią w tym roku miałem tylko jednego kreta jakiś miesiąc temu gdzieś na granicy działlki od strony pól, przyszedł, złapał się i jest spokój.
Przy kretach najważniejsze jest aby pozbyć się ich całkowicie, a nie tylko odstraszyć bo zawsze wracają jak bumerang.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lubię zapach skoszonej trawy o poranku
Re: Krety w ogrodzie
Też ćwiczyłem te szczęki. U mnie skuteczność 0%. Za to rozgrzebana trawa wokół kretowisk.
Jak pisałem, nawet jak ubijesz kreta, to następny przyjdzie. Jak ma co jeść na Twojej działce, to zawsze wyniucha. Ta walka nie ma końca. Przez 14 lat pozbyłem się kilkunastu kretów lub innych podobnych stworzeń. Prawie co roku pojawiają się nowe.
Jak pisałem, nawet jak ubijesz kreta, to następny przyjdzie. Jak ma co jeść na Twojej działce, to zawsze wyniucha. Ta walka nie ma końca. Przez 14 lat pozbyłem się kilkunastu kretów lub innych podobnych stworzeń. Prawie co roku pojawiają się nowe.
Re: Krety w ogrodzie
W tamtym roku tym targetem zabiłem około 15 kretów, w tym 2 i na razie mam spokój. Za działką widzę kopce, ale tam mogą sobie kopać ile chcą . Target jest naprawdę dobry, bo założenie trwa 1 min, a efekt jest już przeważnie następnego dnia. Jedynym minusem jest cena.
Wcześniej próbowałem żywołapek, co skończyło się zniszczonym trawnikiem.
Wcześniej próbowałem żywołapek, co skończyło się zniszczonym trawnikiem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Stały bywalec
- Posty: 234
- Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
- Imię: Rysiu
- Lokalizacja: Wieś zabita dechami
Re: Krety w ogrodzie
Mnie w końcu też zmierziło zasypywanie kopców. Zamówiłem Quickphosa, i czekając na dostawę spróbowałem karbidu z Mrówki. Skuteczność taka sobie. w niektórych miejscach krety się wyniosły, w innych wypychały zwapniony karbid na powierzchnię. Quickphos na etykiecie wyglądał obiecująco więc jak tylko przyszedł, to zaraz wpakowałem po dwie tabletki do dziury pod każdym kopcem. I koniec - nie ma nowych kopców w tych miejscach. Pojawiły się dwa nowe ale na granicy z sąsiadującymi polami, więc i te kety nakarmiłem.
Bardzo to pasuje .
Pozdrawiam,
Rys
Rys
Re: Krety w ogrodzie
Nie lubię ostatecznych rozwiązań. Mnie, jak pisałem wcześniej, pomógł odstraszacz solarny. Może zastanowilibyście się nad składem gleby oraz żyjącym tam robactwo i co przyciąga do Was krety? Trochę wiedzy nie zaszkodzi. Ale to Wasz wybór. Tylko nie krzyczeć później, że "przyroda zatruta" i świąt się kończy.
Re: Krety w ogrodzie
Pewnie, że odpowiednie utrzymanie trawnika pomaga walczyć z kretami. Tylko zanim uzyskasz odpowiedni efekt trzeba sobie jakoś z nimi poradzić. Najlepiej tak, aby tego trawnika nie niszczyć. To nie jest jeden rok pracy. Poza tym gleby nie wymienisz. Dżdżownic też nie zamierzam wyganiać z działki, bo są na niej potrzebne. A m.in. one przyciągają krety.
Przez lata przetestowałem chyba wszystkie typy rozwiązań odstraszających i łapiących dostępne na rynku. Odstraszacze solarne też testowałem. Od nich zresztą zacząłem. Krety kopały się zaraz obok nich. Może Twoje są bardziej wyczulone, albo moje bardziej zdeterminowane.
Przez lata przetestowałem chyba wszystkie typy rozwiązań odstraszających i łapiących dostępne na rynku. Odstraszacze solarne też testowałem. Od nich zresztą zacząłem. Krety kopały się zaraz obok nich. Może Twoje są bardziej wyczulone, albo moje bardziej zdeterminowane.
Re: Krety w ogrodzie
no tak. Dobre!
Re: Krety w ogrodzie
Też mam odstraszacz solary, i tak samo krety sobie robią kopce obok . Nie wiem czemu jeszcze tego nie wyrzuciłem. Od mojego ostatniego wpisu zlikwidowałem 2 krety targetem. Niehumanitarny ale w moim przypadku najskuteczniejszy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Stały bywalec
- Posty: 234
- Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
- Imię: Rysiu
- Lokalizacja: Wieś zabita dechami
Re: Krety w ogrodzie
Walka z kretami na moim poletku to niestety już rutyna. Przy granicach od czasu do czasu pojawia się kopiec - po prostu kret imigrant próbuje nowego terenu (dookoła są same dzikie pola zakretowione że ho-ho). Powstrzymanie tej nielegalnej imigracji jest tak samo niepraktyczne jak powstrzymanie nielegalnych z Meksyku do USA. No chyba, żeby jak to Trump planował, wybudować na całej granicy mur (w moim wypadku podziemną ścianę), ale ponieważ tych granic mam około pół kilometra, więc jest to mało opłacalne.
Czyli pozostaje mi zagazowywanie "nielegalnych" pastylkami Quickphosa. Skuteczność 100%. Przez ostatnie 3 miesiące poszło kilogram tych pastylek (po 2 pastylki w każdy tunel pod krecim kopcem). Ciekaw jestem ile krecich zwłok jest już u mnie pod trawą. Niestety wielką niedogodnością są nie krecie kopce - te spokojnie można rozgarnąć, ale to, że tunele po jakimś czasie się zawalają i efekt jest taki jak na Śląsku po tąpnięciu - powierzchnia trawy robi się coraz bardziej wyboista.
Czy ma ktoś jakiś patent aby wyrównać powierzchnię trawnika bez jego przeorywania i zakładania od zera? Ale chodzi mi o coś bardziej "masowego" niż chodzenie z łopatką i podsypywanie piaskiem. Tych wyboi mam około hektara, więc musi być to jakaś metoda praktyczna dla takiego areału.
Czyli pozostaje mi zagazowywanie "nielegalnych" pastylkami Quickphosa. Skuteczność 100%. Przez ostatnie 3 miesiące poszło kilogram tych pastylek (po 2 pastylki w każdy tunel pod krecim kopcem). Ciekaw jestem ile krecich zwłok jest już u mnie pod trawą. Niestety wielką niedogodnością są nie krecie kopce - te spokojnie można rozgarnąć, ale to, że tunele po jakimś czasie się zawalają i efekt jest taki jak na Śląsku po tąpnięciu - powierzchnia trawy robi się coraz bardziej wyboista.
Czy ma ktoś jakiś patent aby wyrównać powierzchnię trawnika bez jego przeorywania i zakładania od zera? Ale chodzi mi o coś bardziej "masowego" niż chodzenie z łopatką i podsypywanie piaskiem. Tych wyboi mam około hektara, więc musi być to jakaś metoda praktyczna dla takiego areału.
Pozdrawiam,
Rys
Rys
Re: Krety w ogrodzie
Wprawdzie w internecie jest multum wskazówek i poradników, ale pomimo tego, w praktyce temat jest dosyć trudny. Od siebie mogę dodać, że niestety nie istnieje jeden skuteczny i uniwersalny sposób na pozbycie się szkodnika. To, że dana metoda zadziałała u sąsiada, nie oznacza, że sprawdzi się też u nas... niestety. W walce z nieproszonym gościem trzeba wykazać się cierpliwością, bo czasami to trochę trwa. Polecam spróbować zakopać resztki ryb w kretowisku. Oczywiście ich zapach musi być odrażający