Pytanie do posiadaczy fs260

Wszystko związane z kosami i podkaszarkami , planujesz zakup, szukasz pomocy technicznej

Moderator: Moderatorzy

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 11 sie 2020, 19:07

Witam,
Mam pytanie do posiadaczy kosy Stihl fs260 odnośnie wibracji. Zakupiłem około dwa miesiące temu tą kosę i muszę powiedzieć że przez pierwsze 30 minut koszenia była bajka (praktycznie zero wibracji). "Jaja" zaczęły się przy drugim odpaleniu gdyż kosa zaczęła wibrować i wpadać w dziwny rezonans (nie aż tak że chciało ręce urwać) i nie wiem czy tak ma byc. Uprzedzę że głowica sprawdzona, nawinięcie żyłki również itp (wibracje cały czas występują). Wibracje są na tyle silne że mrowią mnie ręce podczas koszenia. Kosę oddałem na gwarancje gdzie wymieniono sprzęgło wraz z chyba koszem sprzęgłowym bo podobno było nierówno wytarte ale kosy nie odebrałem bo podczas próbnego odpalenia kosa dalej wibruje. A teraz tak długo wyczekiwane pytanie.. czy w waszych fs260 też występują takie wibracje? Bo już nie wiem czy tak ma to zostać. Chociaż przyznam że jeśli tak ma być w kosie za 2700zl to jestem wielce rozczarowany :/

Awatar użytkownika
Szymoon
Stały bywalec
Posty: 360
Rejestracja: 08 maja 2019, 19:05
Imię: Szymon

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Szymoon » 11 sie 2020, 21:39

Wibracje lekkie zawsze są wyczuwalne, ale one są naprawdę minimalne. Z twoją kosą jest coś nie tak.

Awatar użytkownika
Kamilos
Stały bywalec
Posty: 2593
Rejestracja: 25 sty 2015, 13:43
Imię: Kamil
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Kamilos » 11 sie 2020, 22:15

Jak są za duże wibracje to czuć od razu, jak masz na gwarancji to się nie martw póki co, niech zrobią jak należy, miałem przypadek ze swoimi kosami, że niby było wszystko ok, ale problem leżał zawsze po stronie głowicy i żyłki, w poprzedniej kosie po uderzeniu w coś lekko się zdeformowała i ciężko to było wykryć.
Rzadko tutaj zaglądam, więc nie odczytuje prywatnych wiadomości, jak masz sprawę pisz na maila:
kamil28onet@gmail.com

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: elkrecik » 12 sie 2020, 1:45

Miałem identycznie. Wymiana głowicy pomogła.

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 12 sie 2020, 7:03

Głowicę kupiłem drugą żeby ją wyeliminować ale wibracje dalej występowały. Mnie się wydaje że to wina przekładni kątowej bo grzeje się tak że nie idzie jej dotknąć gołą ręką bo parzy i widoczny jest smar na "trzpieniu" co się nakręca głowicę żyłkową . Kosa już miesiąc na serwisie i dalej problem:/ pomijam fakt że serwis w którym zakupiłem kosę stwierdził że wszystko ok :/ dopiero drugi serwis wziął ją na gwarancje wiedząc że jest coś nie tak.

Sebastian_M26
Stały bywalec
Posty: 191
Rejestracja: 03 sie 2018, 9:11

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Sebastian_M26 » 12 sie 2020, 16:59

No ale nikt nie sprawdził czy nie padły łożyska w tej przekładni wartej 30 zł?

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 12 sie 2020, 17:25

Widocznie nikt nie sprawdził. Może teraz sprawdzą:p ja nic nie chciałem rozbierać żeby serwis nie zrzucił winy na mnie że coś grzebałem. Co prawda sugerowałem na początku przekładnie ale wymienili sprzęgło :p przynajmniej wiem dzięki wam że takich wibracji nie powinno być i nie odbiorę kosy dopóki nie będzie chodziła tak jak pierwsze 30 minut po zakupie :p

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: elkrecik » 12 sie 2020, 22:17

Ja też nie jestem zbyt zadowolony z tej kosy. Opisywałem już problem na forum, kosa moim zdaniem jest dość mułowata, po zrobieniu przerwy w pracy po ponownym odpaleniu jakby wstępowało w nią drugie życie i pracuje rewelacyjnie. Dawałem kosę już do dwóch serwisów i żaden nie widzi problemu... :evil:

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 12 sie 2020, 22:40

Jeśli chodzi o mułowatość to też wydaje mi się słaba. Nie wydaje mi się żeby miała 2.7 konia. Ogólnie ten problem bagatelizowałem ze względu na to że kosa na dotarciu i może później nabierze mocy. Wygląda na to że trafiłem na straszny bubel :/ a biorąc pod uwagę serwisy stihla (przynajmniej w mojej okolicy) to trzeba się przyzwyczaić do bubla :/

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Troku » 12 sie 2020, 22:46

Jak przekładnia się dogrzewa to potrafi rozpuścić każdy rodzaj plastiku nawet utwardzonego co doprowadza głowicę do trwałej deformacji i co za tym idzie wibracji. Maksymalna mierzona temperatura przekładni bez uszkodzeń głowicy mierzona przezemnie to 110 stopni celcjusza. Co do wibracji ma tu znaczenie sposób nawinięcia żyłki bo jak się poskleja w środku to każda głowica wibruje niemiłosiernie.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

Awatar użytkownika
Kamilos
Stały bywalec
Posty: 2593
Rejestracja: 25 sty 2015, 13:43
Imię: Kamil
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Kamilos » 12 sie 2020, 22:48

Tam jest ta bezobsługowa przekładnia, moża ona się nadmiernie nagrzewa i to powoduje problem, ciekawe rzeczy mówicie o tej kosie, uważałem do tej pory, że to kawał porządnej mocnej kosy, a jednak tak słodko nie jest, FS250 to była maszyna..
Rzadko tutaj zaglądam, więc nie odczytuje prywatnych wiadomości, jak masz sprawę pisz na maila:
kamil28onet@gmail.com

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Troku » 12 sie 2020, 22:58

Przekładnie niby bezobsługowe są jednorazowe.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 13 sie 2020, 7:59

Troku pisze:
12 sie 2020, 22:46
Jak przekładnia się dogrzewa to potrafi rozpuścić każdy rodzaj plastiku nawet utwardzonego co doprowadza głowicę do trwałej deformacji i co za tym idzie wibracji. Maksymalna mierzona temperatura przekładni bez uszkodzeń głowicy mierzona przezemnie to 110 stopni celcjusza. Co do wibracji ma tu znaczenie sposób nawinięcia żyłki bo jak się poskleja w środku to każda głowica wibruje niemiłosiernie.
Co do głowicy to jak już wspominałem wibracje również występują przy zupełnie nowej głowicy jak i przy zdemontowanej :/

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Troku » 13 sie 2020, 10:26

Zdemontuj przekładnię i sprawdź czy nadal wibracje występują jak tak to zdemontuj również rurę z wałkiem. Jak będzie nadal wibrować to masz uszkodzone sprzęgło bądź bęben sprzęgła.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 13 sie 2020, 13:18

Kosa jest aktualnie na serwisie. Sprzęgło wraz z bębnem sprzęgłowym zostało już wymienione.

Sebastian_M26
Stały bywalec
Posty: 191
Rejestracja: 03 sie 2018, 9:11

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Sebastian_M26 » 13 sie 2020, 22:42

Kosa kupiona na fv działalność gospodarczą? Tu nie ma żadnych praw tylko dobrowolny kiepski serwis gwarancji, dobranoc.

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 14 sie 2020, 1:58

Kosa kupiona na paragon do użytku prywatnego. Wydaje mi się że nie ma to większego znaczenia czy kosa kupiona na Fv czy paragon ( pomijając okres gwarancyjny). Problemem są osoby prowadzące serwis (i ich brak jakichkolwiek kwalifikacji) oraz brak części zamiennych na podmianę aby sprawdzić co jest nie tak. Pomijam podejście do klienta (serwis w którym zakupiłem kosę - tragedia! Cyrk na kółkach!).

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 17 wrz 2020, 8:51

Zaktualizuję temat. Serwis się poddał i wysłał kosę do głównego serwisu stihl. Główny serwis podobno ma mi dać odpowiedź listownie co i jak. Jeśli będzie coś więcej dam znać.

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: elkrecik » 17 wrz 2020, 10:36

O kurcze, to ciekawy przypadek. Napisz proszę jak sprawa się skończyła.

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 17 wrz 2020, 20:59

Przy okazji ma ktoś kontakt do głównego serwisu stihl? Na ich stronie nie ma nr tel. Tylko można wysłać wiadomość z zapytaniem :/

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 25 wrz 2020, 10:46

Główny serwis stihla nie dał mi żadnej informacji listownej tak jak zapewniał serwisant z punktu dealerskiego. serwisant u którego zostawiłem kosę do naprawy zadzwonił z informacją że kosę dostał ale nie ma żadnej informacji czy cokolwiek było robione przy kosie i był zdziwiony że główny Stihl też do mnie żadnej informacji nie przesłał. Mam podjechać i sam sprawdzić czy jest ok ale z braku czasu nie mam jak a było to jakieś 3 dni temu :/

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 25 wrz 2020, 11:00

I pytanie mam. Czy jest ktoś z okolic Częstochowy w posiadaniu takiej kosy ewentualnie 240 i użyczył ja na chwilę do porównania?

Awatar użytkownika
Szymoon
Stały bywalec
Posty: 360
Rejestracja: 08 maja 2019, 19:05
Imię: Szymon

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Szymoon » 03 paź 2020, 16:29

Witam, wiadomo już coś więcej co jej dolegało?

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 27 gru 2020, 19:50

Witam. Kosa została odebrana z serwisu. Oczywiście nie dowiedziałem się co było robione na głównym serwisie stihla ani nie dostałem żadnej informacji od nich. Serwisant poinformował mnie że podobno kosa była tylko sprawdzona na głównym serwisie i wszystko było z nią ok. Dziwne jest to że kosa chodzi dużo lepiej tzn. dużo mniejsze wibracje i wydaje mi się że jest mocniejsza. Ale do ideału jej brakuje. Na serwisie do którego oddałem kosę został wymieniony kosz sprzęgłowy wraz ze sprzęgłem i nasmarowana przekładnia. Co zostało zrobione na głównym serwisie nie wiem do tej pory. Druga sprawa że serwis stihla to kpina... A dlaczego? A no dlatego że kosę oddałem w stanie praktycznie jak nowa a otrzymałem ją z porysaną rurą, zdartą naklejką na rurze, porysanymi plastikami od silnika, porysanym bakiem i z podmienioną śrubą od uchwytu kierownicy. Niby to sprzęt roboczy i pewnie po roku i tak wyglądałby podobnie ale jednak niesmak pozostał.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Szymoon
Stały bywalec
Posty: 360
Rejestracja: 08 maja 2019, 19:05
Imię: Szymon

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Szymoon » 28 gru 2020, 0:32

Pamiętaj, że ta kosa ma jedno punktowy system antywibracyjny, więc jakieś tam wibracje będą zawsze wyczuwalne. A to czy ma więcej mocy? Może jesteś wyczulony teraz już bardziej i doszukujesz się więcej rzeczy ;). Jak chodzi o serwis, no cóż w każdym pracuje inny człowiek, jednym ludziom się bardziej chce, a innym mniej. U mnie w mieście mam bardzo dobrego dilera Stihl’a. Gość zawsze dużo opowiada, jednym słowem widać, że to dobry fachowiec. FS260 to udany model, po prostu na wiosnę pracuj i obserwuj. Też nie oczekuj że wibracji nie będzie, bo każdy sprzęt o napędzie mechanicznym ma swoje wibracje. Pozdrawiam!

Henry58
Stały bywalec
Posty: 95
Rejestracja: 29 sty 2015, 19:58

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Henry58 » 28 gru 2020, 12:44

Witam. Czytając powyższe posty na temat kosy FS 260 pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. Na początku chciałbym sprostować informację na temat listownego powiadamiania właściciela maszyny przez firmę STIHL , mianowicie nic takiego nie ma. Dealer przyjmuje maszynę do naprawy gwarancyjnej i dokonuje weryfikacji uszkodzenia . Dalsze czynności wykonuje dealer za zgodą firmy STIHL. Jeżeli firma STIHL żąda wysłania maszyny do siedziby w Sadach to dealer to wykona. Informację listowną ( z przyczyną awarii oraz czy gwarancja jest uznana czy nie ) otrzymuje dealer i powinien powyższą informację przekazać listownie lub zaprosić właściciela maszyny do puntu serwisowego i poinformować Go na powyższy temat. Jeżeli chodzi o uszkodzenia, na przyszłość wykonaj kolego dokumentację zdjęciową (zapewne posiadasz telefon z aparatem ) przy dealerze i będzie po problemie. Jeżeli chodzi wibrację której nie usunięto to proszę udać się do innego serwisu ,jeżeli ten nie ma doświadczenia lub odpowiedniej wiedzy technicznej - serwisowej. Popieram wypowiedź kolegi powyżej - Szymoon -a .
pozdrawiam
Henry 58

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 01 mar 2021, 18:15

Problem się rozwiązał gdyż kosa została skradziona :/ teraz muszę kupić drugą i się zastanawiam nad FS120. Mocy jej wystarczy przy wysokiej trawie, jerzynach i do ścinania samosiejek (oczywiście tarczą do cięcia) ?

Awatar użytkownika
Szymoon
Stały bywalec
Posty: 360
Rejestracja: 08 maja 2019, 19:05
Imię: Szymon

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Szymoon » 02 mar 2021, 23:18

Wszystko zależy ile tych samosiejek jest i jakie one są duże. Rozważ jeszcze FS 131.

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 04 mar 2021, 9:33

Fs131 miałem w rękach i chwilę nią kosiłem. Nie podchodzi mi jej praca. Jeśli fs120 sobie poradzi z wysoką trawą (trawa raczej do pasa) i chwastami, pokrzywami to jest już dobrze. Samosiejek jest sporo ale cienkie do max 3cm. Nie bardzo chce kupować drugą drogą kosę z uwagi że znów mogą ukraść.
Kupiłbym fs250 ale nie wiem gdzie ją dostać. Pytałem u naszego (polskiego) dealera ale nie są w stanie sprowadzić.

Awatar użytkownika
Szymoon
Stały bywalec
Posty: 360
Rejestracja: 08 maja 2019, 19:05
Imię: Szymon

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Szymoon » 04 mar 2021, 11:36

Jak chodzi o FS 131 to zależy już od upodobań. Mi na przykład o wiele lepiej podoba się praca silnika 4-mix. Ale to pewnie dlatego, że sam kosę z takim silnikiem posiadam. :D Też te silniki mają lepszy moment obrotowy przy mniejszej mocy przez co trudniej go przegrzać. Jak chodzi o FS 120 to tak, założysz trójząb i skosisz taką trawę. Oczywiście samosiejek nie wycinasz trójzębem. Generalnie nawet słabsze kosy z nożem radzą sobie bardzo dobrze. A FS 120 ma już 1,8km. Ja swoją FS 89(1,3km 4-mix) kosiłem nożem właśnie trawę po pas i całkiem dobrze szło. Także FS 120 z nożem da radę, o to jestem spokojny. Znam gościa co kiedyś FS 300 (właśnie 1,8km) robił na usługach i całkiem długo ta kosa pochodziła. FS 300 to taki FS 120 tyle że z lepszą amortyzacją. Jak mówisz, że chodzi o budżet to bierz FS 120.

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 04 mar 2021, 11:51

Co do budżetu to poprostu nie chcę znów komuś robić prezentu za 2700:p druga sprawa że i tak nie kupię fs260 po raz drugi bo się nią rozczarowałem. Chyba kupię FS120. Najwyżej na początku koszenie zajmie dłużej a jak trawa będzie już krótsza to będzie miała lżej :)

Awatar użytkownika
Szymoon
Stały bywalec
Posty: 360
Rejestracja: 08 maja 2019, 19:05
Imię: Szymon

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Szymoon » 04 mar 2021, 13:41

Tak jak mówię, na spokojnie da sobie radę. Możesz śmiało kupować. Pamiętaj tylko o dobrym oleju, najlepiej HP ULTRA. I paliwo żeby w miarę było dobre, chociaż paliwo przy dwusuwie nie jest takie istotne. I oczywiście w FS 120 trzeba smarować przekładnię, bo w FS 260 nie było takiej możliwości. Jednak te przekładnie co mają możliwość smarowania są trwalsze. Zresztą o wszystkimi w instrukcji będzie napisane.

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 04 mar 2021, 20:53

Mam możliwość zakupu kosy fs240 w cenie 1500zł która ma niecały rok lecz nie posiada gwarancji. Brać, czy kupić nową z gwarancją fs120? Co do oleju według specyfikacji HP super ma lepsze smarowanie od HP ultra i takiego używałem w poprzednim sprzęcie. Do chińskich kos i pilarek używam cyclon lava syn 2t i prawdopodobnie używanym go do stihla po gwarancji.

Awatar użytkownika
Szymoon
Stały bywalec
Posty: 360
Rejestracja: 08 maja 2019, 19:05
Imię: Szymon

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Szymoon » 04 mar 2021, 21:24

Tego nikt Ci już nie doradzi. Tutaj decyzja należy już tylko do Ciebie. Ja osobiście jestem przeciwnikiem kupowania sprzętów używanych, nie wiadomo jak kto użytkował. Kosa mniej niż rok i bez gwarancji? Tak, faktycznie HP SUPER ma na papierze lepszą klasę, jednak w lesie i użytkach profesjonalnych, gdzie te sprzęty mają wielogodzinną pracę używa się HP ULTRA. :D W olejach klasa JASO to też nie wszystko. Oczywiście HP SUPER też jest godnym olejem. I odpuść jakiś tani olej „cyclon lava”, nawet jak sprzęt po gwarancji to i tak tego nie lej - nie warto!

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 05 mar 2021, 7:18

Gwarancję to ona pewnie ma ale nie ma dowodu zakupu więc tak jakby nie miała gwarancji. Kosa jest z lobardu i dlatego jest tak a nie inaczej. Jeszcze to dobrze przemyślę.

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 14 mar 2021, 13:31

Jak jest z gwarancją w Polsce na np kosę Stihl fs250 sprowadzaną z Rosji? Sprzedawca zapewniał mnie że gwarancja jest normalnie 2 lata u każdego dealera w Polsce. Prawda to?

Krzysztof K
Użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: 09 cze 2020, 15:36
Imię: Krzysztof

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Krzysztof K » 24 mar 2021, 11:32

Padło jednak na stihl'a fs250. Zobaczymy ile są warte wszystkie pochlebne opinie na temat tej kosy :P narazie odpalana na "sucho" więc czekamy aż zrobi się cieplej :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Pytanie do posiadaczy fs260

Post autor: Tornado » 24 mar 2021, 14:25

Krzysztof K... chcesz opisywać swój nowy nabytek, to załóż odrębny wątek.
GM Tornado
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

ODPOWIEDZ