Forum Pilarz.org

Odziedziczyłem po koledze spawarkę wymienioną w tytule. Spawarka po podłączeniu CO2 i odpowiedniego drutu 1,0 mm na ciśnieniu gazu 0,8 pryska spawem, więc zabrałem się na początek za pomiary, wymontowałem mostek prostowniczy, pomiar napięcia na trafo a ma 4 położenia to 35 30 25 20 volt prądu zmiennego, po sprawdzeniu diodek napięcie jest podobne ale ma napięcie stałe więc dla czego dalej spaw jest przerywany ?? obstawiam końcówkę prądową i przewód masowy bo iskrzy na złączce jak zaczynam spawać.

Ogolnie diody prostownicze do sprawdzenia,kazda z osobna,ale bardziej obstawiam na dlawik. W mig mag moze tez byc slabe pofawanie drutu,zacinanie sie ,ewentualnie podajnik szarpie. Przyczyn moze byc wiele,od uszkodzenia glownego trafo,ktorejsc diody prostowniczej,po szarpiacy( slizgajacy sie drut w napedzie,zacinajacy w spirali az do rekojesci) po jakiejs slabe styki ,konczac na dlawiku. Trafo mozesz sprawdzic na kazdym zaczepie ,puszczajac go luzem,czy sie nie grzeje. Diody do sprawdzenia mierbikiem z testem diod. Plynnosc podawania drutu ,czy sie nie blokuje itp, musi isc idealnie plynnie w kazdym zakresie obr. Dlawik moze miec zwarcie miedzy zwojowe i tez bedzie pryskac spawem. O ile dobrze zrozumialem to przerywanie o ktorym piszesz

Diody w mostku sprawdzone, mostek jest sprawny. Trafo sprawne bo podaje napięcie w czterech zakresach prawidłowe, drut wysuwa się płynnie bez oporów choć zauważyłem że jak za bardzo pociągnę za uchwyt to zwalnia ale opanowałem to i posuw prawidłowy, jest lekko wytarta rolka prowadząca drut, wymienię ją niebawem ale najważniejsze jest że końcówka prądowa w rękojeści którą nabyłem była o dobry centymetr dłuższa niż moja stara. Pytanie kolejne jaki nastaw CO2 ustawić bo ja ustawiam 0,8 czy to nie za mało ??

Teoretycznie powinno byc,kwestia do ilu spada w momencie wlaczenia spawabia czyli gazu. Ja mam ustawione na 12 L ,ale mna sie nie sugeruj,bo ja spawam hobbystycznie ,a nie zawodowo. Trafo ze daje napiecie ,to nie znaczy ze jest sprawne,moze byc przegrzane,zwarty nawet jeden zwoj z drugim,czyli tzw zwoj zwarty,i jiz nie bedzie stabilnosci ,bedzie sie grzalo itp. To samo sie tyczy dlawika na wyjsciu,on odpowiada w wiekszosci czy spaw pryska czy nie ,tak w skrócie.
Ogolnie jak jest plynnosc posuwu drutu ,nie zatrzymuje sie drut,idzie rownomiernie to tak z prostych spraw,mozesz miec albo za mala lub duza predkosc podawania drutu,Przy malej bedzie przerywac spawanie i moze ci chwycic drut w koncowce pradowej,a na duzym bedzie tez strzelac i odpyvhac rekojesc. Ale obstawiam ze miales doczynienie z mig mag wiec zakladam ze ustawiles dobrze.

temat jeszcze aktualny?

Wymieniłem przewód dodatni i problem się skończył klema i kabel zrobiły swoje.