Strona 1 z 1

CB dawniej i dziś

: 30 gru 2018, 15:52
autor: Toma
Kiedyś, jak nie było komórek, to CB było jedynym dostępnym dla ludu kontaktem z innymi użytkownikami dróg, a potem kontaktem na radiach stacjonarnych (oczywiście najlepiej z pozwoleniem)
Rozwój nastąpił po takich filmach jak: "Mistrz kierownicy ucieka", czy "Konwój" i dopuszczeniu panującej władzy do użytkowania CB.
Siedziało się po nocach, gadając o pierdołach, ale też i prowadząc auta do celu. To taki prekursor nawigacji :)
Oczywiście powstały kluby lokalne czy kluby DX'owe. Dla nie wtajemniczonych - DX dla dalekich rozmów.
A jak już mówimy o dalekich łącznościach, to zależało od propagacji, a w Polsce na podstawowej 40'tce głównie słychać było Włochów.
Zaczęto używać też radia ze wstęgami i tu rzeczywiście można było sobie pogadać, a potem otrzymać tzw. kartę QSL, potwierdzającą łączność.
No dobrze, ale wraz z rozwojem sieci komórkowej, stacje bazowe prawie zniknęły, mało już słychać rozmów. Tak samo zniknęły kanały wywoławcze jakimi były 11 i 28. Co ciekawe, kanał ratunkowy - 9, w niektórych regionach jeszcze funkcjonuje, ale bardziej jako nasłuch.Niestety, kierowcy rozmawiają i na tym kanale :(
Obecnym kanałem jest kanał 19 - zwany drogowym.
Niestety, obecnie nie ma kontroli nad CB, a więc jest bałagan. Kiedyś nie do pomyślenia była rozmowa na kanałach wywoławczych, a dzisiaj, na kanale 19 kierowcy jadący blisko siebie, skręcają się i mają innych w nosie.
Podumowując, CB przetrwało, co prawda na drogach, ale też i od tego się wywodzi... Więc jadąc w dalszą trasę, warto mieć CB-radio

Re: CB dawniej i dziś

: 30 gru 2018, 16:40
autor: kleofas
To były szalone lata 90te ubiegłego już wieku. Na dzisiejsze CB największy wpływ miały telefony komórkowe a ostatnio komunikatory internetowe/media społecznościowe. W tamtych latach na prowincji uzyskać telefon graniczyło z cudem( w mojej wsi czas oczekiwania ok 10 lat), teraz każdy ma po kilka sim. Ale tych bezsennych nocy przy bazie CB nie zapomnę nigdy, takiej anonimowości i relacji nie zapewnia nawet internet. Dziś na bazach pozostała garstka zapaleńców, z tego połowa z licencjami KF, w mojej okolicy może z 5-10 stacji, którym chce się gadać. CB w samochodach to zjawisko typowo użytkowe, spotkać tam człowieka trudno a janosik i tak wykosił lwią część "mobilków". A chętnie pogadałbym choćby o łańcuchach czy prowadnicach ;)

Re: CB dawniej i dziś

: 30 gru 2018, 18:05
autor: Toma
Lata 80 :) jak już, bo to wtedy nastąpił szybki rozwój u nas w kraju.
Ale fakt, nie przespane noce, ech. Tylko czy nie było anonimowości ? Wyobraź sobie, że w takim dużym mieście jakim ja mieszkam, praktycznie wszyscy się znaliśmy i tylko jak pojawiała się nowa antena, to od razu wiedzieliśmy kto to :P
A niech no tylko spróbował zakłócać i mówić słynne w Polsce "pysia pysia pysia", to od razu był powiedzmy pouczony, hihi.( W sumie to nawet nie wiem skąd to się wzięło , te pysia..)
Sam do tej pory mam na dachu jeszcze 1/2 oraz Yagi :) Cały sprzęt do dzisiaj był przykryty. Dzisiaj z ciekawości i do zrobienia fotek zostały odłączone. Ale przed uruchomiłem, sprawdziłem i wszystko pięknie śmiga, Yagi również "się kręci w e wszystkie strony.

Re: CB dawniej i dziś

: 30 gru 2018, 22:23
autor: Troku
Pierwsze radio oraz numer nadany jeszcze w PAR otrzymałem w roku 1984, faktycznie wtedy była pełna kontrola co do właścicieli radionadajników, kultura była tak jak wspominaliście a i radio służyło do komunikacji nocnych popierdułek i wymiany doświadczeń. Radio mam zawsze od tego czasu na nasłuchu w aucie a i w domu zbuduję czy raczej odbuduję stanowisko bazowe .

Re: CB dawniej i dziś

: 30 gru 2018, 23:56
autor: Toma
Oczywiście, u mnie radio to samo od lat 90-tych, tylko auta zmieniane. Nawet antena jest od 1995 roku, cały czas ta sama :)
Baza jak wspomniałem, cały czas jest w gotowości ( 2 x President Jackson, oryginały, bez przeróbek )

Re: CB dawniej i dziś

: 31 gru 2018, 12:06
autor: Tornado
A, to moje to Midland Allan 109 ...