Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Moderator: Moderatorzy

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 03 cze 2021, 22:43

Witam,

Od trzech tygodni jestem posiadaczem traktorka jak w temacie. Historia dość specyficzna. Moja posesja do koszenia to ciut ponad 1 ha od 20 lat nie koszonej łąki. Można sobie wyobrazić jak to wyglądało - krecie górki na wysokość 60 cm, trawa, nawłocie i krzaczory po pachy.
0001.png
Na sam początek ruszyłem z kosiarką Husqvarny z napędem 4x4 z silnikiem Hondy 190cc.
0002.png
Maszyna rodziła sobie z wysoką trawą oraz mniejszymi górkami kretów, ale do krzaków to już ciężko. I tak obrobiłem ponad 3 tyś metrów. Kolejne koszenia były łatwiejsze, ale gdy sobie policzyłem ile kilometrów nadreptałem na ten pierwszy kawałek, to stwierdziłem, że potrzebny jest traktorek. Ale nie taki do trawników, tylko coś w stylu "karczownica". Oczywiście profesjonalna karczownica ze względu na zaporowe ceny nie wchodziła w grę, więc wybór padł na Alko T22-110.0 HDH.

Ale tu mi się żal zrobiło, no bo maszyna jest praktycznie jednozadaniowa bez możliwości przyszłej rozbudowy o na przykład zbieranie trawy do koszyka. Dlatego zrobiłem odwrotnie. Kupiłem T22-105.1 HD-A V2 plus agregat do wysokiej trawy, dokładnie taki jaki jest w T22-110.0 HDH. W komplecie z agregatem były traktorowe koła (takie jak w T22-110.0 HDH.), więc do pełnej konwersji dokupiłem jeszcze zderzak (pomaga w kładzeniu krzaków i małych drzewek bez obdzierania maski traktorka). Tak więc po konwersji traktorek wyglądał tak
0003.png
Pierwsze koszenie zrobiło na mnie pozytywne wrażenie - jeżeli traktorek jest w stanie wjechać (na krecią górkę czy młode drzewo) to na pewno to skosi. Silnik ma wystarczająco mocy na ten agregat, a agregat wystarczająco mocny aby zrekultywować tę łąkę. Tak wyglądało w zeszłym roku:
0004.png
A tak po drugim koszeniu Alko
0005.png
Zacząłem też szybko poznawać zady i walety maszyny, o których wiele jest napisane na tym forum. Przede wszystkim obezwładnienie czujnika kosza - jest on niepotrzebny, bo agregat do wysokiej trawy kosi "pod siebie". Moim rozwiązaniem jest wkręt wkręcony w kołek rozporowy przez tylną ściankę tak aby kołek naciskał na krańcówkę. Zero ingerencji w instalację elektryczną traktora. Wby wznowić działanie krańcówki wystarczy przesunąć kołek niżej. Proste i skuteczne
0006.png
Kolejna zmiana to usunięcie tunelu. Kosisko i tak mieli pod siebie, a resztki trawy miały doskonały schowek między tunelem a obudową. Bez tunelu mniej trawy się zbiera pod obudową. Zaślepkę, która jednocześnie oszukuje krańcówkę, zrobiłem z kawałka panelu podłogowego LVP (klasy ścieralności 5, więc długo wytrzyma :lol: )
0007.png
W końcu już dla samej zasady wywaliłem oryginalne LEDy (co nadają się jedynie do podświetlania tarczy zegarka) i wstawiłem ciut mocniejsze. Trzeba było podpiłować lustrzaną wkładkę o około 5 mm żeby weszły. I tak są za słabe, żeby pracować w nocy, ale przynajmniej można wrócić do domu nie najeżdżając na drzewo. :D
0008.png
Acha, jeszcze o ciągnięciu przyczepki. Oryginalny zaczep ma napis 40kg nacisku i 40kg uciągu. To nie jest pomyłka ze strony ALKO. Może sam zaczep może uciągnąć więcej, ale przykręcony jest on tylko do blaszanej tylnej ścianki traktora, a nie do ramy. Akurat więcej obciążenia można dać na wieszak kosza, bo on właśnie przykręcony jest do ramy. Własnie ze względu na słabość haka, nie jestem przekonany do jakichkolwiek przyczepek jednokołowych. Dają one zbyt zmienne obciążenie na hak, zwłaszcza podczas jazdy, gdy ładunek się będzie przesuwać. Dlatego do traktorka zaprzągłem ogrodowy wózek 4-kołowy z JULA (był na promocji po 260 zł).
0009.png
Do zaczepu wstawiłem plastikową tuleję zrobioną z kawałka kotwy rozporowej, aby nie było szarpania przyczepką metal o metal. Zarówno pojemność jak i nośność wózka pasuje idealnie. Okazuje się, że przyczepka na zakrętach idealnie podąża śladem traktorka, jakby była specjalnie do tego traktorka zrobiona. Jak traktorek przeciśnie się slalomem między drzewami, to przyczepka też. Jedynie z jazdą do tyłu jest problem. Chyba tego nigdy nie opanuję. :roll:

No i na koniec ostatnia sprawa, o której nikt nigdy nie pisał: złapanie kapcia. U mnie są pokoszone stare jeżyny, więc ich kolczaste badyle są tu i ówdzie jeszcze schowane w trawie. Poza tym drzewa głogu, dzikich jabłoni i gruszek też gubią kolczaste gałązki, wiec złapanie kapcia jest gwarantowane. Moja rada (a właściwie nie moja, ale podpatrzona) to Slime. Taki zielony płyn wlewa się do opon i on zaglutowuje wszystkie nakłucia. Są też inne podobne produkty tego typu, ale ja już znałem Slime z własnego doświadczenia (rower i wózek ogrodowy). Tyle, ze do traktorka jest inny typ Slime - traktor ma opony bezdętkowe, a wózek ma dętki. No ale wykosztowałem się na Amazon, i sprowadziłem prawie 4 litry Slime do traktorka, więc mi na długo starczy.
0010.png
W planie mam dołożyć jeszcze trzy wg. mnie niezbędne modyfikacje. Dzięki wiedzy na tym forum, nie są one już takie straszne.

1. Najprostsza to zworka krańcówki cofania. To trzymanie guzika jest strasznie upierdliwe, zwłaszcza gdy akurat na twarzy mam gałęzie drzewa, pod którym koszę.

2. Druga, też nie za bardzo skomplikowana, to licznik motogodzin. Pierwsze 5 godzin przejechałem mierząc czas telefonem, no ale teraz już się kompletnie pogubiłem.

3. Ostatni, najbardziej skomplikowany to czujnik niskiego poziomu benzyny. Na razie nie chce wiercić dziury w baku, więc kombinuję jakiś czujnik zbliżeniowy, ale tu trzeba będzie poeksperymentować. Tak naprawdę nie interesuje mnie ile dokładnie jest benzyny w baku, ale raczej informacja, ze pora zatankować. Czyli zwykły on-off by mi wystarczył.

Później jeszcze napiszą o innych słabostkach, o których nie doczytałem jeszcze na tym forum.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

smuggler
Stały bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 22 sty 2021, 19:26
Imię: pawel

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: smuggler » 04 cze 2021, 1:00

Spoko projekt, w Alko właśnie liczba akcesoriów jest zadawalajaca. Ile Cie to wyszlo wszystko, +5k do traktorka za karczownice wg cennika, czy udalo sie cos utargowac?

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 04 cze 2021, 2:33

Wyszło około 18.5k plus pokrowiec, bo przywieźli mi o tydzień wcześniej niż było planowane i musiałem go trzymać od chmurką.

Parę uwag do samego traktora bo informacje na internecie są często niekompletne lub nieprawdziwe, a często zdjęcia są szablonowe niekoniecznie danego modelu. Praktycznie wszyscy sprzedawcy powielają oryginalne materiały marketingowe ALKO, więc bałagan jest niezły.

1, Tłumaczenie instrukcji na Polski jest koszmarne. Gęsto zdania są kompletnie bez sensu, jakby wyrwane z kontekstu, że nie wiadomo o co chodzi. Dopiero jak oryginalny niemiecki tekst przepisałem do google translate to można było zrozumieć. Na szczęście tłumaczenie na Angielski jest dużo lepsze (nie w 100% dobre ale przynajmniej zrozumiałe), więc czytam tylk angielską część (niestety niemieckiego nie znam).

2. Niektóre sklepy podają, traktorek ma " żeliwną osią przednią". Nie wiem, w którym miejscu belki przedniego zawieszenia oni widzieli żeliwo, bo ja tam widzę pospawany profil (belkę) z blachy stalowej. Co za tym idzie nie bardzo kumam jak ma być z tym smarowaniem osi przez smarowniczki. Podejrzewam, że pompuje się smar do pustej przestrzeni wewnątrz tego profila. Będę musiał to rozebrać i sprawdzić jak to naprawdę działa. :?

3. Belka przednia zamocowana jest centralnie na osi do ramy a po obu stronach w ramie są prowadnice utrzymujące tę belkę prostopadle do ramy. Niestety te prowadnice nie mają żadnych wkładek poślizgowych, wiec belka wahając się (jazda po wybojach) drze metal o metal. Przy kilku godzinach pracy zrobiłem sobie mały przegląd dokręcając różne śruby (okład kierowniczy kompletnie poluzowany) i zauważyłem dość solidnie "podtartą" w tych miejscach ramę i belkę. Instrukcja nic nie mówi, ale tam jest też z każdej strony nakrętka, którą dokręcając można ustawić luzy na tej belce. W każdym razie nawaliłem na te prowadnice smaru litowego i już tak nie drze metalu. Ale to mi się nie podoba.
0011.png
4. To kosisko do wysokiej trawy jest bardzo ciężkie - tak na oko co najmniej dwa razy, niż oryginalne kosisko od tego traktora (nie jestem go w stanie sam podnieść). Ciekawostką jest, ze w zestawie montażowym tego kosiska są dwie dodatkowe sprężyny wspomagające jego podnoszenie. Czyli w sumie aż 3 sprężyny balansują jego ciężar.

5. Zakładanie i ściąganie tego kosiska jest tak samo łatwe jak oryginalnego z małym wyjątkiem. Po odpięciu nie da się go wysunąć bokiem bo boczne ochraniacze (rury stalowe o obu stronach kosiska) nie mieszczą się miedzy przednim a tylnym kołem. Trzeba by przynajmniej jedną rurę odkręcić, aby dało się kosisko wysunąć spod traktora. Ale łatwiej jest po prostu podnieść przód traktora za zderzak i przestawić go obok kosiska :D
0013.png
6. Akumulator w kosiarce to Chinczyk firmy TCS SL12-20 (20 Ah). Nie wygląda mi to na akumulator rozruchowy, ale raczej na akumulator do UPS'a. Zobaczymy jak długo pociągnie.
0012.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

mariuszkowal861
Stały bywalec
Posty: 133
Rejestracja: 16 kwie 2021, 13:32
Imię: Mariusz

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: mariuszkowal861 » 04 cze 2021, 7:54

Na 1 ha to zajedziesz ten sprzęt szybko coś mi się zdaje. To nie jest ta jakość co kiedyś. Ale powodzenia 🙂

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 04 cze 2021, 8:07

Czemu "szybko". 1ha to raptem dwa razy tyle co 50 arow, co jest spokojna normą dla traktorkow. Czyli co najwyżej dwa razy szybciej niż "norma" :D .
Pozdrawiam,

Rys

smuggler
Stały bywalec
Posty: 50
Rejestracja: 22 sty 2021, 19:26
Imię: pawel

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: smuggler » 04 cze 2021, 13:19

mariuszkowal861 pisze:
04 cze 2021, 7:54
Na 1 ha to zajedziesz ten sprzęt szybko coś mi się zdaje.
Nie kazdy ma gospodarstwo rolne aby dodatkowo potrzebowac i miec gdzie skladowac sprzet rolniczy typu C330 albo T25 + kosiarke rotacyjna. Dodatkowo taka inwestycja wiaze sie z koniecznoscia rejestracji a wiec ubezpieczenia / przegladow. Jak sie ma taki "luksus" i potrzebuje sie traktor i tak do czegos wiekszego, to skoszenie hektara pewno bedzie nim szybsze. Ale jak na tym hektarze jest sad albo jakies inne przeszkody, albo po prostu chce sie ta trawe zebrac do kosza to juz nie bardzo.... (ten komentarz to odnosnie niektorych forumowiczow promujacych traktory do takich rzeczy)

mariuszkowal861
Stały bywalec
Posty: 133
Rejestracja: 16 kwie 2021, 13:32
Imię: Mariusz

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: mariuszkowal861 » 04 cze 2021, 17:34

No powiem Ci że sąsiad za ubeczpieczenie c360 rocznie płaci może z 200 zł więc kwota powalająca. Poza tym są jeszcze japońskie traktorki, które rozmiarami są niewiele większe jak kosiarka-traktorek, więc naprawdę problem z przechowywaniem że hoho. Już pomijam fakt, że taki sprzęt przeżyje to al-ko i każdy następny traktorek do koszenia. Moim zdaniem za te pieniądze można mieć dużo wytrzymalszy sprzęt no ale jest to tylko moje zdanie. Zawsze można kupować nowy traktorek co kilka lat zależy od budżetu.

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 04 cze 2021, 18:50

Jak pisałem wcześniej potrzebowałem traktorek ogrodowy, żeby zrekultywować ten przydomowy hektar a potem już go utrzymać. Żaden polny traktor tu sam nie da rady, bo to nie jest otwarte pole, ale bardziej "park" z dużą ilością drzew i krzewów. I tak musiałbym dokaszać kosiarką, tyle że więcej.
0017.png
Z kolei profesjonalne traktorki ogrodowe to koszt rzędu wielu tyś zł, (no chyba żeby kupić używany, ale wtedy to loteria - a i tak na coś porządnego trzeba dać przynajmnie 50 kawałków). W tym wypadku konwersja T22-105.1 na T22-110.0 doskonale się sprawdza. Rozważałem jeszcze kosiarkę młotkową, taką do ciągnięcia za traktorkiem czy quadem, ale ja potrzebowałbym raczej "pchanej" maszyny, a nie ciągniętej, żeby wykosić krzeczory, zanim się w nie wjedzie. ALKO jeśli jest w stanie wjechać, to agregat bez problemu wykosi. Jak ALKO nie wjedzie, to znaczy, że za grube drzewa, i trzeba wpierw podejść z sekatorem albo piłą łańcuchową.

Pobożne plany są takie, że kiedyś może wpakuję się w około pół tuzina owiec (wrzosówki), które mogłyby z zagospodarować większość z tego hektara. I dopiero wtedy to już musiałbym dokupić C360 (lub coś podobnego w budżecie i wielkości) bo niedaleko mam kilka ha łąki, którą mógłbym zagospodarować na zimowe żarło dla owieczek. No ale to już zupełnie inne koszenie :D .

Dziś traktorek robił głównie za ciągnik wózka z JULA.
0014.png
Przyjechała ekipa do rozdrobnienia wierzb, które wycinałem przez ostatnie dwa lata. W sumie namielili około 15m3 zrębek - robili uczciwie cały dzień
0016.png
A ponieważ wierzba jest całkiem OK do kominka, więc odkładali mi z tej kupy grubsze konary, które przewoziłem sobie do pocięcia
0015.png
Wózek z JULA spokojnie sobie poradził. :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

grzechu913
Stały bywalec
Posty: 429
Rejestracja: 19 lip 2018, 14:24
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Malopolska

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: grzechu913 » 04 cze 2021, 20:09

Fajny zestawił, to kosisko się dobrze prezentuje z koszem, taki unikat 😉.
Niestety belka jest satlowa, u siebie jak smaruje, to idzie w sworzen, więc nie ma źle. Ale te tuleje szału nie robią. Może kiedyś to przerobię jak się rozsypie.
Powodzonka i bezawaryjności
Traktorek Solo by AL-KO T 15- 95.6 HD-A
Kosiarka Solo by AL-KO 5235 SP-B

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 04 cze 2021, 21:16

grzechu913 pisze:
04 cze 2021, 20:09
Niestety belka jest satlowa, u siebie jak smaruje, to idzie w sworzen, więc nie ma źle.
To znaczy, ze jak pompujesz smar do smarowniczki to wychodzi dołem i górą? Jeśli tak, to Ile "pompnięć" smaru trzeba tam wepchać aby to zobaczyć?
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 05 cze 2021, 17:28

Właśnie zauważyłem, że schodzi mi powietrze z jednego koła. Przetestuję Twój patent ze Slime. Dzięki. :-)
Smarowanie przodu też mnie czeka. Na razie nie mam czym.

grzechu913
Stały bywalec
Posty: 429
Rejestracja: 19 lip 2018, 14:24
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Malopolska

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: grzechu913 » 05 cze 2021, 18:46

rysium pisze:
04 cze 2021, 21:16
grzechu913 pisze:
04 cze 2021, 20:09
Niestety belka jest satlowa, u siebie jak smaruje, to idzie w sworzen, więc nie ma źle.
To znaczy, ze jak pompujesz smar do smarowniczki to wychodzi dołem i górą? Jeśli tak, to Ile "pompnięć" smaru trzeba tam wepchać aby to zobaczyć?
Wiesz, smaruje ręczna smarownica, więc jest nie duża. Nie liczyłem ile machnięć było, ale myślę że z 4-5 na stronę, smar wychodzi góra - dół. Kalamitka niby wchodzi w ten plastik, tuleje,, w zasadzie pomiędzy nie. Trzeba smarować, przynajmniej raz w roku, bo tam są dość duże luzy, a jak będzie pracować na sucho, to zrobią się jeszcze większe.
Traktorek Solo by AL-KO T 15- 95.6 HD-A
Kosiarka Solo by AL-KO 5235 SP-B

m1strzunio
Stały bywalec
Posty: 221
Rejestracja: 03 cze 2018, 7:52
Imię: Rafał

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: m1strzunio » 05 cze 2021, 21:59

smuggler pisze:
04 cze 2021, 13:19
mariuszkowal861 pisze:
04 cze 2021, 7:54
Na 1 ha to zajedziesz ten sprzęt szybko coś mi się zdaje.
Nie kazdy ma gospodarstwo rolne aby dodatkowo potrzebowac i miec gdzie skladowac sprzet rolniczy typu C330 albo T25 + kosiarke rotacyjna. Dodatkowo taka inwestycja wiaze sie z koniecznoscia rejestracji a wiec ubezpieczenia / przegladow. Jak sie ma taki "luksus" i potrzebuje sie traktor i tak do czegos wiekszego, to skoszenie hektara pewno bedzie nim szybsze. Ale jak na tym hektarze jest sad albo jakies inne przeszkody, albo po prostu chce sie ta trawe zebrac do kosza to juz nie bardzo.... (ten komentarz to odnosnie niektorych forumowiczow promujacych traktory do takich rzeczy)
hah widzisz, bo każdy kto ma C330 wie, że nie ma sensu męczyć się takim traktorkiem. Na swój teren nie potrzebujesz ubezpieczenia więc możesz kupić zdecydowanie taniej ciągnik. Do tego masz wybór jeżeli chodzi o kosiarki: rotacyjne, pielęgnacyjne, bijakowe, rozdrabniacze sadownicze więc opcji jest masę zależnie od konieczności. Do tego same części wcale nie są takie drogie, powiedziałbym że są zdecydowanie tańsze i jest ich więcej a do tego jest to sprzęt pancerny :)

Sam kiedyś byłem fanem traktorków, kurde małe fajnie warczą i jest ok dopóki nie zacząłem kosić 30tką. Wiem z doświadczenia jak to wygląda. jeżeli chodzi o manewrowość, mam przydomowy lasek i to na pochyłościach i daję radę z rotacyjną ale w planie jest już bijakowa/pielęgnacyjna. Drugi raz na pewno nie popełnię tego błędu żeby bawić się traktorkiem. Jak by 30tka się spaliła to już prędzej bym kupił mini traktorka bo to sprzęty do dużych powierzchni. Zresztą widzę, że już pierwsze problemy z pociągnięciem czegoś cięższego itp. Ale to tylko moja opinia - też mam 1 hektar do koszenia :)

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 05 cze 2021, 22:04

wawax pisze:
05 cze 2021, 17:28
Właśnie zauważyłem, że schodzi mi powietrze z jednego koła. Przetestuję Twój patent ze Slime. Dzięki. :-)
Smarowanie przodu też mnie czeka. Na razie nie mam czym.
Tylko zwroc uwagę, że są dwa rodzaje: jeden do dętek (inner tube), drugi do opon bezdętkowych (tubeless). Do traktorka potrzebnu jest ten z niebieską etykietą, czyli tubeless.
Ja złapałem kapcia na przednie koło za pierwszym razem jak wjechałem w jerzyny. Slime załatal koło i juz wiecej kapcia nie ma (w drugie profilaktycznie też dałem). Tył na koła "polne" a One są bardzo grube więc jerzyny im nie straszne.
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 05 cze 2021, 22:53

Dzięki za podpowiedź. Chyba kupię oba rodzaje - widzę, że do roweru też może się przydać.

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 12 cze 2021, 22:31

Nie mam licznika motogodzin (jeszcze) ale już z grubsza wiem, ile traktor kosi i ile pali na ten mój hektar. U mnie koszenie to nie jest "jazda po boisku". Pełno drzew które trzeba okaszać dookoła a jak można sunąć po prostej, to góra 3-4km/h bo inaczej jazda po muldach wyrzuci z siodełka. Do tego dochodzi koszenie starego skupiska jeżyn (odrosty) o średnicy ok 10 m, gdzie opuszczam kosidło na poziom 2 i jadę w prędkością gdzieś 1-2km/h.

W czasie koszenia słucham sobie muzyczki, i ostatnio trafiło na Mike Oldfield "Voyager". Całą płyta ma dokładnie 58 minut i w czasie wykaszania działki wysłuchałem ją sobie 3 razy i trochę. Po dwóch razach dolałem około 5l paliwa (do pełna). Czyli całe koszenie to około 3.5 godziny na które idzie ok. 10l paliwa. Ciekaw jestem, czy po założeniu agregatu 105.1 zmniejszy się spalanie (agregat 110 jest dużo cięższy i pewnie bardziej obciąża silnik).

Na koniec pytanie: ta krańcówka od wstecznego do włączania sprzęgła koszenia jest typu "NO" prawda? Przynajmniej tak wynika ze opisu części(6005-435-0410-A LIMIT SWITCH NO). Czyli zamiast robić zworkę może dałoby się trzymać ten przycisk wciśnięty jakąś trytytką? Dałoby się?
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 13 cze 2021, 7:11

Przycisk jest podpięty do modułu elektronicznego, który przekazuje sygnał dalej. Dlatego trzeba to sprawdzić eksperymentalnie.

Jak chcesz się pozbyć jeżyn to chyba tylko round-up daje radę. One potrafią od korzeni odbijać.

grzechu913
Stały bywalec
Posty: 429
Rejestracja: 19 lip 2018, 14:24
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Malopolska

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: grzechu913 » 13 cze 2021, 11:01

Jeżeli pytasz o krańcowe na skrzyni biegów, to ona będzie zwarta, w momencie wciśnięcia wstecznego, się rozwiera, poorostu jak cię drażni, to wypnij wtyczkę, i zmostkoj kawałkiem przewodu, lub zaprasuj przewód po końcach kontektorem męskim i wsuń w te żeńskie.
Traktorek Solo by AL-KO T 15- 95.6 HD-A
Kosiarka Solo by AL-KO 5235 SP-B

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 14 cze 2021, 18:19

grzechu913 pisze:
13 cze 2021, 11:01
Jeżeli pytasz o krańcowe na skrzyni biegów, to ona będzie zwarta, w momencie wciśnięcia wstecznego, się rozwiera, poorostu jak cię drażni, to wypnij wtyczkę, i zmostkoj kawałkiem przewodu, lub zaprasuj przewód po końcach kontektorem męskim i wsuń w te żeńskie.
No i tak zrobiłem. Okazało się, ze w momencie jazdy do tyłu przycisk zostaje naciśnięty (czyli przy jeździe do przodu jest zwolniony). Wynika z tego, że jest to NC (kontakty zwarte przy przycisku nie naciśniętym). Czyli mój pomysł jest do bani.

Znalazłem blaszkę z której wyciąłem pasek o szerokości złączki, wygiąłem ją w kwadratowe U i tak połączyłem oba styki wtyczek na kablu. Całość zawinąłem taśmą izolacyjną aby osłonić styki od trawy i wilgoci, a aby kabel nie dyndał luźno przypiąłem go w dwóch miejscach trytytkami do ramy. Kontakty samej krańcówki też zawinąłem taśmą izolacyjną, aby zabezpieczyć je przed elementami. Trochę mnie dziwi, że cała elektryka kosiarki nie jest wodoszczelna, ani nawet pyłoszczelna. Wiązki kabli też prowadzone są bardzo minimalistycznie (nieosłonięte pętle kabli dyndają luźno wewnątrz maszyny). W samochodzie taki numer by nie przeszedł.

Wreszcie nie muszę trzymać tego pie*** guzika aby kosić do tyłu. W mojej kosiarce załączenie kosidła jest dość brutalne, w sumie jest one bardzo ciężkie i startując daje silnikowi niezłego kopa. Dlatego staram się nie wyłączać noży jak już koszę i nawet jak za mną z tyłu jest już skoszona trawa a muszę się wycofać (np. wyjechać z krzaków) to trzymam ten pie*** guzik aby mi się kosisko nie wyłączyło. Teraz już koniec - nie będzie mnie już ten pie*** guzik terroryzował.
Pozdrawiam,

Rys

karenz
Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 29 mar 2021, 20:33

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: karenz » 14 cze 2021, 19:34

Zapycha ci się czasem agregat do wysokiej trawy ?
Miałem podobne warunku to u mnie funkcja mulczowania nie dawała rady , dlatego kupiłem ten model z wyrzutem bocznym

Awatar użytkownika
Andy
Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 maja 2021, 14:21
Imię: Andrzej
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: Andy » 14 cze 2021, 20:12

,,Wreszcie nie muszę trzymać tego pie*** guzika aby kosić do tyłu"
Ja nie trzymam tego guzika,naciskam i puszczam i koszę do tyłu bez trzymanki🚜
Alko T 22 105,1
STIHL FS 260
STIHL FS 55
Stihl MS260
Husgvarna 51
kosiarka Mustang 675

kosiarkowy
Stały bywalec
Posty: 269
Rejestracja: 24 maja 2020, 13:02
Imię: Grzegorz

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: kosiarkowy » 14 cze 2021, 21:17

No bo tak to właśnie działa. Nie trzeba go przecież cały czas trzymać..
Lubię zapach skoszonej trawy o poranku

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 15 cze 2021, 1:22

kosiarkowy pisze:
14 cze 2021, 21:17
No bo tak to właśnie działa. Nie trzeba go przecież cały czas trzymać..
Hmmm.. u mnie jak tylko puszczam, to agregat się wyłączał. Ale to też może że odjeżdżałem do tyłu powoli "skokami" i "guzik myślał", ze znów zaczynam jechać do tyłu. W każdym razie jest to upierdliwe. Ja jestem już duży chłopak, i chcę sam decydować kiedy chcę agregat wyłączyć. Ja rozumiem zabezpieczenia siodełka, ale ta jazda do tyłu to wg mnie przegięcie w zabezpieczeniach.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 15 cze 2021, 1:26

karenz pisze:
14 cze 2021, 19:34
Zapycha ci się czasem agregat do wysokiej trawy ?
Miałem podobne warunku to u mnie funkcja mulczowania nie dawała rady , dlatego kupiłem ten model z wyrzutem bocznym
Ten agregat od 110 ma trzy osie po 4 noże na każdej osi. Dwa noże na każdej osi są do koszenia, a dwa do siekania na drobno (położone są one wyżej od tych tnących). Jeszcze nie było takiej trawy (i innej roślinności), której by to nie skosiło.
Pozdrawiam,

Rys

karenz
Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 29 mar 2021, 20:33

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: karenz » 15 cze 2021, 17:21

Chciałem kupić T22-110.0 ale po obejrzeniu schematu wyszedłem z założenia że mniejszy nóż będzie dawał mniejszy ciąg i wszystko będzie się blokować w kosisku a tam nawet nie ma wylotu. Dlatego wybrałem 2 nożowy z bocznym wylotem 110 cm.
Moje przeświadczenie bazowało na innej kosiarce która miała właśnie 3 krótkie noże. Kosiło to fajnie wysoką trawę ale przy dużej ilości materiału czyli już dobrze zagęszczonej soczystej trawie nie dawała rady. Zapychała się albo nie kosiło wszystkiego. Przy moim T 22-111.8 ciąg trawy jest tak duży że rozwala plastikowy wylot.

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 15 cze 2021, 22:36

Akurat dla mnie jedna wada tego agregatu jest taka, że układa pokos równo między kołami. Przy wysokiej trawie tego pokosu jest tak dużo, że przysypuje świeżo skoszoną trawę co rośnie. Potem to żółknie i wygląda licho. Dlatego jak już ucywilizuję całą powierzchnię to założę oryginalny agregat 105 z tunelem, aby w końcu porozpylało tę trawę na większym obszarze (oczywiście bez kosza i bez deflektora).
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 21 cze 2021, 19:08

Przy ostatnim koszeniu w Sobotę od czasu do czasu słyszałem delikatny łomot w kosiska, takie wrażenie jakby delikatne niewyważenie noży. Ale noże są OK poza tym hałas i wibracje pojawiały się sporadycznie. Po zakończonym koszeniu postanowiłem zrobić przegląd nie tylko kosiska ale i układu kierowniczego, bo delikatnie popiskiwało przy kręceniu kierownicą w lewo.

Najpierw układ kierowniczy. Piszczało na tulei przy kierownicy. Wkropiłem troche oleju i ustało. Potem nawaliłem smaru do smarowniczek przy zwrotnicach przednich kół. Wcisnąłem chyba z pół tuby i nic nie wychodziło przez tuleje ani górą ani dołem. Obejrzałem sobie jak to jest skonstruowane. Ułożyskowanie osi to dwie plastikowe tuleje - jedna od góry, druga od dołu. Między nimi jest mały odstęp. W tym miejscu jest wkręcona smarowniczka. Czyli smar pompowany do tej smarowniczki praktycznie idzie do wnętrza belki a nie jest wciskany między oś a tuleje.
0029.png
Jak skończy się gwarancja, to na pewno to przerobię.

Druga operacja to wyczyszczenie kosiska. Ta jest pomyślane super w traktorkach ALKO - zdjęcie kosiska to naprawdę błysk. Najtrudniejsze jest wydłubanie tego agregatu spod traktorka, a to ze względu na jego ogromną wagę. Najpierw czyszczenie od strony paska. Wystarczyło odkręcić pokrywy aby ujrzeć, że każda wolna przestrzeń między kółkami napędowymi i napinającymi wypełnione jest suchą posiekaną trawą. Teoretycznie to powinno być uszczelnione plastikową osłoną paska, ale to tylko pobożne życzenia konstruktorów. Od strony noży zaś tradycyjnie zbite w jednolitą twardą masę kawałki mokrej trawy o zapachu krowich odchodów. Pod prawej stronie (patrząc od góry) na blachę osłony kosiska narosła tak gruba warstwa, że nóż się o nią ocierał, stąd ten łomot i wibracje. Nie wiem, jak to się robi "profesjonalnie", ale ja to czyściłem skrobiąc kawałkiem rury kanalizacyjnej, dębową deseczka i szczotką do naczyń z IKEA. Na końcu przejechałem karcherem (z lancą rotacyjną) uważając tylko aby nie sikać na łożyska.

W niedzielę pojeździliśmy z wnukami po posesji samym traktorkiem bez żadnego kosiska jedynie ciągnąc wózek z Jula. Ponieważ ostatnie koszenie wykonałem na wysokości 4, to teren jest już wyrównany na tyle, że dziś założyłem firmowe kosisko 105 z tunelem aby wypróbować jak działa. Byłem ciekaw, jak ten traktor będzie się zachowywał z oryginalnym agregatem. Oczywiście polowe koła zostawiłem.
0030.png
Kilka uwag na szybko:

1. Start kosiska 105 jest tak samo brutalny dla silnika jak kosiska 110 . Czyli raczej te kosisko 110 nie przeciąża traktorka.
2. Kosisko 105 z otwartym tunelem jest o wiele głośniejsze niż 110. Ma się wrażenie jakby z tyłu samolot starował - pewnie to samo słyszą paralotniarze.
3. Przy zmianie kosiska na 105 nie usuwałem dodatkowych dwóch sprężyn, które wspomagały utrzymanie wagi kosiska 110. Jest efekt, że dźwignię wysokości koszenia trzeba ciut popychać do dołu (za to sama idzie do góry :D ), ale nie wymaga to jakiegokolwiek wysiłku.
4. Przy pogodzie taka jaka była ostatnio (delikatny wietrzyk spod chmurki) wyrzut skoszonej trawy do góry wcale nie przeszkadza. Trawa wylatuje daleko za traktorek i nawet jak akurat powieje delikatny zefirek od tyłu, to trawa nie dolatuje do kosiarki. Za to szeroki rozrzut pokosu daje znacznie lepszy efekt - brak "torowisk" ułożonych ze skoszonej trawy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 21 cze 2021, 19:13

No tylko jak trafisz na kamień, to lepiej, żeby wnuków nie było w zasięgu. Zrób deflektor.

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 21 cze 2021, 19:35

wawax pisze:
21 cze 2021, 19:13
No tylko jak trafisz na kamień, to lepiej, żeby wnuków nie było w zasięgu. Zrób deflektor.
Kamieni już nie ma :D. To nie jest taki teren, że chuligani wrzucą mi kamienie na posesję. Jeszcze jedyny teren gdzie mogą być kamienie to blisko domu, ale to jest mały kawałek i tam będę kosił z koszem, no bo nie chcę mieć skoszonej trawy na przeciwkomarowych siatkach w oknach :lol:

Kosisko 110 ma wbudowany deflektor (tylna ścianka jest pochylona) ale to właśnie zostawia "torowiska". Tak sam jak deflektor na końcu tunelu. A cała idea polega na tym, aby te "torowiska" zlikwidować.
Pozdrawiam,

Rys

grzechu913
Stały bywalec
Posty: 429
Rejestracja: 19 lip 2018, 14:24
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Malopolska

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: grzechu913 » 21 cze 2021, 21:37

U mnie smarując towotnica sworznie, smar wychodzi, ale ogólnie patent z tymi tulejami jest słaby.
Moglbyc wkleić zdjęcie tej dodatkowej sprężyny do podnoszenia kosiska?
Traktorek Solo by AL-KO T 15- 95.6 HD-A
Kosiarka Solo by AL-KO 5235 SP-B

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 22 cze 2021, 0:40

grzechu913 pisze:
21 cze 2021, 21:37
U mnie smarując towotnica sworznie, smar wychodzi, ale ogólnie patent z tymi tulejami jest słaby.
Moglbyc wkleić zdjęcie tej dodatkowej sprężyny do podnoszenia kosiska?
Są dwie dodatkowe sprężyny (w sumie trzy). Normalna, oryginalna znajduje się po lewej stronie. Dodatkowe sprężyny zamontowane są po prawej stronie. Jedna praktycznie tak samo, jak ta po lewej stronie (miedzy ramą a ramieniem do zaczepienie kosiska). Z drugą sprężyną przyszedł oryginalnie taki metalowy kątownik. Jest on z jednej strony przyczepiony do bocznej blachy (osłony) nad prawym kołem w samym rogu - maksymalnie z tyłu i maksymalnie wysoko. Tam jest oryginalnie otwór do przykręcenia tego kątownika. Za ten kątownik zaczepiony jest jeden koniec sprężyny, a drugi koniec złapany jest za ramię do zaczepienia kosiska. Wszystkie te elementy widać na rysunku traktorka T22-110.0 HDH
0031.png
Jutro jak będzie jasno, to zrobię zdjęcie "na żywca".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 22 cze 2021, 20:55

Obiecane zdjęcia ukazujące dwie dodatkowe sprężyny zamocowane po prawej stronie traktorka.

Od góry wewnętrzna sprężyno zaczepiona jest o już istniejący otwór w ramie. Zewnętrzna sprężyna zaczepiona jest o dodatkowy kątownik stalowy przykręcony do ramy. Ten kątownik, śruba i nakrętka do jego przykręcenia do ramy, jak i te dwie sprężyny są w elemencie zestawu kosiska 110 do wysokiej trawy.
0032.png
Od dołu obie sprężyny przyczepione są do prawego tylnego wahacza podnoszącego kosisko. Wewnętrzna sprężyna znajduje się między dźwignią podnoszenia kosiska a ramą. Zewnętrzna sprężyna jest po drugiej stronie tej dźwigni (jest od zewnątrz)
0033.png
Wahacz podnoszący kosisko ma takie dwa nacięcia i tam są zaczepione dolne końce sprężyn
0034.png
Jeszcze na koniec dodam, że zestaw kosiska 110 do wysokiej trawy zawiera również komplet śrub (i nakrętek) do regulacji wysokości kosiska. W instrukcji piszą, że oryginalne, co są w kosiarce z pewnością są już stare i gwinty mogą być uszkodzone, więc zalecają założyć nowe (mnie to nie dotyczyło, bo przecież kosiarka była tak samo nowa jak to kosisko). Dali również komplet zawleczek do mocowania kosiska oraz przyrząd do ustawienia wysokości kosiska (kawał rury stalowej przyciętej na wymiar).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

grzechu913
Stały bywalec
Posty: 429
Rejestracja: 19 lip 2018, 14:24
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Malopolska

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: grzechu913 » 22 cze 2021, 21:02

Dzięki za zdjęcia
Traktorek Solo by AL-KO T 15- 95.6 HD-A
Kosiarka Solo by AL-KO 5235 SP-B

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 26 cze 2021, 22:05

Dziś pierwsza awaria podczas koszenia normalnym kosiskiem (z wyrzutem do tyłu). W czasie koszenie kosisko zmieliło osłonę paska klinowego napędu kosiska. Fakt, że trawa była dość wysoka i tak wygląda, że osłona paska podgięła się do góry, została podpiłowana przez kółko napędowe i pasek, i w końcu solidny kawał osłony został odcięty, wpadł pod noże i został przerobiony na mulch. Ani jeden kawałek nie wyleciał przez tunel - kupka pociętego czarnego plastiku została za kosiarką.
0035.png
Wyrwałem resztki osłony i założyłem osłonę od kosiska 110. Ta osłona akurat pasuje na 105, mimo, że na rysunkach 105 osłona ma inny numer części niż na 110. I faktycznie osłona od 110 wygląda na bardziej solidną, zrobioną z grubszego plastiku.

Ja tutaj winię tylko siebie, bo być może trochę przegiąłem z wysokością trawy ;) jak na ten agregat. Ale z lenistwa nie chciało mi się przekładać 110 no i choć 105 podołała, to osłona nie wytrzymała tego nacisku trawy.
0036.png
Gdzie się kupuje takie rzeczy? potrzebuję osłonę paska od kosiska 110 do wysokie trawy, a na internecie jedyne miejsce gdzie znalazłem on-line jest u Niemca. A ja bym chciał u nas.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 26 cze 2021, 22:35

Osłonę bardzo łatwo jest źle założyć przy montażu kosiska. Wystarczy nie trafić dokładnie w prowadnice i problem gotowy. Moja w dwu miejscach jest przecięta przez pasek. Na mój gust to powinno być zrobione z metalu, a nie ABSu.

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 27 cze 2021, 11:42

wawax pisze:
26 cze 2021, 22:35
Osłonę bardzo łatwo jest źle założyć przy montażu kosiska. Wystarczy nie trafić dokładnie w prowadnice i problem gotowy. Moja w dwu miejscach jest przecięta przez pasek. Na mój gust to powinno być zrobione z metalu, a nie ABSu.
Zgadzam się w 100%. W czasie zakładania kosiska zawsze muszę poprawiać i dopasowywać osłonę, aby dokładnie trafiła między metalowy zaczep po obu stronach koła. Generalnie nie da się tego zrobić na 100% dobrze "z boku", ja się kładę pod traktorkiem od przodu i mam pogląd na całość. Zresztą osłona od 110 pasuje do 105 ale trzeba uważać aby przy samum kosisku ułożyła się tak, aby gdy "wypustki" po obu stronach wejdą w otwory w kosisku, ta osłona weszła do wnętrza plastikowej osłony która jest w kosisku (przy maksymalnie opuszczonym kosisku lubi ona się zakleszczyć)

Jest różnica między kosiskiem 105 i 110 w miejscu zaczepienia osłona paska. Kosisko 110 ma całą górę osłaniającą rolki i pasek z grubej blachy stalowej (pomalowanej na czarno). Dlatego otwory do zaczepienia osłony są w metalowej blasze.
0037.png
Kosisko 105 ma całą górę z plastiku, i do tego plastiku jest zaczepiona osłona paska. Dlatego dużo łatwiej jest wyrwać tę osłonę, gdy pasek albo kółko pasowe od silnika zaczną trzeć o tę osłonę.
0038.png
Jestem na 100% pewien, że osłona była założona poprawnie - zwracałem na to szczególną uwagę. Ale ten ABS jest bardzo miękki i bardzo łatwo ugina się przy nacisku od dołu. Chyba konstruktorzy myśleli o zasłonięciu paska przed okruchami trawy, a nie pomyśleli, że może ona robić za "skid plate". Tak jak piszesz, tam powinien być twardy metal (blacha min 3mm).
Chyba sobie dorobię "skid plate" w tym miejscu. Do naginania trawy i chaszczy fajny jest ten rurowy zderzak (to nie powinno się nazywać zderzak, ale "brush guard"), ale brakuje jego przedłużenia w postaci skid plate. Ale plastikową osłonę muszę kupić tak czy siak, aby przynajmniej choć trochę ochronić pasek i wnętrze kosiska przed ścinkami trawy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 02 lip 2021, 19:55

Dziś założyłem kosisko 110 i nagle do mnie dotarło, dlaczego ono nie zjada osłony paska. Zwróćcie uwagę na przód tego kosiska: Praktycznie cała osłona paska znajduje się nad blachą kosiska. Ta kupa metalu jest bardzo mocno wysunięta do przodu aż pod sam pasek napędowy. Po prostu kosisko robi za "skid plate". Kosisko 105 jest dużo bardziej delikatne a przede wszystkim mocno cofnięte w kierunku tunelu - osłona paska wisi nad trawą. Widać to wyraźnie na tym zdjęciu
0042.png
Krzaki czy twarde chaszcze przygniatają ten miękki plastik do paska napędowego i chwilę potem już nie ma osłony. Osłonę paska w kosisku 110 tylko raz przytarłem o koło napędowe gdy udało mi się najechać na kopiec mrówek.

Ideałem byłoby gdyby udało się ALKO pożenić solidne kosisko 110 z wyrzutem do tunelu i do kosza. Chyba chcę za dużo :lol:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 06 sie 2021, 19:30

Gdyby ktoś był ciekawy, jak wygląda kosisko od 110, to dziś zrobiłem generalne czyszczenie maszyny, odkręciłem pokrywy "rozrządu" i wyczyściłem z wszędobylskiej trawy. Przy okazji machnąłem kilka fotek. Jak to wygląda od strony noży to każdy może zobaczyć na stronach sprzedawców, a od strony paska to wygląda tak
0045.png
Przy okazji czyszczenia nasmarowałem układ kierowniczy i wypoziomowałem kosisko. Oczywiście przy okazji zakładania paska przypaliłem sobie ramię o gorący tłumik, no bo czemu nie :lol:

Teraz z niedobrych rzeczy o traktorku ALKO.

1. Plastikowa karoseria notorycznie gubi śrubki na łączeniach. Nie ma znaczenie jak mocno je przykręcę, to po kilkunastu godzinach pracy kilka jest znów luźnych. Do tej pory zgubiłem już trzy.

2. Jeden panel karoserii już zdążył pęknąć na łączeniu - akurat ta śrubka nie wypadła, ale plastikowe ucho, w które była wkręcona się odłamało. Nie jestem pewien, ale tak wygląda jakby blacha stopnia po lewej stronie się ciut odgięła do dołu - niedużo może o 2-3mm, ale wystarcza, aby było widać, że szczeliny na łączeniu karoserii nie są symetryczne. Właśnie po tej stronie to ucho się ułamało. Może dlatego.

3. Plastikowe stopki sprężyn siedzenia (żeby gołe sprężyny nie odbijały się od metalowej płyty pod siedzeniem) już popękały w diabli. Obie w dokładnie taki sam sposób. Aż dziw, że ich jeszcze nie pogubiłem. Żeby przywrócić im oryginalny kształt obwinąłem każdą stopkę elektryczną taśmą izolacyjną, a do środka napakowałem kleju-uszczelniacza (jakiś czarny silikon czy coś takiego), tak żeby przykleiły się do sprężyn. jest nadzieja, że ich teraz nie pogubię.

4. Nie zawsze, ale często po kilku dniach postoju przy zapalaniu traktor puszcza dyma z tłumika. Czasami kopci trochę prze jakieś pół minuty, jakby olej zebrany w tłumiku się "wypalał". Tak jakby na postoju wyciekał olej z silnika do tłumika. Podczas jazdy wszystko jest czyściutko, zero problemów. Silnik zapala bez problemów czy zimny czy gorący. Dziś, czyli po dwóch miesiącach pracy musiałem dolać olej, bo było na min. W swojej 26-letniej Toyocie (ponad 550tyś km) nigdy nie dolewałem oleju - ile wlałem przy wymianie, tyle wylałem po 7 tys km przy następnej wymianie. Jednak Loncin to Toyota nie jest. :(
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 06 sie 2021, 21:02

Z tymi śrubkami to ciekawe. Czytałem o tym na forum i zacząłem się przyglądać. U mnie żadna śrubka się nie poluzowała. Niektóre z nich są oryginalnie przykręcone, inne już odkręcałem przy różnych pracach.

U mnie (B&S) oleju nie ubywa. Sprawdzam za każdym razem. Natomiast ubywa paliwa. Zwykle po pracy. ;-D

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 06 sie 2021, 21:44

wawax pisze:
06 sie 2021, 21:02
Natomiast ubywa paliwa. Zwykle po pracy. ;-D
Eeeee, to u mnie po pracy paliwa wcale nie ubywa. :lol: Zwykle paliwo gdzieś zaczyna znikać, jak tylko przekręcę kluczyk w stacyjce, już zgłaszałem do serwisu na gwarancji, ale powiedzieli, że to normalne zjawisko i po prostu trzeba od czasu do czasu dolewać :lol: Aha, i powiedzieli, żeby jak bak jest pusty, to przed przekręceniem kluczyka koniecznie dolać paliwa do baku, bo inaczej albo rozrusznik albo akumulator się nawali, a tego na gwarancji nie zrobią. Dlatego jak ci paliwa ubywa po pracy, to przed kolejną praca koniecznie sprawdź, czy cos jeszcze w baku zostało. Tak tylko mówię, żeby nie było potem, że nie ostrzegałem :D
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 16 sie 2021, 18:34

Kolejna awaria. Ponieważ potrzebowałem skoszoną trawę do nawiezienia nowego kawałka, to założyłem kosisko 105 - standard. Traktor wrócił do stanu przed konwersją (tylko zostały opony polowe i osłona paska jest od 110-tki bo czekam na dostawę).
0064.png
Wyregulowałem jeszcze poziom i pojechałem kosić. Po 10 sekundach od załączenia kosiska spod traktora zaczął wydobywać się dym. Wyłączyłem maszynę z zacząłem szukać przyczyny. Przy pasku było pełno farfocli jakby porwanej szmaty czy jakiś sznurek. Po zdjęciu kosiska okazało się, że ta szmata to kewlar z paska napędu kosiska. Zakładając pasek nie zauważyłem, że spadł z jednej z rolek i po załączeniu pasek tarł po metalu. Pod plastikowymi pokrywani paska porwany kewlar i pył spalonej gumy. Nie wiem jakim cudem pasek mógł spaść skoro przy każdej rolce są takie blokady. Ale przy tej konkretnej rolce blokada to plastikowy słupek wystający z pokrywy napędu. Jeszcze jeden dowód na to, że kosisko 105 jest bardzo delikatne w porównaniu ze 110, w którym wszystkie elementy są metalowe. Tam pasek nie ma prawa spaść z rolki.

Założyłem ten pokieraszowany pasek, bo przecież już gorzej być nie może (najwyżej się urwie) i tak dokończyłem koszenie. Nowy pasek już zamówiony.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 16 sie 2021, 23:14

rysium pisze:
26 cze 2021, 22:05
Gdzie się kupuje takie rzeczy? potrzebuję osłonę paska od kosiska 110 do wysokie trawy, a na internecie jedyne miejsce gdzie znalazłem on-line jest u Niemca. A ja bym chciał u nas.
Albo (wybierzcie sobie sami):
A. nikt nie czyta,
B. nikogo to nie obchodzi
C. po prostu nikt nie wie
D. wie ale nie powie

Z powodu zerowego odzewu tutaj sięgnąłem o poradę do sklepu alko.sklep.pl - tam, skąd kupiłem traktor. Pani super uprzejma i pomocna. Części, które ma w magazynie zarezerwowała dla mnie, a brakujące zamówiła w Austrii. Ceny też przyzwoite (żadne zdzierstwo, jak na aledrogo). Nie robię to często, ale muszę ich bardzo pochwalić - wszystko co robią dla mnie jest bardzo zadowalające.

Dla moderatora: to nie jest żadna kryptoreklama, ale informacja o jedynym znanym mi miejscu, gdzie mogę kupić praktycznie każdą część do mojego traktorka. Może ktoś inny, kto napotka na podobne problemy jak ja, z tego skorzysta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 19 sie 2021, 20:51

Dziś nadeszła paczuszka ze sklepu Alko z obiecaną osłoną oraz paskiem. Ponieważ na razie nie potrzebuję kosić z koszem, za to będę musiał "wykarczować" trochę terenu to i tak wymontuję kosisko 105 a założę 110. Da to okazję, żeby wyczyścić zakonserwować i wymienić uszkodzone elementy. Jeśli będzie potrzeba, to również naostrzę noże.

Muszę przyznać, że koszenie z kosiskiem 105 jest całkiem przyjemne o ile kosi się trawnik regularnie, a nie chaszczory. Na normalnych przyrostach kosisko chodzi "lekko", regulacja wysokości w czasie jazdy jest też bardzo lekka (dzięki dwóm dodatkowym sprężynom), no i odzyskuje się pokos, który używam na "poluźnienie" gliniastych grządek. Dlatego na pewno do tego kosiska jeszcze nie raz wrócę.

Kosisko 110 to zupełnie inne koszenie. Czuć na dźwigni wysokości koszenia, jakie ono jest ciężkie (nie ważyłem go, bo nie udało mi się go podnieść, ale wg instrukcji to 65kg), Tak samo jak i czuć pod tyłkiem, gdy traktorek podskakuje na wybojach, jak kosisko "wali" po zawieszeniu. Ten ciężar jednak robi swoje. Na szczęście rama T22-105.1 HD-A V2 wydaje się być bardzo solidna, inaczej już dawno powyginałaby się w pantograf przy takim ciężarze pod nią podwieszony.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 20 sie 2021, 22:19

Dziś wykarczowałem kolejny kawałek który nigdy nie był koszony. Musiałem jechać wolno, bo teren bardzo nierówny w dodatku z niespodziankami zaszytymi w trawie w postaci desek, kawałków betonu, wygrzebanych rowów i usypanych kopców. Mimo tego trzech miejscach udało mi się traktor powiesić na kosisku. Nie wiem nawet czy blokada dyferencjału pomogła, bo praktycznie oba kółka dyndały w powietrzu.

Oto koszmarnej jakości filmik, który z biegu zrobiłem telefonem. Mimo koszmarnej jakości obrazuje on jednak, ile ten traktorek może.



Tak wyglądał teren przed koszeniem
0065.png
0066.png
A tak po koszeniu
0067.png
0069.png
0068.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 23 sie 2021, 22:28

Już kurier jedzie do mnie z nowiutką osłoną paska napędu kosiska 110. Ten mój sklep, gdzie kupiłem traktorek jest super. Wreszcie traktorek będzie jak nowy - moje OCD bardzo nie lubi, jak coś jest nie w 100% w porządku :lol: .

Ponieważ ostatnio dokosiłem tereny, które przez długi czas były "dzikie" no to do cotygodniowego utrzymania przybyło mi trochę arów - obecnie wynosi około 1.15ha. Wygląda na to, że czas koszenia się trochę wydłuży a i zużycie paliwa wzrośnie. Ostatnio na stacji benzynowej zatankowałem dwa razy więcej benzyny do kanistrów dla traktorka niż wlałem do baku mojego auta co pali 11 litrów/100km. Ten traktorek pali tyle co Ursus C330 :lol: . A po ostatnich deszczach w dolnośląskim trawa rośnie jak głupia. Coraz bardziej serio myślę o owieczkach. :?
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 23 sie 2021, 22:41

Obejrzyj na Amazonie Farmę Clarksona (tego od Top Gear). Odechce Ci się owieczek. :-)

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 24 sie 2021, 17:58

Clarkson robi świetne (śmieszne) programy już od ponad 20 lat, ale wszystkie one mają charakter rozrywkowy i zawierają zero rzetelnej informacji. Farma jest też taka. Świetny program aby się pośmiać i tylko tyle.

Mówiąc o owieczkach myślałem o charakterze czysto "użytkowym" ale nie "produkcyjnym". Ale chyba "kosztowo" i "pracowo" takie owce byłyby jednak mniej korzystne niż traktorek. Zwłaszcza zimą - traktorka nie trzeba co chwilę tankować ani wymiatać spod niego kupy :D, a do przezimowania wystarczy mu 3m2 pod dachem (np w kącie garażu).
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 24 sie 2021, 19:08

No i Clarkson do podobnego wniosku doszedł.
Akurat ta seria, choć rozrywkowa, została zrobiona w realiach ekonomicznych. Chcieli pokazać rolnictwo od podwórka i chyba im się to udało.

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 30 sie 2021, 23:15

Przez ostatnie dwa dni jeździłem traktorkiem nie jako kosiarką ale jako ciągnikiem, ciągnąc wózek z zrębkami to obsypania 35-metrowej skarpy szerokiej na 3 metry. Poszło w sumie około 5m3 zrębków. Od skarpy do stosu zrębek jest około 150m, tak więc w sumie wyjeździłem około 15 km. Niby nic, ale po łące pełnej wyboi, więc szybko jechać się nie dało - maks 3km/h, Po pierwszym dniu tyłek tak był obity, ze hemoroidy wołały o pomstę do nieba :o . Na drugi dzień czułem się jakby mnie ktoś przez trzy godziny kopał w tyłek, więc złapałem dwie gąbkowe poduszki z krzeseł w jadalni i wsadziłem na siedzenie traktorka. Teraz jazda był dużo bardziej komfortowa, mogłem nawet jechać szybciej (przedtem ograniczeniem było obijanie pośladków, teraz wyrzucenie z siodełka),

Siedzenie w traktorkach Alko Premium są naprawdę wygodne: szerokie, dopasowane do zadniej strony kierowcy, mocne oparcie na plecy, ale uresorowanie na tych dwóch sprężynach ma swoje granice. Na gładkim jedzie się super, ale długa jazda po wybojach dosłownie daje w d... :cry: Już wiem, jaki będzie kolejny projekt dla mojej żony, która dla zabawy zajmuje się szyciem różnych ciekawych rzeczy. :D

Jak pogoda się polepszy to za dwa dni będę znów kosił jak T22-105.1 HD-A V2. Już przygotowuje się poletko około 400m2 do zakultywowania, a poluźnienie i użyźnienie tej piacho-gliny fajnie się uzyskuje przez wymieszanie jej glebogryzarką ze świeżo ściętą trawą. Co prawda nie jest to często widziane, aby uprawiać ogródek Mecalac'kiem ale każdy orze czym może. :D
0070.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 03 wrz 2021, 0:16

rysium pisze:
19 sie 2021, 20:51
Dziś nadeszła paczuszka ze sklepu Alko z obiecaną osłoną oraz paskiem. Ponieważ na razie nie potrzebuję kosić z koszem, za to będę musiał "wykarczować" trochę terenu to i tak wymontuję kosisko 105 a założę 110. Da to okazję, żeby wyczyścić zakonserwować i wymienić uszkodzone elementy. Jeśli będzie potrzeba, to również naostrzę noże.
Mile zaskoczony - za cenę jak mi się wydawało jednego paska w paczce były dwa. Zresztą na opakowaniu pisało że zawiera dwie sztuki. Stary poszarpany pasek też mnie mile zaskoczył. Został on naprawdę zmasakrowany, chodząc przez kilkanaście sekund nie na rolce ale na krawędzi blachy. Jedna krawędź paska koszmarnie zniekształcona, wyrwany kewlar, a przekrój z V zmienił się w coś rodzaju rombu. Mimo to działał normalnie, napędzał oba noże bez poślizgu. No ale nowy pasek i osłona zmontowane, noże nie wymagają ostrzenia więc wszystko gotowe do pracy.

Na razie znów wożę zrębki do skarp i łatwiej się jeździ bez kosiska. Zresztą po ostatnich deszczach trawa jest jeszcze mokra więc nie nadaje się do koszenia. Prawdopodobnie pojutrze założę kosisko 105 z nowym paskiem i osłoną i pozbieram do kosza trawę z tego hektara. Będzie dużo zbierania, bo trawa po tych deszczach urosła solidnie.

W sumie jestem zadowolony z tej konwersji. Za cenę 18.6 tyś (w maju) mam karczownicę wartą dziś 15.7+ tyś oraz solidny duży traktorek ogrodowy warty dziś 13.6 tyś. Coś jak dwa w jednym. A już życie pokazało, że potrzebuję obu. Zmiana z jednego na drugi to kwestia kilkunastu minut na wymianę kosiska więc nie jest to upierdliwe. Jedyny minus, to że muszę gdzieś składować ekstra kosisko, najbardziej kłopotliwe jest to od karczownicy, bo pierońsko ciężkie.
Pozdrawiam,

Rys

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: elkrecik » 03 wrz 2021, 9:07

Rysium- a jak oceniasz silnik ? Bo widzę że masz chyba Loncina takiego jak ja...

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 03 wrz 2021, 15:10

elkrecik pisze:
03 wrz 2021, 9:07
Rysium- a jak oceniasz silnik ? Bo widzę że masz chyba Loncina takiego jak ja...
Nie mam zastrzeżeń, choć mam go dopiero od maja. Krótki czas jak na obiektywną ocenę choć już wystukałem ponad 50 godzin (chyba pora na drugą zmianę oleju). Silnik ma solidny moment, co widać przy włączaniu kosiska 110. Dwa razy tylko stanął z przeciążenia - raz najechałem na ścięte drzewo, którego nie widziałem w trawie, a drugi raz gdy chciałem sforsować kopiec leśnych mrówek - walczył dzielnie ale w końcu się poddał gdy noże usiadły na placku podwyższonej ziemi o średnicy 1 metra.

Jedyne co jest dziwne to ten wyciek oleju na wydechu (kilka kropel), który jest czasami. Pojawiło się po pierwszej wymianie oleju na Motul 8100 X-CLEAN+ 5W30. Producent zaleca taką gęstość oleju, a ja Motula znam z innych aplikacji. W każdym razie od nowości tego białego dymku przy starcie nie zauważyłem, ale też tak naprawdę do pierwszej wymiany wystarczyły za dwa dni pracy, a ten dymek pojawia się nie zawsze. To nie jest przy każdym odpaleniu, tylko pierwsze odpalenie po kilku dniach postoju.

Ale tak naprawdę silnik bezproblemowy. Chodzi równo, odpala or dotknięcia, wycieków nie ma, cóż chcieć więcej?
Pozdrawiam,

Rys

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: elkrecik » 03 wrz 2021, 20:17

Ja również nie narzekam, po podkręceniu obrotów spalanie delikatnie wzrosło ale taka już cena komfortu :)

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 03 wrz 2021, 20:24

elkrecik pisze:
03 wrz 2021, 20:17
Ja również nie narzekam, po podkręceniu obrotów spalanie delikatnie wzrosło ale taka już cena komfortu :)
Jaki jest cel podkręcania obrotów? Ponieważ nie mogę jechać szybko (bo wyboje) to u mnie nie ma sensu aby silnik się szybko kręcił (noże mieliły w jednym miejscu więcej niż potrzeba) i często zmniejszam gaz od maksymalnego - traktor chodzi ciut ciszej no i mniej pali na godzinę. Na mniejszych obrotach mocy i tak ma aż nadto niż potrzeba. Mniej pali to też istotne - o mnie koszenie całego ogrodu to około 10 litrów paliwa.
Pozdrawiam,

Rys

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: elkrecik » 03 wrz 2021, 20:29

Miał fabrycznie za niskie obroty maksymalne, pod górki było to wyraźnie czuć (mam bardzo pagórkowaty teren- Podkarpacie).

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 04 wrz 2021, 0:27

Acha, u mnie praktycznie płasko, więc tego problemu nie ma. Raczej odwrotnie, denerwują mnie wysokie obroty biegu jałowego. Ja rozumiem, że potrzebne są do smarowania, ale chciałoby się słyszeć puk-puk-puk-puk a nie wrrrrrrr. Jak zsiadam z traktorka żeby np. załadować przyczepkę, to ten warkot jest upierdliwy.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 07 wrz 2021, 20:00

Poletko obok domu po Mecalac'u wreszcie wyrównane stalową szyną (na C-360) i zabrałem się za bronowanie tę moją pojedyncza broną. Z traktorka wymontowałem kosiska, aby mieć wiekszy prześwit. Nie było problemu z kołami - te koła rolnicze naprawdę łapią za glebę "rękami i nogami". Gleba to głównie piach i glina i tutaj traktorek naprawdę ledwo zipał. W te kilka minut przekładnia dostała nieźle z tyłek. Najgorzej było w tej części piaszczystej, bo brona miała tam największe opory. Ale traktorek podołał.

Po tym nastąpiła metamorfoza - traktorek znów stał się T22-105.1 HD-A V2. Nowy pasek, nowa osłona paska. Kosiłem z koszem, bo potrzebowałem tej skoszonej trawy jako nawóz na to gliniasto-piaszczyste poletko. Cały Boży dzień zajęło koszenie mojego hektara. Po ostatnich deszczach trawa urosła solidnie i nawet kosząc na najwyższym położeniu i tak ścinałem więcej niż połowę wysokości liści. Szybko zauważyłem, że przy takiej wysokości i takiej soczystości trzeba jechać powoli i na około 3/4 szerokości inaczej tunel się zapcha. A żeby tunel odetkać to trzeba zdjąć kosz, czyli trzeba wykiprować pokos, czyli trzeba to robić w miejscu składowania pokosu - a to jest czasami ponad 200m od miejsca gdzie tunel się zatkał.

Dlatego szybko się nauczyłem jak to robić bez zatykania tunelu. Cały dzień i 15 litrów paliwa. W efekcie 32 kupy pokosu z pełnego załadunku.
0071.png
Nie było problemem z mocą silnika, ale właśnie z zatykaniem tunelu. Przy okazji "zebrałem" też to co "wykarczowałem" ostatnio - trochę już suchego też się przyda do poluźnienia tej gliny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 14 wrz 2021, 21:09

Koszenie tydzień później już normalnie. Cały hektar w niecałe 3 godziny i około 8 litrów paliwa. Na spokojnie. Zebrałem 13 kup pokosu. Teraz znów piękna pogoda i nie pada, więc chyba następne koszenie za dwa tygodnie. A do tego czasu mogę spokojne spacerować po moim "prywatnym parku".
0073.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 21 wrz 2021, 2:14

Chyba jeszcze lato się nie skończyło, bo trawa dalej rośnie. Nie dało rady doczekać 2 tygodnie - na optykę znów trzeba było kosić. Tak jak poprzednio, na spokojnie parę godzin pracy i 13 koszy. Stosunkowo dużo czasu poświęciłem odzyskanemu terenu, które miesiąc temu wykarczowałem kosiskiem 110. Nowa trawa już zaczęła odrastać a i trzeba było wybrać to so kosisko 110 pomieliło , a co nie "wsiąkło" w grunt.
0077.png
Zdecydowanie traktorek woli to lekkie kosisko. Zwłaszcza na wybojach (cholerne krety). Ale moja żona woli jak koszę tym ciężkim 110 - jest o niebo cichsze. Nawet z założonym koszem to kosisko 105 hałasuje jak motolotnia na uwięzi, a 110 slychać jak normalną kosiarkę - coś tam dudni między kołami i tyle.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

cezar76
Stały bywalec
Posty: 59
Rejestracja: 02 mar 2021, 19:53
Imię: Bartosz

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: cezar76 » 21 wrz 2021, 10:38

Fajnie mieć taki duży, własny teren, ale gdzie znaleźć czas, żeby o to zadbać... Podziwiam. Ja musiałbym żyć w jakiejś równoległej rzeczywistości.

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 21 wrz 2021, 15:17

cezar76 pisze:
21 wrz 2021, 10:38
Fajnie mieć taki duży, własny teren, ale gdzie znaleźć czas, żeby o to zadbać... Podziwiam. Ja musiałbym żyć w jakiejś równoległej rzeczywistości.
Proste :D 8 godzin pracy w "gospodarstwie", 8 godzin pracy "zarobkowej", reszta na jedzenie i sen 8-) Ale i tak dzień jest zawsze za krótki. Na szczęście odzwyczaiłem się od "zabijaczy czasu" takich jak TV (na tym zadupiu nawet nie mam telewizora 8-) ).
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 04 paź 2021, 22:40

W ten weekend kolejne koszenie - udało mi się przetrzymać prawie dwa tygodnie. Trawa już nie rośnie tak szybko, ale bardzo wygęstniała, a nic przecież nie robię tylko koszę. Znów kosiłem ze zbieraniem, bo cały czas dokładam kupki skoszonej trawy, na poletko 400m2, które przygotowuję na wiosnę. Poletko powstało przez zasypanie "bagienka" tym co zostało wykopane ze stawu czyli piach i glina, a więc każdy kawałek zieleniny jest tam pożądany. Ostatnie koszenie dodało 20 kupek.

Alko dostaje niezłego łupnia u mnie na działce. Nie liczyłem dokładnie ale już do koszenia jest troche ponad hektar. Ostatnie koszenie na spokojnie zajęło około 4-5 godzin i wypaliło grubo ponad 10 litrów benzyny.

Aha, już chyba wiem, dlaczego z rzadka przy pierwszym odpaleniu wylatuje troche białego dymku, jakby było ciut oleju w tłumiku albo cylindrze. Doczytałem w instrukcji aby oleje nie nalać za dużo, bo własnie taki efekt może być. U mnie od wymiany oleju jest ciut powyżej znaczka "Full". Teraz traktorek parkuje na równym, więc wynik pomiaru jest taki sam. Wcześniej parkowałem na trawie i było raz z górki, raz pochylenie na bok, więc wyniki pomiaru oleju były różne. I wtedy pykał dymkiem od czasu do czasu. Teraz nie ma dymku przy odpalaniu, ale widzę, że oleju jest ciut za dużo. Teraz już nie będę z tym nic robił, bo już i tak chyba pora na wymianę oleju. Nie mam licznika motogodzin, ale wg moich szacunków już jest ponad 50 godzin, a i olej już ściemniał. Gwarancyjny serwis wypada mi w maju przyszłego roku, więc i tak zdążę dobić trochę godzin zanim znów olej będzie do wymiany.
Pozdrawiam,

Rys

cezar76
Stały bywalec
Posty: 59
Rejestracja: 02 mar 2021, 19:53
Imię: Bartosz

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: cezar76 » 05 paź 2021, 13:16

Zarąbiście wygląda ten Twój prywatny park, kolego. Kawał placu i kupa roboty. U mnie, przy w miarę regularnym koszeniu, trawa w połączeniu z innymi roślinkami, też gęstnieje, chociaż w niczym, oprócz koszenia, jej nie pomagam. I gdyby nie te cholerne krety (co za uparte i wredne zwierzęta!) wyglądałoby całkiem znośnie. Przez te wredalce, nie dość, że zostają placki po kretowiskach, to jeszcze podwórko robi się nierówne i miękkie, przez ich korytarze. Ale wypowiedziałem im wojnę, odkopałem topór wojenny, bo już nie mogłem tego zdzierżyć i zacząłem aplikować quickphos. Mam nadzieję, że coś pomoże.
Poza tym, mógłbym się z Tobą licytować na zadupia. Na Twoich zdjęciach widzę jakiś asfalt, butlę gazu... U mnie takich luksusów nie ma. :D Musiałem nawet wyłączyć roaming międzynarodowy, bo bliżej mam do BTS-a białoruskiego niż polskiego. :lol:

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 05 paź 2021, 15:16

cezar76 pisze:
05 paź 2021, 13:16
I gdyby nie te cholerne krety (co za uparte i wredne zwierzęta!) wyglądałoby całkiem znośnie. Przez te wredalce, nie dość, że zostają placki po kretowiskach, to jeszcze podwórko robi się nierówne i miękkie, przez ich korytarze. Ale wypowiedziałem im wojnę, odkopałem topór wojenny, bo już nie mogłem tego zdzierżyć i zacząłem aplikować quickphos. Mam nadzieję, że coś pomoże.
Dokładnie ten sam problem. Już kończę drugi kilogram Quickphosu. Atak został opanowany, i na bieżąco wytłukują co z sąsiednich pól nadchodzi. Tak więc jak się pojawi nowy kopiec to przy granicy, i po zaaplikowaniu dwóch tabletek atak ustaje. Ale to jest niekończąca się wojna, bo na sąsiednich polach kretów jest pełno i tak.

Jeśli chodzi o pozostawione nierówności po zapadniętych korytarzach, to jak znajdziesz metodę aby to wyrównać to daj znać.
cezar76 pisze:
05 paź 2021, 13:16

Poza tym, mógłbym się z Tobą licytować na zadupia. Na Twoich zdjęciach widzę jakiś asfalt, butlę gazu...
Butla jest moja, a do asfaltu mam kilometr bitą droga. Droga koło butli to moja prywatna gresowa droga dojazdowa od płotu do domu (około 60 metrów). Udało mi się z internetem, bo mam tylko 6 km w linii prostej do wieży LTE+ i dzięki zewnętrznemu modemowi Zyxel udaje mi się połączenie na poziomie 80Mbps i więcej.
Pozdrawiam,

Rys

cezar76
Stały bywalec
Posty: 59
Rejestracja: 02 mar 2021, 19:53
Imię: Bartosz

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: cezar76 » 05 paź 2021, 16:34

60m podjazdu... No to panie, masz co odśnieżać, chyba, że teraz będziesz się traktorkiem wspomagał. Ale jeśli ręcznie, to współczuję. 😁 Ja do BTS-a też mam coś koło tego, prawie 7km. Muszę sobie sprawić antenę zewnętrzną, bo na samym routerze, to bieda z nędzą, czasem 20Mb, czasem 5Mb. Ale z tą anteną, to "zawsze coś". Ciężko się za to zabrać. A wodę masz z wodociągu, czy ze studni?

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 05 paź 2021, 17:14

cezar76 pisze:
05 paź 2021, 16:34
60m podjazdu... No to panie, masz co odśnieżać, chyba, że teraz będziesz się traktorkiem wspomagał. Ale jeśli ręcznie, to współczuję. 😁
Po co odśnieżać? Przyjdzie lato, to samo stopnieje. Na szczęście zimy w dolnośląskim są łagodne i spokojnie po śniegu da się jechać. Zresztą te 60 m odśnieżonej drogi nic nie da skoro zostaje jeszcze kilometr bitej drogi, która z maszyn drogowych widzi co najwyżej równiarkę raz na rok.
cezar76 pisze:
05 paź 2021, 16:34
Ja do BTS-a też mam coś koło tego, prawie 7km. Muszę sobie sprawić antenę zewnętrzną, bo na samym routerze, to bieda z nędzą, czasem 20Mb, czasem 5Mb. Ale z tą anteną, to "zawsze coś". Ciężko się za to zabrać.
Ten Zyxel (LTE7460-M608) jest fajny. Jest modemem zewnętrznym z wbudowaną kierunkową anteną. To nie jest Yagi ale jest wystarczająca na te 6km. Jest tylko jeden kabel, bo zasilany jest przez PoE. Pracuje w trybie Bridge Mode a osobny router (Asus RT-AC66U) jest już w domu i zajmuje się zarządzaniem siecią. Tak więc bardzo prosta ale pewna i bezobsługowa instalacja. Polecam.
cezar76 pisze:
05 paź 2021, 16:34
A wodę masz z wodociągu, czy ze studni?
I to i to. To znaczy do kranów jest przypięty wiejski wodociąg, ale do gospodarstwa jest studnia z hydroforem.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 18 paź 2021, 22:13

No i nie dokończyłem ostatniego koszenia. Zacząłem o 4 po południu, i zapomniałem, że już szybko robi się ciemno. Nazbierałem 20 koszy, ale jeszcze mi jakieś 10 zostało. Poszło 8 l paliwa, więc na pewno jeszcze ze 4 wypalę. Na jakieś 20 minut po zachodzie słońca przestałem widzieć, gdzie skoszone, a gdzie jeszcze nie. Mimo, że założyłem LED-owe żarówki, które świecą zdecydowanie lepiej niż oryginały, to nie ma mowy o nawigowaniu przy takim świetle, co najwyżej da się uniknąć wjechania w drzewo, czy kamień przed maską. Oto jak mniej więcej wygląda oświetlony teren przed maską od tych żarówek LED-owych. Jakby ktoś się nie domyślił, to około 10 metrów przed traktorkiem stoi sosna. To naprawdę tak kiepsko widać.
0080.gif.png
Myślałem, o dostawieniu dodatkowego oświetlenia (np na zderzaku) ale z drugiej strony zderzak jest naprawdę używany jako "brush guard" czyli takie lampy bardzo łatwo by się w badyle zamotały i zostały wyrwane. Z drugiej strony koszenie po nocy to żadna frajda, bo w lecie komary tną okrutnie, a wiosną i na jesieni po zachodzie słońca robi się zimno i mglisto.

Zresztą to będzie już ostatnie koszenie kosiskiem 105. Hałas od tunelu jest koszmarny, a i w głębsze badyle wjechać się boję (już założyłem nową osłonę i pasek, więc szkoda by to było znów szybko stracić). Żona też nie może się doczekać, kiedy wymontuję te kosisko 105 - najbardziej wkurza ją ten piszczek od zapchanego kosza. Podobno go bardziej słychać niż sam traktorek. No a jak mi zasygnalizuje pełen kosz 200m od miejsca wysypu, to przecież na pusto nie będę taki kawał drogi, to to jadę i piszczę sobie przez te 200 metrów. Podobno bardzo upierdliwe (nie wiem, bo mam słuchawki i słucham sobie muzyki :lol: ). Dlatego po tym koszeniu wracam do 110 - będzie szybciej (bo bez zbierania) ciszej i bezpieczniej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
Andy
Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 maja 2021, 14:21
Imię: Andrzej
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: Andy » 18 paź 2021, 22:36

Ja po włączeniu się w sygnału,wyłączam noże i przestaje piszczeć,jadę opróżnić kosz 20do 50metrów,wracam włączam noże i tak w kółko...
Alko T 22 105,1
STIHL FS 260
STIHL FS 55
Stihl MS260
Husgvarna 51
kosiarka Mustang 675

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 19 paź 2021, 1:18

Zgadza się, tak mówi instrukcja. No ale u mnie jazda w jedną stronę to jakieś 300m (po obwodzie), i oczywiście prawem Murphy'ego piszczek się włącza, jak jestem w najdalszym zakątku ogrodu. Szkoda tak "deptać" trawę, którą za chwilkę będę kosił. Wyczaiłem, że jak trawa nie jest wysoka i mokra, to spokojnie te 200m przejadę kosząc i rura się jeszcze nie zapcha. Gdybym miał robić tak wg instrukcji, to dwa dni bym kosił z czego 1/3 przejazdów na pusto (a jest tego ciut ponad hektar).

Miejsce wykiprowania załadunku jest na końcu tego zielonego pasa. Dluga droga :)
0081.gif.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 19 paź 2021, 6:56

Rozwiązanie problemu świateł i piszczenia masz w moim wątku (link poniżej). :-)
Przy moich światłach bez problemu można kosić. Zamontowane są nieco za zderzakiem.

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 19 paź 2021, 18:29

wawax pisze:
19 paź 2021, 6:56
Rozwiązanie problemu świateł i piszczenia masz w moim wątku (link poniżej). :-)
Przy moich światłach bez problemu można kosić. Zamontowane są nieco za zderzakiem.
Widziałem, czytałem i podziwiałem :D . Ale ponieważ w skali potrzeb te elementy jakkolwiek upierdliwe, nie są na topie to jeszcze się powstrzymam. Dziś korzystając z przepięknej pogody dokończyłem ostatnie koszenie z kosiskiem 105, więc już bzyczek nie będzie problemem. Koszenie w nocy z wymienionych wcześniej powodów nie jest moim ulubionym zajęciem, więc światełka u mnie byłyby bardziej dla szpanu niż dla potrzeb. Może się to kiedyś zmieni, wtedy wrócę do tematu.

A tak nawiasem, jak się mają te przeróbki do gwarancji? Cały czas chodzi mi po głowie wskaźnik poziomu paliwa i licznik motogodzin.
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: wawax » 19 paź 2021, 20:41

Wiesz, zawsze marzyłem o Lego Technic, więc teraz się bawię. A gwarancja? Cóż. Może nie będzie potrzebna. :-)

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 19 paź 2021, 21:10

wawax pisze:
19 paź 2021, 20:41
Wiesz, zawsze marzyłem o Lego Technic, więc teraz się bawię.
:D :lol: :P
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 20 lis 2021, 11:41

No to w ramach kończenia sezonu wymieniłem olej. Stary olej naprawdę nadawał się już do wymiany - był mocno brązowy. Dziaki za podpowiedzi kolegów z forum wtóre wyjaśniły mi kwestię ilości oleju w tym silniku. Drukowana instrukcja mówi, żeby wlać 2 litry,
0086.png
nalepka na obudowie silnika pokazuje 2.4 litra.
0085.png
I gdzie ten niemiecki "recht und ordnung"? :lol:

Przy okazji wpakowałem troche smaru do przedniej belki przez kalamitki (wiem, że to ma niby smarować ośki, ale jak pisałem wcześniej to Niemcy nie wymyślili tej konstrukcji "optymalnie" :( ). Posmarowałem również miejsca gdzie belka trze o ramę (następny bubel konstrukcyjny). No i po raz pierwszy wyczyściłem filtr powietrza :oops: . Sama gąbka oblepiona trochę suchą trawą, ale filtr to wyłapał chyba z ćwierć kilograma brązowego pyłu (chyba efekt mojego bronowania :roll: ). Gąbkę odkurzyłem, a filtr przedmuchałem sprężonym powietrzem.

Planowałem zostawić traktor na zimę pod pokrowcem na dworze (po wyjęciu akumulatora oczywiście), ale zmieniłem zdanie jak ujrzałem ślady malutkich łapek na fotelu i na masce za fotelem.
0087.png
0088.png
Na szczęście nic nie zostało pogryzione, ale ostatniej jesieni, gdy zobaczyłem ślady małych łapek pod maską swojego samochodu, który parkowałem na dworze, to musiałem się wykosztować na nowy zestaw kabli wysokiego napięcia.
0089.png
Tak więc traktorek będzie zimować w garażu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 01 gru 2021, 15:01

Po długich dywagacjach w końcu znalazłem konkretny zamiennik filtra oleju. W moim przypadku pasuje filtr oleju Nissana 15208-70J0A, ale tak naprawdę wejdzie każdy filtr samochodowy, który ma gwint gwint UNF 3/4''-16, a średnica wewnętrzna uszczelki była około 54mm lub więcej, a zewnętrzna około 66mm lub mniej. No i oczywiście na tyle wysoki aby zmieścił się pod maską, ale tam jest dużo miejsca, więc chyba każdy produkowany filtr wejdzie.
0094.png
Oryginalnie w silniku był filtr bez żadnych oznaczeń poza instrukcją wymiany oraz namalowanymi czterema literami na czole OK22
0092.png
Na Internecie nic nie znalazłem o takim symbolu poza parowozem (od przodu wygląda tylko trochę podobnie :lol: )
0101.png
Wyczyściłem też kosisko 105 już na zimę. Kosisko bardzo dobrze zniosło sezon. farba zlazła tylko na obwodzie , to oczywiste, ale w pozostałych miejscach farba dobrze się trzyma i nie ma bąbelków rdzy pod nią. Czyli w fabryce przed malowaniem dobrze je przygotowali.
0095.png
0096.png
Jak pisałem wcześniej nie będę kosiska malował, bo to i tak nie ma sensu - to tak jakby malować szyny kolejowe (pewnie za Gierka tak by zrobili przed wizytacją z KC :lol: ). Popaprze je tylko maziugą co się zwie Fluid Film. On doskonale zabezpiecza powierzchnie stalowe przed rdzewieniem w czasie przechowywania.

Zrobiłem jedną maciupką modyfikację w tym kosisku. Otóż plastikowe osłony paska napędowego są przykręcone śrubami, które przechodzą przez metalowy dek kosiska (śruby z kwadratowym łbem, żeby się nie kręciły jak przykręca się nakrętki od góry). Patent fajny, ale po zdjęciu osłon, to śruby wypadają z drugiej strony. Raz gdy czyściłem kosisko na trawie ( :oops: ), to długo szukałem z magnesem tych śrub, co wypadły i się zagrzebały w trawie. Aby one więcej nie wypadały, to pod łeb każdej śruby dałem trochę samochodowego "gasket maker", teraz już same nie wypadną
0097.png
Z kolei czyszcząc traktorek w końcu znalazłem nalepkę na skrzyni biegów. Ktoś pisał na forum, aby zaraz po kupnie traktora albo ją zdjąć i zachować albo przynajmniej zrobić jej zdjęcie, bo jak się zabrudzi to koniec. Szukałem jej wcześniej, ale nie znalazłem i pomyślałem sobie, że już ją zgubiłem. Okazało się jednak, że jest od przodu, od strony kosiska. Nie ma szans jej zobaczyć jak kosisko jest założone. Oczywiście była cała dokładnie zalepiona trawą i błotem - kompletnie nieczytelna. Przy pomocy ściereczki umaczanej w wodzie delikatnie i długo pocierałem tę nalepką aż cała trawa i błoto zeszło. Nawet barcode jest czytelny (oczywiście dla RODO zamazałem numer seryjny i barcode który zawiera również numer seryjny)
0100.png
Czyszcząc bebechy traktorka zwróciłem uwagę, że tylna część jest kompletnie odkryta. Między belkami ramy zieje ogromna dziura
0098.png
0099.png
To chyba nie jest problemem jak się kosi z koszem i tunelem, bo ścinki trawy w większości wpadają do tunelu, ale jak się kosi z kosiskiem 110, to część pokosu wpada przez tę dziurę i zakleja pasek napędowy oraz skrzynię biegów. Zaczynam więc kombinować aby założyć tam cos w rodzaju "skid plate" żeby w maksymalnie zasłonić tę dziurę i zminimalizować ilość śmieci wpadających na prowadnice paska i na skrzynię biegów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 23 lut 2022, 19:07

Traktorek na razie jest ani T22-105.1 HD-A V2 ani T22-110.0 HDH-A V2 bo kosisko jest wymontowane na zimę. Tylko opony w "jodełkę" sugerują, że jest to T22-110.0 HDH-A V2 :D

Własnie montujemy ogrodzenie posesji, a było tego ponad 200 słupków betonowych do wkopania. Po wywierceniu otworu na głębokość 80 cm i wstępnym zasypaniu pod każdym słupkiem brakuje przynajmniej wiadro materiału. Tak wygląda, że świder bardziej rozsuwał ziemię niż wybierał z otworu.

Zostało mi trochę piachu/żwiru po wykopaniu stawu, więc rozwoziłem go pod każdy słupek właśnie traktorkiem. Przyczepka, to czterokołowy wózek z Jula, który w zeszłym roku kupiłem za 240 zł (teraz kosztuje już 450 zł) a na nim kastra budowlana 90l. Czyli na pełny załadunek to około 150kg, i traktorek już to odczuwał. Zwłaszcza przy wyjeżdżaniu z tego piaszczystego wyrobiska, skrzynia napędowa trochę jęczała, ale oponki w jodełkę fajnie sobie w tym terenie radziły.
0107.png
Ten wózek z Jula (broń Boże nie chcę nic reklamować), świetnie pasuje do traktorka. Zarówno wymiarami jak i ładownością. Nawet ziemią czy piachem nie przeciąża traktorka ponad miarę. Wózek jest na tyle wąski, że podąża wszędzie dokładnie za traktorkiem, któremu dorównuje zwrotnością, no a po odczepieniu można bez szarpania go dociągnąć ręcznie tak, gdzie traktorek nie wiedzie. Tak mi się ten wózek podoba, że myślałem aby kupić jego większą wersję (150x75 cm) aby wozić luźniejsze towary", ale od roku jest on w Jula "niedostępny" i nie wiem, czy kiedykolwiek będzie. Dlatego praktycznie do wszystkiego jest ten mniejszy.

Jest tylko jeden jedyny problem - już chyba nigdy nie nauczę się wycofywać z tym wózkiem :oops: .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 16 mar 2022, 18:16

Traktorek doczekał się kolejnego "upgrejdu". Tym razem wydałem aż 16 złotych :shock: . W Mrówce w dziale ogrodowym pojawiły się poduszki o 42x42x8cm czyli o wymiarach w sam raz pod moje cztery litery. Po 8 złotych (a dokładnie 7.99) za sztukę. Dwie takie poduszki podnoszą komfort jazdy po muldach niesamowicie. Bardzo przydatna rzecz, a jak ktoś ma hemoroidy to wręcz niezbędna :lol: . Wreszcie nie będę musiał pożyczać od żony poduszek z krzeseł w kuchni.
0108.png
0109.png
Zobaczymy jak długo te poduszki wytrzymają, na wszelki wypadek kupiłem jeszcze dwie na zapas.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 17 mar 2022, 17:48

Dziś odkryłem nową funkcje traktorka w wersji T22-110 HDH. Ale od początku. Jak pisałem wcześniej po wykopaniu stawu powstało mi poletko dość pokaźnych rozmiarów, zależy jak mierzyć to ma 450-600m2. Ziemia klasy 10 :lol: - czyli to co zostało wykopane 2-3m pod powierzchnią ziemi. Na poletku tym usypywałem kupki skoszonej trawy, które robiły jako nawóz organiczny. Po zimie okazało się, że tych wszystkich kupek ledwie starczy na jakieś 1/3 tego poletka. Potrzebna była szybka akcja.

Znajomemu na polu w zeszłym roku przygniło siano - zaraz po skoszeniu zaczęło lać i nie nadawało się to na belowanie paszy dla jego krów. Ale żeby oczyścić łąkę to zbelował to co było i postawił na skraju pola. Z wielką chęcią oddał mi 5 takich bel - spodziewałem się fajnego nawozu. Dorzucił jeszcze wóz siana spod krów, które też chętnie wziąłem.
0110.png
Po rozwinięciu okazało się, że te bele nie są tak bardzo zgniłe. Praktycznie 90% z każdej beli to fajne suche siano, tylko z jednej strony jest zgniły placek.
0113.png
Po rozłożeniu tego siana na poletku jednak powstał problem - trawa jest bardzo długa i mocna, zamiast dać się wkopać w glebę to szybciutko nawija się na glebogryzarkę. Nie miałem tego problemu z moim pokosem, bo mój pokos miał krótkie źdźbła, a to siano to praktycznie mata.

No i po tym długim wstępie nadeszła pora na traktorek. Założyłem pierwszy raz po zimie kosisko 110 HDH po uprzednim naostrzeniu wszystkich noży. Już zapomniałem jakie to pieroństwo jest ciężkie :shock: . Jak pisałem wcześniej kosisko 110 HDH składa się z 6 noży (po dwa na każdej osi) tak ustawionych aby ściętą wysoką trawę zmielić na mniejsze kawałki. Ustawiłem wysokość kosiska na 1 (najniżej) i wjechałem na poletko z rozłożonym sianem. Kosiarka spełniła funkcję sieczkarni i podrobiła siano na drobne kawałeczki. W kilkanaście minut robienia okropnego kurzu całe rozłożone siano zamieniło się na drobne trociny. Glebogryzarka nie miała z tym najmniejszego problemu aby zmieszać te ścinki z gliniasto-piaszcystą masą (celowo nie piszę "glebą" :D ). Połowa poletka, która służyła jako "proof of concept" już jest zrobiona, pozostała mi druga droga połowa.
0111.png
Oczywiście 5 bel to za dużo nawet na 600m. Na tę pierwszą połowę poszło mniej niż po połowie z dwóch bel. Otóż odwijam troche siana z bel, aby była mniejsza i lżejsza, następnie oplatam z powrotem siatką i take mniejsze bele turlam na drugą stronę domu, gdzie mam około 1200 m2 "błota" (materiał wykopany spod domu w czasie budowy). To błoto to głownie glina, która zimą i na wiosnę jest bagnem, a w lecie skałą.
0114.png
Mam zamiar przerobić to na ziemię uprawną w ten sam sposób przy pomocy siana i słomy. Najgorsze błoto przykryłem w lecie geowłókniną, abym nie musiał jeszcze walczyć glebogryzarką z chwastami, ale teraz już będę mógł ją zdjąć. Na razie są trzy "małe" bele już przetoczone na miejsce, dojdą jeszcze dwie. Mam nadzieje, że wystarczy.
0112.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

mazmaciek
Stały bywalec
Posty: 236
Rejestracja: 02 sty 2022, 21:13
Imię: Maciek
Lokalizacja: prawie Leżajsk

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: mazmaciek » 18 mar 2022, 6:33

Posyp to wapnem nawozowym. Możesz dać z 500 kg węglanowego albo ze 200 tlenkowego na 10 arów. Najlepiej przed uprawą glebogryzarką

rysium
Stały bywalec
Posty: 232
Rejestracja: 02 cze 2021, 18:19
Imię: Rysiu
Lokalizacja: Wieś zabita dechami

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: rysium » 21 mar 2022, 20:26

Traktorek do wysokie trawy spisał się znakomicie do rozdrabniania trawy, siana, słomy a nawet obornika. Tak wyglądało pole wczoraj wieczorem:
0117.png
To była typowo "Polska szachownica": część gleby już "zgryzionej, część słomy, część słomy z obornikiem, część obornika, część zeszłorocznej skoszonej trawy i część siana z podgniłej beli.
0115.png
Dziś rano po "przekoszeniu" traktorkiem przygotowane na glebogryzarkę.
0116.png
Przegryzłem już trochę (wszystkiego po trochu) i idzie wyśmienicie. Ale w pewnym miejscu natknąłem się na wysypisko gruzu płytko pod ziemią (ok 10 cm). No i widły poszły w ruch - szkoda mi maszyny na takie coś. To wysypisko zawiera jakieś resztki kostki betonowej, jakieś cegły, bryły betonu i trochę tłucznia. Na razie wydłubałem jeden wózek z Jula, ale jest tego chyba jeszcze ze dwa razy tyle.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam,

Rys

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Konwersja T22-105.1 HD-A V2 na T22-110.0 HDH-A V2

Post autor: Tornado » 21 mar 2022, 21:36

Formuła wątku została wyczerpana. Zgodnie z reg. forum, proszę zakładać nowe tematy w myśl zasady jeden problem=jeden temat.
Temat zamykam.
GM Tornado
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

Zablokowany