Kupiłem AL-KO T 22-111.8 HDS-A V2
: 25 maja 2021, 22:37
Witam serdecznie. To mój debiut na tym forum. Jak w tytule. Kupiłem w zeszłym tygodniu. Następnego dnia po zakupie koszenie ponad 50 arów "trawnika".No i pierwsze spostrzeżenia i uwagi:
- po kilku metrach koszenia, odkręciła się i wypadła w trawę sruba mocująca siedzenie ta imbusowa, powinna być mocno
dokręcona. Dobrze że zauważono to od razu. Wykrywacz metalu by się przydał na pierwsze koszenie ha ha.
- na kosiarkę usiadła moja żona(to ona będzie jej operatorem),no i zaczęły się problemy z wyłącznikiem pod fotelem.
Ciężko jej sięgnąć do pedału jazdy nawet po ustawieniu fotela max do przodu. W rezultacie ciągle się podsuwa i zwalnia
krańcówkę a jeszcze podskoki na dołkach i traktor jedzie krótkimi skokami do przodu. Czasem nawet silnik całkiem gasnie.
Niestety musiałem go zablokować.
- wyłączanie koszenia przy cofaniu. Po co to komu? Cofam do tyłu kosisko się rozłącza. Ruszam do przodu nadal kosisko stoi.
Muszę wyłącznik wyłączyć a potem włączyć aby ruszyło. Jest przycisk blokujący wyłączenie. Ale kto zmusi moją kobietę aby
o tym pamiętała za każdym razem? A cofania jest sporo. Często przejedzie dobry kawałek zanim zobaczy że nic nie kosi.
- załączanie noży sprzęgłęm elektrycznym. Fajna rzecz. Ale załączenie na pełnych obrotach (tak jak każą) to taki KOP że
silnik nie taki w końcu słaby prawie się zatrzymuje. Powinien być zastosowany system soft start (łagodne narastanie
napięcia na sprzęgle). Nie jest to teraz ani kosztowne ani skomplikowane. Tak jak teraz to działa to tak jak palenie gumy
przez urwisów. Ja wyczuję takie obroty silnika aby to robić w miarę łagodnie.
Pomarudziłem trochę.
Kosiarka kosi ładnie nawet sporą trawę. Mocy wystarcza. Skręt też ma ok. Boczny wyrzut też robi swoje trochę za bardzo układa pokos ale chyba wystarczy odchylić do góry aby rozrzucała szerzej. Ile pali jeszcze nie wiem.
Kilka przeróbek na pewno ją czeka (pedały jazdy, pogrzebać w elektryce, zderzaki z przodu i z tyłu).
Może kto wie gdzie znajdę schemat elektr. do tej kosiarki?
Pozdrawiam.
- po kilku metrach koszenia, odkręciła się i wypadła w trawę sruba mocująca siedzenie ta imbusowa, powinna być mocno
dokręcona. Dobrze że zauważono to od razu. Wykrywacz metalu by się przydał na pierwsze koszenie ha ha.
- na kosiarkę usiadła moja żona(to ona będzie jej operatorem),no i zaczęły się problemy z wyłącznikiem pod fotelem.
Ciężko jej sięgnąć do pedału jazdy nawet po ustawieniu fotela max do przodu. W rezultacie ciągle się podsuwa i zwalnia
krańcówkę a jeszcze podskoki na dołkach i traktor jedzie krótkimi skokami do przodu. Czasem nawet silnik całkiem gasnie.
Niestety musiałem go zablokować.
- wyłączanie koszenia przy cofaniu. Po co to komu? Cofam do tyłu kosisko się rozłącza. Ruszam do przodu nadal kosisko stoi.
Muszę wyłącznik wyłączyć a potem włączyć aby ruszyło. Jest przycisk blokujący wyłączenie. Ale kto zmusi moją kobietę aby
o tym pamiętała za każdym razem? A cofania jest sporo. Często przejedzie dobry kawałek zanim zobaczy że nic nie kosi.
- załączanie noży sprzęgłęm elektrycznym. Fajna rzecz. Ale załączenie na pełnych obrotach (tak jak każą) to taki KOP że
silnik nie taki w końcu słaby prawie się zatrzymuje. Powinien być zastosowany system soft start (łagodne narastanie
napięcia na sprzęgle). Nie jest to teraz ani kosztowne ani skomplikowane. Tak jak teraz to działa to tak jak palenie gumy
przez urwisów. Ja wyczuję takie obroty silnika aby to robić w miarę łagodnie.
Pomarudziłem trochę.
Kosiarka kosi ładnie nawet sporą trawę. Mocy wystarcza. Skręt też ma ok. Boczny wyrzut też robi swoje trochę za bardzo układa pokos ale chyba wystarczy odchylić do góry aby rozrzucała szerzej. Ile pali jeszcze nie wiem.
Kilka przeróbek na pewno ją czeka (pedały jazdy, pogrzebać w elektryce, zderzaki z przodu i z tyłu).
Może kto wie gdzie znajdę schemat elektr. do tej kosiarki?
Pozdrawiam.