Forum Pilarz.org

Fajnie to wygląda. Można przypinać w różnych miejscach. Ja jeszcze myślę nad trzecim światłem gdzieś z boku lub z tyłu, ale póki co koszę w dzień, więc nie jest mi to jakoś bardzo potrzebne.

O dodatkowej lampie z tyłu też myślałem...

Dziś z konieczności kończyłem koszenie na światłach. Było ok. 19, całkiem ciemno. Dom widoczny na zdjęciu jest w odległości ok. 80 metrów. Mimo to jest oświetlony.

Przydałyby się jakieś światła na boki. Prawdopodobnie odegnę trochę przednie światła na boki, aby świeciły szerzej.
Zdecydowanie brakuje lampy do tyłu. Jak się odwrócić, to za traktorkiem nic nie było widać.

Zamontuj sobie tzw. szperacz obrotowy..

Zastanawiam się czy w nadkolu z tyłu nie byłoby dobrze zamontować. Przykręcić można do płyty tylnej. Lampa ma pewną regulację kąta, więc światło mogłoby być normalnie schowane i tylko czasem wysuwane. Miejsca jest sporo, więc opona nie zahaczy.

Wybór miejsca montażu to już decyzja indywidualna. Ja bym wywiercił otwór w karoserii i przymocował rurkę do wewnętrznej strony tylnej ściany, która jest metalowa..

Myślałem o takim montażu. Po jednej lampie z każdej strony, do tego dedykowany wyłącznik (w miejsce tego od podnośnika). Oświetli cały bok i tył. Za traktorkiem nie musi oświetlać, bo tam i tak kosz mi zasłania widok. Bardziej chodzi o to, aby cofając nie wpaść w krzaki porzeczek czy jakieś drzewo.

Nic nie trzeba nacinać, montaż w oryginalnych otworach. Nic nie wystaje, więc nie będzie zahaczać.

Światełka spoko,panowie powiedzcie mi jak wygląda sprawa z przeglądami,traktorek kupiłem w maju i mam 27mtg?

wawax pisze: ↑

15 paź 2021, 19:22

Przydałyby się jakieś światła na boki. Prawdopodobnie odegnę trochę przednie światła na boki, aby świeciły szerzej.
Zdecydowanie brakuje lampy do tyłu. Jak się odwrócić, to za traktorkiem nic nie było widać.

Ja mam trochę bardziej obłą maskę i dlatego specjalnie zamontowałem światła, tak żeby więcej światła padało na boki i jest dobrze. A lampki są po prostu świetne. Pomysł z tymi lampami do oświetlania tyłu, też jest super.

Jak napisałem, tak zrobiłem. Jest podświetlany przycisk obok zaślepki przycisku podnośnika. Po bokach dwie lampy z regulacją kąta świecenia (bok-tył).

Jak zwykle- dobra. robota.

Przeprowadziłem konserwację przed zimą. Zgodnie z zaleceniami Kolegów z innego wątku wykonałem:

• demontaż i mycie kosiska
• czyszczenie kosza
• mycie traktorka
• końcówki drążków smarowanie
• wieniec drążka kierownicy smarowanie
• konserwacja opon (jeszcze nie zrobiona)
• olej na tłok i sprawdzić świece
• wyjęcie aku, doładowanie

Popełniłem jeden błąd - po przesmarowaniu tłoków zakręciłem silnikiem. Niestety wcześniej podpiąłem zasilanie świec.

Ze względu na dobry stan zrezygnowałem z:

• rolki dociskowe pasków - smarowanie
• przesmarować dźwignie pedałów

Po wykręceniu świec zauważyłem, że jedna jest bardziej osmolona. Pytanie do kogoś, kto się na tym zna: czy to normalny stan, czy też coś może się dziać? Traktorek pali równo, nie ma problemów. Nie był jeszcze nagrzany - pracował może 10 minut z przerwami.
Zrobiłem przy okazji także zdjęcie kosiska od spodu. Do porównania ze zdjęciem z początku tego wątku. Widać, że masa została całkiem wytarta, a miejscami zszedł też lakier. Czas pracy ok. 35h. Ziemia gliniasta, bez kamieni, za to bywają kretowiska. Zastosowany preparat to Motip Antigravel (1 puszka spray).

Ja u siebie zabezpieczyłem minią w sprayu zobaczymy co zostanie za rok

Mistrzu wawax a co byś powiedział na coś takiego https://pl.banggood.com/3-In-1-LCD-Car- ... 8357638565
Tak się zastanawiam jak by czujnik od temp. Wody wkręcił zamiast czujki od temp oleju. Powinno chyba działać. Tylko szkoda ze tylko do 120 stopni pokazuje, no i ciekawe czy się drzeć ten badziew nie będzie

Nie przesadzajmy z tytułami.
Wygląda to fajnie. Czujnik powinien dać radę, bo i tak przy 120 powinieneś wyłączyć traktor i czekać na schłodzenie (10 minut w lecie wystarcza). O ile nie ma jakiegoś alarmu, bo wtedy będzie wył. Dziwne są wymiary tych czujek 1/8 NPT to standard, który powinien pasować do adaptera, ale M10 już nie. Trzeba by było szukać jakiegoś adaptera, który ma dwa rozmiary otworów. Tu może być problem.
Ja poszedłem w pseudo-analog, bo taką mam słabość. Za dużo tej elektroniki wszędzie.

Adaptery są na alledrogo z tym niema problemu. Gorzej że na chińskich stron mój bank nie obsługuje a nigdzie w Polsce czegoś takiego nie mogę znaleźć.
Wybiorę to z powodu łatwego montażu, wystarczą dwa wkręty, u ciebie było trochę więcej roboty.

Zobacz na Aliexpresie. Zwykle mają podobne rzeczy, a obsługują np. blik.
Trudny montaż to będzie po drugiej stronie. Trzeba spuścić olej, wykręcić filtr (wtedy się trochę rozleje), wszystko wyczyścić, wysuszyć, zdobyć nasadkę 1-calową (nie tak łatwo trafić) i najlepiej klucz dynamometryczny, żeby nie przeciągnąć aluminium. Pamiętaj też o taśmie teflonowej do uszczelnienia gwintów na czujnikach (oraz wszystkich innych, bo w tych adapterach zaślepki nie są szczelne). Jak coś źle złożysz, to silnik będzie sikał olejem.

,,bo i tak przy 120 powinieneś wyłączyć traktor i czekać na schłodzenie (10 minut w lecie wystarcza). "
Mi się wydaje,że wyłącznie silnika to błąd, lepiej wyłączyć kosisko i te 10 minut zostawić traktorek na wolnych obrotach,ja tak robię w upalne lato z pilarką, kosą, kosiarką...

W instrukcji kosy husqvarna jest napisane aby po zakończeniu procy silnik na kilka minut pozostawić włączony w celu wyrównania temperatury czy jakoś tak.

No dobra, ale kosa ma inną konstrukcję silnika. W traktorkach masz generalnie chłodzenie wentylatorem, a żeberkowa konstrukcja i aluminiowy blok bardzo dobrze rozprowadzają ciepło. Dodatkowo na niskich obrotach silnik w traktorku bywa zbyt słabo chłodzony ze względu na mniejszą prędkość wentylatora sprzężonego z wałem. Też na początku myślałem, ze ograniczenie obrotów wystarczy, ale okazuje się, że najlepsze jest wyłączenie na 10 minut, nawet podniesienie maski, gdy dochodzi do 120st.C. Oczywiście przed zgaszeniem trzymam go na wolnych obrotach chwilę, żeby nie mieć nadmiaru paliwa przy ponownym odpalaniu.

Kolego wawax czy aby zamontować podstawkę pod filtr trzeba odkręcać tą blaszaną osłonę cylindra? Kosiarka w sumie nowa i na gwarancji nie chciał bym za wiele rozkręcać aby nie było problemów w razie gwarancji.
Jutro powinna przyjść przesyłka z Chin wiec szykuję się do montażu.

Nie, jest tam ciasno, ale da się spokojnie zamontować. Wcześniej zamontuj czujniki w adapterze i koniecznie uszczelnij ich gwinty. Czujniki skieruj w stronę tyłu traktorka. Dokręć śrubę 1" z odpowiednim momentem i będzie działać. Jedyna uciążliwość to odkręcanie/zakręcanie filtra, bo jest naprawdę ciasno.

Ta śruba to chyba 3/4 UNF , chyba ze chodzi ci o łeb śruby
Ja będę musiał jeden otwór w adapterze przerobić na M10, ale powinno obyć się bez przejściówek.

Chodzi mi o łeb. Rozmiar, okazuje się, nie taki typowy, a to musi być precyzyjnie dokręcone. Bardzo ważne jest uszczelnienie gwintów czujników taśmą teflonową. Ja zapomniałem, a potem się dziwiłem czemu się leje.

Takie połączenia powinno się uszczelniać podkładkami miedzianymi

wawax pisze: ↑

22 sty 2021, 17:27

1. Konserwacja kosiska preparatem Motip Antigravel
2021-01-22-00146-10x15.jpg

Jak co się to sprawdziło? Jakieś obserwacje po sezonie?

Zerknij w tym wątku na wpis z 25 lis 2021, 15:50. Tam jest zdjęcie kosiska po wyczyszczeniu. W jednym miejscu widać gołą blachę, na całym obwodzie widać lakier. Trwałość tego nie jest jakaś super, ale w miarę zabezpiecza. Podejrzewam, że to głównie wynik koszenia kretowisk od czasu do czasu.

Widziałem te zdjęcia i czytałem wątek, ale wolałem zapytać o szczegóły.
Dzięki

Może ktoś inny ma doświadczenia z podobnymi środkami, które może polecić.

Jacek-Placek pisze: ↑

19 cze 2021, 11:39

W dniu wczorajszym pokatowałem traktorek na aktualnym upale. Chwaściska dość niskie więc bez dużego wysiłku. Temperatura silnika nie przekroczyła 105,5 C zarówno przy 2900 RPM jak również przy 2300 RPM. Jestem po pierwszym przeglądzie 5 mth i sądząc po naklejce wlali mi jakiegoś ELF-a 5W30. Oryginalny czujnik temperatury od licznika mam wkręcony w jakiś luźny gwint wystający z obudowy silnika. Zastanawiam sie czy to nie zaniża temperatury ale w końcu to amelinium i powinno być wszędzie podobne ciepłe...

Czy moglbys podac jakis link do termometru jaki zastosowales?

Tu masz ładny zestaw: https://pl.aliexpress.com/item/4001289564103.html. Ale jest tego więcej.

Tutaj jest dwie temperatury co u nas jest nie potrzebne.
Do kosiarki najlepszym wyborem im zdaniem jest temperatura i ciśnienie oleju oraz ładowanie, albo ilość paliwa. A były takie już żałuję że nie wziąłem .
Choć w silniku benzynowym z pompką to nie problem

Wskaźniki paliwa zwykle są oddzielnie. Sam kombinowałem z połączeniem. Na szczęście średnice przyrządów są standardowe.

Właśnie mija rok od mojego zakupu traktorka, zrobiłem 50 mtg.koszenie trochę mulczowania i jazdy przyczepką,z traktorka jestem bardzo zadowolony,jak do tej pory,,odpukać "zero problemów i mam takie pytanko czy warto oddać traktorek do serwisu na przegląd gwarancyjny,jak to u Was jest?

U mnie też już minął rok i chciałem oddać do serwisu na te 5 lat gwarancji. Okazało się, że najbliższy serwis Alko to ok 25km ode mnie ale nie mają transportu (ja też nie). Serwis z transportem to ponad 70km, wiec jak mi zaśpiewali koszt transportu wg kilometrów to wyszło więcej niż koszt samego przeglądu. Koszt przeglądu mi zaśpiewali 690zł. Jak sobie policzyłem, że co roku musiałbym wywalić ponad 1.5 tyś na serwis, to za cenę 5-letniego przeglądu (prawie połowa ceny zakupu traktorka) kupię każdy element, nawet najdroższy, który mógłby się popsuć i być wymieniony na gwarancji.

Inna rzecz, to w czasie kiedy miałbym mieć przegląd (maj) serwis jest zawalony i podawali terminy 2-3 tygodnie. To znaczy nie że przegląd będzie za 2-3 tygodnie, ale będą trzymać u siebie mój traktorek "w kolejce". A to akurat pora, kedy właśnie kosić trzeba prawie co tydzień.

Dlatego firmowy przegląd sobie odpuściłem, sam sobie nasmaruje wszystkie zawiasy, olej i tak wymieniam, a kosisku ostrzyć umiem i mam warunki.

Kupując traktorek warto założyć od razu, że będzie się go samodzielnie serwisowało. Nie jest to trudne, choć wymaga nauczenia się czegoś. Zresztą dziś dostępność fachowców jest taka, że mając dom to trzeba mieć mnóstwo talentów.

No i traktorek jest już po przeglądzie serwisowym, był 3 dni z transportem kosztowało mnie 360 zł