AL-KO T16 95,6 HD-V2
: 05 sie 2018, 20:07
Czołem Forumowicze, mam na imię Łukasz i to mój pierwszy post na tym forum. Obserwuję i czytam Pilarza od jakiegoś czasu, w zasadzie od momentu kiedy pojawiła się pierwsza myśl o nabyciu traktorka.
Mam działkę, gdzie do wykoszenia jest około 20-25 arów, koszę też trawnik u mojej mamy, więc w sumie trochę tego jest. Aby utrzymać to w ryzach w sezonie staram się kosić raz na 7-10 dni. Dłuższa przerwa skutkowała tym, że trzeba było kosić na dwa razy, co wydłużało i tak długi proces koszenia. I to właśnie ilość czasu, który musiałem poświęcić na koszenie zmobilizowała mnie ostatecznie do zakupu traktorka. Który w moim przypadku nie skosi 100% trawnika (krzewy, rabaty, ciasne zakamarki itp.) ale pozwoli zaoszczędzić sporo czasu.
I tu od razu chciałbym podziękować wam, użytkownikom forum za rzeczowe porady i wymianę doświadczeń, bo mam nadzieję, że dzięki temu będę długo cieszyć się z zakupu mojego traktorka. Początkowo myślałem o maszynie używanej, ale po lekturze forum uznałem, że lepiej wydać trochę więcej kasy i mieć sprzęt nowy, z gwarancją, z pewnego źródła. Później zaczęło się poszukiwanie konkretnego modelu. Znajomy kupił Al-ko więc akurat modele tej firmy zacząłem prześwietlać. Prawie byłem zdecydowany na model jednocylindrowy, ale znowu wasze porady przekonały mnie ostatecznie do silnika V2.
W piątek zrobiłem ostatnie koszenie pchaną kosiarką (na szczęście z napędem, ale ile się nachodziłem to wiem tylko ja) i wczoraj wybrałem się do dealera. Myślałem o modelu T16 103,7 HD-V2. Akurat nie było go na stanie, mogli go sprowadzić, ale sprzedawca stwierdził, że przy takim szerokim kosisku trawnik musi być równy jak stół i że on poleca model T16 95,6 HD-V2. Akurat ten model kupił wcześniej znajomy, miałem okazję mu się dokładnie przyjrzeć i przetestować. Dlatego dałem się przekonać, tracąc te 8 centymetrów szerokości. Argument równego trawnika w sumie nieistotny, bo kosząc maszyną z kosiskiem 95-centymetrowym też pasuje mieć względnie równo. No ale nich mu będzie Silnik jest podobny do modelu kolegi Tornado, chyba nawet 0,5 kW mocniejszy. Nie miałem okazji przetestować tego jak sprawdza się sterowanie kierunkiem (do tyłu) za pomocą pięty w modelu 103,7, ale rozwiązanie z 95,6 czyli dwa pedały kierunkowe obok siebie chyba bardziej mi pasuje, jest bardziej naturalne i z takim miałem wcześniej do czynienia w innych maszynach. Cała reszta podobna, nie będę opisywał szczegółów, to wszystko można znaleźć. Na razie testy były krótkie, muszę poczekać aż trawa urośnie, wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej. Maszyna bardzo zwrotna, ciasny promień skrętu, zobaczymy po pierwszym koszeniu ile miejsc będę musiał poprawiać pchaną czy podkaszarką.
Na koniec jeszcze dwie rzeczy, które mi utkwiły w głowie po rozmowie ze sprzedawcą. Przy wymianie oleju po pierwszych 5 godzinach pracy zalecił mi również wymianę filtra, tutaj przy filmie Tornado był komentarz, że nie jest to konieczne. Olej i filtr dostałem gratis więc zmienię komplet, niemniej taka mała niejasność.
Druga uwaga odnośnie kosiska. Zapytałem czy w momencie kiedy od piasku, ziemi czy czego tam jeszcze zedrze się pod spodem lakier to jakoś to konserwować, malować itp. to stwierdził, że nie ma takiej potrzeby. I tu się raczej z nim nie zgodzę, tu raczej konieczna będzie konserwacja.
To chyba tyle, nie do końca w temacie modelu 103,7 ale z uwagi, że temat i profesjonalne przedstawienie sprzętu przez Tornado zainspirowało mnie do zakupu maszyny prawie bliźniaczej to pozwoliłem sobie napisać te kilka zdań. Pozdrawiam
Mam działkę, gdzie do wykoszenia jest około 20-25 arów, koszę też trawnik u mojej mamy, więc w sumie trochę tego jest. Aby utrzymać to w ryzach w sezonie staram się kosić raz na 7-10 dni. Dłuższa przerwa skutkowała tym, że trzeba było kosić na dwa razy, co wydłużało i tak długi proces koszenia. I to właśnie ilość czasu, który musiałem poświęcić na koszenie zmobilizowała mnie ostatecznie do zakupu traktorka. Który w moim przypadku nie skosi 100% trawnika (krzewy, rabaty, ciasne zakamarki itp.) ale pozwoli zaoszczędzić sporo czasu.
I tu od razu chciałbym podziękować wam, użytkownikom forum za rzeczowe porady i wymianę doświadczeń, bo mam nadzieję, że dzięki temu będę długo cieszyć się z zakupu mojego traktorka. Początkowo myślałem o maszynie używanej, ale po lekturze forum uznałem, że lepiej wydać trochę więcej kasy i mieć sprzęt nowy, z gwarancją, z pewnego źródła. Później zaczęło się poszukiwanie konkretnego modelu. Znajomy kupił Al-ko więc akurat modele tej firmy zacząłem prześwietlać. Prawie byłem zdecydowany na model jednocylindrowy, ale znowu wasze porady przekonały mnie ostatecznie do silnika V2.
W piątek zrobiłem ostatnie koszenie pchaną kosiarką (na szczęście z napędem, ale ile się nachodziłem to wiem tylko ja) i wczoraj wybrałem się do dealera. Myślałem o modelu T16 103,7 HD-V2. Akurat nie było go na stanie, mogli go sprowadzić, ale sprzedawca stwierdził, że przy takim szerokim kosisku trawnik musi być równy jak stół i że on poleca model T16 95,6 HD-V2. Akurat ten model kupił wcześniej znajomy, miałem okazję mu się dokładnie przyjrzeć i przetestować. Dlatego dałem się przekonać, tracąc te 8 centymetrów szerokości. Argument równego trawnika w sumie nieistotny, bo kosząc maszyną z kosiskiem 95-centymetrowym też pasuje mieć względnie równo. No ale nich mu będzie Silnik jest podobny do modelu kolegi Tornado, chyba nawet 0,5 kW mocniejszy. Nie miałem okazji przetestować tego jak sprawdza się sterowanie kierunkiem (do tyłu) za pomocą pięty w modelu 103,7, ale rozwiązanie z 95,6 czyli dwa pedały kierunkowe obok siebie chyba bardziej mi pasuje, jest bardziej naturalne i z takim miałem wcześniej do czynienia w innych maszynach. Cała reszta podobna, nie będę opisywał szczegółów, to wszystko można znaleźć. Na razie testy były krótkie, muszę poczekać aż trawa urośnie, wtedy będę mógł powiedzieć coś więcej. Maszyna bardzo zwrotna, ciasny promień skrętu, zobaczymy po pierwszym koszeniu ile miejsc będę musiał poprawiać pchaną czy podkaszarką.
Na koniec jeszcze dwie rzeczy, które mi utkwiły w głowie po rozmowie ze sprzedawcą. Przy wymianie oleju po pierwszych 5 godzinach pracy zalecił mi również wymianę filtra, tutaj przy filmie Tornado był komentarz, że nie jest to konieczne. Olej i filtr dostałem gratis więc zmienię komplet, niemniej taka mała niejasność.
Druga uwaga odnośnie kosiska. Zapytałem czy w momencie kiedy od piasku, ziemi czy czego tam jeszcze zedrze się pod spodem lakier to jakoś to konserwować, malować itp. to stwierdził, że nie ma takiej potrzeby. I tu się raczej z nim nie zgodzę, tu raczej konieczna będzie konserwacja.
To chyba tyle, nie do końca w temacie modelu 103,7 ale z uwagi, że temat i profesjonalne przedstawienie sprzętu przez Tornado zainspirowało mnie do zakupu maszyny prawie bliźniaczej to pozwoliłem sobie napisać te kilka zdań. Pozdrawiam