Forum Pilarz.org

Witam wszystkich ! Mam problem z szerszeniami budują gniazdo pod okapem dachu w garażu . Gniazdo jest już wielkości dwóch pięści umieścił je nad samymi narzędziami więc jak wchodzę to nadlatuje .Jak się ich pozbyć ? Konfrontacji unikam bo alergie mnie trapią więc mogę nokdałn zaliczyć. Zbudował to gniazdo przez niedzielę , czyli zapał do roboty ma!

Można spryskać wodą z rozrobionym mydłem . Jeśli masz alergię to uważaj ,lepiej to komuś zleć !

Idź do sklepu i kup tzw. gaśnicę na osy i szerszenie... Możesz kupić dwie sztuki. Jedna kosztuje coś koło 12 zeta. Jest to puszka ze środkiem owadobójczym. Na pewno dadzą radę... Użyj jedną i zaraz drugą. Zabieg wykonaj, gdy szerszenie będą już w środku tzn. po zmroku. Zadziała na 100 %
Instrukcja użycia na puszce..

Właśnie mam problem bo na razie sam jestem . Wydaje mi się że to jest na razie jeden ! Ale jak wspomniałem szybko buduje gniazdo . Spryskiwacz 5litrowy mam więc spróbuję .

Kuźwa, żaden spryskiwacz !!! Te pseudo gaśnice mają zasięg spryskiwania z odległości ok. 2 do 4 metrów w praktyce. Strumień jest silny i szybki. Jedną puszkę wielkości wysokiej szklanki opróżnisz w ciągu 15 sekund i należy nie przerywać dozowania..

Jeszcze raz dziękuję Tornado zrobię tak jak napisałeś . Jutro kupię tą gaśnicę na te paciarajstwo !

Dzwoń na 998 powiedz jaka jest sytuacja i dodaj że w pobliżu chodzą dzieci. Muszą przyjechać i usunąć zagrożenie.

Przy okazji chłopaki z OSP sobie zarobią jesli ich zadysponują

Tornado dobrze radzi kup gaśnicę i spryskaj owada, możesz spróbować za dnia, to pierwsze gniazdo więc nie powinno być ich dużo, działając po zmroku trzeba pamiętać, że szerszenie są aktywne także w nocy i lepiej widzą niż my.

Dzięki panowie za pomoc , kupuję tą gaśnicę , myślę że to dobry pomysł .

I odrazu kup sobie wapno, w razie gdyby Ciebie uje...ał

Gaśnica zdała egzamin ! Fiknął po pierwszym strzale. Dzięki za podpowiedź Tornado i wam panowie!

Hmmm ... po pierwszym strzale hehehe No i dobrze. Nie wiem jak rozumieć "po pierwszym strzale", bo jeśli używasz tej gaśnicy to ... tylko raz i do końca ja opróżniasz. Aby nie przyszło Ci do głowy pozostawić jakąś "resztę" na kolejny raz..

Ja z gaśnicy do pojedynczych celów strzelam ogniem pojedyńczym. Długą serią dawałem w gniazdo os i też zostało jeszcze naboju.

Po pierwszym strzale to tylko takie powiedzenie. Wywaliłem całą . Zresztą dość szybko się opróżnia .

No to gitara