Forum Pilarz.org

witam od wielu lat {10} kosiłem trawnik na wyrzucie bocznym i z tego co widzę w miejscach gdzie wyrzut trawy się nakładał i kumulował mam sporo suchej martwej trawy, a w miejscach zacienionych dużo mchu, oraz spore połacie terenu z biedną słabo rosnącą trawą, którą w tym roku po raz pierwszy posypałem nawozem, używałem wyrzutu bocznego bo było szybciej, a mam kosiarkę honda hrs536c na 50-60 ary wiec było i tak sporo zabawy, i w tym sezonie będę kosił już riderem jonserd frm 13A {husqvarna R13 BioClip} wiec czy system BioClip zredukuje ilość filcu i mchu, oraz czy pomoże biednej trawie?
hondą kosiłem na wysokości 45 mm 8-15 cm trawę w zależności gdzie rosła a riderem planuje kosić na wysokości 50-55 mm trawę o wysokości podobnej co wcześniej

jakie macie o tym opinie ?
dodam że większość trawników jest w sadach i za garażami wiec do ich wygląd nie musi być idealny oraz nigdy nie wykonywałem wertykulacji

Z pewnością opcja mulczowania jest bardziej przyjazna dla trawnika niż koszenie trawy z wyrzutem bocznym i jej pozostawienie .... Inna sprawa to teren zacieniony, zakwaszona gleba = efekt mchu...

spróbuje po deszczach trochę wygrabić ten mech zrobię próby pH i jak będzię trzeba wapnem posypie może pomoże

Wszystko zaelży od ilości koszenia w tygodniu, jak myślisz że będziesz kosił raz na tydzień mulczując to filc nadal będzie się gromadził. Mulczowanie polega na ścinaniu tylko końcówki trawy nie więcej jak centymetr na raz inaczej to masz sianokosy i trawę trzeba przerzucać i zbierać jak wyschnie.

Dokładnie jak napisał Troku. Ja dodam, że mulczując powinno się kosić co 2-3 dni ( w zależności jak trawa rośnie)
Jeżeli masz wysoką trawę, a skosisz mulczując, to nie dość że będziesz miał dużo trawy to jeszcze zmielonej, która możne gnić w miejscach gdzie jest jej więcej. A to już nie jest dobre dla murawy. W tym momencie lepiej skosić normalnie i dać takie długiej wyschnąć.

Przykład:
Z racji,że mogę kosić swoje ranczo raz na miesiąc, to koszę normalnie, zbieram trawę do kosza, a następnie podczas pobytu koszę mulczując.
Jeżeni nie masz kosza, to warto zrobić jak pisałem, skosić, zostawić do przeschnięcia i zebrać, nawet grabiami. A potem juz mulczowanko.