Szkodniki na tujach

Dział poświęcony zakładaniu, projektowaniu, pielęgnacji ogrodów

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Darekzed
Stały bywalec
Posty: 101
Rejestracja: 15 gru 2016, 9:00
Imię: Darek
Lokalizacja: Poznań

Szkodniki na tujach

Post autor: Darekzed » 04 lut 2018, 20:02

Około września moje tuje zaczęły usychać. Po dokładnych oględzinach okazało się że żerują w nich przerośnięte mszyce. Myślę że to jakiś gatunek mszyc dlatego że często przylatują do drzewek osy i biedronki. Sytuacja powtórzyła się dwa razy, rok po roku co zawsze kończyło się śmiercią roślin. Próbowałem stosować środki oparte na naturalnych składnikach lecz niestety nic to nie pomogło. Teraz mam pytanie do znawców tematu, szczególnie do wojtylasa co to może być i jak z tym walczyć?
tuja szkodniki3.jpg
tuja szkodniki1.jpg
tuja szkodniki.jpg
tuja szkodniki.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
wojtylas
Stały bywalec
Posty: 484
Rejestracja: 25 sty 2015, 22:24
Imię: Wojciech
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Szkodniki na tujach

Post autor: wojtylas » 04 lut 2018, 20:59

Darku przyczyna wydaje się łatwa jeśli mówisz, że zauważyłeś "jakieś " mszyce. Jedyne co przychodzi mi na myśl to miodownica żywotnikowa. Masz nieco szczęścia , że nie jest to misecznik, byłoby zdecydowanie gorzej.
Teraz nie wiem jak chcesz zrobić, czy ratować to co masz, czy kupić nowe i z większą świadomością o nie dbać.
Ja bym zrobił tak:
-jeśli tuje na oko wyglądają na takie do uratowania to przede wszystkim wczesną wiosną zrób oprysk preparatem o nazwie Promanal. Występuje on pod różnymi nazwami, ale generalnie jest substancją oleistą, która powoduje zaklejenie zimujących jaj miodownicy co skutkuje ich śmiercią ( wyklują się i nie mają powietrza ) Preparat trzeba spryskać na roślinę z zewnątrz, ale koniecznie też należy spryskać całą roślinę od góry do dołu wewnątrz każdą gałązkę w taki sposób, że preparat będzie dosłownie ściekał z rośliny. Oprysk robisz wczesną wiosną przy temp. powyżej 12-15 stopni i powtarzasz go trzy razy w odstępie tygodnia dla pewności. To preparat naturalny, gdyż zawiera jedynie substancję oleistą bez chemii. Z założenia wykosisz wszystkie zimujące jaja, a jeśli pojawią się latem jakieś podobne stwory opryskujesz w ogólny sposób preparatem Fastac 100 EC, Karate Zeon 050 CS i wtedy giną żyjące osobniki. Podczas każdego oprysku nie może padać deszcz.
- jeśłi tuje są brzydkie i nie masz chęci czekać dwa lata aż wyładnieją kup nowe ( stare spal !!! - bo z jaj się wyklują potwory ) i z nowymi już postępuj zgodnie z drugim opryskiem w przypadku wykrycia potworów.
W sumie to gratulacje , że wykryłeś potwory. Z reguły właściciele nie wiedzą i nie widzą szkodników :)
Sytuacja powtórzyła się rok po roku, gdyż one żerowały, składały jaja i się wylęgały :) w kolejnym roku już były młode osobniki.
Dlatego Promanal zabije jaja, a jeśli coś się pojawi to Karate lub Fastac i powinno być ładnie :)
Być może rzadko tu bywam, ale nieustannie pracuje w polu :)
Wojciech Krysztofiak
http://vodak.pl/
https://www.facebook.com/vodakwk/
Tel:607-677-259
@: wojtylas69@gmail.com
@:vodak3@gmail.com

ODPOWIEDZ