Strona 1 z 1

Naped czy bez ???/

: 14 maja 2019, 15:24
autor: wesolymaniek
Hej prosze podpowiedziec kiedy warto kupic kosiarke z napędem a kiedy bez i czy mozna spokojnie kosiac taka z napedem bez właczonego napedu? zawsze mialem bez napedu i nie wiem czy doplacac do alko higlline 51 cm czy brac taka za ok 1500zl?

Re: Naped czy bez ???/

: 14 maja 2019, 15:28
autor: grzechu913
Da sie kosisc ale duzo ciezej idzie jak zwykla bez napedu. Zawsze mozna zdemontowac zebatki w kołach i bedzie jak bez. Ale jak pokosisz z napedem , to innej nie bedziesz chciał

Re: Naped czy bez ???/

: 14 maja 2019, 16:36
autor: eugens24
Czasem napęd przeszkadza, np. jak się ma dużo drzewek i trzeba dokaszać przód -tył wokoło, niektóre kosiarki z napędem stawiają dodatkowy opór przy cofaniu.

Re: Naped czy bez ???/

: 14 maja 2019, 17:02
autor: wesolymaniek
Pytam bo wlasnie jak narazie nie mam za duzo koszenia mysle ze ok 150m2 byc moze bedzie wiecej ale dopiero potem moze za rok i sam nie wiem czy brac z napedem czy bez bo chyba kilkaset zl jest roznicy.

Re: Naped czy bez ???/

: 14 maja 2019, 19:02
autor: grzechu913
To szkoda z napedem na taka powierzchnie. Jak jeszcze obsadzona drzewkami , juz wogole. Dawno mialem husqvarne jet 46 , bez napedu , obudowa z tworzywa. Lekka , chyba 25kg ,poezja jak dla nnie na tamte czasy. Niby koła nie lozyskowane, ale smarowalem co sezon , to nawet jej nie bylo czuc , ze sie pchało.

Re: Naped czy bez ???/

: 25 maja 2019, 21:58
autor: franki01
Napęd się przydaje jak jest dużo łatwej przestrzeni, którą kosi się regularnie. Przy zarośniętej działce, małej działce albo na działce z wieloma zasadzeniami i skalniakami, i tak napędu się nie używa i wtedy nie warto przepłacać. Wtedy za często się manewruje i z napędu nie ma dużego użytku, a utrudnia manewry przez dodatkowy opór na napędzanej osi.