Witam serdecznie,
dostałem ostatnio zlecenie klienta na wycinkę całkowitą działki klienta. Dojechałem na miejsce, zacząłem wycinkę a koło mnie zleciało się kilka psów. Mimo pracy pilarki i powstającego głośnego dźwięku psy nie odchodziły.
Macie może jako pilarze jakiś sposób na to?
Jak sobie z tym radzić?
Pozdro
Wycinka drzew a atak psów.
Moderator: Moderatorzy
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 03 lip 2021, 11:53
- Imię: Michał
-
- Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 23 sie 2019, 9:11
- Imię: Bogumił
Re: Wycinka drzew a atak psów.
W razie ataku , wiadomo wtedy trzeba się bronić, uciąć kawał kija jak jest jeszcze czas , albo w ostateczności nawet samą piłą . Natomiast jak jeszcze jest w miarę spokojnie, to telefon do właściciela działki niech zapewni bezpieczeństwo, jak się nie poczuwa, bądź nie ma możliwości to myślę że telefon na policję. Nie ma co się wahać, ty sobie poradzisz , ale za godzinę może chodzić tam dziecko i nieszczęście gotowe. Trzeba pamiętać że psy są szczególnie groźne w grupie!
- bogdan1115
- Stały bywalec
- Posty: 437
- Rejestracja: 02 mar 2016, 22:37
- Imię: Bogdan
Re: Wycinka drzew a atak psów.
Zanim wezwiesz policję upewnij się czy zleceniodawca posiada zezwolenie na wycinkę.
Pozdrawiam
Bogdan
AJ 102
Bogdan
AJ 102