Forum Pilarz.org

Dzisiaj otrzymałem pilarkę do testów GSH 560 Olka, na początek parę zdjęć z kartonu. Zapakowana przyzwoicie ale zdziwienie mnie wzięło że prowadnica z osłoną wystaje z pudełka, po chwili już wiem czemu - mniejszy karton - więcej pilarek zmieści się na palecie . W środku mamy wszystko czyli prowadnicę z osłoną, łańcuch, klucz kombinowany, instrukcja obsługi oraz jednostka napędowa. Pierwsze wrażenie dobre, plastiki wykonane należycie i starannie dopasowane, wszystkie dźwignie, przełączniki i cięgna chodzą płynnie, a sama konstrukcja budzi zaufanie. nie jest ani za lekka ani za ciężka jak na tą moc. Na razie tyle, resztę dopiszę niebawem jak ją skręcę.

Witam serdecznie.
Będzie film z testów?
Pozdrawiam

Troku niestety dostałem dziś pewną i zaufaną informację,że Pilarki GSH 560 a szczególnie GSH 510 niestety ale jest gorsza jakościowo niż gs 370 niestety przykro to stwierdzić ale tak jest,jest tylko mocniejsza ale nic więcej

Staszek masz taką informację ale ja mam inną i to nie ze źródła tylko od użytkownika i jakość jest lepsza niż użytkownik by się spodziewał. Dzisiaj pokopałem trochę w dokumentacjach i podzwoniłem po paru klientach więc sądzę że za parę lat przyznasz mi rację że za te pieniądze jest warta tego co zrobi.

Troku ja nie mówię że nie jest warta tych pieniędzy,tylko mówię jaką dostałem dziś informację,a ja nią pracowałem i wiem jaka jest jest naprawdę oki jak dla mnie,tylko że dostałem informację że jest gorszej jakości

Zawsze się znajdzie osoba co powie że ten produkt jest gorszy od .... najważniejsze jest czy faktycznie jest on taki zły a opinia przychodzi od użytkowników a nie od bajkopisarzy co tylko plują na samą myśl " zrobione w PRC"

Informacja pochodzi od mojego dilera i na starcie mi odradził tą maszynę,bo miałem już kupić dziś dla siebie po tych testach niestety dołożyłem i kupiłem Gs 440

Czemu "niestety"? przecież to różne pilarki adresowane do różnych grup odbiorców, co uczciwie określa producent literką H w nazwie (home czy hobby, już nie pamiętam ale do sporadycznego używania) a 440 to typowa 'farmerka'

Ano dlatego że powiedział mi że ta GSH 510 jest jakościowo o wiele gorsza niż Gs 370 jak mam uczciwego dilera i mówi to co myśli,powiedział,że jest wykonana ze słabych jakości części

Kolejny pakiet zdjęć od wewnątrz silnika pilarki GSH 560

Zdjęcia jak każdego innego silnika 2 T chodzi o to że ciekawe z jakich materiałów jest wykonany karter,czy nie będzie wyrabiać gniazd łożysk czy łożyska nie będą się wyrabiać,ciekawe czy w tym stopie nie ma jakich domieszek złej jakości,co wpływa na jakość i żywotność bloku,i tak dalej po wyglądzie niestety nic nie da się stwierdzić. Ciekawe jak by to wyglądało po przepracowaniu 100 godzin i wtedy pilarkę rozebrać,zobaczyć jak by wyglądała w środku,czy była by jakaś awaria czy nie.

O karter i łożyska jestem spokojny ciekawe jak z wytrzymałością wału bo bywało róznie.

Troku ta gładz cylindryczna w obydwu tak samo ?

jerzyk bywało różnie tzn co miałeś na myśli,możesz to sprecyzować dokładniej

Jak dobrze kontroluja jakość to wały bedą żyły, wały w pilarkach tej samej konstrukcji ale innych firm padały pod łozyskami na wale albo pod łozyskiem na bebnie sprzegła niektore po roku a niektóre już po 20-30 min pracy.

jerzyk ale masz na na myśli pilarki jakiej produkcji te nie markowe tak ????

To zależy co masz na myśli mówiąc te nie markowe ale temat zszedł na niebezpieczny dla mnie grunt więc proponuje zkończyć.

To miałem na myśli naci i inne wynalazki

staszek1979 pisze: ↑

30 lis 2018, 15:49

Jerzyk wiem co miałeś na myśli z tym gruntem,po prostu wiesz dużo na ten temat,a nie chcesz mówić ze względu na Troka,gdyż on tym sprzętem handluje,ale ja i tak mam doświadczenie i też wiem swoje a resztę co ja o tym modelu pilarki myślę niech już zostanie dla mnie

Kolego staszek1979, mam nadzieję, iż wreszcie zrozumiesz że nie piszemy kolejnego posta pod swym postem, lecz wykonujemy opcję "edit" i dopisujemy swą myśl/zagadnienie

Troku nie ma nic do tego ale są inni którzy to czytają.

No rozumiem Cię no cóż zobaczymy za rok opinie o tych pilarkach jak się będą sprawować,jak dla mnie moc duża alu karter a cena mała jak na firmę Oleo Mac daje do myślenia

Trebron pisze: ↑

30 lis 2018, 13:27

Troku ta gładz cylindryczna w obydwu tak samo ?

Wygląda tak samo.

staszek1979 pisze: ↑

30 lis 2018, 11:48

Zdjęcia jak każdego innego silnika 2 T chodzi o to że ciekawe z jakich materiałów jest wykonany karter,czy nie będzie wyrabiać gniazd łożysk czy łożyska nie będą się wyrabiać,ciekawe czy w tym stopie nie ma jakich domieszek złej jakości,co wpływa na jakość i żywotność bloku,i tak dalej po wyglądzie niestety nic nie da się stwierdzić. Ciekawe jak by to wyglądało po przepracowaniu 100 godzin i wtedy pilarkę rozebrać,zobaczyć jak by wyglądała w środku,czy była by jakaś awaria czy nie.

Kartery są wykonane ze stopu magnezu więc nie sądzę by był problem z gniazdami łożysk. Pilarka po około roku też zostanie rozkręcona i pokażę jak wygląda wtedy jeszcze raz.

Ja kupię tą pilarkę po niedzieli nie chodzi o kasę ale ciekawi mnie jak będzie chodzić,będę nią dużo pracował i zobaczymy jak to będzie

staszek1979 pisze: ↑

30 lis 2018, 18:45

Torku a co powiesz o tym wale co wspominał jerzyk????

dla mnie cena jest kompletnie za niska jak na te moc,dlaczego Gs 440 kosztuje 1500 zł a ta tyle

W pilarkach marketowych bywało różnie ale to nie jest pilarka z marketu.

Troku pisze: ↑

30 lis 2018, 18:49

W pilarkach marketowych bywało różnie ale to nie jest pilarka z marketu.

To ja go pytałem czy ma na myśli jakieś nie markowe ale nie odpowiedział i tu piszę edytuj

Miał pewnie je na myśli, teraz kolejne zdjęcia czyli oznaczenie cylindra ma znak Oleo-Mac czyli są robione u nich a nie w podrzędnej fabryce w chinach, tłumik posiada siatkę katalityczną w tłumiku na głębokości około 4 cm od wlotu do tłumika czyli bezpiecznie, nie zwiększy również temperatury spalin i nie wpłynie negatywnie na film olejowy w wylocie okna. Ostatnie zdjęcie to rozrusznik i tu również widzę że producent się popisał, plastik solidny, posiadający grube ścianki i konstrukcyjnie bez zastrzeżeń.

Dodam swoje trzy grosze.., to że jest znak/logo/symbol Oleo Mac nie oznacza wcale, iż nie robią tego Chińczycy .... Otrzymują zlecenie, stosowną zapłatę i klepią wedle zamówienia i .... zapłaty

Tak i jest ale robią to w określonej jakości wymaganej przez producenta sprzętu, podobnie jest z częściami elektronicznymi wiemy że są tam robione a jednak firmy cenią się za podzespoły.

Cześć Wszystkim, jestem tutaj nowy i przymierzam się do zakupu opisywanej pilarka. Do tej pory używałem husqvarna 236 lecz okazała się za słaba do moich potrzeb. Używam piły kilka razy w roku ale dość intensywnie, grube , suche i twarde drewno. Pila wtedy jest używana przez cały dzień. Troku kiedy będzie więcej informacji z testu tej pilarki? Jak myślisz czy sprosta moim potrzebą, czy rozsądniej będzie kupić oleo-mac 440?

Hej,

Jak tam jakość i wrażenia po dłuższym użytkowaniu?

Pilarka przez ten okres była w parunastu rękach w ramach testów, wycinała w większości drzewa o średnicy nie mniejszej jak 60cm, opinie użytkowników mieszane bo nie jest lekka ale za to na plus duża moc pilarki.

Skoro była na testach w różnych rękach,wrzuć jakieś filmiki z tych testów,bo jak dal mnie Oleo Mac to chińskie dziadostwo zawiodłem się,sam mam modele 440 370 i wszystko chodziło git do roku potem same problemy delikatne wszytko myślałem,że to lepszy sprzęt ale jakość tych pilarek spadła strasznie,można powiedzieć że to chińskie gówno nie żaden sprzęt,

Wszystkie pilarki dla amatorów czy to stihle husqwarny lub inne makity w cenie do około 2500zł są robione w PRC. Więc nie ma się czm podniecać.

Nieprawda ,husqvarna od serii 4 to oryginalna szwedka - najtańsza 435 ok 1500zł.
Stihl np ms181 jest robiony w USA. Cena ok 1100zł.
Makita najtańsza farmerska EA3600F35B w niemczech ,cena ok 1100zł.
Sprawdź informację zanim coś opublikujesz.

Kolego Frank żaden stihl 181 na Polskę nie jest robiony w USA husqvarna modele 445450 nie są robione w chinach tylko na Europe ale pozostałe już w chinach. Oczywiście oprócz modeli profesjonalnych ale co z tego jak te pilarki się sypią jak stare prześcieradło. Makita modele 3200 3500 4300 F są robione w chinach nie wiem skąd masz taką informację że nie jak tak

W 2016 r kupiłem ms 181 w pobliskim sklepie prod USA. W 2011 ms 211 również, tego rozbieralem, bo puściły uszczelniacze i tam były łożyska główne i w korbowodzie INA USA.
Co do pozostałych zrobię zdjęcia przy najbliższej okazji ,bo osobiście ich nie posiadam.
Ja wiem ,że niektóre husqvarny się sypią, odpowiedziałem jednak bezpośrednio na wpis kol. akuracik , bo jestem pewien że poniżej 2500zł można kupić pilarkę spoza Chin .(niekoniecznie dobrą).
Przy okazji jeżeli mogę, to osobiście uważam, że w obecnej sytuacji na rynku jak pilarka to stihl, jak kosa to husqvarna.
(Wypalam rocznie ok 6L. Oleju ,i myślę, że mogę już coś powiedzieć).

Ja wypalam 50 litrów rocznie nie 6litrów i też mogę coś powiedzieć. Wszystkie makity od jakiegoś czasu są produkowane w chinach do modelu 4300 powyżej nap ea 5000 jest już w Niemczech produkowana, jeszcze chyba w 2013 roku ea 4300 F była produkowana w Niemczech a potem już china a model MEA3600F35B jest na sto procent w chinach

Piła spalinowa MAKITA EA3500F40B Prod. w Niemczech
https://allegro.pl/oferta/pila-spalinow ... 9165785137

Gdzie w Niemczech zobacz sobie na czarną naklejkę made in china

Popatrz dokładnie na końcówkę modelu na oststnie 3 litery to ważne, ten model jest droższy o 200 zł. Zadzwoń do dealera to Ci wyjaśni.

ryszard990 pisze: ↑

16 lis 2020, 12:11

Ja wypalam 50 litrów rocznie

50L oleju? To możliwe? Ja mówię o oleju do mieszanki...
Tak jak mówiłem, porobię zdjęcia no przecież widziałem, oglądałem.

Pracuję w lesie wiesz ile się robi metrów mieśięcznie

Kolego retronix nie muszę nigdzie dzwonić bo ostatnio kupowałem dolmara już nie mam małych modeli produkowanych w Niemczech

Jak było widać na załączonych obrazkach są a czy to są leżaki magazynowe czy modele o o oznaczeniach FB to inna sprawa.

Co do chińszczyzny to spotkałem się z opinią że markowe firmy aby podołać chińskiej konkurencji jeśli chodzi o pilarki (i nie tylko)do przydomowego, hobbystycznego i sporadycznego użytku muszą ciąć koszty.Jak to robią ? Wiadomo głównie na 2 sposoby czyli; tańsze i gorsze materiały oraz tańsza robocizna ,niekoniecznie chińska dla przykładu Husqwarna w Polsce też coś produkuje.Ponieważ niedawno zmuszony byłem do kupna pilarki to też stałem przed dylematem czy kupić coś ,,markowego" a w sumie później dociekać czy to cały chińczyk czy składany z chińskich części wybrałem więc chińczyka z chyba amerykańskim gaźnikiem Walbro i włoską naklejką GSH 560 Oleo-Mac.

Gaźnik walbro jest Japoński nie Amerykański. To że makita składa w chinach nie znaczy że są to złe produkty, są to fabryki makity pod ścisłą kontrolą jakości teraz 98 % wszystkiego jest robione w chinach

No i akuracik niech teraz powie jak się spisuje gsh 560 bo jak w tytule o niej powinna być mowa!? Ile czasu ją posiadasz ,twoje spostrzeżenia , no i czy polecił byś ją dalej ? Nie patrząc na te zawiłości czy maszyna w Chinach składana bo to w ocenie użytkownika już nie powinno mieć dużego znaczenia . Tym bardziej już się chyba każdy przyzwyczaił do made on china

A mi koleś przywiózł z Rosji z salonu stihl ms 250 i też jest made by stihl in China

Jak się spisuje GSH 560 ?
Trudno mi miarodajnie ocenić po 1 miesiącu i to sporadycznego użytkowania.Porównując ją do staruszki hitachi CS33EB (do niedawna myślałem że to produkt japoński,ale okazuje się że to chińczyk) pomijając też różnice w wielkości i mocy na korzyść GSH 560 to na plus można zaliczyć;
-optycznie,wyraźnie solidniej wykonana,metalowy karter to chyba jednak duży plus bo w przypadku Hitachi na skutek wysokiej temperatury powypalały się w plastiku dziury i zaczęła pluć olejem do smarowania wszędzie tylko nie na łańcuch.Wymiana kartera to 140 zł (cena samego kartera),więc pokleiłem go wysokotemperaturowym klejem i zobaczymy czy coś to dało
-metalowe zabieraki na kole magnesowym, w hitachi plastikowe dość szybko się wyrobiły i były problemy z zapalaniem
-regulacja wydajności pompki olejowej
-taki bajer jak przekładana zaślepka do pracy zimą lub latem
z minusów to ;
-cięższa, może ten 1 kilogram więcej niby niewiele ale jednak to czuć
-trochę głośniejsza
Więcej grzechów nie pamiętam

Mam tą pilarkę i jest ok jeśli chodzi o jej pracę.
Zwróć uwagę czy napewno potrzebujesz takiej mocy bo pilarka jest ciężka i niezbyt komfortowo się jej używa do mniejszych prac.
Ja o tym nie pomyślałem ale okazało się że miałem w garażu sthila ms181 i to jej częściej używam ;]

Zastanawiam się jak jest z tym poziom drgań i czy jest dużo większy w modelu gsh560 porównując do gsh510?
Według producenta:
Gsh 510 - Lh / Rh 5,2/4,8 m/s²
Gsh 560 - Lh / Rh7,2/7,0 m/s
Czy to jest naprawdę odczuwalne?
Stihl ms181 w porównaniu do oleo gsh560 to w ogóle nie ma drgań

Na forum zrobiłem temat o tych dwóch pilarkach ale jeszcze nikt się nie udzielał.

viewtopic.php?f=22&t=4511

ruskitoster pisze: ↑

18 lis 2020, 22:39

Mam tą pilarkę i jest ok jeśli chodzi o jej pracę.
Zwróć uwagę czy napewno potrzebujesz takiej mocy bo pilarka jest ciężka i niezbyt komfortowo się jej używa do mniejszych prac.
Ja o tym nie pomyślałem ale okazało się że miałem w garażu sthila ms181 i

Hmm .. zapomniałem, że mam pilarkę, ale ...kupię drugą hehehe.. w garażu mam drugą... Jaki sens wypowiedzi, jaka logika???

Tornado pisze: ↑

18 lis 2020, 23:55

Hmm .. zapomniałem, że mam pilarkę, ale ...kupię drugą hehehe.. w garażu mam drugą... Jaki sens wypowiedzi, jaka logika???

To skomplikowane

Mam do wycinki trochę olchy i to dość grubej,więc mocy nigdy nie za dużo.Tym bardziej że pragnę ją(piłę)wykorzystać do cięcia wzdłuż słoi.Wiem zaraz usłyszę że głupi pomysł,ale rozeznałem dokładnie sprawę i okazało się że w mojej okolicy tartaki nie chcą przecierać olchy a jak już to życzą sobie ponad 200zł za kubik.Dochodzi jeszcze koszt załadunku i transportu ,niemały bo ponad 20km.
Kupiłem już specjalną prowadnicę do cięcia wzdłuż przykręcaną na prowadnicę i łańcuch do takiego cięcia.Sam jestem ciekaw jak mi pójdzie.

Kiedyś w podobny sposób u teścia oflisowałem osikę nakiem ( z tuningowym tłumikiem, był mocniejszy i cichszy),bo nie miał na tyle dużej piły do cyrkularki . Spaliłem sprzęgło.

Cięcie wzdłuż pni jest dość popularne w takich krajach jak USA,Kanada czy Rosja gdzie daleko do tartaku czy też w ogóle problem z transportem większych kłód w dzikich leśnych terenach.
W sieci jest sporo filmików na ten temat.Ludzie więc radzą sobie na różne sposoby często przy pomocy własnoręcznie wykonanych różnego rodzaju ,,wynalazków" Są też różnego rodzaju prowadnice od najprostszych jak timber tuff po bardziej profesjonalne np; firmy Logosol.
Z tego co zauważyłem na tych filmikach to nie jest to wcale takie łatwe.Podstawowa sprawa to pilarka o mocy minimum 5KM i odpowiedni łańcuch.Pomimo tego są problemy ponieważ łańcuch do cięcia wzdłuż produkuje bardzo długi wiór i w przypadku mokrego drzewa go blokuje.No ale dla chcącego nie ma nic trudnego.
Ja planuję wykonanie minimum cięć ale na bale o takiej grubości,tak żeby je móc wytransportować z podmokłej i grząskiej łąki i pociąć na pile tarczowej.

Ma ktoś może schemat do tej pilarki? Lub podpowie gdzie idzie wężyk z karteru miedzy cylindrem a gaźnikiem?

Masz pokazane na 5 i 6 zdjęciu licząc od początku tematu.

jerzyk pisze: ↑

05 cze 2021, 9:52

Masz pokazane na 5 i 6 zdjęciu licząc od początku tematu.

Widziałem to zdjęcie zastanawiam czy ma być do gaźnika podłączony

Podłączenie do gaźnika masz na 10

jerzyk pisze: ↑

05 cze 2021, 10:33

Podłączenie do gaźnika masz na 10

Dzięki, piła złożona, zastanawiam się jaką prowadnice podkupić.
Czy 12 cali 325 1.3 mm będzie odpowiednia ?

Dzień dobry. Tak się zastanawiam co kupiłem GSH 510 czy GSH 560????