Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Moderator: Moderatorzy
-
- Stały bywalec
- Posty: 163
- Rejestracja: 03 paź 2018, 13:01
- Imię: Staszek
Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Nowa pilarka Oleo Mac GS 451 klon pilarki Gs 440 Troku co o niej powiesz
- Troku
- Stały bywalec
- Posty: 5411
- Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Nie miałem z nią jeszcze do czynienia więc się nie wypowiem.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński
andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński
andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Jestem posiadaczem Oleo-Mac 451 w wersji limitowanej
Zdecydowałem się na zakup GS 451 czytając to forum, przeglądając internety i youtuby
Nie mam turbo doświadczenia z pilarkami może poza Stihlem i chwilę z Echo CS-352ES
Jak narazie sprawuje się bardzo dobrze, jestem zadowolony
Czuć, że jest to już ,, kawał " piły
Nie jest to jakiś taniutki chińczych ( chociaż pewnie wszystko w CHRL wyprodukowane )
Chciałem mieć coś mocniejszego gdy doszło do piłowania grabu Stihlem MS 180
Ale jednak nie chciałem wydawać 2500+ na piłę do piłowania kilka - kilkanaście h rocznie
Jeżeli będzie więcej pytań od forumowiczów to chętnie coś napiszę
Zdecydowałem się na zakup GS 451 czytając to forum, przeglądając internety i youtuby
Nie mam turbo doświadczenia z pilarkami może poza Stihlem i chwilę z Echo CS-352ES
Jak narazie sprawuje się bardzo dobrze, jestem zadowolony
Czuć, że jest to już ,, kawał " piły
Nie jest to jakiś taniutki chińczych ( chociaż pewnie wszystko w CHRL wyprodukowane )
Chciałem mieć coś mocniejszego gdy doszło do piłowania grabu Stihlem MS 180
Ale jednak nie chciałem wydawać 2500+ na piłę do piłowania kilka - kilkanaście h rocznie
Jeżeli będzie więcej pytań od forumowiczów to chętnie coś napiszę
Pilarki:
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
"Ale jednak nie chciałem wydawać 2500+"
cena katalogowa 1999, dałeś radę coś uskubać?
no i napisz jak poszło z tym grabem
cena katalogowa 1999, dałeś radę coś uskubać?
no i napisz jak poszło z tym grabem
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Tak
Jakiś czas temu była oferta na allegro za 1699zł ( jeszcze w środku lata przed sezonem )
Stwierdziłem, że zaryzykuję zakup przez internet
Grab piłowałem właśnie MS 180 oraz starszym Stihlem MS 023
I wtedy zrozumiałem że 2km to zdecydowanie za mało
Stąd wybór na 451
Myślałem, że to typowo marketowy producent ale zmieniłem zdanie po pracy kosą Oleo Sprarta 440T
Jakiś czas temu była oferta na allegro za 1699zł ( jeszcze w środku lata przed sezonem )
Stwierdziłem, że zaryzykuję zakup przez internet
Grab piłowałem właśnie MS 180 oraz starszym Stihlem MS 023
I wtedy zrozumiałem że 2km to zdecydowanie za mało
Stąd wybór na 451
Myślałem, że to typowo marketowy producent ale zmieniłem zdanie po pracy kosą Oleo Sprarta 440T
Pilarki:
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Potwierdzam, absolutnie nie marketowy jest Oleo (mam kilka sprzętów) zawsze bardzo mnie korciła 440/451 ale nie na moje potrzeby (mam gałęziówkę 370)
Życzę powodzenia, co do trwałości nie powinno być problemów (u mnie jedyna awaria - myszy zeżarły kopułkę startera)
PS wg mnie jeden z lepszych olejów to właśnie oleomac Eurosint - w pełni estrowy (rzadkość na rynku)
Życzę powodzenia, co do trwałości nie powinno być problemów (u mnie jedyna awaria - myszy zeżarły kopułkę startera)
PS wg mnie jeden z lepszych olejów to właśnie oleomac Eurosint - w pełni estrowy (rzadkość na rynku)
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Na temat smarowania do 451
Postanowiłem od początku używać pilarki na fabrycznym oleju Eurosint 2 ( niebieski )
Obawiałem się jak to będzie z pilarką z katalizatorem ze względu na użytkowanie w praktyce ( zapchanie, wypalenie itp)
Jak narazie mogę potwierdzić, Eurosint 2 i Oleo Mac 451 z kataliatorem jest praktycznie bezdymny.
Dodatkowo mogę dodać, że po powrocie do domu czuć było ,, piłowaniem " gdy pracowałem Stihlem na podstawowym oleju
Byłem zaskoczony gdy zapytałem żony czy śmierdzę po pracy oleo. Odparła, że w zasadzie nic nie czuć
Więc jeżeli ktoś miał wątpliwości to musze potwierdzić dużą różnice.
Na pewno można znaleźć dużo niuansów czysto praktycznych o pilarkach ale chciałem tutaj przedstawić czysto codziennie praktycze wrażenie
Dla obserwujących temat 451
Tej zimy zamierzam wykonać sporo prać leśnych w terenie
Będzie co robić przez ten czas także postaram się wrzucić to jak pilarka się sprawuje
Postanowiłem od początku używać pilarki na fabrycznym oleju Eurosint 2 ( niebieski )
Obawiałem się jak to będzie z pilarką z katalizatorem ze względu na użytkowanie w praktyce ( zapchanie, wypalenie itp)
Jak narazie mogę potwierdzić, Eurosint 2 i Oleo Mac 451 z kataliatorem jest praktycznie bezdymny.
Dodatkowo mogę dodać, że po powrocie do domu czuć było ,, piłowaniem " gdy pracowałem Stihlem na podstawowym oleju
Byłem zaskoczony gdy zapytałem żony czy śmierdzę po pracy oleo. Odparła, że w zasadzie nic nie czuć
Więc jeżeli ktoś miał wątpliwości to musze potwierdzić dużą różnice.
Na pewno można znaleźć dużo niuansów czysto praktycznych o pilarkach ale chciałem tutaj przedstawić czysto codziennie praktycze wrażenie
Dla obserwujących temat 451
Tej zimy zamierzam wykonać sporo prać leśnych w terenie
Będzie co robić przez ten czas także postaram się wrzucić to jak pilarka się sprawuje
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pilarki:
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Widzę, że masz model w "malowaniu" rocznicowym. Korki fajne, "sztilowskie"
Jak trochę popracujesz napisz recenzję
Jak trochę popracujesz napisz recenzję
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Popracowałem troszkę GS 451
Da się odczuć, że sprzęt dopiero się dotarł bądź nadal dociera
Zdecydowanie lepiej reaguje na gaz i czuć, że lepiej się wkręca na obroty.
Dla porównania pracowałem na zmianę GS 451 MS 180 i chwile MS 023
Ogromny + dla Oleo to pochłanianie drgań : prawdopodobnie dlatego że sprzet nowy w porównaniu do Stihlów. Ale mimo wszystko najlepiej pochłania drgania przy czym jest z nich najmocniejsza
Zużycie oleju do łańcucha : zdecydowanie najwięcej zużywa oleju do smarowania prowadnicy i łańcucha.
Chciałem wyregulować tak by podawała go odrobinę mniej ponieważ, za każdym razem gdy lałem pełny zbiornik paliwa i oleju to oleju już brakowało przed końcem paliwa.
Niestety fabrycznie pompka już jest ustawiona na minimum
W Stihlu nie zdarzyło się ani razu by zabrakło oleju przed końcem paliwa
Swoją drogą lepiej niech podaje deczko więcej, mniej zużyje się prowadnica i łańcuch niż miała by podawać za mało oleju
Zużycie paliwa całkowicie akceptowalne prawdopodobnie jeszcze spadnie po pełnym dotarciu
Zdecydowanie łatwiejsza zmiana łańcucha niż w MS 180 ze względu na naciąg w obudowie i sprzęgiełko które trzyma łańcuch i nie pozwala mu spaść.
Korki - korki fajne ( maja określoną pozycje dokręcenia ) Nie ma problemu, że korek przykręcisz za mocno i później musisz pomagać sobie kluczem a jak nie masz go pod ręką to musisz szukać. To super patent z tymi klameczkami ale nowsze Stihle też oczywiście takie mają.
Zdecydowanie łatwiej się zalewa Stihle, korki są po prostu większe i łatwiej cokolwiek przy tym zrobić
Nie obyło się bez wykrytych wad
Mianowicie Hamulec - największy minus tej piły
Nie można zwolnić hamulca swobodnie wypuszczając do z dłoni ponieważ potrafi wskoczyć z powrotem
Nie za każdym razem ale zdecydowanie za często się to zdarza
Nalży go odpuszczać ,, stopniowo ręcznie"
Nie wiem czy tak miało być w założeniach producenta
Dodatkowo 2 razy wskoczył sam przy pełnych obrotach w środku pnia. Nie sądzę, że włączyłem do dłonią. W Stihlu nigdy się to nie stało. Od razu było czuć, że stępiał. Teraz ostrzenie łańcucha 325 to nie 3/8 w dodatku dłuższy bo prowadnica 41 cm
Teraz przychodzisz do roboty z nowiutkim łańcuchem i po 2 takich strzałach odczuwalnie spada jakość cięcia
Oczywiście zdarzyło się to 2 razy na dzień ale mimo wszystko nie powinno się w ogóle to zdarzyć
Hamulec jest cholernie czuły i prawdopodobnie załącza się od wibracji zwłaszcza w pozycji z prowadnicą w dół
Nie wiem czy można to wyregulować. Raczej nie.
Do dupy z takim hamulcem
Największa zaleta to silnik
Odpalanie bezproblemowe
Więcej mocy niż 023
Naprawdę przyjemnie chodzi czuć, że są te 3Km w tej pile a przy jej masie to naprawdę samo ciecie jest przyjemniejsze niż w Stihlach
Da się odczuć, że sprzęt dopiero się dotarł bądź nadal dociera
Zdecydowanie lepiej reaguje na gaz i czuć, że lepiej się wkręca na obroty.
Dla porównania pracowałem na zmianę GS 451 MS 180 i chwile MS 023
Ogromny + dla Oleo to pochłanianie drgań : prawdopodobnie dlatego że sprzet nowy w porównaniu do Stihlów. Ale mimo wszystko najlepiej pochłania drgania przy czym jest z nich najmocniejsza
Zużycie oleju do łańcucha : zdecydowanie najwięcej zużywa oleju do smarowania prowadnicy i łańcucha.
Chciałem wyregulować tak by podawała go odrobinę mniej ponieważ, za każdym razem gdy lałem pełny zbiornik paliwa i oleju to oleju już brakowało przed końcem paliwa.
Niestety fabrycznie pompka już jest ustawiona na minimum
W Stihlu nie zdarzyło się ani razu by zabrakło oleju przed końcem paliwa
Swoją drogą lepiej niech podaje deczko więcej, mniej zużyje się prowadnica i łańcuch niż miała by podawać za mało oleju
Zużycie paliwa całkowicie akceptowalne prawdopodobnie jeszcze spadnie po pełnym dotarciu
Zdecydowanie łatwiejsza zmiana łańcucha niż w MS 180 ze względu na naciąg w obudowie i sprzęgiełko które trzyma łańcuch i nie pozwala mu spaść.
Korki - korki fajne ( maja określoną pozycje dokręcenia ) Nie ma problemu, że korek przykręcisz za mocno i później musisz pomagać sobie kluczem a jak nie masz go pod ręką to musisz szukać. To super patent z tymi klameczkami ale nowsze Stihle też oczywiście takie mają.
Zdecydowanie łatwiej się zalewa Stihle, korki są po prostu większe i łatwiej cokolwiek przy tym zrobić
Nie obyło się bez wykrytych wad
Mianowicie Hamulec - największy minus tej piły
Nie można zwolnić hamulca swobodnie wypuszczając do z dłoni ponieważ potrafi wskoczyć z powrotem
Nie za każdym razem ale zdecydowanie za często się to zdarza
Nalży go odpuszczać ,, stopniowo ręcznie"
Nie wiem czy tak miało być w założeniach producenta
Dodatkowo 2 razy wskoczył sam przy pełnych obrotach w środku pnia. Nie sądzę, że włączyłem do dłonią. W Stihlu nigdy się to nie stało. Od razu było czuć, że stępiał. Teraz ostrzenie łańcucha 325 to nie 3/8 w dodatku dłuższy bo prowadnica 41 cm
Teraz przychodzisz do roboty z nowiutkim łańcuchem i po 2 takich strzałach odczuwalnie spada jakość cięcia
Oczywiście zdarzyło się to 2 razy na dzień ale mimo wszystko nie powinno się w ogóle to zdarzyć
Hamulec jest cholernie czuły i prawdopodobnie załącza się od wibracji zwłaszcza w pozycji z prowadnicą w dół
Nie wiem czy można to wyregulować. Raczej nie.
Do dupy z takim hamulcem
Największa zaleta to silnik
Odpalanie bezproblemowe
Więcej mocy niż 023
Naprawdę przyjemnie chodzi czuć, że są te 3Km w tej pile a przy jej masie to naprawdę samo ciecie jest przyjemniejsze niż w Stihlach
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pilarki:
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Dzięki za wyczerpującą opinię. Co do hamulca to wadliwy egzemplarz, spróbuj coś ponegocjować z dilerem, może jakaś mała część za to odpowiada.
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 paź 2022, 11:50
- Imię: Grzegorz
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Fajna recenzja Daniel S. Teraz poradź czy warto dopłacić do Stihla Ms 251, czy skusić się na Gs 451? Różnica w cenie 500zł.
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Muszę przyznać, że nie odczujesz różnicy w samej prędkości cięcia między MS 251 a GS 451
Zapominałem jeszcze dodać, że w 451 jest bardzo fajny filtr powietrza ,, Klasycznie" na siatce.
Dmucham sprężarką i czysty, W 251 to już filtry z włókniny ( czy czegoś tam) I raczej taki do wymiany nie do czyszczenia a 1 sztuka ok 30 zł
Fakt różnica 500 zł za Stihla więcej.
Powiem szczerze jeżeli będziesz lepiej się poprostu czuł, to dorzuć i miej Stihla. Jeżeli kilka stówek więcej nie robi Ci różnicy.
Jeżeli potrzebujesz trochę bardziej sprzętu PRO
Ale faktem też jest, że Oleo 451 to świetna piła w rozsądnej cenie a jej najważniejszą zaletą jest właśnie mocny silnik.
Jest delikatnie lżejsza, raczej łatwiejsza w utrzymaniu a mocy jej nie braknie
W obu przypadkach nie popełnisz błędu moim zdaniem 451 i 251 są na tyle zbliżone parametrami i stosunkiem cena/jakość, że wybór to pozostanie chyba kwestią gustu
Zapominałem jeszcze dodać, że w 451 jest bardzo fajny filtr powietrza ,, Klasycznie" na siatce.
Dmucham sprężarką i czysty, W 251 to już filtry z włókniny ( czy czegoś tam) I raczej taki do wymiany nie do czyszczenia a 1 sztuka ok 30 zł
Fakt różnica 500 zł za Stihla więcej.
Powiem szczerze jeżeli będziesz lepiej się poprostu czuł, to dorzuć i miej Stihla. Jeżeli kilka stówek więcej nie robi Ci różnicy.
Jeżeli potrzebujesz trochę bardziej sprzętu PRO
Ale faktem też jest, że Oleo 451 to świetna piła w rozsądnej cenie a jej najważniejszą zaletą jest właśnie mocny silnik.
Jest delikatnie lżejsza, raczej łatwiejsza w utrzymaniu a mocy jej nie braknie
W obu przypadkach nie popełnisz błędu moim zdaniem 451 i 251 są na tyle zbliżone parametrami i stosunkiem cena/jakość, że wybór to pozostanie chyba kwestią gustu

Pilarki:
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 31 paź 2022, 11:50
- Imię: Grzegorz
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
8 lat amatorsko męczę Naca który waży ponad 6,5kg bez osprzętu i już ręce trochę odmawiają współpracy.Poza tym strasznie dużo pali i są mega drgania. Szukam lżejszej piły i żeby mocy jej nie brakło. Przy co rocznej wycince drzewa na opał ( o średnicy 30-40cm) między 10-15m3 brzozy , olszyny i sosny to chyba zbędne jest przepłacać 500zł. Daniel S nie wiesz dlaczego wersja limitowa co Ty posiadasz jest o 300zl. tańsza od zwykłej wersji Gs 451?
Re: Nowa pilarka Oleo Mac GS 451
Prawdę mówiąc nie wiem skąd cena limitowanej niższa ale mogę się domyślać.
Możliwe, że producent trochę przeliczył się z ceną podstawowej wersji około 1999zł
Bo prawdę mówiąc za 2000 zdecydowanie klienci skierowali by się na delikatnie słabszego chociażby Stihla 231 czy odpowiednika w Husqvarne
Dlatego stwierdzili że dorzucą kilka fantów tak jak pisałem główna różnica to aluminiowa rękojeść, korki, i malowanie oraz plastiki czarne zamiast domyślnie szarych.
Prawdę mówiąc to różnią się korkami i właśnie uchwytem kolorki pomijam bo to sprawa błaha.
Więc postanowili, że jednak obniżą cenę i coś dorzucą ? Bo na magazynach leżą setki jak nie tysiące sztuk a jednak sprzedać trzeba ?
Raczej nie chodzi o jakieś wady konstrukcyjne bo to jest jednak rozwinięcie udanego poprzedniego modelu.
Możliwe, że podstawowa wersja była zbyt mało konkurencyjna cenowo i postanowiono coś zaradzić ?
I widocznie to działa ponieważ sam nabyłem jedną w tej cenie. A sklep który je sprzedaje odkąd obserwuje tą ofertę sprzedał bodajże w pół roku kilkadziesiąt sztuk
To tylko moje domysły.
Możliwe, że producent trochę przeliczył się z ceną podstawowej wersji około 1999zł
Bo prawdę mówiąc za 2000 zdecydowanie klienci skierowali by się na delikatnie słabszego chociażby Stihla 231 czy odpowiednika w Husqvarne
Dlatego stwierdzili że dorzucą kilka fantów tak jak pisałem główna różnica to aluminiowa rękojeść, korki, i malowanie oraz plastiki czarne zamiast domyślnie szarych.
Prawdę mówiąc to różnią się korkami i właśnie uchwytem kolorki pomijam bo to sprawa błaha.
Więc postanowili, że jednak obniżą cenę i coś dorzucą ? Bo na magazynach leżą setki jak nie tysiące sztuk a jednak sprzedać trzeba ?
Raczej nie chodzi o jakieś wady konstrukcyjne bo to jest jednak rozwinięcie udanego poprzedniego modelu.
Możliwe, że podstawowa wersja była zbyt mało konkurencyjna cenowo i postanowiono coś zaradzić ?
I widocznie to działa ponieważ sam nabyłem jedną w tej cenie. A sklep który je sprzedaje odkąd obserwuje tą ofertę sprzedał bodajże w pół roku kilkadziesiąt sztuk
To tylko moje domysły.
Pilarki:
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan
Stihl MS 180
Oleo Mac GS 451 50y
Kosa:
Oleo Mac Sparta 440T
Traktorek:
Ferrari 30-4W + kosiarka bijakowa Ortolan