Forum Pilarz.org

Witajcie.
Mam pytanie o wymianę piasty noża w olku. Niby nic trudnego, zdjąłem piastę ściągaczem, po założeniu nowej piasty (z nowym klinem) dokręceniu, w momencie odpalenia znowu mi się urwały te bolce zabezpieczające, i w taki sposób uwalilem dwie piasty (za drugim razem po założeniu i odpaleniu wszystko było ok, ale na drugi dzień przy odpaleniu zimnego silnika, znowu się te bolce poddały). Może mi poradzicie o co chodzi? Czy na wał idzie jeden klin czy dwa? Bo na wale jest jeszcze taka szczelina na całej długości. Jak sprawdzić czy piasta jest wsunięta do końca.
Może jest jakiś inny sposób na te piasty?
Z góry dzięki za podpowiedzi.

Klin jest jeden albo czółenko albo płaski, bolce się ścinają jak masz nóż słabo dokręcony albo masz niewyważony.

Dzięki za szybką podpowiedz... Czy muszę od razu taką piastę wymienić czy mogę kosić przez jakiś czas?

Możesz kosić ale nogi możesz stracić, jak urwie się śruba trzymająca nóż to wtedy nóż idzie na wycieczkę, i możesz mi wierzyć albo i nie, nie zatrzyma go żadna blaszka pół biedy jak poleci do przodu albo na bok wtedy go gdzieś znajdziesz, ale jak poleci do tyłu to możesz stracić nogi.

Kolego KM 120 przeczytaj sobie temat ścięte kolki w piascie bo ja właśnie w kosiarce oleo mac gv53tk zamiast wymieniać piaste zrobiłem kolki ze srubek na imbus.

arti pisze: ↑

24 lip 2018, 16:59

Kolego KM 120 przeczytaj sobie temat ścięte kolki w piascie bo ja właśnie w kosiarce oleo mac gv53tk zamiast wymieniać piaste zrobiłem kolki ze srubek na imbus.

To też troszkę nie tak jak powinno być. Te kołki to jednocześnie zabezpieczenie wału silnika i całego silnika. Gdy będą "za mocne" to najpewniej przy przypadkowym uderzeniu będziesz miał skrzywiony wał, lub oberwany klin na kole zamachowym lub jeszcze inną usterkę silnika związaną z uderzeniem. Te kołki są dlatego "takiej mocy" że mają zabezpieczać silnik kosiarki przed przypadkowymi uderzeniami noża w jakieś niespodziewane przeszkody i aby nie generować większych uszkodzeń silnika.

Dlatego mam je ponacinane do połowy no ale masz rację te oryginalne może są bezpieczniejsze kto to wie? Powinny być same kolki do kupienia a nie cala piasta wtedy było by git.

To w jaki sposób mieć pewność że piasta jest dokręcona odpowiednio?

Na 99% krzywa sroba trzymajaca noz. Tez juz taki przypadek przerabialem wymienilem piaste i doslownie po odpaleniu, bez koszenia po chwili zcielo. Dopieto na trzeciej zaowazylem podczas przykrecania ze sroba lekko bije i to byla przyczyna. Chyba ze faktycznie slabo dokreciles.

Ogolnie te piasty bardzo dobrze chronia wal przed wykrzywieniem ktory w silnikach emak i tak jest dosc twardy. Ale faktycznie przy dosc niewielkich przeszkodach sie zcinaja. Dla tych co maja z tym problem poleca tarcze z nozami uchylnymi. Sprawdzony patent.
https://kosiarka.pl/pl/3440-tarcza-tnac ... arina.html