Wino ze śliwek
Moderator: Moderatorzy
Wino ze śliwek
Po 8 tygodniach wino ze śliwek upuszczone.., jutro wraca do "balona"
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
-
- Nowy użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 06 paź 2016, 13:38
- Imię: Grzesiek
Re: Wino ze śliwek
Dałbyś lepiej posmakować tego wina Bo jak sie tak na niego patrzy to aż ślinka cieknie
Lubię spacerowac po lesie. Na co dzień zajmuje sie uprawą roślin. Moim ulubionym drzewem jest dąb.
Re: Wino ze śliwek
Nie da rady, po delikatnym przefiltrowaniu, powróciło do balonu...
ale nie chwaląc się jest okey, półsłodkie - łamane delikatną nutą wytrawności i ... mocne
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Wino ze śliwek
Na drożdżach szlachetnych robiłeś, czy dzikusy?
Re: Wino ze śliwek
Kupiłem jakieś w sklepie, a produkowane w Łodzi .. Najpierw tzw . matka, a potem dwukrotnie dawałem pożywkę...
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Wino ze śliwek
Ja robię na drożdżach w proszku z Biowinu chyba Saszetkę rozpuszczam w letniej wodzie (połowa szklanki) i sru do balona. Po 20 minutach zaczyna bulbać w rurce fermentacyjnej Cukier dodaję w 2-3 porcjach w odstępach tygodniowych. Po 4-5 tygodniach od nastawienia wyrzucam owoce. I wino sobie grzecznie stoi w balonie. Po 2 miesiącach wyrzucam osady i dosładzam. Po 3 miesiącach wyrzucam osady. Po około roku zlewam do butelek.
Przy ostatnim winie jabłkowym tylko raz wyrzuciłem osady i dosłodziłem po roku zaraz przed butelkowaniem. Lekko w butlach przefermentowało. Wyszedł szampan Nie stosuję pirosiarczynu do stabilizacji gotowego wina
Przy ostatnim winie jabłkowym tylko raz wyrzuciłem osady i dosłodziłem po roku zaraz przed butelkowaniem. Lekko w butlach przefermentowało. Wyszedł szampan Nie stosuję pirosiarczynu do stabilizacji gotowego wina
Re: Wino ze śliwek
Te moje drożdże "matka" były płynne. Robią się tak ok. dwóch / trzech dni. Moje wino pracowało 8 tygodni.. Upuściłem je i teraz jest bez moszczu i wstepnego osadu. Stoi sobie w balonie i jeszcze delikatnie pracuje.... Tak się zastanawiam, czy nie dosypać troszkę cukru..
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Wino ze śliwek
Możesz dosypać Będzie dalej lekko fermentowało do momentu aż pozostałe drożdże przerobią cały cukier, albo stężenie alkoholu osiągnie taki poziom, że drożdże wymrą. Po tym zabiegu pojawi się znowu dużo osadu na dnie, ale winko mocniejsze będzie
Re: Wino ze śliwek
No i .. tak zrobię.. Dzięki za podpowiedź
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Wino ze śliwek
Dzisiaj upuściłem trochę wina i dodałem 2 kg cukru...Po rozpuszczeniu się cukru, trafiło ponownie do balona.. Winko nadal lekko pracuje
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Wino ze śliwek
No i winko , mimo że je przewoziłem, nadal pracuje
A, ktoś mówił na forum, że 4 tygodnie wystarczy hehehehehe
A, ktoś mówił na forum, że 4 tygodnie wystarczy hehehehehe
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Wino ze śliwek
Oto moje z tamtego roku
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Wino ze śliwek
Aleś je .... zabalsamował...
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Wino ze śliwek
Tornado pisze:Aleś je .... zabalsamował...
I odpowiednio, zgodnie ze sztuką leżakowane
Re: Wino ze śliwek
Hmmm..jak spróbuję, to ocenię hehehe
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
- Uli
- Stały bywalec
- Posty: 1444
- Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie
Re: Wino ze śliwek
A tu Tornado wstawiam taką rozpiskę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
Re: Wino ze śliwek
Ale . tu nie ma nic o ..ryżu, czyli brak info o moim "jakotako"...
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
- Uli
- Stały bywalec
- Posty: 1444
- Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie
Re: Wino ze śliwek
Bo Ty Tornado jakotako Sake z ryżu robisz.hehe
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś.
Re: Wino ze śliwek
Trudno odmówić Ci słuszności tej tezy
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.