Forum Pilarz.org

Cześć,
Mam na oku pilarkę makita ea3500 lub dolmar ps35 nowe za 900zl. Są to dobre pilarki czy lepiej ich unikać? Czy lepiej dołożyć do czegoś innego jak np. oleo mac gs371 albo jakaś używaną? Z używanymi to loteria wiec trochę się obawiam. Kiedyś kupiłem sachs dolmar 100 i musiałem się trochę natrudzić by doprowadzić do użyteczności ale 40 lat ma na karku i dalej działa i tnie, co prawda trochę bywa kapryśna gdy się zagrzeje.
Zapomniałem dodać, że pilarka będzie mi potrzebna do przygotowywania opału, raczej drzew nie będę nią w lesie obalał. Tak kombinuję by nie przekroczyć 1200zł stąd dylemat czy kupić np nowego olka gs (a może gsh?), makitę 3500 (bo makita 4300 to już ponad 1500zł) lub stihla 180/181 czy używaną pilarkę, np makitę/dolmara ale większej mocy np ps5105. Dlatego proszę o poradę co lepiej wybrać, jakie pilarki w takiej sytuacji polecacie, może macie jakieś propozycje, dobrze żeby prze propozycji była informacja dlaczego ta a nie inna. Wiem, że podobnych tematów jest tu sporo ale nigdzie nie znalazłem konkretnych informacji o tych pilarkach, jedynie np o 5105 czy dcs520, ps420 że to dobre piły. Nie rozumiem tylko dlaczego dolmar 420 jest chwalony a makita 4300 już nie za bardzo a podobno to są te same pilarki tylko inny kolor i napis.

Ja mam od 2004roku ms180 . Zużywam rocznie 10-15mp drewna na opał które to w większości wycinam z lasu . Uważam że do przygotowania opału w zupełności wystarczy . Ms181 np ma inny bardziej awaryjny gaźnik.

skanek1 pisze: ↑

23 lip 2022, 12:31

Cześć,
Mam na oku pilarkę makita ea3500 lub dolmar ps35 nowe za 900zl. Są to dobre pilarki czy lepiej ich unikać? Czy lepiej dołożyć do czegoś innego jak np. oleo mac gs371 albo jakaś używaną? Z używanymi to loteria wiec trochę się obawiam. Kiedyś kupiłem sachs dolmar 100 i musiałem się trochę natrudzić by doprowadzić do użyteczności ale 40 lat ma na karku i dalej działa i tnie, co prawda trochę bywa kapryśna gdy się zagrzeje.
Zapomniałem dodać, że pilarka będzie mi potrzebna do przygotowywania opału, raczej drzew nie będę nią w lesie obalał. Tak kombinuję by nie przekroczyć 1200zł stąd dylemat czy kupić np nowego olka gs (a może gsh?), makitę 3500 (bo makita 4300 to już ponad 1500zł) lub stihla 180/181 czy używaną pilarkę, np makitę/dolmara ale większej mocy np ps5105. Dlatego proszę o poradę co lepiej wybrać, jakie pilarki w takiej sytuacji polecacie, może macie jakieś propozycje, dobrze żeby prze propozycji była informacja dlaczego ta a nie inna. Wiem, że podobnych tematów jest tu sporo ale nigdzie nie znalazłem konkretnych informacji o tych pilarkach, jedynie np o 5105 czy dcs520, ps420 że to dobre piły. Nie rozumiem tylko dlaczego dolmar 420 jest chwalony a makita 4300 już nie za bardzo a podobno to są te same pilarki tylko inny kolor i napis.

Makita ea 4300 f i dolmar ps 420 to te same mocne dobre bez awaryjne pilarki dolmar ps 35 też dobra mała pilarka

https://www.mediaexpert.pl/dom-i-ogrod/ ... zfEALw_wcB

Fajna ta pilarka. W spróchniałym świerku idzie jak każda. Tylko po gwarancji gdzie kupić jakąś duperele . A te 800zł to nie aż tak mało aby za dwa lata wywalić do kosza .

Szukam czegoś markowego by posłużyło trochę, bym nie musiał stać ze skrzynką narzędziową przy każdym cięciu.

Wracając do tematu, czyli makita ea3500 to też dobra pilarka skoro dolmar ps35 mówisz że dobry?

A co lepiej kupić nowa makitę 3500 za 900zl czy za te pieniądze jakąś używaną? Bo makita 4300 i dolmar 420 to już inne pieniądze.

A co olkiem, nie brać pod uwagę?

Stihl ms180 to koszt około 1100zł a za 900zl jest makita 3500 z mocniejszym siknikiem bo 2,3km

Pilarki trochę podrożały . Czy na pewno to model 3500 za te 900 zł . Bo z tego co patrzę to model 3200 kosztuje 880zł . Mam kilka pilarek tak jak w opisie i dla mnie nie ma różnicy te 0,5km łańcuch ostry . Ostatnio robiłem lawke z suchego dębu
ciałem wzdłuż i w poprzek ms180 niby silnik zwalnia ale wiór szedł ładny ms241 nie zwalnia ale deko tępy łańcuch i wiórek drobny do przygotowania opału bez znaczenia . Chcesz to kup makietę .

Tutaj jest za 898zł, chyba mają wyprzedaż, ea3200 mają za 748zł

https://www.leroymerlin.pl/maszyny-ogro ... 2,l81.html#

Znajomy kupił ea3500 w lutym ale dosłowni 2 razy używał . Nie bardzo mam jak porównać bezawaryjność

Nie są to jakieś duże pieniądze ale chciałbym mimo to dokonać w miarę możliwości jak najlepszego wyboru dlatego tak dopytuję. Jakbym dołożył 200zł to w cenie 1100zl jak już pisałem wcześniej mogę kupić ms180 lub gs371 tylko czy warto dopłacać. Nie wiem która z tych 3 pilarek (ea3500, ms180, gs371) jest lepsza, mniej awaryjna, poręczniejsza i wygodniejsza, bardziej komfortowa? I nie chodzi mi o moc.

Znalazłem jeszcze nowego fabrycznie zapakowanego(podobno) tyle, że bez gwarancji (pewnie sprowadzony) dolmara ps350sc za 1150zl. Warto dokładać 250zl względem makity 3500? Moc ta sama, alu karter ale cięższa o 0,5kg.

Zamówiłem makite ea3500 a potem anulowałem po tym ja byłem w serwisie pilarek. Odradzono mi ją mówiąc, że jest delikatna, wrażliwa na przeciążenia i temperatury. Ma delikatny karter z cienkiego i wiotkiego plastiku. Pokazali mi karter i faktycznie tak jest, odchudzony aż przesadnie a w dodatku jakby sklejony z dwóch połówek a nie jeden odlew. podejrzewam, że nie jest już to ta sama jakość jak sprzed lat. Może komfort użytkowania jest na dobrym poziomie bo waga nie duża.
Ciekawe czy bliźniacze dolmary są tej samej jakości co makita czy wyższej czy tylko pasują do siebie na wzajem części.
Przykładowo o makicie ea4300 czytałem tutaj, że mają słabe, miękkie kartery magnezowe w których obracają się łożyska a o dolmarze ps420sc już nic takiego nie było pisane wręcz jest zachwalana , ze nie do zdarcia. Jak to wreszcie jest? Są takie same czy dolmar lepszy? Tak samo ps35 a ea3500.

A co polecali w serwisie ?

Powiem inaczej w ostatnim miesiacu trzy czteroletnie dolmary ps 420 na serwisie z czego dwa poszły na złom, pomimo niewielkich uszkodzeń bo teoretycznie tylko simeringi do wymiany. I wlasnie tu w dolmarze czy makicie zaczynają sie schody bo uszczelniacze montowane od wewnatrz i w komplecie z łożyskami jak chcesz wymienić całą pilarkę trzeba rozłożyć na części pierwsze koszt czesci ok 300 zl koszt usługi ok 600 zł.

Polecili, że lepszy jest stihl ms180 tylko nie 181 ale 200zl droższa i słabsza, ale za to części dużo tańsze jakby co. Mowili też zdarzaja się do naprawy te makity, a oleo mac gsh400 jeszcze, żadnefo nke musieli reklamować lub naprawiać mimo, że sporo ich sprzedali.

Ms 180 w miare jest. Zobacz jeszcze stige sp 386 albo lidera rg4114 w obi za 300 złotych, zbiera dobre opinie w internecie jest lekka i ma łańcuch 3/8 picco co jest rzadkością w chińczykach.

Przecież Stiga niewiele różni się od chińczyków.Szczeze jak bym miał wydać tyle kasy na Ms180 to wolał bym kupić naca

A co o tych gsh powiecie? Albo moze zainteresowac się jakąśbużywaną, co sądzicie?

Co do używek to powiem tak . Żebys w używce Stihl czy innej nie musiał karteru zmieniać . Bo jak ktoś kumaty to kupi nowa jedzie ile wlezie a później sprzedaje gaźnik trzeba pod regulować uczelnicze grosze . A ty kup karter do Makita czy innej
Gaźnik czy co innego. Kup za 300 jakiegoś wynalazła i co rok czy dwa będziesz miał nowa pilarkę.

Taki silnik co kręci się 10tys obrotów nie ma bliźniaczej konstrukcji . Bo trochę inaczej inny stop cieńszy grubszy i zupełnie inna maszyna niby na to samo kopyto a inny.

Mam podobny dylemat czy nie kupic stihla 025 i ewentualnie lekki serwis

ToLa pisze: ↑

26 lip 2022, 7:04

Mam podobny dylemat czy nie kupic stihla 025 i ewentualnie lekki serwis

To może być niezły pomysł pod warunkiem że potrafisz zweryfikować stan,a to nie jest takie proste

Mfisto pisze: ↑

26 lip 2022, 9:48

ToLa pisze: ↑

26 lip 2022, 7:04

Mam podobny dylemat czy nie kupic stihla 025 i ewentualnie lekki serwis

To może być niezły pomysł pod warunkiem że potrafisz zweryfikować stan,a to nie jest takie proste

Zakupiłem 025 czas pokaże czy to było dobre posunięcie

Ile dałeś za stihla? Kupowałeś przez internet? W jakim stanie? zamieść zdjęcia

skanek1 pisze: ↑

26 lip 2022, 21:06

Ile dałeś za stihla? Kupowałeś przez internet? W jakim stanie? zamieść zdjęcia

Przez Internet ... w czwartek ma być u mnie . W weekend sprawdzę jak działa i zawiozę na przegląd w razie czego mam 14 dni na zwrot do sprzedającego . Na plus że jak sprawdzałem cenę części to nie ma dramatu . Jak będzie ok to nowa prowadnica / łańcuch filtry itd.

Przewertowałem połowę Internetu już miałem jedną kupić ale historia i rozmowa z gościem nie podobała mi się. Ceny od 650 do 1400 zł z tego co widziałem .. nawet już szukałem 023 ale udało się kupić 025 . Masa cwaniaków z kilku kont pisało z ofertą tej samej pilarki za 950.. bo ostatnia sztuka itd nawet na wideo rozmowę dzwonili i pokazywali jak piła pracuje a za chwilę że bez prowadnicy i łańcucha i w sumie drożej niż było ustalane .
Padło na tą sztukę za 800 zł z 2001 roku przywieziona do PL ( koleś sprowadza pilarki różne ocenia ich stan i sprzedaje )

Jeszcze jedna wydawała się ok ale sprzedający za późno mi odpisał ( piła po ojcu po serwisie z 1250 na 1150 )
https://www.olx.pl/d/oferta/pila-stihl- ... PUYtJ.html

Poniżej zdjęcia tej co kupiłem .. czas pokaże czy było to słuszne posunięcie

Daj znać co powiedzą na przeglądzie i jak będzie pracować.

skanek1 pisze: ↑

26 lip 2022, 22:50

Daj znać co powiedzą na przeglądzie i jak będzie pracować.

Wiec pilarka już u mnie od piątku .. stan wizualny super .. oczywiście musiałem sam wyczyścić w środku bo było nie za ciekawie . Pierwsza praca z pilarką .. cos wspaniałego widać sporą różnicę co do mocy mojej starej pilarki ..

Obawiałem się że za dużo bierze oleju ale jest podobno w normie .. czyli na 1 zbiornik paliwa 0,47 L idzie około 3/4 do 1 zbiornika oleju 0,20 L

Moje obawy opisałem tu :

viewtopic.php?f=21&t=5680

Oddałem pilarkę do lokalnego majstra ( bo serwisy inne to czas oczekiwania od 14 do 21 dni ) Odpalił moja i juz po samej pracy pilarki stwierdził że jest super i będę zadowolony .

Mam nadzieję że będzie się sprawdzać przez kolejne lata .

Oby dobrze służyła.
Szkoda tylko, że tylu na forum z dużym doświadczeniem a mało kto się wypowiada by coś doradzić. Ja dalej bez piły
Owszem jest wielu znawców tej tematyki, tyle że ... ileż razy można pisać to samo w kółko.. Poczytaj forum, bo tych tematów jest wiele i w zasadzie nie powinno się w chwili obecnej zakładać kolejnych.
Pozdrawiam
GM Tornado

skanek1 pisze: ↑

01 sie 2022, 22:20

Ja dalej bez piły

Widać nie bardzo Ci potrzebna ta piła.
Idź do sklepu weź w rękę i zobaczysz która dobrze leżyi Ci pasuje. Żadna nie będzie wieczna . Bo jak lekka ergonomiczna to musi być odchudzona .

skanek1 pisze: ↑

01 sie 2022, 22:20

Oby dobrze służyła.
Szkoda tylko, że tylu na forum z dużym doświadczeniem a mało kto się wypowiada by coś doradzić. Ja dalej bez piły
Owszem jest wielu znawców tej tematyki, tyle że ... ileż razy można pisać to samo w kółko.. Poczytaj forum, bo tych tematów jest wiele i w zasadzie nie powinno się w chwili obecnej zakładać kolejnych.
Pozdrawiam
GM Tornado

Czy udało się zakończyć poszukiwania ?

Jeszcze szukam jako, że czasu mi trochę zostało bo drewno przywiozą mi na początku września.
Znalazłem za 1699zl nowego oleomaca gs 451 w edycji 50 lat firmy. Warto do niego doplacic? Czy to dobra piła? Czy w tych pieniądzach są lepsze nowe pilarki? A może za okoł 900zł wybrać używanego przywiezionego z niemiec dolmara ps 460, 500 lub 5105? Jeśli lepszą opcją jest któraś z używanych zamiast nowa to która z wymienionych będzie lepszym wyborem?

Polecam solo by alko . Firma nie doceniona , ale wystarczy obejrzeć pilarkę . Też stoję przed wyborem nowej piły i tak samo zdecydowałem kupić wyżej wymienionego oleo maca póki nie zobaczyłem piły solo . To co oferuje w niższej kwocie jest nie porównywalne do włoskiego sprzętu . W solo mamy kartel z magnezium , również kuty korbowód odprężnik ułatwiający odpalenie , filtr okrągły z prawdziwego zdarzenia . Piły są produkowane w Austrii . Nie jestem żadnym sprzedawcą , Polecam modele od 6646 , 6651 i najmocniejsza 6656 .

Tutaj link do filmu który bynajmniej mnie przekonał , aby zainteresować się tymi piłami . Aaa ceny to 6651- około 1450,- , a 6656 znalazłem za 1620 ,-
Link :