Forum Pilarz.org

Zastanawiam się nad wyborem między
OLEO Mac GSH 400 a Stihl Ms 170. Co lepiej wybrać?

OLEO Mac, chyba jest trochę siniejsza, ciekawa jak ta moc przekłada się na rzeczywistość. Popatrz jeszcze na SOLO, MAKITĘ oraz ECHO.
Pozdrawiam

Ja wybrał byłm echo.

Seria gsh to tanie pilarki chińskie markowane ole mac

https://www.hechtpolska.pl/pl/p/Pilarka ... -958/10841

Podobno warto

Też będzie cięła !

mortek1986 pisze: ↑

16 lut 2022, 20:44

Seria gsh to tanie pilarki chińskie markowane ole mac

z Oleo-mac w granicach 1 tys. PLN lepszym wyborem będzie GS371.

Za 1049 zł udało mi się kupić wersję na Oregon 0.325 i dostałem gratis porządną ręczną piłkę do przycinania gałęzi o wartości ponad 50 zł

Ta pilarka hecht to klon pilarki dolmar 5105 lub makity ea 5000

MŚ 181 . Dołożyć ciut i będzie smigac

Stihl ms 170 jest słaby lepiej dołożyć do ms 180. Ewentualnie makita ea3500.

Te najmniejsze pilarki Stihl są kiepskie, szczerze jak bym miał do wydania 1000 i nie miał bym dużo do pracy dla tej pilarki to wolał bym kupić naca ,trwałość niewiele niższa,fakt bardzo słaba ergonomia i zestaw tnacy odrazu do wymiany ale w cenie tego jednego stihla miałbym 2 może trzy naci

Nie ma co patrzeć na markę, te tanie modele nie są zbyt dobre. Lepiej kupić chińczyka z gaznikiem walbro i z osprzętem oregona i też swoje zrobi np cedrus ps 38

Moim zdaniem ms 180 to dobra pilarka. Natomiast nie mogę tego powiedzieć o ms 181 czy 211 bo to badziewia i w dodatku nieporęczne. Ja w swojej chińskiej pilarce z marketu to nie wymieniałam chyba tylko karteru i plastików a wszystko inne padało.

Dlaczego piszesz ,że ms 181 i 211 to badziew , miałeś takie?
Mam ms 181, miałem 211 (10lat ) mam makite ea3500 ,naca też mam(i jeszcze kilka innych) .
Nac i wszystkie tego typu to dopiero badziew, wibracje ,samo włączający się hamulec, hałas i tluczenie z cylindra ,wycieki oleju na okrągło(podczas pracy to akurat zaleta)a spróbuj Tym wyciąć coś w konstrukcji, czy na dachu...
Stihl ms 181- idealna pilarka do precyzyjnych cięć ,do drobnych prac, ale prywatnie do kilkunastu drzew rocznie też się nadaje.
Wg. Mnie trwała ,wygodna, nie wibruje, dokładna w cięciu, i pompka podaje olej tylko podczas pracy łańcucha. Aha spalanie to 30% naca i tym podobnych.
Gdybym miał kupić chinola żeby na dzień dobry zmieniać prowadnice łańcuch i nie wiadomo co jeszcze ,gdzie w stihlu mam te elementy chyba najlepsze na rynku...

Można pomyśleć o husq 130. cena około 1000.moc 2.0km

Nie miałem ms 181 ani 211 ale używałem ich dość dużo i obydwie miały wymieniane gaźniki po dość krótkim czasie, cięgna gazu i wyłączniki, poza tym są wrażliwe na paliwo,ale gdybym miał wybierać między nac a krorymś z tych stihl ów to wybrałbym stihla.

Witam wszystkich. Podepnę się pod temat bo mam podobny budżet - ok 1200 zł. Mam pół hektara dość młodego lasu (średnica drzew ok 20 cm, głównie sosny). Będę tam robił przecinki, obcinanie gałęzi + raz, dwa razy do roku cięcie drzewa do kominka (na użytek własny) + od czasu do czasu prace ciesielskie. Szukam czegoś solidnego i niezawodnego. Nie lubię badziewia. Nie chcę wydawać kupy kasy za markę. Szukam czegoś rozsądnego i dostępnego obecnie na rynku. Muszę kupić w zasadzie na już. Trochę już poczytałem forum i znalazłem jeden sklep gdzie GS410C OLEO-MAC jest dostępny za 1199 zł + oleje gratis. Czy za te pieniądze możecie polecić coś lepszego co również jest aktualnie dostępne w jakimś sklepie internetowym?

Jest jeszcze solo 6442, ciężka ale dość mocna.
Ja bym jednak chyba wolał dopłacić do shindaiwy 341 albo nawet 352,362

Nie chce wywalać kasy za markę . . Na rynku jest może że 5 producentów . Plus chińskie klony pod innym nazwami. Za różnice pomiędzy tańsza i droższa pilarka zdrowia nie kupisz . A pomyśl o tym że wibracje szkodzą na stawy . Kup jaka uważasz i wyda Ci się najmocniejsza. Ja mam od 2004 roku ms180 lekka i podobno badziew słaby a z dobrym łańcuchem tnie tak samo sosny jak ms261 z tępym Więc moc ni jak się ma do wydajności . Dobra maszyna ostry łańcuch dobry pilarz i robota idzie.

No cóż. W sklepie nie byłem. Nie trzymałem tych pilarek w rękach i w ogóle nie jestem ekspertem. Postanowiłem, że zanim zadam pytanie to trochę poczytam podobne posty na forum. Co ciekawsze pozycje szukałem w sklepach internetowych i części z nich nie są dostępne. Znalazłem natomiast polecaną (między innymi na tym forum) GS410C OLEO-MAC. Z postów wywnioskowałem, że budżetowe wersje markowych pilarek nie są polecane, a wyższe modele kosztują dużo więcej.

Nie przyszedłem się tu wymądrzać tylko po poradę. Szukam czegoś dostępnego, dopasowanego do moich potrzeb i o dobrym stosunku jakość/cena. Jeżeli jako praktycy, którzy mają na co dzień kontakt z rożnymi pilarkami stwierdzicie, że warto powiększyć nieco budżet i kupić coś o wiele lepszego niż wymieniłem powyżej to na pewno wezmę to pod uwagę.

Pilarka jaka by nie była sosnę 20 cm zetnie . Pilarki za 200zl od rumuna też da radę. Rok czy dwa pochodzi. Filmów na YouTube jest sporo z porównaniami pilarek . Dużych z mniejszymi tanich z drogimi . Co do trwałości to trzeba chyba policzyć ile litrów paliwa się tygodniowo spala i tak porównać . Bo znam takich co takie trwałe piły mają a jeden łańcuch 5lat użytkują . Samo za siebie mówi ile te maszyny pracują . Po dobrym roku pracy i najwyższy model maszyny ma za sobą że dwie wizyty w serwisie . Bo się zużywa . Czasem warto kupić maszynę z serwisem pod nosem niż taka polecana z serwisem 100km od domu . W razie w bliżej po części eksploatacyjne .

Wszystko super, ale ja potrzebuję konkretnej porady, np.
"Rozważ pilarkę A do kupienia w sklepie XXX"
albo
"Dorzuć 200 zł i kup dużo lepszą pilarkę B, która jest w YYY"
lub
"Nie ma sensu kupować GS410C bo pilarka C ma identyczne bebechy, jest o 200 zł tańsza i można ją kupić w ZZZ"

Jak wspomniałem nie chcę kupić jakiegoś badziewia ale też nie będę kupował profesjonalnej pilarki jak dla zawodowego drwala. Chodzi mi o coś rozsądnego w kwocie zbliżonej do te, którą podałem.

Myślę że na tak postawione pytanie nikt nie odwarzy się odpowiedzieć

Dwa posty niżej napisałem porównanie pilarki za 3300zl 4kM z tą za 1000zl 1.8 kM obie tną . Mają się dobrze i dla mnie są super. Co za różnica 0.5 kM w pilarce . Jak łańcuch tępy nie podziałasz . A jak ktoś szuka najmocniejszej w najniższych cenach to na alledrogo mnóstwo pilarek 4kM za 400zl.

Chodzi mi o to aby kupić najlepszą pilarkę w cenie do 1200 zł, która jest obecnie do kupienia.
Na ten moment mam:
- GS410C
- Solo 6442
- ms180

Ktoś już tu pisał, że którą z tych wymienionych nie kupisz i tak będzie chodzić. To tylko pilarka prędzej czy później każda się zepsuje i trzeba będzie naprawić albo kupić nową.

Może i racja. 1200 zł to nie jest jakiś nie wiadomo jaki budżet żeby się nad tym tak rozwodzić. Kupuję zatem GS410C, która była już na tym forum polecana. Dzięki Panowie za pomoc.