Forum Pilarz.org

Witajcie, potrzebuje pomocy w wyborze piły bo im więcej czytam tym mniej wiem.
Budżet około 2200zł, Piła będzie używana do cięcia drzewa do kominka (twarde) oraz wycinki małych/średnich drzew na działce głownie owocowe.
W oko wpadły mi:
- Shindaiwa 501sx - duża moc, 5 lat gwarancji ale niestety bardzo drogie części
- Stihl MS 251 lub MS 271 z prowadnicą 18 cali
- DOLMAR 115 3 lata gwarancji, chyba to samo co makita, nie wiem jak z częściami
- Makita DCS6401-45 bardzo mocna piła, 2 lata gwarancji nie wiem jak z częściami
- HUSQVARNA 450 II lub 543 XP
- Oleo-mac GS 520 albo GS 411 -3/8 lub GSH 560. 560 ma dużą moc ale jest duża tańsza niż słabsze odpowiedniki prawdopodobnie przez jakość materiałów.
Nie wiem czy jest coś tańszego godnego uwagi co może podziałać dłużej niż 3 lata.

Jeżeli chodzi o Sindaiwe to ceny części są porównywalne z cenami części do Stihla a na pewno są tańsze od cen części do Husqvarny lub Makity

A ja, co prawda z krótkiego, ale własnego doświadczenia polecę Ci MS260.

Ja polecam Shindaiwę 501-sx. Części będziesz w niej wymieniał jeżeli wogóle to baaardzo rzadko. To niezwykle trwałe maszyny. Rozmawiałem z pilarzem który zawodowo pracuje na trzech takich już trochę i tylko w dwóch po jednej drobnej części w tym czasie wymienił. A piły innych sławnych marek nie wytrzymywały u niego roku. Mniej więcej 3 lata to u niego te piły pracują już przy codziennej pracy i nadal nic nie dzieje się z nimi.

ja tez polecam stihla ja mam ze 12 lat 250 i 361 od 5 lat i nie widzę lepszych pił (oczywiście to moje zdanie bo drugi powie ze husqwarna lepsza np ale napewno nie makita bo miałem "przyjemność" i na pewno nie, a makita niech robi elektronarzedzia bo to potrafią a piły niech zostawią) , a pchałbym się coś wyżej niż 251 . Pozdrawiam

lysy5011 pisze: ↑

25 maja 2020, 21:41

ja tez polecam stihla ja mam ze 12 lat 250 i 361 od 5 lat i nie widzę lepszych pił (oczywiście to moje zdanie bo drugi powie ze husqwarna lepsza np ale napewno nie makita bo miałem "przyjemność" i na pewno nie, a makita niech robi elektronarzedzia bo to potrafią a piły niech zostawią) , a pchałbym się coś wyżej niż 251 . Pozdrawiam

A niby dlaczego nie makita bo co??? Jak miałeś to jaki model co się z nią działo. Opisz awarię reklamację czy była uznana co się psuło ile ta pilarka przepracowała,bo ja na makitę złego słowa nie powiem i wiem że pilarki mają udane

To nie była moja piła tylko miałem "przyjemność" nią popracować i nie będę chwalił bo chodziła jak by nie mogła i, a właściciel mówił ze była już trzy razy w serwisie i dalej to samo. Stihlami robiłem kilkoma różnymi i nie tylko swoimi to tym piłom zawsze się "chce" ciąć i robi się nimi aż miło. Mam też kose stihla rok wisi na gwoździu zdejmuje odpalam i chodzi . Miałem oleomaca kose 3.2 KM po czterech godz się zatarła i oczywiście powiedzieli ze brak dobrej mieszanki(a nalałem więcej niż zalecali ) , wyremontowałem na własny koszt 4 razy zapaliłem i znowu się zatarła wiec dziekuję za takie wynalazki. A tak jeszcze powiem ze pracuje przy dachach w większości i piła chodzi praktycznie dzień na dzień wiec coś mogę o niej powiedzieć , dwa razy była na regulacji w serwisie i raz na wymianie jakiejś membrany w gaźniku więc chyba się trzyma , a ta nowsza jeszcze w serwisie nie była ale fakt ja używam rzadziej bo cięższa i do podcinki drzew jej używam i czasem w tartaku Makita ma zajebiste wkrętarki to na pewno, a stihl ma na pewno dobre piły , Choć oczywiście to moje zdanie i każdy będzie miał swoje i tak powinno być i każdy zrobi jak zechce i kupi to co chce . Pozdrawiam

A nie słyszałeś nigdy że jak jest za dużo oleju w mieszance niż zaleca producent to olej się nie dopala robi się nagar,maszyna się grzeje i taki proceder prowadzi właśnie do jej zatarcia, Jeżeli chodzi o produkty oleo mac mam pilarki i złego słowa nie powiem,chodzą jak lala, Co do stihla to nowe pilarki nap ms 231 211 181 i tak dalej,to dopiero dziadostwo z plasteliny aż szkoda pisać,a o gwarancji u nich nie wspomnę bo jej nie ma wcale. Wracając do pilarek makita robiłem różnymi modelami i stihl się do nich chowa,w wykonaniu jakości spasowaniu plastików i tak dalej, Ale to też tylko moje zdanie,stihl przeszedł już lata świetności tak samo jak husqvarna

Mój budżet się trochę zwiększył i teraz pod uwagę mogę wziąć:
Echo cs-590
Husqvarna 545 MK II
Echo CS-620
Schindaiwa 600 SX
echo cs-680
HUSQVARNA 555
Stihl MS 261
HUSQVARNA 550 XP
Mój sąsiad ma MAKITA EA4300F38C, i powiem szczerze, że lepiej mi się pracowało chińczykiem za 400zł niż tą piła.
Zależy mi również na karterze z metalu.

Oto pytanie po co Ci takie pilarki do takiej pracy co chcesz robić,chcesz dźwigać takie kloce jak echo masakra,z czystym sumieniem polecam Ci pilarkę 550 markt 2 Pilarka godna polecenia,od jej premiery w lesie co dzień pracuję zero awarii,ergonomia tej pilarki na najwyższym poziomie szybkość cięcia moc obroty bajka,waga lekka poręczna,ale o to jest pytanie??? Czy chcesz wydać prawie 3 tyś na pilarki którymi nic nie zyskasz,jak nie będziesz nią zarabiał nawet tej mocy itp nie wykorzystasz. Dla mnie mija się to z celem,ale to już Twoja decyzja

A co się zastanawiać, ma kasę to kupuje...