Mocna pilarka do pracy w lesie

Moderator: Moderatorzy

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 17 sie 2017, 9:39

Witam, posiadam dom ogrzewany węglem i drewnem, 5 ha lasu, drewno pozyskuję sobie sam. 2 lata temu zakupiłem Stihla MS 251 jako pilarkę pomocniczą do głównej starej Dolpimy. Dolpima powoli zaczyna się sypać, szukam mocnej pilarki do okazjonalnego (nie zawodowego) używania w lesie głównie przy bukach. Marka nie ma znaczenia... Nie ukrywam że wolałbym sprzęt nowy.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Uli » 17 sie 2017, 10:52

A przedział cenowy jakiś masz?
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 17 sie 2017, 11:03

Maksymalnie 2300... Nie jest to dużo, Stihla 261 nie kupię w tych pieniążkach. Myślałem o Oleo Mac to lubię tę markę.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Uli » 17 sie 2017, 11:21

Mój ojciec kupił sobie piłę Husqvarna 550XP i jest bardzo zadowolony, stara Huska się rozleciała a koszt jej naprawy to 1200zł...więc wziął kredyt i kupił nową właśnie tę 550XP i bardzo zachwala...jak byłem teraz u niego to pracowaliśmy nią, coś pięknego, dość że dobrze wygląda to i tak samo działa, ja mam pilarkę NAC więc popracować taką to się może zbyt podjarałem...ale raczej nie, skoro ojcu się podoba a jemu nie przetłumaczysz innej marki tylko Huska i nic więcej...ale cena trochę powala bo 2600.
Dane techniczne:
Pojemność cylindra: 50,1 cm3
Moc silnika: 2,8 kW/3,8 KM
Prędkość przy max mocy: 10200 obr/min
Zużycie paliwa: 446g/kWh
Pojemność zbiornika paliwa: 0,52 lit
Pojemność zbiornika oleju: 0,27 lit
Podziałka łańcucha: .325"
Zalecana długość prowadnicy: 33-50cm / 13"-20"
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

Awatar użytkownika
yahoovip
Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 05 lut 2016, 18:07
Imię: Dawid
Lokalizacja: Toruń

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: yahoovip » 18 sie 2017, 23:21

A ja polecam Shindaiwa 501sx: http://www.shindaiwa.pl/pilarki-spalinowe/501sx.html

Pracuję nią zawodowo na co dzień od października zeszłego roku. Fakt, że nie ma amortyzatorów sprężynowych lecz gumowe. Niemniej jednak wibracje nie są aż tak bardzo odczuwalne - jak w przypadku np. H254. Ręce nie świerzbią po 5-6 zbiornikach dziennie. Komfort pracy jednak mniejszy niż w przypadku 550xp. Świetnie daje sobie radę w grubym drewnie (3-4 klasa wieku). Od kilku dni katuję ją w 140-letnich sosnowych wiatrołomach :D
Awaryjność? A co to jest? :P Rewelacja - nic się nie zepsuło od nowości. Pięknie odpala. Ot prosta konstrukcja na japońskich podzespołach z gaźnikiem walbro - bez żadnych udziwnień. Lekka, poręczna, fajna. Już dwie sztuki w firmie pracują. Kolejne zdechlaki również będę wymieniał na pilarki made in Japan :D
Szczerze polecam

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 19 sie 2017, 11:06

Jeśli ma być mocna i w podanych przez Ciebie pieniążkach to ciekawą alternatywą dla Stihla, czy Husqi jest MAKITA DCS6401. Moc na poziomie 4.8 KM. Niestety jak to z Makitami bywa, będzie wymagała od Ciebie częstego czyszczenia. Zabrudzony filtr powietrza daje o sobie znać. Miałem okazje pracować modelem 6100 i właśnie to go bolało najbardziej. Jednakże jeśli nie potrzebujesz aż takiej mocy, to propozycja Dawida wydaje się dobrym i tanim rozwiązaniem. Co prawda nigdy nie pracowałem na Shindaiwie, ale ludzie chwalą je sobie. Jedni bardziej, inni mniej, ale to tak z każdą marką...

Awatar użytkownika
yahoovip
Użytkownik
Posty: 44
Rejestracja: 05 lut 2016, 18:07
Imię: Dawid
Lokalizacja: Toruń

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: yahoovip » 19 sie 2017, 19:41

Dolmarem / Makitą nigdy nie pracowałem, więc na temat tej marki się nie wypowiem. W Shindaiwe 501sx urzekło mnie to, że pomimo mniejszego komfortu pracy (niż w przypadku HQ) i niby małej mocy, nie jest jej straszne żadne drzewo. Według mnie ogólną charakterystykę pracy i odczucia z nią związane można porównać do STIHL MS261. Jednak STIHL, to klocek, a Shindaiwa jest mała, zgrabna, lekka i dobrze w rękach leży. Nie jest petardą, jak chociażby HQ550, ale w trakcie przerzynki nie muli się, ładnie idzie - ma wysoki moment obrotowy. No i trwałość... kompletnie nic się nie dzieje. Jak już pisałem Shindaiwę użytkuję już 11 miesięcy. W mojej karierze w takim czasie w nowej HQ550xp dwa razy rozleciał się wał (łożysko korbowodu), a w nowej STIHL MS261 rozleciały się łożyska na wale po 7 miesiącach.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 19 sie 2017, 20:03

No ja na Stihla nie narzekam. "Odpukać w niemalowane" nie miałem jeszcze z nią problemów. Za to Husqvarnę 555 to przeklnąłem od najgorszych. Nigdy jeszcze żadna maszyna tak mi się nie sypała jak ona. Próbowałem wszystkiego żeby ją naprawić, no prawie wszystkiego (nie poszedłem z nią do wróżki). Makita nie dla mnie niestety. Wiem, że jakaś firma wykupiła od Husqvarny licencję na produkcję pilarek serii 3xx, ale nie pamiętam jaka.

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 19 sie 2017, 20:56

Witam, Shindaiwa dla mnie odpada- mam niedaleko siebie dealera tej marki (ma też sprzęt innych marek) i po prostu straszny cwaniak, zniechęcił mnie do jakiegokolwiek serwisowania sprzętu u niego. Najbliżej mam dealera Oleo Mac i Makity. Rumcajs zachęcił właśnie do Makity- a co powiecie o modelu EA6100P45E? Lekko słabsza ale ponoć dobry model...

Awatar użytkownika
retronix
Stały bywalec
Posty: 1003
Rejestracja: 04 lut 2015, 20:00
Imię: Romek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: retronix » 19 sie 2017, 21:14

Chyba że klasyk w ciągłej produkcji dolmar 115i
http://www.dolehus.pl/pilarka-dolmar-115i-p-4.html

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 19 sie 2017, 21:15

elkrecik pisze:Rumcajs zachęcił właśnie do Makity- a co powiecie o modelu EA6100P45E? Lekko słabsza ale ponoć dobry model...


No to jest ten model którym pracowałem. Ogromne wloty powietrza zaciągają każda trocinę, dlatego filtr dosyć szybko zapcha się i pilarka wyraźnie słabnie, ale to przy pracach leśnych zdarzało mi się mniej więcej po 5 godzinach. Dlatego nauczyłem się czyścić filtr podczas przerw śniadaniowej. Zakładam, że Ty nie będziesz miał tego problemu. Ciężkawa dosyć i słabe tłumienie wibracji. Co prawda nie jest tragicznie, ale jednak pod tym względem tłumienie Stihla to bajka.

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 04 wrz 2017, 11:43

Witam po dłuższej przerwie, w tej klasie cenowej są jeszcze stihl 311 i oleo- mac GS 650. Za Stihlem przemawia że miałby tą samą mieszankę paliwa co posiadany ms 251, za Oleo Mac niższa cena i bliskość serwisu, dealera. Czy kroś ma doświadczenie z tymi pilarkami? Ewentualnie wspomniana Makita 6100... W porównaniu z MS 261 niestety każda z nich to ciężki kloc.

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 04 wrz 2017, 17:49

Co do Stihla MS 311, jest to w zasadzie wół roboczy. One zostały zaprojektowane by pracować w tartakach. Doskonała do prac w których potrzebna jest większa moc, strasznie upierdliwa jeśli będziesz pracował nią w niewygodnej pozycji. Pierwsze co powinieneś zrobić po zakupie MS311 to zmiana łańcucha, prowadnicy i kółka kosza na podziałkę .325. Zupełnie inny sprzęt wtedy. Pracowałem i na 3/8 i tą pilarka i strasznie mułowata jest mimo iż moc porównywalna z moją 261, a zauważ że 261 jest seryjnie na .325. Kolejna sprawa to wymiana filcowego filtra na HD2 (nie jest seryjnie montowany a jako dodatkowa opcja). I hamulec antyodbiciowy, tej jest bardzo czuły - niby na plus, jednakże bardzo wkurzający kiedy przy lekkim muśnięciu, czy szarpnięciu uruchamia się... Sprzęt którym pracowałem miał 6 lat, więc należy wziąć poprawkę na niektóre defekty, jednakże ja wolałbym chyba dopłacić te 300 złotych i wziąć 261. Co do Oleo-Mac'a to nigdy nie miałem z nim doczynienia, więc nie wypowiadam się...

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 08 wrz 2017, 15:01

Panie i Panowie, w sobotę klockowałem dużego buka, do MS 251 założona prowadnica 45 (wiem że za długa), generalnie przy cięciu z głową, delikatnym jak sztuka przykazała maszyna szła świetnie, problem pojawił się z kółkiem na prowadnicy. Co jakiś czas przycinało się, pomagało zdjęcie i rozruszanie, lekkie nasmarowanie. Czy może to być wina słabego smarowania (za długa prowadnica, brak regulacji pompki oleju), kilka cm od kółka, w stronę silnika pilarki zauważyłem w rowku prowadnicy kilka śladów przebarwień chyba z przegrzania właśnie?

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Uli » 08 wrz 2017, 15:45

Myślę że raczej smarowanie z piły na łańcuch działa tylko na łańcuch i prowadnicę, gdyż siła odśrodkowa w czasie pracy całego zestawu po prostu wyrzuca olej na zewnątrz...a w prowadnicy jak nazwałeś przy (kole prowadnicy) po bokach powinieneś mieć po jednym otworze z każdej strony i przez nie smarować łożysko które znajduje się w środku...ja używam smarowniczki jak niżej na zdjęciach i po każdej skończonej pracy jak sprzęt czyszczę to nabijam w te otwory smaru aż wychodzi przez łańcuch.
Po prostu zatarłeś już łożysko w tej prowadnicy, nawet jak smarujesz to w czasie pracy są duże obroty i powstaje też tarcie na łożysku i się to wszystko grzeje, więc ten smar który tam nabijasz także z czasem robi się płynny i siła odśrodkowa wyrzuca go i dlatego po każdej pracy dobijam.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 08 wrz 2017, 17:22 przez Uli, łącznie zmieniany 1 raz.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

wojtek1234321
Stały bywalec
Posty: 245
Rejestracja: 12 lis 2016, 13:03

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: wojtek1234321 » 08 wrz 2017, 16:41

Gdy kupowałem pierwszą pilarkę to podczas instruktażu użytkowania pilarki sprzedawca (diler Husqvarny) poinformował mnie że przy każdym tankowaniu należy tam posmarować z jednej i z drugiej strony, że wystarczy po jednym "sztychu" smarownicą, (z tym że te smarowniczki dawniej robiono dużo lepsze, ale i tak nie wytrzymała do dziś, "za dużo" było w niej plastiku, ale z wykorzystaniem jej części przerobiłem podobną smarowniczkę, cała metalową, która była w narzędziach motocykla WSK, takich narzędzi już dziś nie robią. były jak to mówią "nie do zdarcia". Taką podobną do tej zmieniając końcówkę ze starej popsutej, końcówka jeszcze wtedy była metalowa
Obrazek
jest niezawodna i "pracuje" do dziś). A o smarowaniu nie zapominałem i już "weszło w krew" i z prowadnicami nie mam żadnego kłopotu.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Uli » 08 wrz 2017, 17:27

Możesz zakupić na przykład taką https://www.oregon.pl/smarownice-i-smar ... 10011.html
Ta co ja zdjęcia wstawiłem kosztuje 7zł. z groszami.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 08 wrz 2017, 23:09

Dziękuję Panowie za odpowiedź, cały szkopuł tkwi w tym, że w prowadnicy Stihl- owskiej o które mowa brak jest otworu do smarowania. W starej Dolpimie jak najbardziej smarowałem, tutaj dziurek do towotnicy brak :shock:

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Troku » 08 wrz 2017, 23:21

Gwiazda jest smarowana olejem który smaruje również łańcuch,
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 08 wrz 2017, 23:41

PANOWIEEEEEE... W prowadnicach Stihla, jak i prowadnicach Husqvarny zrezygnowano już dawno z otworów w miejscu gwiazdy, gdyż był to strzał w piętę. Otworem tym dostawały się masowe ilości brudu zacierające tym samym łożyska. Aby uniknąć tego typu zdarzeń, wszystkie wyżej wymienione firmy zrezygnowały z otworów w prowadnicach na rzecz gwizdek bezobsługowych.

elkrecik pisze:Co jakiś czas przycinało się, pomagało zdjęcie i rozruszanie, lekkie nasmarowanie. Czy może to być wina słabego smarowania (za długa prowadnica, brak regulacji pompki oleju), kilka cm od kółka, w stronę silnika pilarki zauważyłem w rowku prowadnicy kilka śladów przebarwień chyba z przegrzania właśnie?


Wszystko z Twoja prowadnicą w porządku. Co prawda ukazuje już ślady normalne z trybem eksploatacji, ale bez obaw. Wina leży w trocinie a także w pilarce, Ale wszystko z nimi OK, spokojnie. Trocina podczas cięcia zbiera się w szynie/ rowku prowadnicy, a także w przestrzeni między gwiazdą a wewnętrzną częścią prowadnicy i PUCHNIE. O ile mocniejsze sprzęty, mają dość mocy by na bieżąco spuchniętą trocinę z prowadnicy wyrzucać, o tyle słabsze mają z tym problem, aż dochodzi do unieruchomienia układu tnącego.

Rzecz jak najbardziej normalna i spotykana wszędzie.

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Troku » 08 wrz 2017, 23:44

Pomaga regularna konserwacja, czyszczenie układu tnącego, ja nie lubię prowadnic z otworem smarującym gwiazdę.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 09 wrz 2017, 0:00

Co do koloru prowadnicy, moja już ma piękny fioletowy szlaczek na około, a gwiazda ma już wychył ze 2-3 mm. Cały czas ją meczę i wiem, że niedługo odda żywot, dlatego mam przy sobie zapasową nóweczkę, ale ile się da tyle pracować będzie.

PS. Swoją drogą dziwi mnie, że do takiego drzewa jak BUK wybrałeś dłuższą prowadnicę kosztem mniejszej mocy urządzenia (no chyba, że to drzewo miało 80 cm u podstawy).

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 09 wrz 2017, 14:33

Rumcajs- moje buki mają właśnie ponad 80 cm i przy prowadnicy 40 brakowało kilku cm. Byłem obejrzeć wspomniane przez Was pilarki- Shindaiwa ma wg sprzedawcy realne 3,5 konika, fajna, poręczna, długi czas oczekiwania na części (gów...ny miejscowy dealer), dobre wrażenie (co ja gadam-świetne) daje 550 xp, 261 przy husce już odrobinę słabiej. Na placu boju została wspomniana przez czechosłowackiego rozbójnika Makita 6100 oraz Oleo Mac. Makita- obmacałem, odpaliłem ( Paaaanieee jest moc :mrgreen: ) o Olku nic nikt nie wie, sprzedawca sam przyznał że najlepiej sprzedają się tańsze, promocyjne modele).

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 09 wrz 2017, 19:45

elkrecik pisze:Rumcajs- moje buki mają właśnie ponad 80 cm i przy prowadnicy 40 brakowało kilku cm.


To do takich drzew bierz Makitę. 4,6 KM jednak znaczy co nie co. Przezbrój na .325 i będziesz miał maszynę. A na przyszłość pomyśl o czymś z co najmniej 6-cio konnym silnikiem do takich karakanów.

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 14 wrz 2017, 19:28

Witam, w rozmowie telefonicznej z Trokiem odradził mi OM GS650. Od jutra mają być promocje w HQ. Zdecydowany jestem na Makite EA6100, jedyne co mi się w niej nie podoba to masa- mój las poprzecinany jest głębokimi na kilkanaście metrów jarami i wąwozami zero płaskiej przestrzeni, owszem- sprzęt dowożę terenówką ale później śmigam z pilarką w łapach. Nie wiem czy nie zrobić ustępstwa na rzecz masy i jeszcze raz obejrzeć 261 i 550. :roll:

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 14 wrz 2017, 20:47

elkrecik pisze:Nie wiem czy nie zrobić ustępstwa na rzecz masy i jeszcze raz obejrzeć 261 i 550. :roll:


Ale one nie są projektowane do drzew o rozmiarach, które opisałeś wyżej. Najnormalniej w świecie "wyzioną ducha". Owszem mogą znieść wiele, ale do takich drzew jednak potrzebna jest moc by nie zarżnąć sprzętu. Z 550xp i 261 takie drzewa możesz ciąć okazjonalnie, lecz przy częstej wycince jednak warto wybrać więcej mocy kosztem wyższej masy.

No niestety coś za coś. Podałeś przedział cenowy i wybraliśmy dla Ciebie najlepiej pasujące modele, potem opisałeś jakie masz zamiar ścinać drzewa i po uwzględnieniu wszystkich opcji najrozsądniejszy wybór jest tylko jeden.

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Troku » 14 wrz 2017, 20:50

Proponuję byś zastanowił się nad tym modelem Olka http://www.victus.pl/pilarka-lancuchowa-962-profi.html
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 18 wrz 2017, 22:57

IMG_20170918_222101.jpg

Pisałem, dywagowałem aż w końcu kupiłem Makitę 6100, proponowany przez Troka Olek 962 kusił bardzo (mam kosiarkę G53 TK i Spartę 44 i lubię tę markę) ale różnica 1000 zł na korzyść Makity była nie do przecenienia. Warunki pogodowe nie dają na razie szansy na testy, ale maszyna wygląda na solidną i co dziwne podoba się mojej żonie :shock:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 24 wrz 2017, 17:13

Pilarka zakupiona, pytanie do praktyków:używana będzie z zestawem tnącym co 45cm, oryginalnie z podziałką 3/8- "dojechać" go (co przy amatorskim zastosowaniu długo zajmie) czy sprzedać jako nowy i od razu przezbroić na zestaw 325+ prowadnica 45+ kółko?

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 24 wrz 2017, 23:43

Na razie jedź na tym co masz. A nóż okaże się, że jest całkiem "zrywna" dla Ciebie. Jeśli masz 251 na 3/8 mini to i tak będziesz musiał używać dwóch pilników, chyba że wolisz mieć jeden, to i MS251 i Makitę musiałbyś mieć na .325. Wiesz na tym etapie, nikt nie jest w stanie powiedzieć Ci "załóż taki zestaw". Musisz poeksperymentować i sam dobrać sobie odpowiednią kombinację łańcuch-prowadnica. Teraz to my czekamy za Twoją opinią... :D

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 03 paź 2017, 22:14

Witam, korzystając z ostatniego dnia pogody szybka decyzja o urlopie i szybki wypad do lasu. Do docierania pilarki zestaw niezbyt fortunny bo dąb, iwa i brzoza ale ciąłem delikatnie, bez nacisku i z częstymi przerwami. Jestem super zadowolony, tam gdzie Stihl dostawał na dębie czkawki, Makita śmigała bezproblemowo, czuć bardzo dużą różnicę mocy, zero przerw i dławienia się. Jedynie przy próbie okrzesywania po kilku minutach czuć dużą wagę urządzenia oraz wolne obroty wydają mi się odrobinę "za wolne" ale może taka charakterystyka tego silnika. Pompy olejowej nie regulowałem, nie było potrzeby, łańcuch również w stanie idealnym. Zdziwiło mnie również spalanie, pilarka naprawdę jest oszczędna.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Rumcajs

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: Rumcajs » 04 paź 2017, 0:34

Napisz proszę, jak z ergonomią przedniego uchwytu. Czy nie wydaje Ci się nieco mało dopasowany do naturalnego ułożenia nadgarstka? Pytam bo dla mnie nie był zbyt wygodny. Czułem wyraźną różnicę w porównaniu do Stihla. Niestety ale prym w ergonomii nadal wiedzie Husqvarna. Oczywiście, sam gabaryt maszyny też jest bardzo znaczący, nie mniej jednak uważam iż Makita mogła bardziej postarać się.

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 04 paź 2017, 9:09

Jak zaznaczyłem na początku- jestem amatorem. Podczas docierania robiłem przerwy i nadgarstki miałem zmęczone ale wydaje mi się że wynikało to właśnie z wagi samej maszyny a nie z powodu nienaturalnego ułożenia ręki. Po przesiadce na Stihla 251 następowała ulga dla rąk i uczucie "wow jakie to lekkie...". Wymieniony przez Ciebie feler pewnie odkrył bym podczas pracy ciągłej, jak dotrę maszynę to postaram się zrobić jej dłuższą sesję i zdam relację

Awatar użytkownika
retronix
Stały bywalec
Posty: 1003
Rejestracja: 04 lut 2015, 20:00
Imię: Romek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: retronix » 17 wrz 2019, 9:37

Jak się sprawuje ta makita?

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 17 wrz 2019, 9:59

Witam, z Makity jestem bardzo zadowolony, jest naprawdę mocna i o dziwo oszczędna. Z awarii- wymiana sznurka szarpaka i muszę dać do serwisu na regulację bo przy "wyjściu z pnia" i puszczeniu gazu potrafi czasem przygasnąć. Odpalanie bezproblemowe, filtr powietrza w porównaniu ze Stihlem trzeba częściej czyścić.

Awatar użytkownika
retronix
Stały bywalec
Posty: 1003
Rejestracja: 04 lut 2015, 20:00
Imię: Romek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: retronix » 17 wrz 2019, 10:01

Mnie kusi Makita EA5600F45D cena dobra i 4KM

elkrecik
Stały bywalec
Posty: 385
Rejestracja: 01 kwie 2015, 17:58
Imię: Krzysiek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: elkrecik » 17 wrz 2019, 10:02

Tutaj mam 4,6 KM i naprawdę "daje radę" ;)

hager
Nowy użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 01 kwie 2019, 15:26
Imię: Staszek

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: hager » 18 wrz 2019, 13:00

ja bym wybrał coś z oferty .................. bardzo dobry sklep
Wpis zmoderowano/usunięto spam.. GM Tornado

jerzyk
Stały bywalec
Posty: 1734
Rejestracja: 26 sty 2015, 16:56
Lokalizacja: Kowary

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: jerzyk » 18 wrz 2019, 13:12

Zastanów się co piszesz nie licząc Makity sama chińszczyzna niezbyt wysokiej jakości.
mieszalnia lakierów samochodowych
tel.506-606-029

wladek66

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: wladek66 » 18 wrz 2019, 14:48

jerzyk pisze:
18 wrz 2019, 13:12
Zastanów się co piszesz nie licząc Makity sama chińszczyzna niezbyt wysokiej jakości.
Kolego jerzyk pracowałeś kiedyś makitami że mówisz że to taka chińszczyzna,tylko wiesz ja posiadam dolmara Ps 420 sc to to samo co makita ea 4300 F i maszyna chodzi już do cięcia opału 3 lata zero awarii a mam co robić bo mam 7 h lasu

wladek66

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: wladek66 » 18 wrz 2019, 14:52

yahoovip pisze:
18 sie 2017, 23:21
A ja polecam Shindaiwa 501sx: http://www.shindaiwa.pl/pilarki-spalinowe/501sx.html

Pracuję nią zawodowo na co dzień od października zeszłego roku. Fakt, że nie ma amortyzatorów sprężynowych lecz gumowe. Niemniej jednak wibracje nie są aż tak bardzo odczuwalne - jak w przypadku np. H254. Ręce nie świerzbią po 5-6 zbiornikach dziennie. Komfort pracy jednak mniejszy niż w przypadku 550xp. Świetnie daje sobie radę w grubym drewnie (3-4 klasa wieku). Od kilku dni katuję ją w 140-letnich sosnowych wiatrołomach :D
Awaryjność? A co to jest? :P Rewelacja - nic się nie zepsuło od nowości. Pięknie odpala. Ot prosta konstrukcja na japońskich podzespołach z gaźnikiem walbro - bez żadnych udziwnień. Lekka, poręczna, fajna. Już dwie sztuki w firmie pracują. Kolejne zdechlaki również będę wymieniał na pilarki made in Japan :D
Szczerze polecam
Kolego te bajki to sobie opowiadaj o tej pilarce,wibrację ma takie że szkoda gadać,żadnej wydajności ta piła nie ma jak na tą moc jest strasznie słaba pracowałem tą pilarką i powiem tak z życiu bym jej nie kupił

jerzyk
Stały bywalec
Posty: 1734
Rejestracja: 26 sty 2015, 16:56
Lokalizacja: Kowary

Re: Mocna pilarka do pracy w lesie

Post autor: jerzyk » 18 wrz 2019, 15:18

Czytaj ze zrozumieniem napisałem nie licząc Makity.
mieszalnia lakierów samochodowych
tel.506-606-029

ODPOWIEDZ