Forum Pilarz.org

Dzisiejsza dyskusja z pewnym użytkownikiem na temat pilarek...

Jak często takie długości prowadnic stosujecie??
Zawodowo raz na rok?? Przypuszczam że tylko do topól i lip na wpół spróchniałych, jeśli wpadnie coś takiego. Wtedy może pilarka wytrzyma......

No właśnie ja 45(18") mam tylko przy MS461, MS261 jest z 37'ką (15"). A koleś z fotek (dyskusji) podobno już kilkadziesiąt lat tak pracuje. Dziwne, bo maszyny tegoroczne...

Rumcajs- ja też używalem 45 cm do MS251 okazjonalnie ale za twą poradą po prostu zmieniłem pilarkę na mocniejszą. Co najlepsze- MS251 z 45 cm używałem do cięcia nie lip i spróchniałych topól ale do grubych buków i zdziwiony byłem jak przy normalnym, zdroworozsądkowym cięciu bez nacisku ta pilarka sobie dobrze radziła...Ale to minęło, zakupiona Makita teraz młóci te buki

Tak, ale tekst typu ma ciąć i koniec, apotem walą, że "łojeny jakie te piły dzisiaj ch*jowe robią, nowa i nawet roku nie wytrzymała" a cały czas męczy ją na 18" i to jeszcze .325 to co się dziwić... Zobaczymy jak będzie, ale chcę zobaczyć że owy "ekspert" już kilkadziesiąt lat tak pracuje i zakładam, że zawodowo. To co? Stać go by zmieniać maszyny, a nie stać by dołożyć i kupić mocniejsze pilarki? Przecież MS251 na takiej prowadnicy będzie "gryzła" z mocą 2,5/2,7KM.

Mam pilarkę MS250 z prowadnicą 18" na łańcuchu .325 fabrycznie wyposażoną, wersja amerykańska ale różni się od europejskiej pompką oleju i gaźnikiem.