Forum Pilarz.org

W załączniku fotka - nie znajduje info w necie o tym produkcie. Ktoś coś wie na temat jakości ?

LEK to mało znana, a raczej nie znana firma zajmująca się importem i obrotem maszyn pod własnym logo. Coś jak NAC. Więc łańcuch a raczej jego jakość, ehmmm... no...

http://www.aoweitool.com/lek.php?cid=24

Ile to kosztuje??... Bo w obecnej chwili po tym kryterium zazwyczaj i najczęściej ocenia się te wyroby. I czy wyprodukowano w PRCH.

ja mam w sklepie łańcuch 50 oczek w cenie 45zł

Made in ???

China!!!! Mniejsze wersje to odpowiedniki marketowych sprzętów, a większe to kopie Husqvarny 372xp.

Nie wiem jak wy ale ja używam jedynie łańcucha stihla i wszystkim go polecam. Z tego co widzę to oregon strasznie się ciągnie. Często bywa że zjechany do końca Stihl ma dużo mniej luzu niż nadający się do użytku oregon.

Husqvarnoskie łańcuchy tez ciągną się. Oregon ma także plusy, jednym z nich jest garb na ogniwie łączącym spełniającym zadanie dodatkowego ogranicznika w łańcuchach typu pełne dłuto. Zmniejsza to skutki odbicia, szczególnie podczas sztyletowania pnia, z czego Stihl zrezygnował przy tym typie ogniwa...

Co mogę powiedzieć w tej kwestii?, to że ostatnio używałem łańcuchy marki Made in CCCP i te wyciągały się niemiłosiernie. Przy jednym odpaleniu i przepiłowaniu kilku pniaków to trzeba było ciągnąć łańcuch ładny kawałek. Teraz mam Stihla, rżnę niemal pół dnia i nie myślę o podciąganiu łańcucha... Różnica w cenie kilku zeta jakoś mnie nie przekonuje do zakupu łańcucha z Dalekiego Wschodu.

Bo to jest prosta kalkulacja, łańcuch który wytworzony jest z lepszych materiałów dłużej zachowa ostrość i swoje właściwości mechaniczne. Jeśli mam do wyboru kupić łańcuch za 44 złote który przy moim tempie pracy wytrzyma 2-3 tygodnie, a wydać 30 złotych i nie da rady nawet tygodnia przetrwać to wiadomą sprawą jest że wezmę sprawdzonej firmy. Widzicie problem z łańcuchami MADE IN CHINA nie leży tylko w tym że szybko się tępią, ale także strasznie się wyciągają. Miałem już raz taki przypadek że zostało mi jeszcze pół długości dłuta, a już był do wyrzucenia bo brakło mi napinacza aby go podciągnąć...

Dostałem za free do katowania ;] Więc będę katował ;] Jak się urwie albo wyciągnie to napiszę ;]

Aby test był miarodajny łańcuch był katowany na czystym wolnym od piachu lodzie. Po wypaleniu zbiornika paliwa był tak tępy że nie chciał ani centymetra lodu więcej uciąć ;] Myślałem że będzie mi służył do wycinania przerębli - niestety za miękki jest ;]

Zatem masz odpowiedź na swoje pytania...