Cześć,
Chciałbym podpytać o Wasze zdanie na temat tego, czy serwisować nowy traktorek, czy tylko wymienić olej i filtr oleju? Serwis, to koszt 260zł + części + 2x pożyczenie przyczepy, abym traktorek zawiózł do serwisu.
Przy założeniu, że części będą kosztować tyle samo, to przy opcji 'serwisowanie' wychodzi drożej o ok. 260 + 2x przyczepa (ok 100zł) = 350 - 360zł + czas na zawiezienie i odebranie traktorka.
Co się robi podczas takiego serwisu poza wymianą oleju i filtra oleju? Mam jakieś 10 - 11MH 'przebiegu' w traktorku po roku użytkowania. Po pierwszych 3MH wymieniłem olej (sam) zgodnie z zaleceniami sprzedawcy i producenta oraz zgodnie z opiniami z tego forum.
Z góry dzięki
Serwisować, czy nie?
Moderator: Moderatorzy
Re: Serwisować, czy nie?
W serwisie powinni wymienić olej,filtry, przedmuchac z kurzu traktorek, przesmarowac wszystkie części które tego wymagają, ustawić zawory (jeżeli sprzęt tego wymaga) wyeliminować luzy, wymienić zużyte części (łożyska,rolki,paski itd). Postawić pieczątkę w książce serwisowej
Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić
Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić
- Kamilos
- Stały bywalec
- Posty: 2593
- Rejestracja: 25 sty 2015, 13:43
- Imię: Kamil
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Serwisować, czy nie?
marian36 pisze: ↑04 gru 2020, 9:12Cześć,
Chciałbym podpytać o Wasze zdanie na temat tego, czy serwisować nowy traktorek, czy tylko wymienić olej i filtr oleju? Serwis, to koszt 260zł + części + 2x pożyczenie przyczepy, abym traktorek zawiózł do serwisu.
Przy założeniu, że części będą kosztować tyle samo, to przy opcji 'serwisowanie' wychodzi drożej o ok. 260 + 2x przyczepa (ok 100zł) = 350 - 360zł + czas na zawiezienie i odebranie traktorka.
Co się robi podczas takiego serwisu poza wymianą oleju i filtra oleju? Mam jakieś 10 - 11MH 'przebiegu' w traktorku po roku użytkowania. Po pierwszych 3MH wymieniłem olej (sam) zgodnie z zaleceniami sprzedawcy i producenta oraz zgodnie z opiniami z tego forum.
Z góry dzięki
Jeśli warunkiem gwarancji jest serwisowanie w serwisie to niestety trzeba serwisować w tzw. aso. Jeśli nie to spokojnie możesz taki traktorek sam serwisować o ile czujesz się na siłach. Za wiele nie trzeba robić, wymiana oleju, filtrów, smarowanie kalamitek, sprawdzenie powietrza w kołach, ostrzenie i wyważenie noży, czyszczenie całości, konserwacja kosiska i to wszystko. Jak masz nowy traktorek to tym bardziej się nie musisz niczym martwić, przez kilka dobrych lat o ile będzie prawidłowo użytkowany i serwisowany.
Rzadko tutaj zaglądam, więc nie odczytuje prywatnych wiadomości, jak masz sprawę pisz na maila:
kamil28onet@gmail.com
kamil28onet@gmail.com
Re: Serwisować, czy nie?
W/g mnie, jedyna korzyść z takiego serwisowania, to zabezpieczenie przed ew, wymianą silnika/skrzyni... pozostałe rzeczy w większości użytkowników potrafi zrobić/naprawić we własnym zakresie. Jest to o tyle ważne i istotne, że wykonujesz to od razu bez potrzeby transportowania traktorka do serwisu/oczekiwania na naprawę, kiedy trawa rośnie. Po opanowaniu obsługi podstawowej sprzętu, pozostałe rzeczy na luzie do wykonania we własnym zakresie..
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.