Strona 1 z 1

Simplicity SLT260 vs SRD300

: 13 lip 2020, 10:02
autor: Przemoo
Cześć!, na wstępie serdecznie witam. Jestem po stosunkowo głębokiej lekturze forum oraz po kilku dyskusjach z doradcami w salonach sprzedaży. Owocem tego jest wybór marki Simplicity…

Areał do koszenia to ok. 60 arów w skład którego wchodzi trawnik przydomowy, sad z drzewkami i teren wokół oczka wodnego. Podłoże nie jest równe a trawa tylko na trawniku z siewu (ok. 20 arów).

Obecnie kosimy to w dwie osoby raz w tygodniu, kosiarką samobieżną z koszem + kosa spalinowa. W 6h udaję się opanować max 70% ogrodu :/ Dużo czasu zabiera opróżnianie kosza i zwożenie pokosu na kompostownik…
Jak widać traktorek jest niezbędny.

Od Was potrzebuję pomocy w podjęciu ostatecznej decyzji pomiędzy modelami SLT260 vs SRD300. Praktycznie wybór pomiędzy koszeniem z koszem lub bez… Na początku byłem zdecydowany na SLT ale wizja porozrzucanych kupek trawy po trawniku trochę mnie martwi… (tak jak po koszeniu kosiarką bez kosza?). Dodam że nie mam żadnego doświadczenia związanego z koszeniem traktorkiem, wiec nie znam techniki ani efektów koszenia takim sprzętem.

Ps. W moim odbiorze to, na plus SLT jest dużo lepsze 3 nożowe „pływające kosisko”, amortyzacja tylnej osi i troszkę lepszy silnik i skrzynia. Natomiast dla SRD kosz i lepsze siedzisko.

co wybrac :?:

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 13 lip 2020, 11:24
autor: michals
Jak na Twoim miejscu wziąłbym SRD300, możesz zawsze można trawy nie zbierać i wyrzucić ją tyłem, albo od razu mulczować pod kosiskiem.
A jak kupisz traktorek bez kosza to już żadnego wyboru nie masz, musisz skoszoną trawę zostawić na trawniku i tyle.

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 13 lip 2020, 12:50
autor: Przemoo
Michals dokładnie tych samych argumentów użyłem w rozmowie ze sprzedawcą. 8-)

Na co odpowiedział mi że SLT ma lepsze kosisko dzięki któremu kosząc raz w tygodniu pokos jest rozrzucany w drobinkach które po 24h znikają rozwiane przez wiatr itd... Do tego czas koszenia jest dużo krótszy.

Jego stwierdzenie to bajka? czy rzeczywiście tak jest że trawa przy co tygodniowym koszeniu naturalnie się utylizuje w tak krótkim czasie?

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 13 lip 2020, 12:53
autor: michals
Kosisz przecież nie od dzisiaj i wiesz jak się zachowuje trawa pozostawiona na trawniku. Koszenie traktorkiem żadnych czarów z nią nie robi :)

Owszem jakbyś kosił co 3-4 dni, gdzie ścinasz tej trawy minimalną wysokość to ona będzie znikać w trawniku o ile on jest gęsty i mówimy o trawie a nie chwastach :)

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 13 lip 2020, 13:01
autor: Kamilos
Bierz z koszem ja mam bez kosza i dzisiaj już bym kupił z koszem, trawa zostaje na trawniku i robi się filc, a koszem ładnie zbierzesz, jedyną alternatywę masz przy bocznym wyrzucie, że zatkasz wyrzut i będziesz mielić, a przy traktorku z koszem masz 3 opcje, zbieranie, mielenie, wyrzut tylny, także lepiej mieć z koszem. Generalnie powiem tak, jak masz lub chcesz mieć ładny trawnik to tylko traktorek z koszem lub z funkcją mielenia.

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 13 lip 2020, 16:14
autor: Szymoon
Z tego co kojarzę to w ofercie husqvarny jest specjalny "podbierak" skoszonej trawy. Jest to rozwiązanie dla traktorków bez kosza.

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 13 lip 2020, 16:18
autor: Szymoon
https://www.husqvarna.com/pl/akcesoria/ ... 582719901/ wstawienie linka nie ma na celu reklamy.

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 13 lip 2020, 16:22
autor: Kamilos
Mam taki zbieracz, owszem sprawdza się do trawy ale suchej, i trzeba jeździć po skoszeniu trawy, dobre rozwiązanie do zbierania suchego materiału czy trawy czy liści, jednak tradycyjnego kosza nam to nie zastąpi.

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 13 lip 2020, 16:31
autor: Szymoon
Wiadomo, nie ma to jak trawa umieszczona w koszu od razu po ścięciu. Jednak jak ktoś ma bez kosza to można się takim czymś wspomóc. Już mogę sobie to wyobrazić jak by się to zapychało przy dłużej i wilgotnej trawie. Mimo wszystko fajnie, że takie coś jest.

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 14 lip 2020, 20:48
autor: m1strzunio
Przemoo pisze:
13 lip 2020, 12:50
Na co odpowiedział mi że SLT ma lepsze kosisko dzięki któremu kosząc raz w tygodniu pokos jest rozrzucany w drobinkach które po 24h znikają rozwiane przez wiatr itd... Do tego czas koszenia jest dużo krótszy.

Jego stwierdzenie to bajka? czy rzeczywiście tak jest że trawa przy co tygodniowym koszeniu naturalnie się utylizuje w tak krótkim czasie?
Koszę bez kosza bo nie mam takiej opcji i nie narzekam.
Trawa zależnie od regionu koszona raz na tydzień lub dwa tygodnie.
Tam gdzie kosisz co tydzień nie ma śladu po trawie na drugi dzień.
Odnośnie kosza, kiedyś miałem taki sprzęt i tak go nie używałem bo co chwilę się zapełniał...
Finalnie kosiłem bez kosza i zawsze zielony wracałem (nie miałem deflektora, zresztą później miałem i też nie było jakoś mega super)
Teraz jadę bez kosza i jest ok. Ba nawet zastanowiłbym się poważnie nad sprzętem z kosiskiem z przodu.

Re: Simplicity SLT260 vs SRD300

: 14 lip 2020, 21:49
autor: Kamilos
Powiem tak, jak masz kosz to masz wybór i zawsze możesz go zdjąć, jak nie masz kosza to już nie masz wyboru i go nie założysz taka jest prawda, jak chce się mieć ładny trawnik to niestety, ale trawkę trzeba zbierać albo mulczować. Wyrzut boczny sprawdza się tam gdzie nie zależy nam na jakości trawnika, tylko trawa ma być po prostu skoszona i tyle.