Strona 1 z 1

Turff Torq K46F problem

: 18 kwie 2020, 18:47
autor: nlio
Witam. Dzisiaj podczas koszenia zauważyłem, że traktorek pod górkę nie ma przyspieszenia tzn. jak jedzie powoli to jedzie, ale jak docisnę pedał do końca to nie ma przyspieszenia. Czy to możliwe , że pojawiły się problemy z hydrostatem? Traktorek rozpoczął od nowości czwarty sezon - przejechane niewiele ponad 100 godzin. Nie wiem czy mi się wydawało, ale słyszalne było lekkie chrobotanie na pełnym docisku.
Czy możliwe, że dzieje się coś ze skrzynią?
Ewentualnie czy pasek napędu może mieć na to wpływ - ślizganie(podczas wymiany oleju coś mogło kropnąć na niego i na rolkę, ale to wyczyściłem?

Olej nie był wymienany od nowości. Teren do koszenia pochyły. Traktor Stiga Estate 6102 HW. Skrzynia Tuff Torq K46F.

Re: Turff Torq K46F problem

: 18 kwie 2020, 21:18
autor: Troku
Sprawdź czy pasek jazdy się nie ślizga.

Re: Turff Torq K46F problem

: 20 kwie 2020, 18:32
autor: nlio
No właśnie takie odnoszę wrażenie jakby pasek przy pełnym docisku pedału slizgal. Dzis próbowałem na zimnym silniku i na równym terenie jedzie bez problemu, ale pod duży pagórek ruszając z miejsca przy malym docisku wyjedzie, natomiast kiedy docisne do oporu to kola jakby stoja w miejscu nie mogac sie zebrac i czuc jakby lekkie zrywanie, przesuwanie paska i do tego lekki zapach gumy, slabo wyczuwalny. Podregulowalem sprezyne napinacza, ale nie wiem jak mocno naciągnąć pasek. Co w takiej sytuacji mozna zrobic?

Re: Turff Torq K46F problem

: 20 kwie 2020, 21:05
autor: Troku
Wymienić pasek, sprawdzić stan rolek prowadzących i napinających,

Re: Turff Torq K46F problem

: 25 kwie 2020, 18:05
autor: nlio
Czas napisać podsumowanie. Podziękowanie przede wszystkim dla Andrzeja Troczyńskiego "Troku" za fachową pomoc telefoniczną oraz tutaj na forum.
Po sprawdzeniu paska, rolek, regulacji napinacza. Skrzynia chodzi. Być może przyczyną był słabo naciągnięty pasek jazdy. Do tego podczas wymiany oleju w silniku mogło na niego dostać się kilka kropel oleju, przez co mógł ślizgać. Sprawdzając jeszcze korek z odpowietrznikiem na zbiorniku wyrównawczym - okazało się, że był przypchany brudem. Traktor zaczął jeździć, ale po rozmowie z "Trokiem" postanowiłem wymienić jeszcze olej w skrzyni. Z pomocą przyszedł mój brat. Podczas demontażu okazało się, że wentylator wchodzi pod zbiorniczek wyrównawczy, który trzeba było przesunąć. Jest on umieszczony na metalowej podpórce, a na wlewie zaciśnięty dwoma opaskami jednorazowymi, dlatego trzeba było kupić szybko opaskę ślimakową 20-32mm. Weszło 2 litry oleju. Opiłków na magnesie nie było zbyt wiele. Odpowietrzanie wstępne przez klucz nasadowy 22 i wkrętarka. Koła od razu zaczęły się kręcić. Później traktor na podpórki tak sobie chodził przez kilkanaście minut w przód i w tył. Następnie test w terenie i nie było żadnych problemów zarówno na równym jak i pod górki. Podczas koszenia jeden raz odczułem jakby przeskok w skrzyni - być może powietrze, ale przez dobre pół godziny koszenia chodził pięknie.
I tutaj koniec radości - zaczął się problem z silnikiem - obroty zaczęły falować. Pozostaje mi wyczyścić gaźnik i zobaczyć, ale to już inny temat. Załączam kilka zdjęć z demontażu
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy doradzają i pomagają tutaj na forum i nie tylko.