Forum Pilarz.org

Witam zapraszam wszystkich do przeczytania mojego artykułu na blogu, przedstawiającego testowany sekator Fiskars L98.
http://blog.pilarz.org/uncategorized/se ... trzezenia/

Poważnym jak dla mnie problemem jest problem ostrzenia a w zasadzie niemożliwości ostrzenia. Fiskars ma politykę " zero tolerancji dla ostrzenia" . Zamiast pozwolić użytkownikowi ostrzyć to projektuje tak swój sekator aby się to nie dało i sprzedaje noże wymienne za 45zł sztuka. Moim zdaniem to podobny zabieg jak z tuszami do drukarek Lexmark. Problem przedstawiony został na tym filmiku.

https://www.youtube.com/watch?v=OjEg3bYEs6I

BladY pisze:Poważnym jak dla mnie problemem jest problem ostrzenia a w zasadzie niemożliwości ostrzenia. Fiskars ma politykę " zero tolerancji dla ostrzenia" . Zamiast pozwolić użytkownikowi ostrzyć to projektuje tak swój sekator aby się to nie dało i sprzedaje noże wymienne za 45zł sztuka. Moim zdaniem to podobny zabieg jak z tuszami do drukarek Lexmark. Problem przedstawiony został na tym filmiku.

https://www.youtube.com/watch?v=OjEg3bYEs6I

I dobrze, że sprzedaje ostrza, mógłby ich nie produkować wcale, wtedy byłby dopiero problem. Przy użytkowaniu tego sekatora nawet często na prywatny użytek nie ma potrzeby ostrzenia przez co najmniej kilka lat, zatem jeśli ostrze gwarantuje 3 ostrzenia to idąc tym tokiem wymienimy je po około 10 latach to wersja optymistyczna, a nawet jeśli po 5 latach to starczy nam na kolejne 5 lat. Jeśli ktoś tnie siatkę ogrodzeniową, do czego przyznał się autor filmu w komentarzach, że przy obcinaniu zahaczył siatkę, to nie ma się co dziwić, że ostrze się stępi lub nawet wyszczerbi. Po 2 latach użytkowania sekator dostał u mnie w kość, przyznam, że nawet nie raz do granic możliwości był poddawany obciążeniom i nic mu nie jest, cały czas jest zadowalająca jakość cięcia i z czystym sumieniem mogę go polecić. Dodatkowym atutem jest właśnie fakt, iż jest ostrze do dokupienia, czyli producent nie zrobił jednorazówki, tylko zadbał o to, byśmy nie musieli całego sekatora kupować, ale jak to zwykle bywa, klienci czy użytkownicy i tak są niezadowoleni, przy nie właściwym użytkowaniu oczekują urządzeń wiecznych..

Lepiej bym tego nie opisał.

Od producenta ostrzy oczekuje że dane ostrze da się naostrzyć. Jak kupuje łańcuch do piły to kupuje oregon a nie stihl rapid duro abym mógł go sam naostrzyć a nie kupić nowy. Noże w kuchni też sam ostrze a nie wyrzucam jak się stępią . Chce mieć możliwość ostrzenia a nie kupowania nowych ostrzy. Niedługo zaczną wam sprzedawać siekierę której nie da się naostrzyć ;]]] Już są blisko tego... Bo Fiskars hartuje indukcjnie tylko samą krawędź siekiery czyli 10-15mm. Jak tylko opanują proces indukcyjnego nagrzewania do 5mm to pewnie go wprowadzą ;]

Nie porównuj ostrza do łańcucha to po pierwsze, po drugie ostrze w fiskarsie da się ostrzyć kwestia tego czy jesteś gotowy za naostrzenie na maszynie tego ostrza.

ostrze sekatora na maszynie? takie rzeczy to ja ręcznie ostrze kamieniami od ostrzałki Lansky LKCLX . Zajmuje chwilkę a wynik lepszy niż oryginał. Dodatkowo ewentualnie przejadę szlifierką z filcem i pastą polerską.

Jałowa dyskusja, ostrze nie wymaga ostrzenia przez kilka lat jeśli jest poprawnie użytkowane zgodnie z przeznaczeniem, a jak ktoś nie dba i tnie druty lub tarza sekator przy samej ziemi w piachu ucinając to musi wymieniać lub ostrzyć, taki jest mój wniosek i na bazie mojej pracy tym sekatorem uważam, że w pełni uzasadniony i obiektywny.