Gdzie był najostrzejszy pies w Polsce?
U sołtysa w Wąchocku, jak zdechł to łańcuch jeszcze trzy dni szczekał.
Wąchock
Moderator: Moderatorzy
Re: Wąchock
W pewnej wsi mieszkał sobie jurny młynarz, który zaliczał wszystkie panny we wsi, lecz pewnego razu zrobił to z córką sołtysa. Sołtysa to nie ucieszyło i strasznie się wkurwił. Zwołał zebranie, aby zaradzić jakoś temu problemowi z młynarzem. Na sali cisza, nagle zgłasza się kowal, bardzo prosty człowiek, i mówi:
- Może mu po prostu wpierdolimy???
Na to sołtys. Nie możemy, bo to jedyny młynarz we wsi, co zrobimy jak się wkurzy i opuści wieś, kto będzie nam mąkę robił? Znów zapadła cisza. Po parunastu minutach znowu wstaje kowal i mówi:
- No to wpierdolmy stolarzowi, tych jest dwóch.
- Może mu po prostu wpierdolimy???
Na to sołtys. Nie możemy, bo to jedyny młynarz we wsi, co zrobimy jak się wkurzy i opuści wieś, kto będzie nam mąkę robił? Znów zapadła cisza. Po parunastu minutach znowu wstaje kowal i mówi:
- No to wpierdolmy stolarzowi, tych jest dwóch.