Forum Pilarz.org

Kusiu • śr lis 15, 2017 2:44 pm
Witam, garaż blaszak - macie jakiś pomysł na półki lub jakieś sprawdzone? Wiadomo że konstrukcji tam za wiele nie ma..

Przeciętnie taki garaż ma 3,5 m szer. Półki zazwyczaj umiejscawia się na ścianie na przeciw wjazdu od góry, mocowane na zasadzie podwieszania i mocowania ew. do ściany. Kosa w prawym rogu garażu /patrząc od wejścia/ może być "powieszona" na bocznej ścianie głowicą w dół...Dlaczego takie rozmieszczenie?, ano dlatego by nie ograniczać powierzchni garażowej..

Ja w swoim blaszaku, masz link... viewtopic.php?f=34&t=1435#p16875 półki mam wykonane z profili ocynkowych...na środku, jakieś 60 cm od ściany tylnej postawiłem profil w pionie i w takiej samej odległości od tylnej ściany profile po bokach i do nich spawałem profile wzdłuż na 3 wysokościach...pierwsza od dołu na wysokości jakieś 80/90cm. aby pod spodem chować np. koła zimowe lub nawet kosiarkę...a resztę tak, wyśrodkowałem...mam tam troszkę bałagan ostatnio, ale jak chcesz to foty w sobotę porobię i Ci wyślę.

Uli okey, ale o ile dobrze zrozumiałem, to kolega ma typowy/standardowy blaszak o wymiarach 5m X 3,5 m... O Ile dobrze kojarzę Ty masz inne rozmiary....

No tak...i w czym to przeszkadza, profile docina i spawa, ja tak robiłem...stoją na podłożu. A o wymiarach jego blaszaka nic nie widzę...

Uli pisze: ↑

15 lis 2017, 19:00

No tak...i w czym to przeszkadza, profile docina i spawa, ja tak robiłem...stoją na podłożu. A o wymiarach jego blaszaka nic nie widzę...

Na czacie pisał, że typowy blaszak ...., mając zatem na uwadze rozmieszczenie półek i
usytuowanie kosy, napisałem jak wyżej w swym wpisie.. Przeszkadza o tyle, że musi mu jeszcze zmieścić się samochód No, ale poczekajmy na kolegę to dopowie...

Eche...hehe...nic o samochodzie nie wiedziałem...no ok...zobaczymy.

Ja też o samochodzie nic nie wiem , ale jak ..garaż to garaż, a nie pomieszczenie dodatkowe

Coś tu Tornado mieszasz...zresztą czy z samochodem czy bez, takie regały można sobie wyspawać pod wymiar...także spoko.

Ja nie mieszam, jeżeli wjeżdżasz do garażu 5X3,5 , to gdzie masz najwięcej przestrzeni, zważając na to, że musisz z niego wysiąść.... Poza tym w zależności od marki auta , to i tak najbardziej praktycznym rozwiązaniem jest tylna ściana garażu, gdzie przód auta jako niższy, stwarza wolną przestrzeń nad nim.. Moja alhambra wraz z hakiem w takim garażu mieści się na tzw. styk.., gdzie zrobisz półkę?U mnie jest nad pokrywą silnika... Mam jeszcze mały regał na opony.., gdzie on jest? Ano, w lewym rogu i gdy wjadę autem, to zajmuje przestrzeń długości lewego błotnika, aby nie wadził przy otwieraniu drzwi ...

Wow, ile odpowiedzi Garaż to 3x5,spawawnie nie wchodziło by bardzo w grę zrobię zdjęcie, na środkowej ścianie jest jakiś profil, w ogóle profile są tylko na środku, dachu i bokach..

dach masz dwuspadowy czy jednospadowy?

Jednospadowy.
identyczny, Drzwi tylko w kolor z tej samej firmy. Jutro zrobię zdjęcia profili z bliska wam.

Czyli nie można wykorzystać tzw miejsca pod sufitem na styku dwóch połaci dachu, bo jest jedna.. Zatem, doczytaj dobrze moją podpowiedź, gdyż ja mam tak zrobione i jest to chyba opcjonalne rozwiązanie, aczkolwiek chętnie bym widział jeszcze coś innowacyjnego, jeśli jest możliwe. Ja mam wana to też sprawia, że każdy kawałeczek jest wykorzystywany...

Dziabniesz zdjęcia kiedyś jak to wygląda i podeślesz na PW albo tutaj?

Pewnie że tak, jutro nie, bo wyjeżdżam, ale do niedzieli postaram się cyknąć

Ok, na spokojnie. Jak ktoś będzie miał jeszcze jakieś pomysły, rozwiązania to śmiało pisać, dziękuję wszystkim

Podepne się pod temat. Garaż blaszak, ocynk i miejscami w środku garażu na łączeniach profilu z blachą dachową wkrętem, pojawia się rdza na profilu. Jakim środkiem skutecznie to zabezpieczyć? Ocynk w spray Wurth, np. załatwił by sprawę, powierzchnie wcześniej oczyścić szczotką drucianą, stosować jakiś podkład? Mam też drugie pytanie w jednym miejscu z zewnętrznej strony, ocynk jak by wyplowial, czym to uratować?

Na pierwsze pytanie sam sobie odpowiedziałeś.. Co do drugiego, to jest rzeczą naturalną, iż po 3 może 4 latach ocynk "spłowieje" jak to ująłeś. On się chyba utlenia. Dlatego też nowych ocynków nikt nie maluje, aż do momentu, aż się utleni. Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś "sprostuje"...