Jest pomysł na jakiś stary niskobudżetowy traktorek-złomek. Może mieć zniszczone kosisko( koszenie trawy to raczej nieznaczący bonus), do poprawek. Jego zadaniem byłoby praca z pługem do śniegu i jazda z przyczepką oprócz lekkich rzeczy (liście, kosa spalinowa gałęzie) czasami byłaby to jednak ziemia/piasek. Teren to beton, albo podmokły trawnik.
Pytanie: na co warto patrzeć.
Skrzynia manual?
(tylko chyba przy wszystkich trzeba zmieniać bieg na postoju, a z przyczepką to chyba uciążliwe?)
Wariator ?
( chyba za słaby do takiej pracy?)
Skrzynia hydrauliczna? ( Jakiś stary JD, bo one miały chyba z zapasem skrzynię i jest szansa, że reszta padła, a skrzynia się trzyma?)
Jakaś konkretna marka ze staroci ma potencjał do takiego zastosowania?
Staroć do odśnieżania i przyczepki.
Moderator: Moderatorzy
Re: Staroć do odśnieżania i przyczepki.
Countax,Echo trak
-
- Stały bywalec
- Posty: 224
- Rejestracja: 03 cze 2018, 7:52
- Imię: Rafał
Re: Staroć do odśnieżania i przyczepki.
Szukaj czegoś starego na zwykłej skrzyni biegów. Jakiś popularny model, żeby były części do niego. Koniecznie bez żadnych wynalazków to jest nadzieja, że pojeździ. Dobrze, żeby było chociaż 14-15 koni ale jak będzie mniej to też pewnie da sobie radę.
-
- Stały bywalec
- Posty: 239
- Rejestracja: 02 sty 2022, 21:13
- Imię: Maciek
- Lokalizacja: prawie Leżajsk
Re: Staroć do odśnieżania i przyczepki.
A może warto dołożyć troszkę i kupić mały ciągnik rolniczy typu c-328 albo t-25. Do 10 000 da się już coś znaleźć. Sprzęt na lata i nie ma problemu z częściami. C-330 to już o wiele większy wydatek
Re: Staroć do odśnieżania i przyczepki.
Tzk14, Iseki, Kubota, itp itd. Kwestia ile będziesz odśnieżał i jakie tonaże przewoził. Ostatnio miałem przyjemność pobawić się ciągniczkiem John Deere 455. Piękny sprzęt, tuz i zaczep z tyłu, tuz i wyjścia hydrauliczne z przodu. 3 cylindry, Właściciel wydał na niego jakieś 14tys zł. Nie wiem czy to mało, czy dużo, ale jak ktoś potrzebuje czegoś solidnego, zgrabnego i silnego to chyba dobry wybór.
Re: Staroć do odśnieżania i przyczepki.
Ciągnik nie jest potrzebny, w dużo miejsc nie zmieści się. To miałaby być bardziej zmotoryzowana taczka. Do odśnieżania też nie ma dużo, ale jakby był, to byłoby więcej zrobione na bieżąco. Dlatego po głowie chodzi coś małego po przejściach, żeby było tanio. Nie ma jakiegoś silnego parcia na ten zakup. Poprostu jak coś w okolicy wpadnie w oko, to się kupi.