Niestety, ale w ostatni weekend traktorek odmówił współpracy. Sprzęt w moich rękach dopiero od tego sezonu, ale nie podejrzewam poprzedniego właściciela o katowanie tej maszyny.
Przy koszeniu, w pewnym momencie silnik trochę się przydusił, zaklekotał i po 2 sekundach zgasł. Przy próbie odpalenia słychać coś jakby grzechotanie. Niestety, silnik obraca się teraz ręką, bez oporów. Zaprzyjaźniony mechanik samochodowy rzucił okiem i stwierdził, że to najprawdopodobniej urwany korbowód.
Czy, z waszego doświadczenia, w ogóle opłaca się naprawiać coś takiego?
McCulloch M125-97TC awaria
Moderator: Moderatorzy
-
- Stały bywalec
- Posty: 429
- Rejestracja: 19 lip 2018, 14:24
- Imię: Grzegorz
- Lokalizacja: Malopolska
Re: McCulloch M125-97TC awaria
Wszystko zależy od poziomu zniszczeń. Taki silnik z racji że briggs tani nie będzie. Musisz rozważyć koszt naprawy, ewentualnie zakup innego silnika, powiedz mi innego producenta, aby długość wału i średnica pasowała. Wtedy możesz zaszaleć, kupić większą pojemność i moc. Na pewno ktoś z forum doradzi co naprawia takie silniki, co będzie lepszym rozwiązaniem, aby nie drenować portfela
Traktorek Solo by AL-KO T 15- 95.6 HD-A
Kosiarka Solo by AL-KO 5235 SP-B
Kosiarka Solo by AL-KO 5235 SP-B