Forum Pilarz.org

Witam.
Szukam kosiarki traktorka bez kosza,(mus) teren do koszenia ok.50- 60ar. teren płaski na całej powierzchni.
Budżet 10 tyś.
Po przeglądnięciu kilku artykułów i przeszukaniu Internetu wybrałem następujące modele. Proszę o radę który wybrać.

Stiga Tornado 2108 HW
Oleo-Mac OM108L/16KH
Cub Cadet Lt3 Ps107

Wiem, że zawsze warto dołożyć i gdybym mógł to tak bym zrobił i wybrał bym OLEO-MAC OM 107L/24 KH, ale puki co nie da rady. Proszę o pomoc na co się zdecydować. Dodam że patrzyłem na traktorki Al-ko i z racy ze mam 195cm wzrostu, siedzi się na nich trochę nie wygodnie, wiec odpada raczej.

Ponieważ na silnikach się nie znam, a silniki Briggs & Stratton odradzono mi więc zrezygnowałem z traktorka OLEO MAC OM 108L/18.5H, może Wy coś sensownego zaproponujecie w tej kasie.

CubCadet XT1, o którym niedawno pisałem coś w rodzaju recenzji po roku użytkowania. Cena 10,5k.

cylinder1982 pisze: ↑

17 maja 2021, 22:34

Dodam że patrzyłem na traktorki Al-ko i z racy ze mam 195cm wzrostu, siedzi się na nich trochę nie wygodnie, wiec odpada raczej.

Mają regulację odsunięcia siedzenia. Mogłeś siedzieć na dosuniętym do kierownicy bo akurat w solo by alko miejsca aż za dużo. Powiem że dla osoby niskiego wzrostu ( poniżej 172cm) brakuje dosunięcia do kierownicy więc sprawdź to jeszcze raz ze wzgledu na niższą cenę w podobnej konfiguracji w porównaniu do konkurentów. Gdy jeździłem po sklepach przed zakupem wszystkie solo miały siedzenia dociągnięte max do przodu.

cylinder1982 pisze: ↑

17 maja 2021, 22:34

Dodam że patrzyłem na traktorki Al-ko i z racy ze mam 195cm wzrostu, siedzi się na nich trochę nie wygodnie, wiec odpada raczej.

Mam 194cm, siedzenie max do tyłu(alko T20) i wygodnie jak na kanapie. Na Cubcadet też było wygodnie.
Może testowałeś jakiś model dla niższych ludzi?

Macie racje, pojechałem jeszcze raz przymierzyć się do t22 i po regulacji fotela jest ok. pasuje.
Byłem też oglądać stigę 2108 HW i szczerze mówiąc gdybym nie zobaczył al ko pewnie kupił bym stigę, ale patrząc tylko na wagę obu traktorków gołym okiem widać jakość materiałów pod plastikami na niekorzyść stigi.
Teraz pytanko jeśli chodzi traktorek cub cadet lt3 ps107 vs T 22-111.7 HDS-A V2 SD i czy dobrze celuję z mocą i silnikiem dwu cylindrowym na taka powierzchnie koszenia (0k.70ar. teren płaski) może wystarczy kupić coś z mniejszym silnikiem np. OLEO-MAC OM 108L/16 KH
Koszone będzie raz w tygodniu, może być tak że z niezbyt suchą trawą,

Jeśli niezbyt sucha trawa to zwróć uwagę na wielkość otworu wylotowego trawy.

T22 to dobry wybór.

mocy nigdy za mało

No akurat, na zadbany trawnik to nie wiem po co Ci dwa cylindry i 22 konie. Jak przy 14 kucach kosiłem u siebie trawnik ma 4tym biegu. Można było z ciagniczka spaść... A różnica w spalaniu pomiędzy 14 a 17 jest spora a co dopiero 22 konie.

Potwierdzam. Mając 16 km silnik jednocylindrowy w traktorku można rżnąć trawe po kolana. Prędzej wylot się zapcha niż silnik zgaśnie.

karenz pisze: ↑

18 maja 2021, 19:06

mocy nigdy za mało

Święte słowa!

17 koni - trawa po kolana, wożenie 500kg ziemi na przyczepce i spalanie około 3-4 litrów na godzinę. 22 konny Brigs pali 6.5 a i tak więcej nie pociągnie a że szybciej skosisz o 15 minut to nie wiem czy się opłaca.

m1strzunio pisze: ↑

18 maja 2021, 20:39

No akurat, na zadbany trawnik to nie wiem po co Ci dwa cylindry i 22 konie. Jak przy 14 kucach kosiłem u siebie trawnik ma 4tym biegu. Można było z ciagniczka spaść... A różnica w spalaniu pomiędzy 14 a 17 jest spora a co dopiero 22 konie.

To nie będzie jeździło na zadbanym trawniku i nie koło domu.

mariuszkowal861 pisze: ↑

18 maja 2021, 20:46

Potwierdzam. Mając 16 km silnik jednocylindrowy w traktorku można rżnąć trawe po kolana. Prędzej wylot się zapcha niż silnik zgaśnie.

Dlatego chciałem się jeszcze upewnić,, ponieważ nie mam obeznania w temacie, nic nim nie będę ciągnął, będzie pracował ok. 2-3 godz dziennie raz w tygodniu, trawy do wysokości 25 cm max. teren płaski ale duży ok. 70ar. Dlatego może wystarczy mniejsza moc, silnik 1- cylindrowy a tym samym mniejsze koszty eksploatacji.
Z tym że jeżeli ma być silnik 1-cylindrowy to B&S odpada. Co w takim razie wybrać z wyrzutem bocznym?

-t-22-111-7
kosztuje dokładnie 10 tyś
ja taki mam do 90 arów
Moc jest potrzebna do koszenia soczystej trawy do tego 2 cylindry ma większy moment i fajniejszy dźwięk oraz mniejsze wibracje. O jakim koszcie ty piszesz 1 świeca więcej co roku do wymiany to jest 12 zł
Z wyrzutem bocznym kosze już ok 8 lat i nie widzę sensu trawy zbierać poza estetyką,

Rozumiem kwestię ekonomii, ale to jakby porównywać Tico do Mercedesa. Jednym i drugim dojedziesz w cztery osoby do Włoch na wakacje... Jednym może trochę szybciej i wygodniej? ale nie ma tu wygranego.

Dla mnie MOC to podstawa;)

karenz pisze: ↑

18 maja 2021, 22:28

-t-22-111-7
kosztuje dokładnie 10 tyś
ja taki mam do 90 arów
Moc jest potrzebna do koszenia soczystej trawy do tego 2 cylindry ma większy moment i fajniejszy dźwięk oraz mniejsze wibracje. O jakim koszcie ty piszesz 1 świeca więcej co roku do wymiany to jest 12 zł
Z wyrzutem bocznym kosze już ok 8 lat i nie widzę sensu trawy zbierać poza estetyką,

Czy brak kółek przy agregacie tnącym wpływa na koszenie?

Tak. Alko ma 2, ale wolałbym mieć kolka przód i tył jak ma Cubcadet.

Kosząc pochyłość lub najeżdżając na jakąś skarpę masz pewność że nie wbijesz się kosiskiem w ziemię bo kółko podbije ci je do góry.

Dziękuje za dyskusję Al ko t22 zamówione. Pozdrawiam

karenz pisze: ↑

18 maja 2021, 22:28

-t-22-111-7
kosztuje dokładnie 10 tyś
ja taki mam do 90 arów
Moc jest potrzebna do koszenia soczystej trawy do tego 2 cylindry ma większy moment i fajniejszy dźwięk oraz mniejsze wibracje. O jakim koszcie ty piszesz 1 świeca więcej co roku do wymiany to jest 12 zł
Z wyrzutem bocznym kosze już ok 8 lat i nie widzę sensu trawy zbierać poza estetyką,

Jestem ciekaw ile czasu i paliwa potrzebujesz żeby skosić te 90 arów.

Dla porówna ja mam hektar i wiem że koszenie traktorkiem nawet połowę tego obszaru to marnowanie kasy i czasu. Kosisz i kosisz, paliwo się leje strumieniami a efektów nie widać. Co chwila ostrzenie nożny bo kretowisko, bo kamień. Wysokiej trawy nigdy idealnie nie skosisz na raz. Dlatego już dawno odpuściłem i tnę po prostu C330 + rotacyjna. 2 godziny na 2 tydonie przy jakimś smieszym spalaniu. Przy czym trawa skoszona idealnie na 3 cm

mi tak wychodzi ok 4-5 rbg to jest coś ala park więc jest dużo drzewek jakiś krzaków itp więc najwięcej to się kręci kierownicą
Tylko ja robię to już naprawdę długo innemu zajmie to 2 razy dłużej

Też mam taki mały lasek ale tam koszenie to niezłe wyzwanie żeby nigdzie nie zahaczyć rotacyjną - pod tym względem traktorek ma tam olbrzymią przewagę. Dlatego trzeba zawsze mieć sprzęt dopasowany pod swoje potrzeby i tyle.

m1strzunio pisze: ↑

21 maja 2021, 19:26

Jestem ciekaw ile czasu i paliwa potrzebujesz żeby skosić te 90 arów.

Dla porówna ja mam hektar i wiem że koszenie traktorkiem nawet połowę tego obszaru to marnowanie kasy i czasu. Kosisz i kosisz, paliwo się leje strumieniami a efektów nie widać. Co chwila ostrzenie nożny bo kretowisko, bo kamień. Wysokiej trawy nigdy idealnie nie skosisz na raz. Dlatego już dawno odpuściłem i tnę po prostu C330 + rotacyjna. 2 godziny na 2 tydonie przy jakimś smieszym spalaniu. Przy czym trawa skoszona idealnie na 3 cm

Co to za porównanie?! Ty kosisz łąkę, która nazywasz trawnikiem czy trawnik?
Jakie kretowiny, jakie kamienie? Tego nie ma na trawniku. Kretowiny trzeba rozgarnąć, dodatkow krety rzadko pojawiają się na regularnie koszonym terenie. Kamieni nawet nie skomentuję

ja kosze regularnie a kretowiska mam zawsze pełno,
teraz jak kobietę wysłałem do rozgarniania kretowisk to robiła to ze 3 godziny.

Jak masz problem z kretami zobacz ten wątek
viewtopic.php?f=69&t=3735&p=43944&hilit=Krety#p43944

Za polowałem na nie jesienia i nie mam ani jednego kretowiska na wiosnę. Pewnie coś się pojawi ale wtedy wsadzasz pułapkę i problem znika!

kosiarkowy pisze: ↑

22 maja 2021, 9:15

m1strzunio pisze: ↑

21 maja 2021, 19:26

Jestem ciekaw ile czasu i paliwa potrzebujesz żeby skosić te 90 arów.

Dla porówna ja mam hektar i wiem że koszenie traktorkiem nawet połowę tego obszaru to marnowanie kasy i czasu. Kosisz i kosisz, paliwo się leje strumieniami a efektów nie widać. Co chwila ostrzenie nożny bo kretowisko, bo kamień. Wysokiej trawy nigdy idealnie nie skosisz na raz. Dlatego już dawno odpuściłem i tnę po prostu C330 + rotacyjna. 2 godziny na 2 tydonie przy jakimś smieszym spalaniu. Przy czym trawa skoszona idealnie na 3 cm

Co to za porównanie?! Ty kosisz łąkę, która nazywasz trawnikiem czy trawnik?
Jakie kretowiny, jakie kamienie? Tego nie ma na trawniku. Kretowiny trzeba rozgarnąć, dodatkow krety rzadko pojawiają się na regularnie koszonym terenie. Kamieni nawet nie skomentuję

A kto normalny będzie utrzymywać idealny trawnik na 1 hektarze? Koszy są za wysokie i trzeba na to poświęcić za dużo czasu. Co do kretowisk to takie życie. W tym roku jest jakaś inwazja ale jak ktoś ma 2 ary przy domu to nie zrozumie. 1 hektar czy 50 arów jak gościu szuka to jest całkiem inna skala problemu.

A kamienie? Normalną rzecz. Jak masz ogórek przy domu gdzie masz nawiezioną ziemię to nie problem. W normalnych warunkach kamienie mają tendencje do wychodzenia z ziemi po zimie.

m1strzunio pisze: ↑

22 maja 2021, 20:41

A kto normalny będzie utrzymywać idealny trawnik na 1 hektarze?
A kamienie? W normalnych warunkach kamienie mają tendencje do wychodzenia z ziemi po zimie.

No właśnie.., na 1 h to boisko z areną, a kamienie na trawniku po zimie.. hmm

m1strzunio pisze: ↑

22 maja 2021, 20:41

A kamienie? W normalnych warunkach kamienie mają tendencje do wychodzenia z ziemi po zimie.

Nigdy nie spotkałem się z kamieniami wychodzącymi na wierzch i przechodzącymi przez darń. Podeślij może jakieś zdjęcia tego zjawiska.

m1strzunio pisze: ↑

21 maja 2021, 19:26

A kto normalny będzie utrzymywać idealny trawnik na 1 hektarze? Koszy są za wysokie i trzeba na to poświęcić za dużo czasu.

Ja kosze niecały hektar co tydzień. Połowę tego robię z koszem i jest idealnie, a resztę mulczuje aby nieco wyrównać jakieś dziury.
Co do kosztów to 9 litrów benzyny co tydzień to nie jest majątek.

Tornado pisze: ↑

22 maja 2021, 21:11

m1strzunio pisze: ↑

22 maja 2021, 20:41

A kto normalny będzie utrzymywać idealny trawnik na 1 hektarze?
A kamienie? W normalnych warunkach kamienie mają tendencje do wychodzenia z ziemi po zimie.

No właśnie.., na 1 h to boisko z areną, a kamienie na trawniku po zimie.. hmm

No nie gadaj, że jak przejedziesz broną to Ci nic nie wyciągnie z ziemi

kosiarkowy pisze: ↑

23 maja 2021, 16:06

m1strzunio pisze: ↑

21 maja 2021, 19:26

A kto normalny będzie utrzymywać idealny trawnik na 1 hektarze? Koszy są za wysokie i trzeba na to poświęcić za dużo czasu.

Ja kosze niecały hektar co tydzień. Połowę tego robię z koszem i jest idealnie, a resztę mulczuje aby nieco wyrównać jakieś dziury.
Co do kosztów to 9 litrów benzyny co tydzień to nie jest majątek.

20210516_181336.jpg

5 litrów ropy na 2 tygodnie a 18 benzyny to już 4x więcej plus czas, który musisz poświęcić. Mi schodzi 3 godziny na 2 tygodnie - resztę mogę poświęcić na bieganie, MTB, kesze czy inne zabawy z dziećmi. Ale każdy ma inny teren i inne priorytety, np trzeba skończyć ogarniać staw

Lekkiego terenu to tam nie masz. U mnie jest zdecydowanie bardziej plasko i mniej drzew bo wycinam co jakiś czas aby łatwiej się kosiło
Ogólnie koszenie zajmuje mi 3,5-4h tygodniowo więc zostaje sporo czasu na 4ke dzieci i treningi;)

Jak skończysz staw będzie mega! Naturalny czy kopałeś?