Forum Pilarz.org

Witam wszystkich serdecznie
Po lekturze Forum sporo mi się rozjaśniło, mimo to chciałbym prosić o Wasze sugestie.
Do koszenia mam działkę i powierzchni ok 16a, nie jest to "stół bilardowy", to tego część działki o sporym nachyleniu. Jest kilka drzewek, ale raczej nie jest to tor przeszkód

Co już wiem:
- szukam sprzętu z silnikiem V2, o mocy 16km+
- szukam sprzętu umożliwiającego zbieranie trawy
- chciałbym mieć możliwość podpięcia przyczepki lub innego sprzętu

Czego nie wiem:
- czy są sprzęty z koszem, które mają jednocześnie hak/zaczep z tyłu?
- czy iść w kierunku rider+przyczepka czy traktor z koszem?

Mój budżet to ok 6k pln, gdyby było coś wartego dopłacenia pewnie trochę więcej.
Póki co rozważałem zakup markowych, używanych sprzętów (tu zdaję sobie sprawę że za dobry stan warto zapłacić). Ale im więcej czytam, tym bardziej zastanawiam się nad opcją czegoś nowego...
Póki co mam kilka typów z Hondy (2417), rider 4x4 Jonsered, Husqvarna LT1000, Husqvarna CTH 180 z silnikiem Kawasaki. Kupować nie musze teraz, mogę spokojnie poczekać (aktualnie używam kosiarki Honda HRX536 Hydro.

Ktoś coś podpowie/zaproponuje? Z góry dzięki!

Jest szansa na jakąś opinię?

Zastanawiam się czy na tej wielkości działkę traktorek to dobry wybór.
Używka to zawsze ryzyko, a w kwocie którą dysponujesz kupisz dwie dobrej jakości kosiarki.
Szerokość koszenia 40 cm sprawi, że szybko wszystko skosisz i po prostu odstawiasz sprzęt.

Traktorek po koszeniu dobrze jest przedmuchać powietrzem, wyczyścić (przynajmniej u mnie) - sumarycznie czasowo zaoszczędzisz kilkanaście minut, a koszty paliwa i ewentualnych serwisów będą nieporównywalnie wyższe niż dla kosiarki.

Szczerze mówiąc, najbardziej daje mi w tyłek to koszenie na pochyłościach i tak sobie wymyśliłem że traktorek będzie rozwiązaniem.
Już w tej chwili moja kosiarka ma 52 cm kosiska, więc nie jest najmniejsza, ale tu bardziej chodzi o kwestie związane z wygodą niż wydajnością. Kompresor mam, myjkę ciśnieniową również.

Masz kosiarkę z napędem i nie daje rady na pochyłościach?

Radę daje, może bywają problemy gdy z pełnym koszem jedziemy pod górę, ale generalnie jak wspominałem, bardziej chodzi mi o wygodę. Chociaż też nie na siłę, tak żebym chociaż sam sobie mógł wytłumaczyć sensowność zakupu
Do tego trzeba się trochę nałazić i po tych pochyłościach po jakiejś godzinie nogi bolą

A takie pytanie też z ciekawości: koszenie pochyłości równolegle czy prostopadle do linii spadku? Bo próbowałem obu sposobów, ale zostałem przy prostopadłym

W tej kwocie kupisz już robota koszącego. Ten poniżej opanuje 1500 m2 więc pytanie czy masz działkę czy do koszenia 1600m2? Wg opisu ogarnia pochyłości do 40 stopni.

https://www.robo-expert.pl/stihl-imow-r ... 8sQAvD_BwE


Gdybym miał coś wybierać taką powierzchnię to właśnie takie rozwiązanie. Będziesz musiał specjalnym drutem oporowym określić teren do koszenia(jednorazowo przy instalacji 3-4 godzin pracy) i całkowicie zapominasz o konieczności koszenia.

W żaden sposób nie sugeruję wyboru akurat tego modelu bo nie zagłębiałem się w temat. Wiem że takie sprzęty ma już praktycznie każdy producent Husqvarna, Worx, Al-Ko a nawet NAC.

Mój przyjaciel na małej działce 400m2 koszenia używa akurat Husqvarny od 9 lat. Jest mega zadowolony.

Przy dużej ilości zakrętów drzewek itp traktorkiem będziesz ciął dłużej niż zwykła kosiarka.

V2 i 16 kuni to chyba średni pomysł. Trawę masz zadbaną więc szkoda paliwa na takie koszenie. Będziesz w szoku ile to może wypić. Spokojnie 14 koni Ci starczy. Jak masz dużo drzewek to szukaj małego ridera stigi lub husqvarny. Jak trawa szaleje to może traktorek kosiarka z jednym nożem jak bahia 80 czy cub cadet MR76?