Forum Pilarz.org

Witam wszystkich,
zastanawiam się nad zakupem kosiarki traktorka, dodam że nigdy nie miałem do czynienia z tego typu sprzętem i używałem zwykłej kosiarki z napędem. Teren do koszenia jakieś 15-20ar, trochę nasadzeń i nierówne podłoże, bez wzniesień.
Zastanawiam się nad modelem T13, t15 bo przeczytałem dość dużo pozytywnych opinii na tym forum, ale ostatnio myślę również o używanym sprzęcie 2 cylindrowym. Czy jest duża różnica w 1 i 2 cylindrowych maszynach? Chciałbym mieć również możliwość podpiąć pług i przyczepkę.
Znalazłem w okolicy coś takiego? Co myślicie?
https://www.olx.pl/oferta/solo-561-hydr ... GwxWj.html
Pozdrawiam

Jak już szukasz używanego to może coś lepszego niż Alko warto poszukać?

Szczerze mówiąc to chciałem nowy, bo mam nadzieję na bezawaryjną obsługę przynajmniej w okresie gwarancji, a z używkami różnie pewno jest.

ralfs269 pisze: ↑

15 lis 2020, 13:26

Jak już szukasz używanego to może coś lepszego niż Alko warto poszukać?

Mam Alko T-16 z silnikiem v.twin, sprawuje się super. Ma dopiero 23 mh.., co prawda z uwagi na sprzedaż działki chcę tez go sprzedać, ale nie o to chodzi.. Pytam kolego ralffs, co zarzucasz temu sprzętowi? Owszem, są duże lepsze sprzęty od Alko, ale od razu popatrz na ceny..

Jak już pisałem wielokrotnie zanim kiedyś kupiłem Simplicity obejrzałem traktorki niemal wszystkich marek dostępnych w co najmniej 20-30 sklepach. Siedziałem na kilku Alko i dla mnie to był najmniej wygodny traktorek. Jest wiele wpisów że na nim siedzi się jak na kozie czy jak na taborecie.
Dla mnie brak podstawowego wskaźnika jakim jest licznik mth pokazuje że producent oszczędza nawet tutaj kilkanaście złotych. (wiem że można dołożyć ale to jednak świadczy o mocnych oszczędnościach, bo zapewne kupując to w setkach sztuk producentów płacił by za to kilkanaście złotych)
W którymś temacie też ktoś wrzucał zdjęcia kosiarki Alko po pół roku użytkowania. Było widać że jest marnie zabezpieczona. Jeśli traktorek tak samo słabo zabezpieczony to słabo to wygląda.
Ja 2 lata temu kupiłem Simplicity. Po 2 latach sprzedałem go w ciągu 3 czy 4 dni ze stratą 500 zł. Traktorek wyglądał rewelacyjnie i obecny właściciel jest też mega z niego zadowolony.

Miałem wcześniej traktorek Hondy 2213 i 2218.. i to na nic właśnie siedziało się jak na kozie, jak to ująłeś. Ale to rzecz subiektywna...
Zgadzam się natomiast co do braku licznika mh, gdyż być powinien ..., ale cena traktorkja niweluje ten brak..
Piszesz coś takiego...

ralfs269 pisze: ↑

15 lis 2020, 14:50

W którymś temacie też ktoś wrzucał zdjęcia kosiarki Alko po pół roku użytkowania. Było widać że jest marnie zabezpieczona. Jeśli traktorek tak samo słabo zabezpieczony to słabo to wygląda.

O co Ci konkretnie chodzi??? Mogę Ci porobić fotki jak wygląda mój T-16 po dwóch latach i 23 mh pracy... Osobiście nie mam mu nic do zarzucenia...

Ja również nie porównywałbym sprzętu sprzed kilkunastu lat do obecnego.
Widzę, że zrobił się trochę offtop...
Zdaje sobie sprawę, że ten Alko to nie jest sprzęt z wysokiej półki, ale nie zamierzam przeznaczać na kosiarkę 10 czy 20 tyś.
Nie chcę też sprzętu najtańszego z marketu itp.
Myślałem o czymś nowym w granicach 8tyś a więc Alko t13, t15 CubCadet Lt2 innych pomysłów w tej cenie na razie nie mam.
a sprzęt który podałem w linku mam kilkadziesiąt km ode mnie wiec się nad nim zastanawiałem czy jest coś wart, ale nikt się do niego nie odniósł...

Ten z linku ma ok 10 lat więc wolałbym dołożyć do nowego pogadaj z Tornado ma prawie nówkę na 2 garach

Przemo603 - widze ze jestes na takim samym etapie jak ja i cena zakupu podobna. Muszę w tygodniu wziąć wolne i udać się na jakis objazd po sklepach i pooglądać co by mozna jeszcze kupić w tej kasie. Ja również z poczatku myslałem o uzywce ale jak mam dać 5-6 tyś i kupić z nieznanym przebiegiem to wolę dołozyć kilka groszy i wziąć nową. Tym bardziej, że uzywki to zwykle handlarze i stan nieznany a osobiscie nie jestem specjalista w zakresie kosiarek i boje się, że ktos mi wcisnie jakis chłam. Alko t13 udało mi sie znalezc w cenie 7800 ale bardziej polecano mi t15 . Jak cos kupisz lub znajdziesz w naszym budzecie to daj znać

A nie myślałeś o CubCadet LT2?
Mnie zastanawia jeszcze kwestia czy bardzo jest odczuwalne jeżeli silnik jest 1 i 2 cylindrowy i w jakich sytuacjach. Tylko wiadome że za V2 trzeba dać te 12-14 tys.

Na tą chwile rozważam każdą możliwość i CubCadet LT2 też. Muszę go oglądnąć. Oglądałem tylko ALKO i OLEO MAC mam znajomych co maja jedno cylindrowe i nie narzekają ale są to starsze maszyny. Z CubCadet pewno będe miał problem ponieważ w mojej okolicy jest jeden sprzedawca i ceny u niego z reguły są dość wysokie. Jak mi sie uda ogarnąc temat w tym tygodniu to napisze co widziałem i co ustaliłem. Nosiłem się z zamiarem kupna na wiosnę jednak skoro teraz mozna wynegocjować dobrą cene to moze warto skorzystać. Nie chcę tez przepłać bo mam ok 8 tyś jak zacząłem rozglądać sie za tymi po 10/11 tyś to pisali ze lepiej dopłacić te 2/3 tys i wziąć ta za 14 tyś i nagle sie okazało ze zamiast 8 tys pasowało by dac 6 tys wiecej. Ja mam do koszenia ok 10 arów dlatego tez nie potrzebuję nie wiadomo jakiego sprzetu zalezy mi na trwałości i zwrotności.

Przemo603 pisze: ↑

15 lis 2020, 20:34

Mnie zastanawia jeszcze kwestia czy bardzo jest odczuwalne jeżeli silnik jest 1 i 2 cylindrowy i w jakich sytuacjach.

Miałem jednocylindrowca hondę 2213 i dwu, hondę 2218 na tych samych skrzyniach. Powiem tak... różnica jest kolosalna.. Ale jeśli ktoś ma mniejszy areał i chce traktorek tylko do koszenia, to ten jednocylindrowiec da spokojnie radę..

mati8201 pisze: ↑

15 lis 2020, 20:49

Na tą chwile rozważam każdą możliwość i CubCadet LT2 też. Muszę go oglądnąć.

Osobiście uważam, że Cubcadet to zwykła marketówka.. Aczkolwiek są świetne filmy na YT jaka to super maszyna...
Chcesz widzę dobry/nowy sprzęt za 8 tysi. Nie uda Ci się taki zakup, gdyż ceny traktorków dobrych/solidnych są wysokie.. Oczywiście nie dyskutuję, że są one z kosmosu /bo tak jesst/ , ale za 8 tysi to szukaj dobrej używki. Za taką kasę nawet ja bym Ci nie sprzedał swego alko T-16 z 23 mh przebiegu..

Tornado ale uważasz ze np alko T15 nie jest dobrym sprzetem ? Jesli chodzi o używki to tak jak pisałem nie znam sie na traktorkach i boję się że właduję się na jakąś minę.

Uważam, że jest okey.., tyle, że nie mam bladego pojęcia co za silnik tam wsadzili i jak się on sprawuje. Wychodzi na to, że jest to silnik Alko, czyli robiony dla nich więc "pachnie" mi tu bylejakością silnika..
Zauważ, że możesz kupić T-15 za 8, 5 tysi luba za ponad dychę z innym silnikiem...
Może się mylę, ale chyba nie, iż T-15 ma też gorszą skrzynię od T-16..

Czym wiecej czytam tym bardziej sie przekonuje ze jestem za biedny na traktorek i za 8000 kupisz auto a traktorka ciężko . Chyba bedzie trzeba dalec pchac oleo-mac.

Za 8 tysi dobrej jakościowo nówki nie kupisz, natomiast dobrą używkę na 100 % tak. Tyle, że jak piszesz nie masz wiedzy do jej oceny. Zatem wyszukaj kogoś kto potrafi Ci dobrze doradzić, ocenić kupowany sprzęt używany..

Bo z autem to jest tak że albo sam się trochę znasz, albo ktoś ze znajomych, albo można podjechać do serwisu i Ci sprawdzą. A z traktorkiem gdy kupujesz pierwszy to nie masz pojęcia na co zwracać uwagę przy zakupie i jakie wady mogą być ukryte. Czytasz i to jedyna Twoje wiedza. Ja też szukałem sprzętu za 6-8 tys. Ale wizyta w sławnym Miliczu wyleczyła mnie z używanego sprzętu. Stwierdziłem że trudno, jednak wolę dołożyć do nowego niż dokładać do używanego jak mi coś padnie. Miał być w końcu nowy za max 12 tyś. Ostatecznie stwierdziłem że warto dołożyć i kupić za 14500. Miał być super i generalnie był, ale przejechałem się zero turnem. Porozmawiałem z prywatnym użytkownikiem który też miał traktorek a potem tak jak ja przejechał się zero turnem. I skoro zamiast 3-4 godzin można kosić 1,5 h to w moim przypadku decyzja była szybka o sprzedaży traktorka i zakupie zero turna. Teraz wiem że mam super sprzęt. Także początki i wybór bywają trudne u innych także.

ralfs269 pisze: ↑

16 lis 2020, 19:19

Ale wizyta w sławnym Miliczu wyleczyła mnie z używanego sprzętu........

przejechałem się zero turnem. Porozmawiałem z prywatnym użytkownikiem który też miał traktorek a potem tak jak ja przejechał się zero turnem. I skoro zamiast 3-4 godzin można kosić 1,5 h

Kupowałem dwukrotnie traktorki używane tj. Hondy i to w Miliczu. Kupując pierwszy nie miałem bladego pojęcia o tym sprzęcie.. owszem dołożyłem dużo pracy, aby go wypacykować, ale nie jest tak jak piszesz, że wszystkie używki to prawie złomy/moje odczucie/... Generalnie nie kupować od handlarzy, a od osoby prywatnej...
Co do 3 - 4 godziny koszenia zwykłym traktorkiem, a 1,5 h zero.. to nie przesadzaj.. Owszem jest to sprzęt lepszy... ale bez przesady.....

A jakie macie zdanie na temat traktorów Honda?
No coś takiego?
https://m.olx.pl/oferta/honda-2417-17km ... ml?reason=
Na co trzeba zwrócić uwagę/jak i co sprawdzic przy zakupie używanego traktorka?

O jak miło jak znikają posty. Nie spodziewałem się tego na tym forum. Widać mogą być nie wygodne wypowiedzi dla niektórych osób i trzeba usunąć.
Myślałem ze forum jest po to żeby wyrazić swoje zdanie, ale widać na tym forum panują inne zasady
Drogi Kolego temat dot. zakupu traktorka, a nie umiejętności operatora w koszeniu. Sam założyciel tematu prosił o usunięcie wątków zbędnych, gdyż nie jest to Off Top i miał rację. Twoja ostatnia wypowiedź jest zaczepna i oszczercza. Dokonasz podobnego wpisu, a ostrzegam Cię odpoczniesz sobie od forum na dłuższy czas. Pozdrawiam GM Tornado

Sądziłem ze informacja o tym ze pewna powierzchnie działki jednym traktorkiem kosi się 3-4 h a innym 1,5 h jest na temat. Jak by mi ktoś takie info przedstawił przed zakupem to była by to dla mnie bardzo cenna informacja.

Co do wspomnianego tu już siedzenia za kierownicą- warto przed zakupem przejechać się kilkoma maszynami. Ja już pisałem w moim temacie gdy byłem na etapie poszukiwań maszyny, że na Al- Ko siedziało mi się najmniej wygodnie.

Przemo603 pisze: ↑

17 lis 2020, 8:14

A jakie macie zdanie na temat traktorów Honda?
No coś takiego?
https://m.olx.pl/oferta/honda-2417-17km ... ml?reason=
Na co trzeba zwrócić uwagę/jak i co sprawdzic przy zakupie używanego traktorka?

To bardzo dobre traktorki, tylko trzeba dobrze sprawdzić używaną sztukę przed zakupem działanie najważniejszych podzespołów czyli silnika i skrzyni, bo cena jest nie mała, za niewiele więcej można kupić nowy traktorek np alko.

Tak zgadzam się, ale chyba też nie można porównywać nowego alko który kosztuje 8 tyś z taką Hondą, która używana kosztuje 8 tyś a nowa taka pewno powyżej 20, myślę że jakość też na plus.

Porównywanie nowego traktorka do używanego renomowanej/bądź nie marki jest tak na prawdę bez sensu.... Trzeba mieć "pod ręką" konkretny egzemplarz, ocenić jego stopień zużycia i dopiero wówczas można odnosić się co do ew. wniosków porównawczych co jest na + , a co na - ..... Aby to uczynić w miarę trafnie trzeba mieć wiedzę techniczną dot. obu marek /a jeszcze lepiej innych sprzętów/ oraz doświadczenie w użytkowaniu takiego sprzętu w kontekście obsługi podstawowej. W innych przypadkach pozostają tzw. ogólniki co jest lepsze w/g mnie, a lepsze w/g oceny kolegi i jeszcze osoby trzeciej...

Jedno jest pewne.., zakup traktorka nowego to otrzymanie sprzętu bez wad technicznych w chwili zakupu i gwarancja że winien trochę bezawaryjnie popracować. Zatem kolego Alko T-15 nowy to zawsze ...nowy sprzęt.. Cena jest jak najbardziej adekwatna do jakości i uważam atrakcyjna..

Dla nie zorientowanych na Europe traktorki Hondy produkuje GGP czyli Stiga. A kupno używki nawet zadbanej która ma pow. 10 lat to zawsze loteria i niestety przeważnie przegrywa kupujący.

Myślę że na taka powierzchnię działki spokojnie wystarczy t15. Silnik Loncin, daje rade.
Też myślałem nad używanym, ale ceny są jakie są. Niech padnie silnik, albo skrzynia i naprawa przewyższy kupno nowego traktorka. Wiadome, alko nie jest to klasa premium ale nie jest najgorszy. U mnie 82 godziny, jestem zadowolony. A sprzęt nie ma lekko

Al-ko dale radę - mam 20ar i t-15 od maja tego roku. Czy to z koszem czy z zestawem do mulczowania daje radę. w tych pieniądzach gdybym miał drugi raz wybrać postawiłbym na tego samego konia.

m.waksmanski pisze: ↑

17 lis 2020, 16:46

Al-ko dale radę - mam 20ar i t-15 od maja tego roku. Czy to z koszem czy z zestawem do mulczowania daje radę. w tych pieniądzach gdybym miał drugi raz wybrać postawiłbym na tego samego konia.

Kolego a jaki masz model? bo ja myślę nad tym:
https://allegro.pl/oferta/traktor-ogrod ... 8684243839

ale jest jeszcze taki:
https://allegro.pl/oferta/traktor-ogrod ... 8684258416

Pomyśl o cedrus aj lub oleo mac 92/16

Jak kiedyś wybierałem tego typu traktorek to oprócz Simplicity i Snajpera właśnie rozważałem tylko Cedrusa i Olka. Bardzo fajne maszyny produkowane w Czeskiej fabryce Seco.

Zaletą Cedrusa/ Olka jest właśnie fakt produkowania ich przez Seco. Maszyny nie tak ładne i designerskie jak Stiga czy Al-Ko ale bardzo, bardzo solidnie wykonane.

No i oczywiście żadnego z nich nie kupisz za kwotę 8 tysi, które przeznacza pytający..

Ja uważam, że lepiej mieć traktorek nowy pewny niż używany, to tak jakby kupować za podobne pieniądze używanego mercedesa, który przeszłość ma nie pewną, a nową skodę w salonie, jedno i drugie jeździ, ale za to nówkę masz pewniejszą takie moje zdanie. No chyba, że masz możliwość kupna używki o którą ktoś dbał, ale takiej raczej u handlarza nie uświadczysz.

Po obejrzeniu używanych traktorków wolałem kupić nowy na raty 24 miesiące... To co wystawia większość pseudo handlarzy to tragedia... Traktorek to nie samochód że każda część jest od razu dostępna w sieci typu InterCars. Do wielu starszych modeli, zwłaszcza sprowadzonych z Zachodu części brak.

Padła propozycja Cedrusa lub Olka ale obydwa najtańsze modele nie posiadają kółek przy decku. Może ktoś napisać czy to nie przeszkadza.

Jak nie mają, mają 4 przy decku, wiem bo mam

Faktycznie Ole-mac ogladałem zdjęcia na alledrogo i nie było przepraszam mój błąd a na stronie producenta są ale cedrus
chyba brak https://cedrus.com.pl/traktorek-kosiark ... e-aj-9216h

Mam cedrus aj ma 4 koła

Kurde juz teraz to nic nie rozumie bo patrze na olemac https://www.victus.pl/kosiarka-om-92-16-k-h.html i tez brak kółek na zdjeciu

Mają oba idź do sklepu zobaczysz

chyba jednak nie do końca

Nie założył ich bo to nowy traktor i decka skręcił nie do końca , nie podejmuje tematu, wiem co mam

potwierdzone dzis oglądałem na żywo i oleo mac 92/16 nie ma przy decku kółek.

Zaskoczyłes mnie, dlaczego nie dają teraz?dziwne, ja mam 4 w cedrus

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę, z powodu oszczędności pewnie nie dają, ale jak jest równy trawnik to nie jest to potrzebne.

ale jaka to jest oszczednosc 100 zł. Większą oszczednością było by sprzedawac bez silnika.

Nie dziw się.., księgowi robią wszystko, aby "odchudzić" sprzęt.. i robią to już prawie wszystkie firmy w różnym zakresie..

Zgadza się, w Stiga też nie mam licznika, światła ani nawet miejsca na kubek

No właśnie... był moment iż była tendencja "pójścia" w pesudo komfort i bajer, aby wywindować cenę traktorków /bo jest z kosmosu/, a teraz tną koszty gdzie sie da, bo to .... tylko kosiarka

Za niedługo będą bez silnika, z napędem nożnym,, jak autka z napędem korbowym (pedała) dla dzieci hehe

spinka2 pisze: ↑

21 lis 2020, 17:41

Zgadza się, w Stiga też nie mam licznika, światła ani nawet miejsca na kubek

Bo masz najtańszy model

Tornado pisze: ↑

21 lis 2020, 18:51

No właśnie... był moment iż była tendencja "pójścia" w pesudo komfort i bajer, aby wywindować cenę traktorków /bo jest z kosmosu/, a teraz tną koszty gdzie sie da, bo to .... tylko kosiarka

Nie tną kosztów ,tylko jak ma model za 7800 to nie ma bajerów,
Parodią jednak jest fakt, że najtańszy nowy samochód za 35000 zł ma w standardzie klimatyzację, nie mówiąc o liczniku i kontrolkach a traktorki za 10000zł nie mają nic . Nawet pierdzielonej kontrolki ładowania, co niech mi mówi co kto chce ale jest chyba przydatne.

Najtańszy? Katalogowo ponad 17kPLN

Frank pisze: ↑

21 lis 2020, 21:36

Nie tną kosztów ,tylko jak ma model za 7800 to nie ma bajerów,
Parodią jednak jest fakt, że najtańszy nowy samochód za 35000 zł ma w standardzie klimatyzację

Mój Alko T-16 za 13.500 zeta bez licznika Mh to wypadek przy pracy, czy cięcie kosztów.. Znam opinie serwisantów i wiem, że właśnie tną.. Nie porównuj auta do kosiarki, bo jak napisałem chcieli montować mnóstwo bajerów do zwykłej kosiarki i brać kasę jak za auto do jazdy na kilka lat..

Witam, zdecydowałem o zakupie modelu Al-Ko T15 93.7.
I teraz pytanie, najlepszą ofertę otrzymałem w sklepie internetowym i mam pytanie jak wygląda serwisowanie takiego sprzętu zakupionego na necie. W kilku serwisach w okolicy, które współpracują z Al-Ko otrzymałem informację, że nie serwisują traktorków nie zakupionych u siebie. Jak to wygląda w praktyce? Bo wydaje mi się, ze skoro mają podpisaną umowę z alko i są autoryzowanym przedstawicielem/serwisem to nie mogą odmówić serwisu czy naprawy tego sprzętu w czasie trwania gwarancji? Druga sprawa, to czy jeździcie/warto jeździć na te coroczne przeglądy aby mieć tą gwarancję 5 letnią? W jednym z punktów dostałem odpowiedź ze koszt 150zł plus materiały. Jeżeli nie będę jeździł to gwarancja 3 lata? No i ostatnia sprawa to co należny do takiego corocznego serwisu - olej, filtry, ostrzenie noży?

Witam, zdecydowałem o zakupie modelu Al-Ko T15 93.7.
I teraz pytanie, najlepszą ofertę otrzymałem w sklepie internetowym i mam pytanie jak wygląda serwisowanie takiego sprzętu zakupionego na necie. W kilku serwisach w okolicy, które współpracują z Al-Ko otrzymałem informację, że nie serwisują traktorków nie zakupionych u siebie. Jak to wygląda w praktyce? Bo wydaje mi się, ze skoro mają podpisaną umowę z alko i są autoryzowanym przedstawicielem/serwisem to nie mogą odmówić serwisu czy naprawy tego sprzętu w czasie trwania gwarancji? Druga sprawa, to czy jeździcie/warto jeździć na te coroczne przeglądy aby mieć tą gwarancję 5 letnią? W jednym z punktów dostałem odpowiedź ze koszt 150zł plus materiały. Jeżeli nie będę jeździł to gwarancja 3 lata? No i ostatnia sprawa to co należny do takiego corocznego serwisu - olej, filtry, ostrzenie noży?

Nie jeżdżę, bo nie widzę sensu płacenia ok 250 zł, sam sobie robię przegląd.

Jeśli masz narzędzia i potrafisz zrobić to co robią na przeglądzie to chyba nie ma sensu. W przeciwnym przypadku lepiej serwisować. Jeśli jakiś autoryzowany serwis nie chce przyjąć to warto zadzwonić do centrali i zapytać czy tak powinno być. Generalnie to łaski nie robią - możliwość serwisowania zapewnia gwarant, a Ty jeszcze za to płacisz.

A jak to wygląda z gwarancją czy jak się nie serwisuje to sie nie traci gwarnacji?

I tutaj wszystko zalezy jak jest podpisana umowa, jezeli maja umowe serwisowa np.na urzadzenia Al-ko z wylaczeniem np.traktorkow lub urzadzen elektrycznych albo gazowych, a moze tska byc to nie maja obowiazku przyjecia na serwis traktorka sprzedanego poza swoim punktem ale jezeli maja pelna umowe serwisowa to laski nie robia.

Ktoś z kolegów kupował ostatnie T15 93.7 ? 0n nie ma w zestawie oświetlenia?

Nie ma oświetlenia w zestawie.

Można dokupić gotowy zestaw do montażu? Czy lepiej założyć jakieś ledy mocniejsze?? I pod co to podpiąć? Bo wiązka Ori pewno nie jest podciągnięta? Jak jest w oryginale?

Podpięcie pod stacyjkę (wyjście +12, u mnie to żółty przewód, ale sprawdź) przez dodatkowy wyłącznik. Masa do ramy i z głowy. Trochę kombinowania z zamontowanie przewodów na obudowie, żeby nie wisiały luźno, ale do zrobienia.

Ja mam światła w moim, ale też pójdą do wymiany jak znajdę chwilę.

Mogę polecić takie z AliExpress, kosztują grosze a świecą bardzo mocno:

Mogę polecić takie z AliExpress, kosztują grosze a świecą bardzo mocno:

Wiązka do świateł jest wypuszczona pod samą przednia belkę więc problemu z podpięciem raczej brak.

jerzyk pisze: ↑

26 lut 2021, 8:33

Wiązka do świateł jest wypuszczona pod samą przednia belkę więc problemu z podpięciem raczej brak.

Jest wiązka wypuszczona? I w jaki sposób są włączane te światła?
Wolałbym jednak jakieś ledy w oryginalne miejsca.

Swiatła są właczane po przekręceniu kluczyka poz. 2 na stacyjce. Co prawda kostka przy belce nie koniecznie musi pasować ale można przecież wstawić inną kostke.