Forum Pilarz.org

Ostatnio miałem dwie sytuacje, że po długim parodniowym postoju FC540V zadymiło mi na biało 30-45 sekund a potem wszystko ok. Cały dzień koszenia trawy i zero objawów. Dziś znowu jak odpalałem to nic się nie działo (w sobotę 2 godziny koszenia trawy było więc silnik nie miał lekko).

Czyżby koniec pierścieni lub uszczelniaczy? Olej zmieniany co 25 godzin - 10W40 Lotos. Pali od strzała czy zimny czy ciepły, ogólnie nie ma się czego przyczepić.

Gdyby był chłodzony cieczą i była to Alfa, to powiedziałbym głowica pękła, płyn dostaje się i wylatuje wydechem...
Hmmm, nie wiem.

olej splywa z silnika. taki sam objaw mam w samochodzie, gdy stoi nieodpalany przez tydzien. niegrozne, przynajmniej dla 26-letniego niewysilonego 3-litrowego dizla z przebiegiem grubo powyzej pol miliona. nie wiem jak z nowoczesnymi malymi benzyniakami, bo przez mala chwile filmu olejowego na sciankach cylindra i tlokow specjalnie duzo nie ma... kiedys (powiedzmy 50 lat nazad) uzywalo sie olejow gestych i bardziej lepkich, ale i auta nie byly odpalane 5x dziennie. dzisiaj uzywane sa oleje rzadsze i o mniejszej lepkosci. te dawne "ustawienia" dawaly wieksze opory (silniki byly duze, wiec mialo to mniejsze znaczenie), ale i ochrone na dluzej.

jak dymi na biało to chyba ciecz chłodząca silnik dostaje się do komory spalania.

gdyby to byl plyn chlodniczy, to by dymilo non-stop na bialo, a tu przestaje po pol minuty i akcja nie powtarza sie po jednym dniu.

Pewnie zaworek w gaźniku przepuszcza załóż kranik zamykaj paliwo po pracy odkręcaj przed pracą i nie powinno być problemów.

To z tym płynem chłodzącym to wiem, że by dymił na biało tylko u mnie mnie ma płynu chłodzącego

Sam zapach jest taki specyficzny, jakiś stary Opel z gazem co pali więcej oleju z miski niż LPG. Jak przestanie dymić to już normalka, zero smrodu.

Może następnym razem uda się coś nagrać, choć znając życie to teraz przez miesiąc nic się nie wydarzy.

Czyli dymi tobie na błękitno a nie na biało a to oznacza że olej dostaje się do komory spalania. Nie martwił bym się tym za bardzo bo silniki chłodzone powietrzem czasami mają tak że wypalają olej nad tłokiem szczególnie jak jest ciepło.

swoja droga bardzo latwo sprawdzic czy jest woda w silniku.
pod korkiem wlewu oleju tworza sie banki, czesto leci mgielka pary, a przy duzej ilosci wody na korku wystepuje szarawe maselko. jak jest bagnet, to na bagnecie rowniez.

Akurat pod korkiem to wygląda jakby wyjechał prosto od producenta.
Ja jak odpalam sprzęt to rzadko poniżej godziny pracuje... raczej 2-3 od razu więc zawsze nagrzany idealnie.

Myślę że jak po odpaleniu dymi tylko chwilę to nie ma się co przejmować na razie, gorzej jakby dymił bez przerwy.

Dokładnie

No i co? I nic. 3x kosiłem trawę, przewiozłem ze 2 tony ziemi. Pali od ręki i nie dymi. Ale będę go obserwować