Jaki traktorek, a może rider?

Moderator: Moderatorzy

marian36
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 20 maja 2019, 12:32
Imię: Marian

Jaki traktorek, a może rider?

Post autor: marian36 » 20 maja 2019, 22:55

Cześć,

Witam wszystkich jako, że to mój pierwszy post na tym forum. Nie ukrywam, że założyłem tutaj konto, aby szukać pomocy przy wyborze narzędzia do koszenia.
Trochę faktów technicznych - do koszenia około 15 - 16 arów. Niby niedużo, ale jednak nie chce mi się ręcznie (za dużo czasu na to idzie przy koszeniu co tydzień). Inne obowiązki nie pozwalają na takie koszenie. Do tego działka w środkowej części ma nachylenie - więc raczej silnik z pompą oleju jest wskazany. Nachylenie, to około 3 - 3,5m różnicy wysokości na około 20m odległości.
Z racji relatywnie niewielkiego areału nie potrzebuję szerokiego kosiska. Skłaniam się ku silnikom dwucylindrowym, aby koszenie (z wypełnionym trawą koszem) pod górkę nie powodowało zadyszki (i w perspektywie nie zajechać silnika). Dodatkowo nie wykluczam wykorzystania traktorka w zimie do odśnieżania podjazdu.

I tutaj pojawia się pierwsze pytanie - traktor, czy rider? Do tej pory byłem nastawiony wyłącznie na traktor z uwagi na zbieranie trawy do kosza. Jednakże sprzedawca mocno polecał w mojej sytuacji rider, gdyż jest bardziej zwrotny, węższy i ma podnoszone kosisko np. do umycia. Tylko co ze skoszoną trawą? Czy takie "mielenie" jej riderem faktycznie daje dobre efekty dla trawnika? Sprzedawca twierdził, że tak. Czy nie widać na trawniku skoszonej, wyschniętej trawy po kilku koszeniach? Nie mam z tym doświadczenia, więc uprzejmie proszę o wypowiedzenie się osób, które z tego korzystają.

I drugie pytanie - jaki model i markę wybrać? Byłem na razie tylko w salonie Husquarny, bo mam blisko, co jest zaletą. Sprzedawca proponował mi z traktorków model TC 139T (14400pln) lub alternatywnie model TC 239T (17300pln). Z ridera proponował model R 214TC (16500pln).
Proszę o pomoc przy wyborze. Czy któryś z powyższych możecie polecić? A może coś z innej firmy?

Ps. Nie odrzucam używanych, tylko boję się, że kupię zajechanego trupa, od starszego pana z niemiec, co gonił do granicy i dzwonił, że odkupi ... Takie rodzynki mnie nie interesują. Niemniej jednak używany wchodzi w grę.

DawidoVader25
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 27 kwie 2019, 22:40
Imię: Dawid

Re: Jaki traktorek, a może rider?

Post autor: DawidoVader25 » 21 maja 2019, 12:12

Nie to że się znam czy jestem ekspertem bo nie, ale czy tak duże maszyny za tak dużo pieniędzy to nie za dużo jak na niespełna 20 hektarów? Tak tylko mówię, bo kurcze można jakieś AL - KO czy inną Stigę czy cokolwiek do 10-11 tysięcy wyłapać i to nówkę sztukę. A resztę choćby w piwo czy w upiększanie ogrodu lepiej wsadzić ;) Tak mi się przynajmniej wydaję. Może ktoś poleci jakieś dobre modele, ja na przykład użytkuję od miesiąca AL-KO T15-93.7 HD i się spisuje wyśmienicie. Dałem 8999 złotych i serio w zupełności wystarcza na mój areał (60 arów czasami nierównego terenu). Także z wysoką trawą którą miałem w jednym miejscu radzi sobie wyśmienicie, nawet się nie zająknie. Więc nie wiem czy jest sens brać maszynę w takich pieniądzach.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Jaki traktorek, a może rider?

Post autor: Uli » 21 maja 2019, 18:40

No...powiem że na taki areał to faktycznie traktor troche za duży...ja mam 12 ar więc kosiarką koszę jakąś godzinę wszystko, a traktorkiem 10 min...ale już koło nasadzeń jest lipa, za szeroki, trzeba się nagimnastykować ze skręcaniem...co do traktorka bez kosza, to fakt można tę trawę mulczować i niezbierać, lecz po paru koszeniach kiedyś to trzeba będzie wydrapać z trawy i tu będzie potrzebny wertykulator.
Używka czy nowy to zależy od zasobu naszego portfela, ale używany można kupić mocniejszy za przyzwoitą kasę gdzie w sklepie nowy pewnie dużo, dużo drożej a i na zime do odśnieżania dobry, mocny sprzęt. Trzeba wziąć gościa co się na tym zna i jechać, potestować.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

marian36
Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 20 maja 2019, 12:32
Imię: Marian

Re: Jaki traktorek, a może rider?

Post autor: marian36 » 21 maja 2019, 19:16

Dzięki. Nie wiem jak (i czym) kosisz te 12a w godzinę, bo ja moje 15-16a koszę 4 - 5 godzin (z tym, że kosiarką elektryczną 37cm szerokości). Właśnie z uwagi na te godziny zacząłem szukać alternatywnego rozwiązania. Względnie dobra kosiarka elektryczna z pompą (o co nie jest tak łatwo) kosztuje niewiele mniej niż traktorek (przynajmniej taki podstawowy). Stąd właśnie pomysł traktorka/ridera, bo i szybciej, i wygodniej, i jeszcze w zimie można wykorzystać. Ewentualnie zapiąć jakąś przyczepkę i coś podwieźć.
Jeśli te wspomniane są za duże, to jakie polecacie w ich miejsce?

Marek

Re: Jaki traktorek, a może rider?

Post autor: Marek » 21 maja 2019, 19:22

Marian twój spadek terenu to żaden spadek.
Kupuj normalny traktorek z koszem i np z kosiskiem 90 cm i będziesz zadowolony.

Awatar użytkownika
Uli
Stały bywalec
Posty: 1444
Rejestracja: 29 wrz 2016, 20:42
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Kobylany Mazowieckie

Re: Jaki traktorek, a może rider?

Post autor: Uli » 21 maja 2019, 19:32

No kosiarką z napędem 50 cm szerokości w godzine. Latam za nią i tyle. Działka ma 12 arów, co prawda dom jest na działce....
Jeżeli zależy Ci, to traktorek jest lepszy niż rider, zorientuj się jakie masz serwisy blisko i taki kup, silnik mocny V minimum 22 hp, na zimie się przyda.
Marki Ci polecał nie będę, bo jak poobserwujesz po serwisach czy sklepach to sam się zorientujesz który jest dla Ciebie, jak zobaczysz moc, silnik, konstrukcje, cenę.
Doświadczenie to coś co zdobywasz tuż po chwili w której go potrzebowałeś. :D

ODPOWIEDZ