Nie duży, 2 cylindrowy.

Moderator: Moderatorzy

slaw29
Stały bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 21 maja 2018, 0:04
Imię: slawek

Re: Nie duży, 2 cylindrowy.

Post autor: slaw29 » 17 cze 2018, 17:10

Te cuntaxy były robione w latach około 2000. -2006. Są wyposażone w tuff torq k71 z filtrem i blokadą mostu . Kupiłem takiego bez zgrabiarki za 6 zgrabiarkę dokupiłem za 1000 . to nie handlarz sprzedaje tą sztukę . Jak ma dobrą skrzynię i wszystko działa nic nie popalone elektrycznie to silnik wytrzyma bez problemu 2000 godzin i to samo skrzynia . Co mnie obchodzi ile waży - ale aż chce się nim kosić .
Ten do wzięcia z a 5500 -
https://www.olx.pl/oferta/traktorek-kos ... 3;promoted

do podrobienia .
U tego samego pana mamy też to - ale w nim grabiarka nie działa
https://www.olx.pl/oferta/kosiarka-trak ... ea59bb5c33

Ten od handlarza ale na zdjęciach ładnie wygląda ciekawe co nie banga albo bangało
http://allegro.pl/traktorek-kosiarka-co ... ml#thumb/8

Ten tez ładny ale ciekawe w jakim stanie skrzynia . Trzeba by z 30 min pojeżdzić i popatrzeć jak pojedzie curik na zad
https://www.olx.pl/oferta/kosiarka-trak ... ea59bb5c33

Ale generalnie trza patrzeć żeby cuntax nie miał skrzyni perlesa. Modele duże na 23 calowych kołach są dla dużych chłopców do zabawy w rolnika . Jak bym miał wybór czy walić rolniczkę czy kosić - wybieram kosić cuntaxem :mrgreen:

ogórek
Stały bywalec
Posty: 323
Rejestracja: 07 maja 2018, 10:32
Imię: michał

Re: Nie duży, 2 cylindrowy.

Post autor: ogórek » 27 cze 2018, 13:22

fajnie wyglada, jest ogromny, z przodu taki wysoki, nic nie widac, tylko ten silnik moze byc najslabszym punktem, producent jest dobry tylko ma 16Hp, troche malo przy dzisiejszych traktorkach + trzeba dodac mu straty za wiek

dbx
Stały bywalec
Posty: 165
Rejestracja: 22 lip 2018, 11:07

Re: Nie duży, 2 cylindrowy.

Post autor: dbx » 06 sie 2018, 9:35

slaw29 pisze:
15 cze 2018, 11:29
Brałbym T20 ze skrzynią G7200 choćby na raty . Jest tauzena droższy niż ze skrzynią T3 ale moim zdaniem warto . Jak pokazują posty forumowe - najsłabszym ogniwem kosiarki jest zawsze skrzynia .
Ze skrzynią G7200 moim zdaniem będzie można odsnieżać i podpiąć jakąś przyczepkę małą . Niewątpliwie skrzynia tak nie ucierpi jak T3 . Z tego co wiem to żaden z traktorków konkurencji nie jest wyposażony w tak mocną skrzynię jak skrzynia G7200.
T3 to jak ktoś chce wybitnie do koszenia prostego trawnika . Analizowałem temat kosiarek dłuższy czas i to jest moje zdanie .

Jak kolega Troku ma dostęp do danych fabrycznych skrzyń to może zrobić proste porównanie .
Temat skrzyń zrobił się interesujący, ale wnioski mogą być sugerowane zaś wybory osób chcących kupić "dobrze" wkraczające w obszar lekko paranoiczny.
Czy twoje analizy są oparte na czyimś doświadczeniu czy tylko na analizie danych i opisów? Ważne jest o tym wiedzieć. Zachwalanie skrzyni, która jest technologicznie udana, jest jak najbardziej wskazane, lecz trzeba brać pod uwagę to, w jakim sprzęcie jest ona stosowana ?
Bo w tych czasach, niestety, dobre, czyli mocne i wytrzymałe, jest zawsze drogie. A większość pragnących kupić traktorek czuje, że wysokie ceny nie mają przełożenia na potrzeby, czyli to, że traktorki do koszenia trawy są horrendalnie drogie w ogóle.
Też chciałbym kupić traktorek z dobrą skrzynią, ale bez jaj. Wydawać tyle ile kosztuje samochód jest przesadą. Jeszcze jedno; z tego co piszecie może wynikać, że ci którzy kupili traktorek w miarę tani, nie koszą a jeżdżą do serwisów, bo ich traktorki z tanimi /złymi skrzyniami i in. tanimi częściami, nie wytrzymują tego co powinny a powinny zwyczajnie tylko kosić trawę. Do zadań innych poza koszeniem, są inne rozwiązania. I tu jest racja.
Korzystniej dla wszystkich, byłoby zrobić listę traktorków "udanych" , te, których nie będzie na liście, wiadomo...tylko o czym wtedy pisać ?
I na poważnie; jest w sprzedaży model T20-105.7 HD V2 w cenie katalogowej 18990zł. Nie mało. Raczej drogo. Co prawda, nie wiadomo do końca jaki ma silnik, ale ma skrzynię T3. Więc co ? Kiszka ? Za tyle kasy...

ogórek
Stały bywalec
Posty: 323
Rejestracja: 07 maja 2018, 10:32
Imię: michał

Re: Nie duży, 2 cylindrowy.

Post autor: ogórek » 06 sie 2018, 10:08

dlatego wlasnie nei warto kupowac tych najtanszych traktorkow bo one wlasciwie nadaja sie do koszenia trawy takiej jaka skosi zwykla kosiarka, to po prostu zabawka. Traktorek powinno kupic sie troche wiekszy, mocniejszy ok 18 KM zeby mozna bylo go wykorzystac nie tylko latem do koszenia trawy ale tez do odsniezania, do ciągnięcia przyczepki, do jakichs innych prac, wywozenia lisci, ziemi, kamieni, prac porzadkowych, zeby sie w jakis sposob zwrocil a silnik zeby przy tym sie nie zajechał.

maciek_m
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 09 wrz 2018, 14:37
Imię: Maciek

Re: Nie duży, 2 cylindrowy.

Post autor: maciek_m » 09 wrz 2018, 21:07

Czołem!

Dotychczas jedynie przeglądałem to forum, ponieważ moja Huska 353 i kosa Stihla nie sprawiały żadnych problemów, ale im dłużej nimi pracuję, tym więcej mam do koszenia. A do koszenia jest (raczej z czasem będzie) ok. 50 arów. Nie należę do tych, co nazbyt szybko wydają ciężko zarobione pieniądze, by przesadnie wszystko sobie ułatwiać, ale niestety wydatek na traktorek robi się powoli uzasadniony. Przeczytałem to, co można było znaleźć w Sieci, ale post dbx-a dobrze chyba podsumowuje moją sytuację - chciałbym oczywiście kupić sprzęt na lata, ale na ekstra sprzęt zwyczajnie mnie nie stać (może to złe porównanie, ale w rodzinie jeśli już kupuje się samochód, to raczej długo szuka i wydaje, jak ostatnio, raczej poniżej 10 tysięcy, a nie np. 50, ale za to bardzo dba; jeżdżę też 19-lenim motocyklem, ale dbam bardzo, bardzo :D).
Koniec końców kluczowe dla mnie obecnie kryteria to: marka o uznanej jakości, silnik v2, kosz. Biorąc pod uwagę budżet (i będąc też, nie ukrywam, pod wrażeniem działań Troku na tym forum), najcieplej patrzę na najtańsze Al-ko z v2 i z koszem. Niemniej jednak mam jeszcze kilka wątpliwości:
  • Jakie są koszty utrzymania takiego traktorka? Oczywiście tankuję paliwo, zmieniam olej z filtrem, pewnie filtr powietrza - to "standard". Do tego dochodzą coroczne przeglądy gwarancyjne, których kosztu póki co nie znam. Zakładam, że jeśli dbam, a sprzęt jest dobrej jakości, to noży, pasków itp. nie będę często wymieniał. Ich ceny mniej więcej znam. Czy jednak jest jeszcze coś, co powinienem wiedzieć i sobie wkalkulować w rachunek opłacalności takiej inwestycji? Nie znalazłem w Sieci żadnego harmonogramu serwisu, który by dawał na to jakiś ogląd.
  • Czy w przypadku Al-ko przeglądy gwarancyjne muszę wykonywać tam, gdzie kupię traktorek, czy w dowolnym autoryzowanym serwisie?
  • Na szczęście z zakupem mogę jeszcze poczekać, nawet rok. Stąd pytanie, jaki czas w roku jest najlepszy do zakupu? Widziałem wiosenne promocje, ale i zapewne jesienią można liczyć u dealerów na ostatnie sztuki z danego rocznika. Nie lubię cwaniakować, słabo negocjuję, ale zapewne są okazje, gdy łatwiej o dobrą cenę.
  • Może i głupie pytanie (a może nie): czy ktoś próbował zabezpieczać deck od kamieni bardzo twardą folią, jaką stosuje się np. do zabezpieczania drogich plastików motocykli przed porysowaniem? Deck ma zapewne powierzchnię niezbyt rozwijalną, ale może to nie jest taki głupi pomysł?
Dzięki za wszelkie podpowiedzi!

dbx
Stały bywalec
Posty: 165
Rejestracja: 22 lip 2018, 11:07

Re: Nie duży, 2 cylindrowy.

Post autor: dbx » 09 wrz 2018, 22:27

maciek_m pisze:
09 wrz 2018, 21:07

[1]Jakie są koszty utrzymania takiego traktorka? Oczywiście tankuję paliwo, zmieniam olej z filtrem, pewnie filtr powietrza - to "standard". Do tego dochodzą coroczne przeglądy gwarancyjne, których kosztu póki co nie znam. Zakładam, że jeśli dbam, a sprzęt jest dobrej jakości, to noży, pasków itp. nie będę często wymieniał. Ich ceny mniej więcej znam. Czy jednak jest jeszcze coś, co powinienem wiedzieć i sobie wkalkulować w rachunek opłacalności takiej inwestycji? Nie znalazłem w Sieci żadnego harmonogramu serwisu, który by dawał na to jakiś ogląd.
[2]Czy w przypadku Al-ko przeglądy gwarancyjne muszę wykonywać tam, gdzie kupię traktorek, czy w dowolnym autoryzowanym serwisie?
[3]Na szczęście z zakupem mogę jeszcze poczekać, nawet rok. Stąd pytanie, jaki czas w roku jest najlepszy do zakupu? Widziałem wiosenne promocje, ale i zapewne jesienią można liczyć u dealerów na ostatnie sztuki z danego rocznika. Nie lubię cwaniakować, słabo negocjuję, ale zapewne są okazje, gdy łatwiej o dobrą cenę.
[4]Może i głupie pytanie (a może nie): czy ktoś próbował zabezpieczać deck od kamieni bardzo twardą folią, jaką stosuje się np. do zabezpieczania drogich plastików motocykli przed porysowaniem? Deck ma zapewne powierzchnię niezbyt rozwijalną, ale może to nie jest taki głupi pomysł?[/list]
1- innych kosztów poza tymi które wymieniłeś nie znam
2- naprawy i przeglądy gwarancyjne wykona każdy autoryzowany serwis
3- kupiłem ok. miesiąca temu, czyli prawie po sezonie. W każdej sytuacji zadawałem pytanie o cenę ostateczną i w każdym przypadku otrzymywałem propozycje ceny niższej od wystawionych, często ok. 1000zł mniej
4- to ciekawy pomysł. W swoim traktorku nie planuję takich udoskonaleń. Po prostu dek /deck ?/ to tylko grubsza blacha a tę można łatwo "naprawić".

maciek_m
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 09 wrz 2018, 14:37
Imię: Maciek

Re: Nie duży, 2 cylindrowy.

Post autor: maciek_m » 10 wrz 2018, 8:02

A jaki traktorek w końcu kupiłeś, który okazał się "wystarczająco dobry"? Mojemu terenowi daleko jeszcze do płaskiego trawnika, jednak nie chcę dać się zwariować, gdy czytam o skrzyniach. :)

dbx
Stały bywalec
Posty: 165
Rejestracja: 22 lip 2018, 11:07

Re: Nie duży, 2 cylindrowy.

Post autor: dbx » 10 wrz 2018, 8:55

W końcu :)
viewtopic.php?f=72&t=2715
Czy jest wystarczająco dobry, to się okaże, ale jest wystarczający pod względem użyteczności i jest czerwony :)

ODPOWIEDZ