Forum Pilarz.org

Witam, 2 lata temu założyłem trawnik przed domem, wychuchany, pielęgnowany, w tym roku rodzina mi się powiększyła i tylko go regularnie go kosiłem, już nie miałem czasu by zbytnio się nim zajmować. Zasiała się samoczynnie koniczyna i nie wiem jak ją wyplenić bez szkody dla pozostałej części trawnika. Jaki środek zastosować i o jakiej porze roku ?

Np. Starane 260...tym zniszczysz wszystkie chwasty bez szkodliwosci dla trawy. Dodatkowo warto przeprowadzac wertykulacje.

Chwastox Trio fajnie wychodzi cenowo

Lada chwila będę stosował u siebie a też mam całą masę koniczyny...

Ja sie przejechalem na chwastoxie...jedyne co to super śmierdzi

A kiedy to stosować najlepiej ?

Mozna stosowac do konca wrzesnia.
Mininum 3 dni po koszeniu i 3 dni przed koszeniem. Ale to minimum.

OK, spróbuję z tym Starane. A jak wygląda kwestia później zasiania tam trawy, przygotowania podłoża- kiedy można rozpocząć i jak do tego się zabrać. Problem jest jeszcze jeden- po tym trawniku biegają dzieci, zakaz wstępu na trawę ?

Toma, powiedz co się stało po chwastoxie u Ciebie?

Niestety nie usunął wszystkich chwastów. Pozostało tak na oko .. 70 %, a więc dużo. Natomiast po Starane, nawet w mniejszej dawce , super wszystko zadziałało.
Co do Chwastoxu, podchodziłem do tego 3 razy, aby dać szanse, nic z tego.
A więc od tego czasu nie stosuje tego specyfiku.

elkrecik pisze:OK, spróbuję z tym Starane. A jak wygląda kwestia później zasiania tam trawy, przygotowania podłoża- kiedy można rozpocząć i jak do tego się zabrać. Problem jest jeszcze jeden- po tym trawniku biegają dzieci, zakaz wstępu na trawę ?

Najlepiej aby min 1 dobę nie chodziły tam dzieciaki i zwierzaki.
Co do wysiania trawy, to nie ma problemu. To działa dolistnie i niszczy od liści do korzeni. Dodatkowo przy spotkaniu z glebą niby się to rozkłada.
U mnie od czasu do czasu pryskam, czasami dosiewam i nie ma problemu
Dobrze teraz spryskać, ale też i na wiosnę, po pierwszym koszeniu ( zachowując te min. 3 dni ) , w czasie wegetacji. Wtedy chwasty dostaną po głowie i tyle.
Potem jeszcze jak już wspomniałem zrobić wertykulacje, ew. dosiewkę i mamy piękny trawnik

Toma pisze:Niestety nie usunął wszystkich chwastów. Pozostało tak na oko .. 70 %, a więc dużo. Natomiast po Starane, nawet w mniejszej dawce , super wszystko zadziałało.
Co do Chwastoxu, podchodziłem do tego 3 razy, aby dać szanse, nic z tego.
A więc od tego czasu nie stosuje tego specyfiku.

Dzięki za opinię, chwastów mam dużo, powierzchnia około 1400m2 + u rodziców jeszcze z 700m2 do spryskania to puki co jak już kupiłem ten Chwastox Trio to będę nim pryskał.
Na wiosnę i tak trzeba będzie czymś poprawić

No jasne że na wiosnę poprawisz i będzie OK

Tego chwastoxa trio nie żałuj dawaj 25ml na 3l wody. Ja stosuje dwa środki na raz tj chwastox trio 20-25ml na 3 l i tomigan 250ec 10-15ml na 3 l i wszystkie chwasty padają. Wykonuję usługi dlatego używam dwa środki żeby mieć pewność. Ten tomigan 250ec w porównaniu do innych dobrych środków np:starane czy fernando ma mniejsze dawkowanie a cena ok 90 zł za litr co przy dawkowaniu 10-15 ml na 3 litry wody daje dużą wydajność i jest skuteczny.

Dzięki arti za podpowiedzi.
Czyli Ty polecasz użyć podwójnej dawki, 8 ml na 1 litr, producent zaleca 4 ml na 1 litr.

Mam 15 litrowy plecakowy opryskiwacz to wychodzi 120ml Chwastoxa trio, a ile ogólnie litrów wody z opryskiem zużyć na 1400 m2?
Producent zaleca 25 litrów na 500 m2, ale możne popryskać solidniej?

Mam taka szeroką metrową lance 5 dyszową do Kwazara, będzie szybciej i pewnie dokładniej opryskane.

Chwastox kusi ceną, litr kosztuje 38 zł

Ja na etykiecie wyczytalem 2 litry na hektar i 300 litrów wody podzielić na 100 daje 20 ml na ar i 3 litry wody ale jak producent zaleca jeszcze więcej to możesz spróbować raczej nic się nie powinno stać. Ja też używam 15 litrowego plecakowego opryskiwacza i czasem tej lancy na 5 dysz. Sprawdź sobie najpierw na betonie jak wysoko trzeba trzymać lance żeby się pokrywalo no i napewno cały czas trzeba pompowac. Na 1 500m trawnika to 5 lub 6 opryskiwaczy pójdzie, ja chodzę na krzyż żeby mieć pewność że wszędzie pokrylo.

Ok, zakupię Starane, jak później wygląda kwestia dosiania trawy po wypalonej koniczynie ? Przekopać glebę czy wystarczy wygrabać, spulchnić i siać trawsko na wiosnę?

Dokladnie jak piszesz. Czasami warto jeszcze sypnąc ziemi pod trawę, o ile to bedzie potrzebne.

W sumie też przykładam się do zlikwidowania niemałej ilości koniczyny w ogrodzie i niedługo będę musiał się za to dokładnie zabrać.

Ufff, zrobiłem dzisiaj opryski, dałem 100 ml Chwastoxa Trio na 15 litrów wody. Zobaczymy co z tego mi wyjdzie, chwastów mam od groma tak że chemia ma na czym działać.

Opryskiwacz plecakowy z lancą 5 rzędową się sprawdził, szło to dość sprawnie i tak jak arti pisał trzeba cały czas machać dźwignią pompki.
Wylałem 6 opryskiwaczy i szczerze miałem dość już przy 4...
Ale ale, jest sposób https://www.youtube.com/watch?v=k9x1WZZJGH8

Taki opryskiwacz kosztuje około 180 zł zasilanie jest 12v z jego akumulatorka, ale pewnie dało by się podać mu zasilanie z traktorka i można szaleć

Tylko aby teraz nie padalo, bo jednak zapowiadają wszedzie opady.

Na podkarpaciu w Rzeszowie jak zwykle nie pada Zapowiadają opady dopiero jutro w nocy, to już chyba nie będzie przeszkadzać?

Zobaczysz efekt czy przeszkodziło czy nie. Ja tam wole jak nie pada kilka dni po oprysku, choc piszą że wystarczy kilka godzin. Tak czy owak, dla pewności i usunieciu mlodych chwastow na wiosne czeka Cie powtorka.

Nie mam doświadczenia w opryskach, raptem kilka razy pryskałem herbicydem totalnym i tu nawet jak padało po kilku godzinach to i tak wszystko padło

hehe, ale tu raczej nie chciałbyś aby wszystko padło, a padło tylko to co nie jest trawą Trochę inaczej to działa, to tak jak opryski drzewek, krzewów.
Nie mniej jednak, na wiosnę, gdy wszystko zacznie się budzić po zimie, to i chwast będą szukać swojego miejsca. Wtedy trzeba dać im po łbie "po liściach" .