Forum Pilarz.org

Dziś zadzwoniłem do kumpla z salonu Husqvarny aby przygotował mi jutro łańcuchy z Oregona do moich sprzetów. Podczas rozmowy pogadaliśmy trochę o sprzęcie tej marki i dowiedziałem się o akcji serwisowej na rozpadające się łożyska czopów wału korbowego w 562XP.Podobno jest zalecenie na wymianę całego "krótkiego bloku silnika" na koszt firmy. Normalnie koszt samej części to ok 1000 złotych. Przyczyną są źle wyosiowane połówki karteru.

Przecież kartery obrabia się razem więc według mnie powinny być wymieniane obie połówki karterów.

Dwa razy zapytałem się, aby powtórzył bym przekazał dobrze informacje i mowa była tylko o jednym...

Czyli łożysko kombinowane szlak trafia ??

Tak, dokładnie. Nieoficjalnie (nie podam nazwy serwisu, żeby nie było problemów), mogą zdarzać się też problemy ze sprężynami sprzęgła w 560xp. Juz w kilkudziesięciu przypadkach wyskoczył ciężarek sprzęgła, a wiemy czym to grozi na pełnych obrotach...

Miejmy nadzieję że taka marka jak Husqvarna stanie na wysokości działania i pozmienia to co wadliwe

BowHunter pisze:Tak, dokładnie. Nieoficjalnie (nie podam nazwy serwisu, żeby nie było problemów), mogą zdarzać się też problemy ze sprężynami sprzęgła w 560xp. Juz w kilkudziesięciu przypadkach wyskoczył ciężarek sprzęgła, a wiemy czym to grozi na pełnych obrotach...

Problemy z sprzęgłem w 560 xp występują od 6 lat , czyli od rozpoczęcia produkcji. Takich przypadków że popękały sprężyny nie było kilkadziesiąt a tysiące to tak gwoli ścisłości. Pilarka przeszła kilka modyfikacji fabrycznych i w dalszym ciągu nie udało się Husqvarnie usunąć wszystkich wad konstrukcyjnych. Nawet zmiana zestawu tnącego z 3/8" na 0,325" niewiele pomogła.

Nie tylko Husqvarnie się to zdarza ale coś ostatnio mają sporo wpadek tego typu, co prawda innym też się potknięcia trafiają ale nie na taką skalę.

Nigdzie nie napisałem, że popękały, bo i takiej in formacji nie otrzymałem. Swoją drogą nigdy nie pisz nigdy, przy mojej 555 sprężyna wyskakiwała 3 razy. A pragnę Cię poinformować, że setki tysięcy pilarek wraca do serwisów. A z racji tego iż nie jesteś Kai Wärn'em, nie możesz wiedzieć co tak naprawdę się z nimi dzieje, a i wątpię by i on do końca wiedział.

Natomiast ja informacje z serwisu Husqi mam z pierwszej ręki, bo nawet nie wspominając o kumplu, to jeszcze jest szwagier, który salon z serwisem w pewnym mieście prowadzi. To on mi doradził zmianę marki.

W tym sprzęgle są trzy sprężyny i jest ono takie samo dla 555 560xp i 562 xp.

No własne, brak jakichkolwiek wypustów zabezpieczających sprężynę przed zsunięciem się z rowka cięż.arka. Sprężyny w modelach serii 3xx miały widełkowate zakończenia, dzięki czemu pewnie trzymały się na miejscu. Tam nie było mowy o zsunięciach, sprężyna siedziała na swoim miejscu tak długo, póki nie pękła. W Stihlu haczykowate zakończenia sprężyn są osadzone w otworach, dlaczego w serii 5xx Husqa nie mogła wykorzystać podobnego rozwiązania?