Forum Pilarz.org

Co sezon staram się konserwować jak najwięcej części w traktorku.
Dzisiaj zająłem się łożyskami paska jazdy. Są cztery sztuki łożysk prowadzących metalowe oraz jedno plastikowe od napinacza.
Wszystkie mają taką samą budowę.
Po odkręceniu łożyska czyszczę go od zewnątrz, aby po otwarciu nie dostał się tam brud. Z każdej strony łożyska są zaślepki, uszczelniacze gumowe ( a raczej metalowe pokryte gumą ) , które należy bardzoo delikatnie ściągnąć. Ja podważam je malutkim śrubokrętem . Trzeba to robić delikatnie, aby ich nie pogiąć ani nie zrobić dziury w gumie. Po otworzeniu dawkuje smar i zamykam wciskając uszczelniacz. Tak samo robię po obu stronach.
Operacja miła, łatwa i przyjemna. Użyłem smaru do łożysk jak na zdjęciu
Fotki w załączeniu

Podobnie robimy w naszym serwisie i wtedy nie ma problemów z zacierającymi się łożyskami. Niby prosta czynność a w wielu serwisach się ją omija.

Moja intuicja jest czujna . Teraz jeszcze muszę się dostać do łożysk w kosisku, ale to chyba grubsza robota. Coś trzeba wybić , puknąć, stuknąć , ale łożyska też w ten sam sposób można nasmarować.

Jeżeli mówisz o mandrelach to fakt, trzeba się do tego zabrać w sposób właściwy. Często trzeba wymieniać uszczelnienia jak są nie zintegrowane z łożyskami.

Dlatego sam nie będę się uczył na błędach , poczekam na fachowca to mi da wskazówki na miejscu. Ma do mnie przyjechać taki ceniony serwisant pod koniec stycznia
A tak serio to nie wiem czy odważę się , nie mam odpowiednich narzędzi. Zobaczę

Wymontuj mandrelę i zobaczymy i nie jeden a dwóch przybędzie

No nie wiem jak ją wymontować Wybić ?

nie wiem jak wygląda Twój deck, ale możesz zobaczyć ten temat..
viewtopic.php?f=32&t=374

OK jutro się zmierzę z tematem, postaram się bynajmniej. W razie czego założę temat i osobne fotki.