Forum Pilarz.org

Witam, dzisiaj odkryłem minimalne luzy na łożyskach decka. Przy ruszaniu nożem góra dół słychać stukanie, czyli jest minimalny luz na łożysku, teraz pytanie czy to norma, czy objaw zużycia ?

Tutaj wrzucam filmy podglądowe, przy ruszaniu góra dół nożem..

https://www.youtube.com/watch?v=DAR3sjk ... e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=XRCQ-hS ... e=youtu.be

Kamilos pisze:Witam, dzisiaj odkryłem minimalne luzy na łożyskach decka. Przy ruszaniu nożem góra dół słychać stukanie, czyli jest minimalny luz na łożysku, teraz pytanie czy to norma, czy objaw zużycia ?

Tutaj wrzucam filmy podglądowe, przy ruszaniu góra dół nożem..

https://www.youtube.com/watch?v=DAR3sjk ... e=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=XRCQ-hS ... e=youtu.be

Aż z ciekawości poszedłem do swojego decka. Wszystko sztywne, żadnego , nawet min. luzu. Ale czy u Ciebie to problem z łożyskiem ? Może taka konstrukcja ?

Kamil jak łożyska nie "wyją" i są ciche to bym się tym nie przejmował. Minimalny luz pionowy to nie tragedia. Problem byłby przy luzie poprzecznym.
Z tego co zaobserwowałem to ten luz masz na wszystkich 3 piastach ? Na moim przykładzie Ci powiem że łożyska w decku słychać jak diabli pomimo pracy silnika na wysokich obrotach.

Mirek71 pisze:Kamil jak łożyska nie "wyją" i są ciche to bym się tym nie przejmował. Minimalny luz pionowy to nie tragedia. Problem byłby przy luzie poprzecznym

Też tak uważam, wszystko się zużywa, a trochę godzin już na nich chyba przekosiłeś..

Może macie rację, luz jest na wszystkich trzech łożyskach, ale na środkowym jest największy, u mnie też słychać na włączonym kosisku nie wiem czy to pas czy łożyska tak hałasują.. Ale to już tak jest od nowości..

Chłopaki dobrze piszą , jak byś miał padające łożyska , to na pewno byś je usłyszał . Luz osiowy , który jest u Ciebie , może być spowodowany niedokręceniem górnych nakrętek-śrub lub wypracowaniem osiek , podkładek dystansowych , gniazd łożysk w piastach .

Muszę sprawdzić te śruby które trzymają koło pasowe, łożyska pracują tak samo jak od nowości, po nasmarowaniu ich wiosną ciut ciszej pracują..
Czyli generalnie nie ma się czym przejmować na razie ?

Kamilos pisze:
Czyli generalnie nie ma się czym przejmować na razie ?

Pewnie, że nie.., ale znając Twoją dbałość o sprzęt to będziesz się już martwił.., a tu ..nie ma czym

Najlepiej zdjąć pas napędowy i sprawdzić każdą piastę osobno , może wystarczy dołożyć po cienkiej podkładce pod nakrętki i luz może zniknąć . Żeby piasty były wypracowane , łożyska musiałyby się obracać w gnieździe , a to mało prawdopodobne . A znowu gdyby to był luz osiowy na łożyskach , to byłyby głośnie jak diabli...

Po załączeniu noży też jest dość spory szum, ale jak czyściłem deck, to zdjąłem pasek i pokręciłem też tak na luzie samymi poszczególnymi nożami , leciutko się kręcą i nie hałasują. Drugi test to założenie nasadki do wkrętarki i próba szybszego obrotu. Również cichutko. Wiec przypuszczam że jest OK. Dzisiaj jeszcze sprawdziłem to co jest u Kamila ( po jego wpisie na forum ), ale też wszystko sztywne. Także Kamil , najwyżej będziesz miał w przyszłym sezonie to na uwadze i tyle.

Spróbuje w pierwszej kolejności dokręcić śruby od kół pasowych..

Dzisiaj sprawdziłem to dokładniej, na środkowym nożu jest największy luz, góra dół chodzi w gnieździe całe łożysko z kołem pasowym i nożem, na pozostałych dwóch luz jest mniejszy, ale jednak jest, zatem prawdopodobnie będę miał łożyska do wymiany..
Bo tam żadnych luzów być nie powinno tylko powinno być sztywno, swoją drogą ciekaw jestem co tam za badziewne łożyska są zamontowane skoro tylko 100 godzin i już się wyeksploatowały..

Oj kolego....ja myślę , że łożyska są ok , a piastę masz wyjechaną....jak myślisz...co się najpierw zużyje kiedy łożysko się obraca w aluminiowej piaście....???

Nie znam do końca budowy tych adapterów noży dlatego stąd moje pytanie i wątpliwości, czyli uważasz że do piasty noży się wyeksploatowały ?
Pytanie od czego tak szybko..

Łożysko się mogło lekko zapiekać , a piasta miała za duży luz montażowy i się obróciły zewnętrzne bieżnie...
Mogą też być kiepskie łożyska , które nie trzymają wymiarów i są za luźne w piaście...

No przy rozbiórce to i tak już łożyska lepiej zmienić, orientuje się ktoś z was jaki orientacyjnie może być koszt takich piast z łożyskami ?

Łożyska kupisz po 10-15 zł , piasta pewnie ze stówkę będzie kosztować...
Ja bym próbował ją ... zregenerować...

A jak ją można zregenerować ?

Zaraz dostanie mi się , że nie fachowo....

Większe łożysko na obrzeżu, a piasta winna trafić do tokarza..

piurko pisze:Zaraz dostanie mi się , że nie fachowo....

Sugerujesz "jakieś" uszczelnienie??

Raczej nie znajdziesz łożysk większych o kilka setek , ale położyć dwa spawy alu dookoła albo kilka w poprzek i do tokarza... ALE najpierw rozbierz i pomierz , może łozżsko było za małe...

Tornado pisze:

piurko pisze:Zaraz dostanie mi się , że nie fachowo....

Sugerujesz "jakieś" uszczelnienie??

Chyba na ...klej...do gwintów...

Ja zamontowałem łozyska japońskie NSK mają podwójne uszczelnienia.

No nic, czyli trzeba zacząć od rozbiórki i weryfikacji..

Zapomniałem Kamil że Ty pewnie bedziesz miał łożyska otwarte z racji kalamitek.

Dokładnie, łożyska na pewno są otwarte..

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale jak poruszę nożem to widzę, że koło pasowe wykazuje lekkie bicie, nie kręci się równo..

Najpierw proponuję wybicie starych łożysk, oczyszczenie gniazd i założenie nowych. Luz powinien ustąpić a jak będzie wyrobione gniazdo to nie ma co przerabiać tylko całą nową mandrelę zamówić i po temacie. Swoją drogą łożyska pracują w bardzo ciężkich warunkach i często się spotykam z tym problemem, pochodzą i siadają taki jest ich cel.

No mam nadzieję, że wymiana łożysk pomoże, zabiorę się za to najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu i dam wam znać..

Wcześniej rozbierz i zweryfikuj. Jeśli łożysko stanęło to będziesz miał więcej roboty. Chyba że wsadzisz nową piastę. Sam to ocenisz, orientujesz się w tych tematach. Nie kupuj najtańszych łożysk. Nie sugeruj się made in Japan, kiedyś się na nich przejechałem.

Calowe łożyska znajdziesz w Albeco

Ciekawa sprawa, że występuje to we wszystkich trzech nożach, ale w środkowym jest największy luz, wszystkie 3 łożyska by stanęły i obrobiły gniazdo ?
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć..

Widocznie środkowy ma największe naprężenie i najszybciej się wyrabia,

No być może, ale nie bardzo wierzę w to, że wszystkie 3 łożyska stanęły w jednym czasie i obrobiły gniazda, ja podejrzewam wyrobione łożyska, ale dopiero po rozbiórce się okaże..

Kamilos pisze:Ciekawa sprawa, że występuje to we wszystkich trzech nożach, ale w środkowym jest największy luz, wszystkie 3 łożyska by stanęły i obrobiły gniazdo ?
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć..

Stanęło jedno i na skutek dużych sił na pasku zaczęły jechać i pozostałe.

Zwykle jest tak , że przynajmniej jedno - dolne łożysko jest mocowane na sztywno , zewnętrzna bieżnia opiera się o gniazdo w piaście ,na dole jest duży seger. potem są ,jedna ,lub dwie tuleje lużne w obudowie i w nich idzie ośka od góry łożysko również jest wpasowane w gniazdo . Wydaje mi sie ,że ten luz ,u ciebie, jest trochę za duży ,jak na luz w samych łożyskach . Musisz to rozebrać i obejrzeć. W tego rodzaju łożyskach nie powinno być możliwości (konstrukcyjnej) kasowania luzu po przez dokręcanie łożyska do łożyska tylko koła pasowego do ośki , i,lub noża do ośki. U mnie ,wskutek zużycia łożysk występowały jedynie luzy boczne , a jedynie raz wyrobiła się tuleja
Twoje łożyska"niekoniecznie" muszą być calowe...
I jeszcze jedno , nie zdziw sie jak będą to jednak łożyska kryte.

Zgadzam się z Tobą w całej....rozciągłości ... . Tak dla uzupełnienia , w piastach GGP nie ma tulejek , tylko wałki mają podtoczenia ograniczające dystans między łożyskami .
Kamil , tu masz piastę...ale cena zwala z nóg...
http://ogrodexmilicz.pl/index.php?id_pr ... er=product
Twoje piast są troszkę inne konstrukcyjnie ( tak mi się wydaje patrząc na fotki Twojego decka ) , ale takie pewnie pasują . Jeśli tak jest , ja bym "poprawił " te co masz , albo zamówił u tokarza nowe , a to co zaoszczędzisz dołożysz do Mietka...

Powiedz w czym ta piasta jest niby lepsza od tych co teraz mam ?

Ja nie napisałem , że te są lepsze...od Twoich...
A te z linka ...jako fotka poglądowa i jestem prawie pewien , że pasują do Twojego decka...wydają się mocne...

Myślałem, że twierdzisz, że są lepsze, ok źle zrozumiałem, no nic nie ma co gdybać ani zbytnio rozprawiać o tym co będzie do wymiany, a co nie póki tego nie rozbiorę, bo jak na razie to tylko gdybanie, jak rozbiorę to wstawię fotki i podzielę się z wami informacjami

Kamil, sprawdziłeś już te łożyska? śledzę ten temat i piszecie takie wywody, jakby zaraz trzeba pół agregatu wymienić

edit
: lekko spóźniony post

Ważne są wymiary i pasowanie na śruby , te mają prostą budowę i Twoje pewnie są podobne...mają tylko "żeberka " na zewnątrz...

Archi pisze:Kamil, sprawdziłeś już te łożyska? śledzę ten temat i piszecie takie wywody, jakby zaraz trzeba pół agregatu wymienić

Jak się obróci łożysko w obudowie , to jak chcesz to naprawić...?

wg mnie niepotrzebnie go nakręcacie.

Zazwyczaj łożyska siadają więc to one jak już będą wymieniane, Kamil nie wymieni mandreli bo jak zobaczy cyfrę to się przestraszy

tu masz link http://agroparts.librumit.pl/B2CProdukt ... ykulu=1671

Trzy sztuki to jedyne 7 stówek wyjęte z kieszeni a i tak się ciesz bo w jaśku, GGP, MTD czy TORO byś za sztukę zapłacił to samo i więcej

Ciekawa sprawa, że po postoju zimowym, po nasmarowaniu łożysk i przykręceniu noży nie ma teraz żadnych luzów
Będę dalej obserwował, ale widzę, że wymiana byłaby zbyt pochopna..

Powiem tak Kamil ... .A nie mówiłem ... jeździj i obserwuj, ale założę się że przez sezon nic się nie stanie i na jesień będzie taki sam luz.

Ciekawe, u mnie w decku są kalamitki więc smar musi mieć miejsce na wypłynięcie, więc może po to ten luz właśnie jest..

Smar wycieknie jak się rozgrzeje przez najmniejsze szparki w łożyskach, luzy o których mówisz są pewnie luzami technologicznymi wykonania mandreli i nie mają żadnego wpływu na jakość pracy. Smaruj i koś oto twoje zadanie