Forum Pilarz.org

Do tej pory robilem mieszanke tankujac 5 litrow paliwa i dolewajac 100ml oleju (lub wg zaleceń). Problem w tym, ze nie zawsze zuzyje calosc, lub pod koniec sezonu potrzebuje cos malego skosic, wtedy mieszanka stoi przez kilka miesiecy, co chyba nie jest wskazane. Uzywalem zbiornika 1l itrowego z podzialka, pokazujaca ile oleju dolac. Ale zbiornik sie wypaczyl i nie wiem, czy wchodzi tam litr czy moze juz mniej.

Ciekawi mnie jakie sa sprawdzone metody na robienie niewielkich ilosci mieszanki. Mam jeszcze pomysl by wykorzystac miarke litrowa kuchenna i strzykawke.

O co chodzi w oleju zielonym i czerwonym?

Jak się wypaczył to kup nowy, drogi nie jest, zresztą to nie apteka, że musisz mieć co do mililitra zrobioną mieszankę. Strzykawką jak najbardziej też możesz odmierzać, czasem lepiej dać trochę więcej oleju niż za mało. Jednak za dużo też niewskazane bo będą zatykać się kanały od nagaru.
W oleju zielonym i czerwonym chodzi kolor barwnika jaki użyli Napisz konkretnie o jakie oleje chodzi, kolor tu nie ma znaczenia. Jeśli chodziło ci o oleje Stihla to HP (czerwony) jest olejem mineralnym, a HP Super i HP Ultra (zielone) odpowiednio półsyntetyczny i syntetyczny.

Też mnie denerwowało sporządzanie mieszanki, potrzebnej ilości do wykonania prac kosą lub pilarką. Od jakiegoś czasu robię 5 litrów /co jest najłatwiesze/ Zużywam tyle ile mi potrzeba, a resztą tankuję kosiarkę lub wlewam do zbiornika auta. Czy jest to dobre? Nie wiem ... na pewno praktyczne... dwa litry mieszanki w stosunku do 20/30 litrów Pb w zbiorniku to pikuś..

Polecam zaopatrzyć się w butelkę z linku niżej jeśli ktoś dużo nie potrzebuje mieszanki oraz karnister, do karnistra lejesz paliwa w zależności od potrzeb w tym miesiącu potrzebujesz około 2 litrów to lejesz dwa, przecież stację są na każdym kroku nie musimy lać po 5 czy 10 litrów jeśli tego nie zużyjemy na bieżąco. Jeśli chodzi o mieszankę to na tej butelce stihla macie podziałki co 100 ml potrzebujesz 500 ml świeżej mieszanki, wlewasz do butelki 500 ml świeżej benzyny i teraz olej jeśli producent zaleca 1:50 to nic prostszego jak 500 ml podzielić przez właśnie 50. 500÷50=10 ml. Polecam odmierzać strzykawką, precyzyjnie i prosto i macie dzięki temu zawsze świeżą mieszankę. U mnie ta metoda się sprawdza a w całym roku zużywam nie dużo mieszanki, rozrabiając 5 litrów musiałbym lać do sprzętu nie raz mieszanke która stoi pół roku.

Podsumowując co potrzebujesz do precyzyjnego odmierzenia:
Karnister na paliwo.
Butelkę np. taką stihl
Strzykawka
Optynalnie jakiś lejek.

https://m.stihl.pl/Produkty-STIHL/oleje ... wowej.aspx

Jeżeli potrzebujesz 1L mieszanki lub 0,5L jesteś w stanie odmierzyć na butelce prosto:

qndziu pisze: ↑

30 maja 2021, 22:37

Jeśli chodziło ci o oleje Stihla to HP (czerwony) jest olejem mineralnym, a HP Super i HP Ultra (zielone) odpowiednio półsyntetyczny i syntetyczny.

Na forum czytałem o zielonym. Później w ogłoszeniu znalazłem czerwony. Który w takim razie należałoby używać, żeby sprzęt działał? Który kupić?

Kusiu pisze: ↑

31 maja 2021, 8:42

Podsumowując co potrzebujesz do precyzyjnego odmierzenia:
Karnister na paliwo.
Butelkę np. taką stihl
Strzykawka
Optynalnie jakiś lejek.

https://m.stihl.pl/Produkty-STIHL/oleje ... wowej.aspx

Ta butelka to chyba coś czego szukam. Strzykawka pewnie też się sprawdzi.

Kup stihl hp ultra. Ile spalasz mieszanki w roku? Jeśli jakieś 5 litrów to kup 100 ml, przelej tylko do jakiejś małej butelki zakręcanej bo w tych oryginalnych nie ma możliwości zakręcenia i dozuj sobie ile potrzebujesz do mieszanki i masz zawsze świeżą.

Polecam tą butelkę co pokazał Kolega Kusiu. Mam od jakiegoś czasu i jest to spore ułatwienie.

Czy dozowanie benzyny w miarce kuchennej, gdzie jest duza powierzchnia otwarta, nie jest błędem? Czy nie dojdzie do wietrzenia potrzebnych substancji lotnych (o ile takie w ogóle są)? Butelki z linku jeszcze nie mam. Mialem kiedys inna, plastikowa, ale plastikowa sie wypaczyla, dlatego obawiam sie o trwalosc.

Możesz swobodnie mieszać w tej miarce, nic się z paliwem nie stanie ale będzie Ci mega śmierdziało a te potem i tak musisz to do czegoś przelać więc chyba byłoby lepiej od razu zwrócić to w jakimś zakręcanym pojemniku/butelce. Pamiętaj że to nie jest aptek i nie potrzebujesz dokładności do 3 miejsc po przecinku.

Ja naprościej robię tak tankuję w kanister z atestem 2 litry benzyny kupiłem miarkę z podziałką w sklepie chemicznym i odmierzam 40ml oleju. Jak wypalę kupuję znowu i znowu robię. Nie używam mieszanki starszej niż 2 tyg

2 tygodnie to bardzo krótko, ale na pewno bezpiecznie. Widze, że każdy tu ma inne podejście do tematu. Ja 3 dni temu rozmieszalem 2x5litrow żeby było na cały sezon
Używam tego bo produkowany jest obok mnie - taki patriotyzm lokalny.

Niestety ten olej to tragedia, zapycha nagarem kanał wydechowy rowki pierścieni w tłoku i lakieruje cała skrzynię korbową.
Jedyny plus w Twoim przypadku jest taki ,że to olej mineralny i mieszanka nie ulega degradacji tak szybko jak mieszanka z olejem estrowym .

ryszard990 pisze: ↑

03 cze 2021, 11:20

Ja naprościej robię tak tankuję w kanister z atestem 2 litry benzyny kupiłem miarkę z podziałką w sklepie chemicznym i odmierzam 40ml oleju. Jak wypalę kupuję znowu i znowu robię. Nie używam mieszanki starszej niż 2 tyg

Nie przesadzasz z tymi 2 tygodniami ? Według wszelkich źródeł z jakimi się spotkałem mowa jest o 30 dniach, i ja w tym czasie staram się zużyć mieszankę do dwusuwów, a rozrabiam po 3 litry i starcza mi to na miesiąc.

Kolego kamilos nie przesadzam bo jakość paliw w dzisiejszych czasach i zawartość w nich etanolu pozostawia wiele do życzenia. Każdy stosuję jak chce ja tylko napisałem jak ja robię i tego trzymam się od dawna

Faktem jest to co mówisz, ale nie sądzę by mieszanka już po 2 tygodniach utraciła swe właściwości, gdyby tak było to bym już dawno zatarł kosę, także wg mnie 2 tygodnie to przesada, ale każdy robi jak uważa.

Kolego kamilos nie nie twierdzę że traci bo nie bo starymi husqvarnami to ja lałem mieszankę jak nawet stała całą zimę ale dzisiejsze sprzęty niestety są innej jakości

Nadgorliwość gorsza od faszyzmu!
Od paru lat robię mieszankę "na oko" do kilku sprzętów. Kosa, pilarka, dmuchawa, nożyce do żywołpotu, każdy producent ma inne wymagania, raz jest 1:25, raz 1:50. I wiecie co? Nic! Kompletnie nic. Do wszystkich sprzętów używam tą samą mieszankę, czasami ma ona ponad rok i nic się nie dzieje. Tak samo paliwo do kosiarki czy traktorka. Po sezonie zazwyczaj zostawało mi paliwo w baku jak i w kanistrze, zalewałem na wiosnę i jak myślicie co się dzieło? Lądowały w serwisie? Nie! Wszystko działało jak należy.
Do mieszanki kupuję olej z marketu, nie zwracam uwagi na cenę. Biorę co jest i wszystko działa jak należy. Z użytkownika, który skakał nad sprzętami i martwił się na zapas, stałem się "januszem" który eksloatuje sprzęty bez refleksji. Awarii nadal nie ma, a ja śpię spokojnie.
Kwestia "dbania" o sprzęt jest mocno dyskusyjna. Jeżdżę elektrycznym samochodem i jest to kolejny segment urządzeń, w którym nadgorliwcy są gorsi od januszów. Była teoria, że aby zachować maksymalną żywotność baterii w samochodzie, nie należy jej rozładowywać do 0 i ładować maksymalnie do 80%.
I wiecie co? Baterie które były eksploatowane bez zaleceń "ekspertów", czyli rozładowywanie do poziomu bliskiego 0 i ładowanie na 100% były w lepszej kondycji niż te, które były eksploatowane przez purystów-hobbystów.
Do czego zmierzam, w każdej dziedzinie życia doświadczam tego, że nie należy szukać problemów tam gdzie ich nie ma. Każdy sprzęt jest do używania, a nie studiowania i analizowania na tematycznych forach.
Apeluje o rozsądek i ograniczenie kreowania problemów, które nie istnieją.

To się nazywa głos rozsądku. DZIĘKUJĘ ZA TO operator.

Bardzo fajnie jest doktoryzować się z wyboru i ilości oleju do mieszanki, ale życie werykuje wszystko. Jedyni tankują na shellu, inni na bp, jeszcze inni na orlenie ale nie ci braknie paliwa to zatankujesz nawet u Pana Mietka z kanistra. Tak samo jest z olejem... Jeden raz zrobisz litr mieszanki ze swoim "ukochanym" olejem bo tyle potrzebujesz na miesiąc, a gdy go braknie pójdziesz do sąsiada i zalejesz sprzęt tym co on ma
Po co te strzykawki, miarki kuchenne i inne? jak ci braknie paliwa w polu to pojedziesz na stację, kupisz to co tam mają i wymieszasz na oko żeby dokończyć robotę.


Czy oleje ulegają degradacji? Tak
Czy paliwo ulega degradacji? Tak

Czy to znaczy że jak zalejesz kosiarkę lub kosę półrocznym paliwem lub mieszanką z gorszym olejem to zabijesz swój sprzęt? NIE!

Nigdy nie zwracałem uwagi na olej, kupuje taki jaki mają w sklepie, jak mnie ktoś zapyta czy chce lepszy to się zgodzę ale to wszystko, mieszankę zawsze robię na cały sezon i wszystkie moje sprzęty działają bez zarzutu.

Jedyny raz kupiłem olej "marketowy" w Mrówce (buteleczka 100ml) i 30 minut potem kosa (lider) stanęła - silnik zatarty. Jak sobie popatrzyłem później, to olej w ogóle nie był "tłusty" chyba jakaś podróba czy coś. Nigdy więcej. Normalnie do pił i do kosy używam "firmowego" 2T syntetycznego (raz mi zabrakło, i stąd ten olej z Mrówki) i zero problemów.

Olej mieszam na bieżąco w takiej 1/2 litrowej butelce, co przyszła z kosą odmierzając olej strzykawką. Nie robię paliwa "na
zapas" bo każdy silnik zaleca inną mieszankę, (a silniki modelarskie to już wymagają konkretnego oleju jak Motul albo Amsoil). Za duży było by tych kanistrów z różnymi mieszankami. A tak, mieszam tyle ile potrzeba na jednorazowe tankowanie a w kanistrach trzymam czystą 95 (co idzie tez do kosiarki i traktorka).