Witam,
2,5 roku temu kupiłem kosiarkę Faworyt WR51 z silnikiem Loncina. Początkowo kosiarka szła jak przecinak, żadna trawa nie była jej straszna, ale od końca zeszłego sezonu coś niedobrego zaczęło się dziać z napędem... Początkowo było to sporadyczne, a teraz co chwila podczas koszenia czuję że kosiarka w ogóle nie ciągnie. Linka jest dokręcona do maksimum, przekładnia była rozebrana i okazało się że mechanizm, który odpowiada za docisk ślimaka był pękniety - został zespawany, jednak problem nadal występuje....
Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? bo nie wiem w czym może tkwić problem...
Napęd w kosiarce Faworyt
Moderator: Moderatorzy