Dzisiaj postanowiłem rozebrać niedziałający solenoid. Cóż, filozofii nie ma, za to niedziałający solenoid tak
Jak widać na zdjęciu, styki są nadgryzione zębem czasu, a więc przyszedł czas na oczyszczenie i sprawdzenie. Hmm to działa
A więc panowie, próbować zawsze trzeba, najwyżej kupi się nowy
Solenoid czyli nie taki diabeł straszny
Moderator: Moderatorzy
Solenoid czyli nie taki diabeł straszny
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Solenoid czyli nie taki diabeł straszny
Ten egzemplarz jest nitowany, czy też "skręcany" ..
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Solenoid czyli nie taki diabeł straszny
Był nitowany, chyba wszystkie są nitowane, przynajmniej ja nie spotkałem się ze skręcanym.
Teraz już skręcany
Teraz już skręcany
Re: Solenoid czyli nie taki diabeł straszny
Coś mi się kojarzy, że Troku kiedyś wspominał, iż dawno temu .... były chyba skręcane..
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Solenoid czyli nie taki diabeł straszny
Być może, albo ... jak jest skręcany to oznacza, że był rozbierany i naprawiany
Tak czy siak, działa. Pewnie ważne czy cewka jest OK, jak jest OK, to będzie działać po przeczyszczeniu. A jakby nie patrzeć to te ok 40 zł w kieszeni i satysfakcja.
Ja polecam sprawdzić i spróbować przed kupnem, bo to naprawdę łatwe. A jak się nie uda, to i tak wtedy można kupić.
Tak czy siak, działa. Pewnie ważne czy cewka jest OK, jak jest OK, to będzie działać po przeczyszczeniu. A jakby nie patrzeć to te ok 40 zł w kieszeni i satysfakcja.
Ja polecam sprawdzić i spróbować przed kupnem, bo to naprawdę łatwe. A jak się nie uda, to i tak wtedy można kupić.
- Troku
- Stały bywalec
- Posty: 5411
- Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Solenoid czyli nie taki diabeł straszny
Tomek świetna robota, też bym tak zrobił. Klasyk będzie miał oryginalną część.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński
andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński
andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900
Re: Solenoid czyli nie taki diabeł straszny
Robota świetna to fakt, ale czy Old Timer będzie miał nadal "oryginalny" element ?? To tak jakby oryginalne płótno malarskie oprawić w ramę "podróbkę"..
Też bym tak zrobił, ale .. nie mówmy o oryginalności..., no chyba że mamy na myśli naprawę czegoś, co jest ...nierozbieralne i ..jednorazowe ..
I tak dla "osłodzenia" wątku..
Też bym tak zrobił, ale .. nie mówmy o oryginalności..., no chyba że mamy na myśli naprawę czegoś, co jest ...nierozbieralne i ..jednorazowe ..
I tak dla "osłodzenia" wątku..
Ach ten czas..., najpierw gryzie, a potem naprawia...
Zanim powiesz, że świat pilarza jest zły - przyjrzyj się sobie.
Re: Solenoid czyli nie taki diabeł straszny
Ciekawy temat poruszyłeś, kiedy produkt jest nadal oryginalny. W tym wypadku były tylko czyszczone styki. Jedyne co to nie ma już nitów.
Ale temat fajny, bo zauważmy, że jak ktoś odrestaurowuje np auto to aby był tzw "oryginalny" wg rzeczoznawcy i przepisów to musi być w iluś tam procentach oryginał.
Może warto wydzielić temat ?
Ale temat fajny, bo zauważmy, że jak ktoś odrestaurowuje np auto to aby był tzw "oryginalny" wg rzeczoznawcy i przepisów to musi być w iluś tam procentach oryginał.
Może warto wydzielić temat ?