Jakość silników Briggsa

Masz problem z silnikiem lub nie wiesz jaki masz kupić,

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Toma
Stały bywalec
Posty: 1283
Rejestracja: 20 lis 2015, 9:37
Imię: Tomasz

Jakość silników Briggsa

Post autor: Toma » 28 maja 2018, 17:12

Temat został wydzielony z innego wątku
GM Tornado


Zebys sie nie zdziwil z BS. obecnie to najgorsze silniki i lecą na opini z dawnych lat. Plusem owszem jest to ze byle "ziutek" przyjmie do naprawy, a czy naprawi to sie okaze. Natomiast silniki Hondy, Loncina mają mniej serwisow, ale tez nie psują się tak jak ...powtarzam, obecne silniki BS.
Ale, podibno w traktorkach jeszcze silniki BS dają radę, gorzej w kosiarkach pchanych.
Tak czy siak..kultura pracy Hondy czy Loncina przewyższa BS.

slaw29
Stały bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 21 maja 2018, 0:04
Imię: slawek

Jakość silników Briggsa

Post autor: slaw29 » 28 maja 2018, 17:17

Do mojego zestawienia dopisałem jednak Oleo-Mac OM 92/16 K H i nie wiem co myśleć o tym traktorku,
Same traktorki wyglądają na OK . Pozostaje pytanie jak wrzucają do kosza . Zagadkowy jest też silnik Loncina . Ciekawe jaką ma trwałość ? Jak taką jak w motorkach to lipa .
Zebys sie nie zdziwil z BS.
BS podobno produkuje jednocylindrowe w chinach a V w meksyku . Ciekawe jak jest z jakością tych V produkowanych w meksyku ?

Awatar użytkownika
Toma
Stały bywalec
Posty: 1283
Rejestracja: 20 lis 2015, 9:37
Imię: Tomasz

Jakość silników Briggsa

Post autor: Toma » 28 maja 2018, 17:18

Loncin w traktorkach to nie to samo co w motorkach. To poprawiona , a raczej ulepszona Honda. Silniki bardzo dobre.

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Jakość silników Briggsa

Post autor: Troku » 28 maja 2018, 17:20

Silniki V twin Briggsa cieszą się uznaniem i są jakościowo dobrze wykonane. Fakt jednak jest niezaprzeczalny że Hondy czy Lonciny mają lepszą kulturę pracy.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

operator
Stały bywalec
Posty: 62
Rejestracja: 22 lut 2015, 13:28
Imię: Marcin

Jakość silników Briggsa

Post autor: operator » 28 maja 2018, 18:17

Toma pisze:
28 maja 2018, 17:12
Zebys sie nie zdziwil z BS. obecnie to najgorsze silniki i lecą na opini z dawnych lat. Plusem owszem jest to ze byle "ziutek" przyjmie do naprawy, a czy naprawi to sie okaze. Natomiast silniki Hondy, Loncina mają mniej serwisow, ale tez nie psują się tak jak ...powtarzam, obecne silniki BS.
Ale, podibno w traktorkach jeszcze silniki BS dają radę, gorzej w kosiarkach pchanych.
Tak czy siak..kultura pracy Hondy czy Loncina przewyższa BS.
Oj Panowie, Panowie. Widzę, że forum dalej w formie. Po czym wnosisz, że briggs robi najgorsze silniki? Ile takich silników serwisowałeś, albo z iloma łoncinami czy hondami miałeś styczność.
Briggs wstawia silniki pewnie do 70% wszystkich sprzętów co jest równoznaczne z ogromną ilością tych jednostek. Efekt skali. I faktycznie wnioskując po forach może się wydawać, że więcej problemów jest z briggsem ale tylko dlatego że jest ich kilkaset razy więcej.
Nie chwale tutaj briggsa, bo nie mam w tym interesu, ale wy wszyscy na siłę forsujecie rozwiązania w opozycji do realiów.
Mam silnik briggsa w 3 sprzętach i nigdy nie miałem z nimi żadnego problemu. Co więcej, wszyscy znajomi również nie narzekają na te silniki i wbrew pozorom sprzęty nie spędzają połowy sezonu w serwisie. Kolejnym plusem jest ogromna ilość autoryzowanyc serwisów, sprowadzenie części to kwestia 1-2 dni. Na siłe demonizujecie tego briggsa, tak dla zasady. Bo mojsza racja jest najmojsza.
Panowie trochę rozsądku. Bo pisanie, że briggs to najgorsze badziewie na podstawie domniemań albo zasłyszanych informacji jest śmieszne.

pfp76
Stały bywalec
Posty: 465
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:54

Jakość silników Briggsa

Post autor: pfp76 » 28 maja 2018, 18:22

Trochę demonizujesz ,operator, aż tak wielkiej "nagonki" nie widzę ,opinie ,jak to opinie są różne .
Osobiście też mam parę briggsów i na nie nie narzekam.

Awatar użytkownika
Toma
Stały bywalec
Posty: 1283
Rejestracja: 20 lis 2015, 9:37
Imię: Tomasz

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: Toma » 28 maja 2018, 19:59

Tak jak napisał Pfp76 nie ma nagonki, ale informacje z pierwszej ręki od serwisantów tych autoryzowanych i tych nie autoryzownych. Niestety ale obecne konstrukcje Briggsa to nie to samo co bylo kiedyś. A czemu ich jest tak dużo...bo pakują je wszedzie gdzie sie da, na pewno są tansze niż Honda. Loncin malo znany a poza tym niektorzy mowią że chinol i wolą BS.
A niech i tak bedzie, kazdy ma prawo wyboru.
P.s. Mam silnik zarowno Hondy jak i starej konstrukcji Vanguarda...ale to nie ta bajka i nie ten czas.

pfp76
Stały bywalec
Posty: 465
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:54

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: pfp76 » 30 maja 2018, 15:06

Sądzę ,że większość tych informacji , serwisantów autoryzowanych i tych nie autoryzowanych dotyczy silników w małych kosiarkach , oraz silników montowanych w traktorkach typu "hobby".
Te określenie -" hobby"-również w stosunku do silników briggs jest jak najbardziej terminem technicznym i oznacza przeznaczenie jednostki w stosunku do jej użycia .
Silnik hobby ma przepracować np. 400 godz,- i do widzenia....
Są też silniki np. typu Commercial i wtedy rozmowa wygląda inaczej . Czy to dobrze , czy żle i skąd się wzięło , to temat osobny ..
Honda też ma silniki czarne i czerwone , chociaż mam wrażenie , że kolor coraz mniej znaczy...
Ważne, natomist ,aby o takim rozdzieleniu sprzedawca informował kienta .

Ten autoryzowany i ten nie autoryzowany.

cx500
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 13 maja 2018, 11:02
Imię: Szymon

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: cx500 » 01 cze 2018, 19:26

Nie ma ani jednego silnika briggsa do kosiarek który bylby w pełni łożyskowany, jedynie serie 8xx z filtrem oleju posiadają dolne łożysko no ale co z górą wału? To nie są najmocniejsze rozwiązania. W silniku commercial nie możę być też plastikowych przekładni i wałków rozrządu, zresztą, wystarczy popatrzeć na gwarancje briggsa na jak dlugo udzielana jest gwrancja commercial - długość gwarancji dawana przez samą tą firme niestety poświadcza jakość, sam producent wie z czym to się je... już nie wspominając jak można pchać plastikowy gaźnik to sprzętu commercial i wiele wiele innych np kliny. Czy istnieje inna firma niż Briggs która oferuje zestaw 3ech klinów silnikowych w blistrze? Tak jak Tic Taki je sprzedają.... a w serwisie pierd... że urwany klin to Twoja wina, nieprawidłowa eksploatacja, uderzyłeś w kamień itp itd.... sorry.. nawet w motorynkach się kliny nie urywały... i nikt nie miał pomysłu sprzedawania ich w blistrze.. może niedługo zawisną koło gum do żucia przy kasach w marketach...

Nie twierdziłbym, że kto kupi briggsa ten zrobi źle, może zawsze zrobić lepiej go nie kupując, ale jeśli się go ma to trzeba mieć świadomość że na dzień dzisiejszy jest to sprzęt delikatniejszy i należy mu się zatem odpowiednie traktowanie... tylko że u nas użytkownik nie kładzie nacisku na to żeby o sprzęt odpowiednio zadbać i być świadomym co ma, liczy się tylko to czy kosiarka po zimie zapali od pierwszego i czy lekko...no więc w pewnym sensie rynek sam doprowadził do swojej zagłady przez januszów...

To tak samo jak narzekanie na nowe auto że zawieszenie alu się łamie i że wszystko w koło to jest barachło... tylko weź taki nowy silnik, waży o połowe mniej, wypluwa 2x więcej mocy z mniejszej pojemności niż segmentowy odpowiednik 15 lat temu, wiezie pełną pakę osób z bagażami z klimą itp, pali przy tym np 5litrów ropy ba i wpada na łuki z prędkościami 40% szybszymi niż 15 lat temu trzymając się swojej trajektorii i dając jako taką przyjemność z jazdy... i nagle trzask i płacz.. niestety.. sami tego ludzie chcieli.. ma być lepsze... .. szybsze.. mniej palić... itp itd.... a na tłoku zamiast pierścień o wysokości 3mm to 1mm, krzywka rozrządu szerokość 10mm zamiast 20mm jak 20 lat temu.... i to w aucie a nie w motocyklu.... taka droga ewolucji... ale przecież dlaczego zrobili plastikowy wałek, dlaczego zrobili taki delikatny taki a nie mocniejszy jak 10 lat temu.... no bo ma być tani, bo jak by robili lepszy to by kosztował tyle co mercedes w latach 80tych i każdy by narzekał że nielicznych stać na nowy a reszta dobijałaby 20 latki które nadal by się dzielnie trzymały patrząc z zazdrością na zachód - że tam mogą ludzie jednak kupić nowe... no to uszczęśliwili wszystkich... dzisiaj rynek jest inny. Dlatego mamy wybór, albo dożynać ściągniętego z zachodu KAAZa i wierzyć że ma mały przebieg bo podmalowany srebrzanką, albo pędzimy do sklepu po nową kolorową Huskę i narzekamy.. a to już nie taka huska jak kiedyś... koło się zamyka.... a i jeszcze... w narzekaniu jest analogia.... amator kupi kosiarkę za 2 tys i po 5 latach narzeka, dałem aż tyle i już się skończyła albo muszę po 5 latach dorzucić pół tego co kosztowała, a zawodowiec też kupi kaaza i co myślicie że popracuje dłużej niż 5 lat? Też może powidzieć.. toż to kosztowało 6 tys, 3 razy tyle co amatorka, to powinno być na wieki.. a jednak nie jest...

pfp76
Stały bywalec
Posty: 465
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:54

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: pfp76 » 04 cze 2018, 6:06

Kolego- wywalasz jakieś internetowe mądrości ,mięszasz wszystko razem , a racje którą w części masz rozciągasz na całość zagadnienia ,przez co piszesz nie prawdę .
Ocenia się nie tylko markę silnika , ale też jego poszczególne modele , tak więc stwierdzenie , że briggs jest do bani nie ma sensu .
Kompletnie nie znasz tematu ,albo jesteś jakąś piątą kolumną do zadań specjalnych .
Podaj mi te modele małych silników briggsa ,przeznaczonych do użytku komercyjnego ? Znasz takie ? Z plastikowym gażnikiem? (lub z nie plastikowym)
A z większych które uważasz za komercyjne?
Nie twierdzę ,że briggs to mistrzostwo świata, jednak spuszczanie go ,w czambuł, w kanał, jest po prostu nie w porządku .
Na komercyjne silniki możesz uzyskać gwarancje trzy lata ,zresztą samo udzielanie gwarancji nie do końca jest powiązane z fabryką .Gwarancja fabryczna jest często (w wielu markach) bardzo krótka ,reszta ,którą klient otrzymuje to tzw. ubezpieczenie ,jest ono płatne przez klienta.
Zachwalane , słusznie, np. silniki "loncin" są nie złe, bo po prostu zerżnięte są z hondy , jednak w poważnych rankingach wcale wyżej briggsa nie stoją . I tak jest z innymi ....
Czy do tych stricto chińskich silników kupisz części np. za 10 lat to też kwestia otwarta.
Tak więć jeśli ktoś pyta o silnik -niech poda jego model...

mlodybriggs
Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 21 sty 2018, 19:11

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: mlodybriggs » 04 cze 2018, 13:25

Podaje modele 450e 500e 550e

1. Miska przy lekkim odbiciu kamienia peka. Koszt to ponad 200zl.
2. Wystatczy lekkie uderzenie i z walu sie banan robi rozwalajac przy tym miske. Koszt naprawy - nieoplacalny
3. Korbowodzik jak do komara, tylko ze ten zaraz bez powodu zatrze na panewce.
4.Nie raz widzialem w dwuletniej prog jak w 30letnim brigsie. I to zeby zrobilo owalnie , a tutaj od strpny tlumika mniejszy a z drugiej wiekszy.
5. Kolo magnesowe lzejsze dwa razy od poprzednika. Przy scieciu klina wiekszosc peka.
6. Gaznik plastikowy- jak w zabawce, wiecej pisac nie trzeba
7. Starter na zaczepach spinkach ? Nie wiem nawet jak to nazwac, czy jest tam kawalek stali ?
8. Wszystko dookola trzyma sie na zaczepach na chwale ojca, albo bedzie albo nie bedzie, niektorzy sprawdzajac olej urywaja bagnet wlasnie na tym zaczepie.


Wg mnie najlepsze modele to byly 625 650 675 .
A dla tych co maja dobra opinie o silnikach typu instart. Jak trwala i ile kosztuje miska do tego silnika ? Ile kosztuje bateria? Ile kolo magnesowe? Ile wał ?
Dziekuje wiecej pytan nie mam.

Awatar użytkownika
Tornado
Global Moderator
Posty: 4456
Rejestracja: 25 sty 2015, 19:02

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: Tornado » 05 cze 2018, 9:58

A, ja z innej strony chciałbym spojrzeć na to zagadnienie bez emocjonalnych i obiegowych opinii.. Otóż używałem traktorka z silnikiem Hondy, był to silnik:
GXV 610
13,4 KW
614 cm pojemności
Teraz mam B&S
Intek 7160
9,1 KW
656 cm pojemności

Jak widać różnica w KW wynosi 4,3 KW !!!, a w pojemności 43 cm... Oczywiście na korzyść Hondy... Różnicy w "mocy użytkowej" nie widzę.., pewnie nie bez znaczenia ma tutaj rodzaj przekładni i jej mocy. Jednak konstrukcyjnie , a tym samym w/g posiadanych parametrów widać ewidentną różnicę..
Poza tym w posiadanej instrukcji obsługi traktorka z silnikiem B&S producent podaje przy silniku B&S Intek 7160 raz moc 9,1 KW, a za chwilę ten sam silnik będący w modelu innego traktorka posiada moc 9,6 KW
Różnica żadna, ale jest ...dlaczego ? Poza tym szukałem na bloku silnika wybitych numerów jego wersji i .. nie znalazłem..
Za­nim po­wiesz, że świat pilarza jest zły - przyj­rzyj się sobie. ;)

blindmen
Stały bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 27 cze 2018, 12:35
Imię: Andrzej

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: blindmen » 20 lip 2018, 9:24

B&S zszedł z jakością co pozwoliło zachować niską cenę kosztem właśnie newralgiczny elementów.
Nie znam się na kosiarkach z lat 90 ale to obecne są wykonane gorzej.
Dla mnie wyznacznikiem które kosiarki są dobre to gdzie są używane. Najsłabsze modle Hondy czy John Deere są uzywane przez firmy koszące (te od pielęgnacji ogrodów) Nie mówiąc już o Kubota .
Nie zobaczysz w tych firmach Husqvarna, Makita i Viking - dlaczego bo tam jest B&S. Tam kosiarki robią po 200-600mth rocznie i dlatego nikt się nie odważy mieć rocznej gwarancji na firmę.
Dla przeciętnego użytkownika kosiarki co kosi 3 razy w miesiącu po 2-4h i kosiarka wyrzymuje 7-10 lat to jest fajnie. Tyle jak policzysz mth to wychodzi koło 500-800mth. I to ma być jakość. Nawet jak popracują 15 lat to masz 1100-1300mth.
Od tych wartości zaczyna się Honda.
mlodybriggs pisze:
04 cze 2018, 13:25
8. Wszystko dookola trzyma sie na zaczepach na chwale ojca, albo bedzie albo nie bedzie, niektorzy sprawdzajac olej urywaja bagnet wlasnie na tym zaczepie.
Klasyczne - "Do bramy i się nie znamy"
pfp76 pisze:
04 cze 2018, 6:06
Kompletnie nie znasz tematu ,albo jesteś jakąś piątą kolumną do zadań specjalnych .
Podaj mi te modele małych silników briggsa ,przeznaczonych do użytku komercyjnego ? Znasz takie ? Z plastikowym gażnikiem? (lub z nie plastikowym)
A z większych które uważasz za komercyjne?
Podaj mi choć jedna firmę zawodowo zajmującą się obsługą ogrodów domowych gdzie robią na kosiarkach z B&S. Nie mówię o "panu Kaziu" co kosi trawnik sąsiadowi czy na ogródkach działkowy,
Podaj jedna nazwę firmy gdzie koszą zawodowe dużą zieleń miejska itp. gdzie mają traktorki z B&S?
Nie znajdziesz, najtańsza honda robi zawodowo przy koszeniu ogrodów. Mam okazję to widzieć bo dorabiam jako malarz - złota rączka w dzielnicach gdzie ludzie wynajmują ogrodników i tam tylko jest honda, john deere.

ogórek
Stały bywalec
Posty: 323
Rejestracja: 07 maja 2018, 10:32
Imię: michał

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: ogórek » 20 lip 2018, 9:49

o silnikach Briggsa moznaby duzo pisac, tu jest porownanie w formie infografiki
B&S INFOGRAFIKA i są rozpisane wszystkie modele silników.
Briggs & Stratton jest w Weibangach i ma gwarancje 5 lat

Obrazek

pfp76
Stały bywalec
Posty: 465
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:54

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: pfp76 » 21 lip 2018, 20:42

Ja jestem zawodową firmą ,która "robiła" na silnikach B&S.

Awatar użytkownika
Toma
Stały bywalec
Posty: 1283
Rejestracja: 20 lis 2015, 9:37
Imię: Tomasz

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: Toma » 22 lip 2018, 7:21

ogórek pisze:
20 lip 2018, 9:49
....
Briggs & Stratton jest w Weibangach .....
W większosci Weibangów, a szczególnie już modelach prof są Lonciny.
BS jest wkladany wszedzie, bo to tani silnik i nic poza tym

ogórek
Stały bywalec
Posty: 323
Rejestracja: 07 maja 2018, 10:32
Imię: michał

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: ogórek » 23 lip 2018, 10:24

pfp76 pisze:
21 lip 2018, 20:42
Ja jestem zawodową firmą ,która "robiła" na silnikach B&S.
tzn? co robiles? ktore polecasz? co myslisz o tym silnikach? jakie wady?

micbyk

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: micbyk » 29 lip 2018, 12:24

Ja miałem kosiarkę z silnikiem Loncina-Emak i szybko mi się rozleciał mim iż mocno eksploatowany nie był,posłuchałem się nawiedzonych tu fachmanów kiedy byli jeszcze na innym forum i zaliczyłem wtope,czytając niektóre posty ma się nieodparte wrażenie jak by faktycznie była nagonka i parcie na chińskie silniki,prawdopodobnie coś się za tym kryje i jest to sztucznie robione,idąc dalej nie jest to forum bezstronne

kancik70
Nowy użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 24 lip 2018, 13:30
Imię: Krystian

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: kancik70 » 29 lip 2018, 21:37

Jak to z chinczykami bywa jak sie po paru miesiacach nie rozleci to bedzie chodzil
Osobiscie przerobilem kilkadziesiat tych konstrukcji i osobiscie uwazam za dosc dobra konstrukcje silniki razej malo klopotliwe o przyzwoitej kulturze pracy czesci ogulnie dostepne o jescze przystepniejszych cenach Jak to w zyciu wadliwe egzemplaze sie zdazaja
Co do briggsa mam z nimi stycznosc od lat 90-tych nie musze mowic ze dzisiejszy nie ma nic w spolnego z konstrukcjami z tamtych lat chociazby rezygnacja z pompki oleju na koszt plastikowego kola rozbryzgowego po plastikowe kola rozrzadu
W ubieglym roku mialem tzry kosiarki z silnikami briggs z serii 450 Zgadnijcie :)
Wszystkie wystawily korbe O ile w starszych konstrukcjach wystarczylo naprawic blok wypolerowac wal i z nowym korbowodem chulala az milo To w tych silnikach Jest to poprostu niemozliwe poniewaz blok peka razem z cylindrem kturego scianka to az 2mm czystego aluminium nie wspomne ze starsze konstrukcje mialy jeszcze raz tyle Korbowod jak w zabawce silnik mocniejszy korbowod polowe mniejszy tloczek jak puszka coca coli ogulnie silnik niesamowicie odchudzony mozna go spokojnie uniesc palcem wskazujacym gdzie wczesniej bylo to nie do pomyslenia Tak Jak w postach wyzej kupka plastiku
Jezeli ktos sie łudzi ze silniki briggs to amerykanska jakosc to spotka go rozczarowanie nic bardziel mylnego od kilku lat to chinska produkcja a na dodatek od paru lat briggs robi blizniacza konstrukcje do hinskich silnikow z serii GX kture to sa zamiennikiem HONDY Ciekawe czy rownie udana bo ta uwazam za dosc trwala i malo klopotliwa
Ciekawym w nowych silnikach briggsa jest rownierz zapis z kturym spotykam sie juz nie raz Silnik tylko na rynek europejski gwinty metryczne Pytanie czy nie celowo pchaja nam szit a do siebie trzymaja standardy
Ale na to sobie kazdy juz sam musi odpowiedziec
Pozdrawiam

ogórek
Stały bywalec
Posty: 323
Rejestracja: 07 maja 2018, 10:32
Imię: michał

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: ogórek » 30 lip 2018, 9:19

zawsze jest gwarancja i mozna oddac

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: Troku » 30 lip 2018, 9:49

micbyk pisze:
29 lip 2018, 12:24
Ja miałem kosiarkę z silnikiem Loncina-Emak i szybko mi się rozleciał mim iż mocno eksploatowany nie był,posłuchałem się nawiedzonych tu fachmanów kiedy byli jeszcze na innym forum i zaliczyłem wtope,czytając niektóre posty ma się nieodparte wrażenie jak by faktycznie była nagonka i parcie na chińskie silniki,prawdopodobnie coś się za tym kryje i jest to sztucznie robione,idąc dalej nie jest to forum bezstronne
Co się rozleciało w silniku ?? Rozwiń swoją wypowiedź i opisz dokładniej usterkę.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

blindmen
Stały bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 27 cze 2018, 12:35
Imię: Andrzej

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: blindmen » 31 lip 2018, 17:42

Po co mi gwarancja skoro regulacja zaworów w B&S jest to czynność użytkownika. W Honda tego nie ma czyli nie potrafią skopiować dobrego silnika. Mnie wyleczyło z traktorków na B&S podparte zawory. Dobrze że to była dwucylindrowa i dotoczyła się na przyczepę. Rozbierania kupę bo serwis już na przyjęciu ostrzegł ze jak to są zawory to naprawa płatna. Maszyna stała a zlecenie poszyły się gonić. Jak już padł silnik w 1 roku to chcieliśmy kupić drugi i to uwaga 90dni gwarancji hahhaha. Potem tylko alledrogo i po problemie.
To już było na tym forum jak toś ma umiłowanie do grzebania silnikach albo jest przyzwyczajony że maszynę się trza zajmować to fajnie. Tylko po co. Sprzęt ma robić (u mnie zarabiać a nie stać)
Po co mi tanie części skoro trzeba kosiarkę rozebrać albo zawieść do serwisu. To jest mój czas i moje pieniądze. To już było na tym forum jak toś ma umiłowanie do grzebania silnikach albo jest przyzwyczajony że maszynę się trza zajmować to fajnie. Tylko po co. Sprzęt ma robić (u mnie zarabiać a nie stać).
To forum powinno ostrzegać żeby nie kupować najtańszych B&S. Najważniejsze jeśli są to tak dobre silniki to dlaczego wymiana oleju jest co 20mth a w Honda co 100mth. Czyli wychodzi że dając 2x tyle mamy 5x trwalszy sprzęt.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2018, 17:50 przez blindmen, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Troku
Stały bywalec
Posty: 5411
Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: Troku » 31 lip 2018, 17:48

Serwisowałem niedawno silnik Briggsa po 800 godzinach pracy, traktor AL-KO T20 trafił do nas na gruntowne przejrzenie i wymianę tego co trzeba, robił na usługach i prócz standardowej wymiany oleju zawory nie były do regulacji choć je sprawdziliśmy. Silnik chodzi jak pszczółka więc nie wiem skąd masz takie negatywne nastawienie do tych silników.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński


andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900

blindmen
Stały bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 27 cze 2018, 12:35
Imię: Andrzej

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: blindmen » 31 lip 2018, 18:30

Co to jest 800mth to u mnie w mniej niż rok i dlatego wyleczyłem się z B&S. Jak ktoś kosi co 2-3 tygodnie to ok ale ja koszę u mnie w domu co tydzień, wywożę trawę, odśnieżam a nawet robi za mały ciągnik z przyczepką. Potem miała robić na usługach. Robił bo już go nie ma. Sprzęt miał zarabiać aż w końcu padł silnik w 2 roku przy prawię 2000mth. Stąd moja alergia na coś co przyniosło mi tylko stratę. (Niestety jak kosisz dla klienta to ma być skoszone w jeden dzień aby nie było różnicy na trawniku, i były 2 koszenia)
Mała firma rodzinna i sprzęty które były nie profesjonalne a robiły codziennie padały jeden za drugim. Teraz mamy Kubota i przy 5000mth nie wiem co to serwis. Nie wiem co to gruntowne przejrzenie bo tam nie się nie dzieje. Co to jest gruntowny serwis?
Jedyne koło jak się trafiło na butelkę szklana.
Silniki z mocniejszy serii B&S do kosiarkę ręcznych też padały choć to był Viking i inne.. Aż jedne klient słysząc jak to faluje na obrotach zażartował "to dociągnie do wieczora".
Dla mnie sprzęt każdy ma robić a nie ja przy nim. Dotyczy się to wszystkiego.

ogórek
Stały bywalec
Posty: 323
Rejestracja: 07 maja 2018, 10:32
Imię: michał

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: ogórek » 01 sie 2018, 8:37

w najsilniejszych maszynach stosuje sie np

B&S 950e 223cc
Obrazek
B&S 875 IS 190cc
Obrazek
B&S 875 EX 190cc
Obrazek

blindmen
Stały bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 27 cze 2018, 12:35
Imię: Andrzej

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: blindmen » 02 sie 2018, 18:47

Czym się chwali producent: Silnik w technologi OHV czyli takim jak w przed wojną. No bez przesady ale to konstrukcja bardzo przestarzała i prymitywna. Nie powiem że Hondzie się udało bo 125 na OHV zawładnęła Indiami, Ameryką południową i Afryką. Czyli krajami 3 świata. To właśni to ze zaworami sterują popychacze oznacza że silnik pełną kompresje ma tylko w tedy jak popychacze się rozgrzeją i domkną zawory. Jak to jest jakość? To jest właśnie cięcie kosztów. W honda, JD, kawa jest wałek rozrządu w głowicy, technologia OHC. Czyli pełna kompresja na zimno dlatego te silniki są trwalsze nie trzeba ich zlewać na ssaniu aby zrekompensować brak mocy przez niedomknięte zawory.
To wie każdy kto miał stary motocykl lub nowy na podróbka Loncina (te od starej Hondy). Trze je grzać aby miały moc.
Zamiast ładnie napisać B&S dobre silniki dla mało wymagających. Jak kosiarz rzadko raz na 2 tygodnie i masz mały trwnik, nie przeszkadza ci że będziesz szarpał 2-3 razy, po 4 latach pojedziesz z pierdołą do serwisu. To Ok. Nie mam zastrzeżeń.
Tylko obrona na tym forum jest paranoiczna. Wygląda na jak by moderatorzy albo "najaktywniejsi" forumowicze byli sprzedawcami i nie mogą znieść ze najpopularniejszy (bo nic innego tak taniego) nie ma w kosiarkach i trza na siłę udowadniać tezę: to jest dobry silnik bo jest popularny. Co mi z popularnego silnika co jest mnóstwu części do niego,... zaraz zaraz po co aż tylu sprzedawców ma do niego części. Sprawdźmy czy do Kawasaki i JD są na alledrogo - coś jest. Pytanie nie ma bo niedostępne czy nie ma bo się nie psują.
Każda firma co potrafi zaoferować silnik dobrej jakości idzie do przemysłu. Największe ceny i marże. Tylko trza mieć dobry produkt. Honda, Kawasaki znajdziesz w sprzęcie do przemysłu: pompy, agregaty. A znasz kogokolwiek co ma agegat na budowie z B&S co pracuję po parę miesięcy z rzędu. To jest jakość firmy a nie to ile sprzedali. Czy Poczta Polska, Allegro to najlepsi usługodawcy cz monopoliści na rynku Polskim. Tak samo można powiedzieć o B&S monopolista bo nikt za tą cene nie zrobi silnika.

ogórek
Stały bywalec
Posty: 323
Rejestracja: 07 maja 2018, 10:32
Imię: michał

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: ogórek » 03 sie 2018, 11:09

to nie są maszyny budowlane tylko maszyny ogrodowe.

blindmen
Stały bywalec
Posty: 57
Rejestracja: 27 cze 2018, 12:35
Imię: Andrzej

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: blindmen » 03 sie 2018, 17:14

Sorry ale OHC masz w kosiarkach i to tych małych po 160ccm, Dla mnie liczy się kultura pracy silnika. Jak silnik za długo robi na ssaniu a nie możesz go wypalić przez obroty bo to są silniki stałoobrotowe to po tem masz brudną świecę, nagar który pierścienie zaciągają do oleju i tą sadzą smarujesz silnik. Czy to nie brzmi jak teoria spiskowa ja skatować silnik szybciej aby kupić następny.

Awatar użytkownika
retronix
Stały bywalec
Posty: 1003
Rejestracja: 04 lut 2015, 20:00
Imię: Romek

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: retronix » 03 sie 2018, 21:27

Jakby kosiarki miały silnik kawasaki fc 150 v to by serwisy zbankrutowały

ogórek
Stały bywalec
Posty: 323
Rejestracja: 07 maja 2018, 10:32
Imię: michał

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: ogórek » 07 sie 2018, 8:12

wykaszarki Kaaz maja silniki Kawasaki ale kosztuja juz ok 2000zl

kancik70
Nowy użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 24 lip 2018, 13:30
Imię: Krystian

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: kancik70 » 08 sie 2018, 9:29

Hmmm ciekawi mnie post kolegi blindmen widac ze troszke teoria podparty
Moze i briggs zaleca czestsza wymiane oleju niz honda tylko marnie sie to na eksploatacje przeklada
Przerabialem mnostwo silnikow hondy itp konstrukcji wszystkie one maja problem z podjadaniem oleju i niebieskim dymkiem
Po tych "dluzszych czasach eksploatacyjnych" briggsa to naprawde trzeba przypilowac albo bez oleju pojezdzic zeby zaczal dymic na niebiesko Honda nagminnie Oczywiscie kultury pracy nie ma co porownywac oczywiscie na korzysc hondy
Co do regulacji zaworow zarowno jeden jak i drugi posiada regulacje i nieprawda jest to ze sie ich nie reguluje bo to ze ma walek w glowicy nie zmienia faktu ze nieposiada regulacji ponadto silniki podatne na wypiecie sie zaworu i uszkodzenie silnika
Pozdrawiam

micbyk

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: micbyk » 15 sie 2018, 13:21

Troku pisze:
30 lip 2018, 9:49
micbyk pisze:
29 lip 2018, 12:24
Co się rozleciało w silniku ?? Rozwiń swoją wypowiedź i opisz dokładniej usterkę.
Opisywałem już mniej więcej co powiedzieli mi w serwisie ale teraz to już nie ważne bo musiałem kupić nowy sprzęt ale już innej Firmy i na innym silniku,co ważne dla mnie o wiele lepiej zbiera do kosza,ja się już z silników chińskich wyleczyłem z waszą pomocą tylko szkoda że musiałem za to zapłcić

micbyk

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: micbyk » 15 sie 2018, 13:22

Troku pisze:
30 lip 2018, 9:49
micbyk pisze:
29 lip 2018, 12:24
Co się rozleciało w silniku ?? Rozwiń swoją wypowiedź i opisz dokładniej usterkę.
Opisywałem już mniej więcej co powiedzieli mi w serwisie ale teraz to już nie ważne bo musiałem kupić nowy sprzęt ale już innej Firmy i na innym silniku,co ważne dla mnie o wiele lepiej zbiera do kosza,ja się już z silników chińskich wyleczyłem z waszą pomocą tylko szkoda że musiałem za to zapłcić

micbyk

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: micbyk » 15 sie 2018, 13:24

ogórek pisze:
07 sie 2018, 8:12
wykaszarki Kaaz maja silniki Kawasaki ale kosztuja juz ok 2000zl
Wykaszarki Kawasaki kosztują mniej,cena sklepowa to ok 1700

ogórek
Stały bywalec
Posty: 323
Rejestracja: 07 maja 2018, 10:32
Imię: michał

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: ogórek » 20 sie 2018, 12:24

Wykaszarka kaaz z silnikiem honda 1790zl (moc 1,0 kW/1,3 KM)
wykaszarka kaaz z silnikiem mitsubishi 1990zl (moc 1,8 KW/2,44 KM)

major
Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 20 sie 2018, 14:01
Imię: maciek

Re: Jakość silników Briggsa

Post autor: major » 28 sie 2018, 8:37

rozruch w silnikach briggs"

"Prime&Pull" - przycisk + pompowanie paliwa + linka
"ReadyStart" - bez pompowania paliwa, bez uruchamiania ssania
"Instart iS" - bez pompowania, bez ssania, bez linki, uruchamianie przyciskiem lub kluczykiem

ODPOWIEDZ