Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Moderator: Moderatorzy

MarcinZZ
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 04 wrz 2019, 20:15
Imię: Marcin

Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Post autor: MarcinZZ » 28 kwie 2021, 22:10

Dobry wieczór,

Jakiś czas temu miałem nieprzyjemną sytuację, potrzebowałem na szybko zakupić i wymienić łańcuch do piły spalinowej Oleo Mac GS 411, udałem się do najbliższego serwisu/sklepu - w moim przypadku była to Husqvarna. Panowie od razu zamontowali łańcuch na prowadnicę, niestety jak się okazało w praniu, śruba od napinacza łańcucha nie trafiła w otwór prowadnicy, została skręcona do oporu - wygięła się, podobnie szpilki od kartera, w efekcie prowadnica się wygięła, zapaliła od spodu i stopiła część korpusu - no i po mojej stronie samej straty.

O ile zakup prowadnicy czy napinacza łańcucha nie jest problemem, o tyle problem stanowi fakt, że stopił się również karter, a mianowicie ta część, na której podpiera się prowadnica i z której wystają "szpile", do zamontowania prowadnicy (szary plastik). Tutaj pytanie do was - czy znajdę gdzieś taką część? Nie wiem nawet jak się ona fachowo nazywa. Na chwilę obecną prowadnica nie ma oparcia i mimo skręcenia pozostałych części, buja się właśnie przez tę upaloną część.

Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc w sprawie.

Pozdrawiam serdecznie.

jerzyk
Stały bywalec
Posty: 1734
Rejestracja: 26 sty 2015, 16:56
Lokalizacja: Kowary

Re: Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Post autor: jerzyk » 29 kwie 2021, 8:44

Proszę bardzo tylko nie wiem czy to ci się opłaca nr. kat. 50180145R skrzynia korbowa cena ok 280 zł.
Powodem stopienia skrzyni raczej nie było nietrafienie śrubą od napinacza w prowadnicę ale prędzej brak smarowania łańcucha.
mieszalnia lakierów samochodowych
tel.506-606-029

ryszard990
Stały bywalec
Posty: 275
Rejestracja: 31 mar 2020, 16:33
Imię: Ryszard

Re: Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Post autor: ryszard990 » 29 kwie 2021, 8:55

Dziwne to dla mnie jest. Jak serwis mógł nie trafić śrubą napinacza w prowadnice to raz, drugi raz że jak by nie trafił łańcuch się nie napnie to jak niby mógł dokręcić nie rozumiem. Kolego jerzyk od braku smarowania też się nic nie wytopi bo jak by go nie było wystarczy parę razy przegazować lub uciąć jedną łupkę drzewa i łańcuch stoi na prowadnicy zakleszczony nic więcej. Coś mi się ta sprawa dziwna wydaje. Kolego dam Ci dobrą radę nawet jak by tak serwis zrobił. To jak byś umiał pilarkę obsługiwać to byś to zauważył od razu ten kto ma styczność z pilarkami i nimi pracuję to by od razu widział. Dam Ci dobrą radę naucz się pierw obsługi pilarki dobrze przeczytaj instrukcję obsługi itp

MarcinZZ
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 04 wrz 2019, 20:15
Imię: Marcin

Re: Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Post autor: MarcinZZ » 29 kwie 2021, 9:41

Szanowny Panie @ryszard990, dziękuję za dobrą radę. Od razu zaznaczę, że na co dzień nie mam styczności z pilarkami i wolę zapłacić za jakąś usługę, a przy okazji mieć pewność że wszystko gra niż samemu się bawić. Nie rozbierałem pokrywy prowadnicy, więc automatycznie nie miałem możliwości grzebania przy napinaczu łańcucha i "nie trafieniu" w otwór prowadnicy. Powiem więcej od czasu zakupu pilarki, nikt poza właśnie Husqvarną (ostatnio) nie grzebał przy prowadnicy i nie zdejmował pokrywy. Od czasu zakupu pilarki - ma ona nieco ponad rok, nie wymieniałem też wcześniej łańcucha - nie było takiej potrzeby. Natomiast pewne jest to, że po wizycie w serwisie, nowy łańcuch pilarki był tak napięty, że nie szło go poruszyć na prowadnicy, zaś szpile mocujące pokrywę prowadnicę były tak dokręcone, że zwykłym kluczem dostarczonym do pilarki nie szło ich odkręcić. Po wizycie w serwisie ciąłem tą pilarką ponad 5 minut, dopiero po tym czasie zorientowałem się, że coś jest nie tak, mianowicie prowadnica zaczęła się dość dziwnie zachowywać, wcześniej nie zauważyłem żadnych dziwnych oznak w czasie pracy. Mój błąd polegał na tym, że po wizycie w serwisie nie zweryfikowałem przeprowadzonej usługi, pytanie tylko, po co są serwisy? Ze swojej strony powiem tylko, że oczywiście każdy ma prawo popełnić błąd - również serwis, tym bardziej, że przeprowadzili mi usługę od ręki, a kiedy serwisant, szedł do mnie z pilarką, wyzywał kierownika salonu, że nie wyrabia się z robotą. Z drugiej strony gdybym faktycznie majstrował coś przy pilarce, puknąłbym się w pierś "mea culpa" i wyciągnął wnioski z własnej głupoty, tak jak było przy poprzedniej marketówce, którą faktycznie uszkodziłem nie zapoznając się z instrukcją i poradami innych użytkowników. Tutaj z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że sprawa wyglądała inaczej. Wyłożenie kilkuset złotych na naprawę, nie jest dla mnie jakimś szczególnym utrapieniem, chociaż z tego konkretnego serwisu już więcej razy nie skorzystam.

@jerzyk - Bardzo dziękuję, myślę, że mimo wszystko się opłaca, bo sama pilarka praktycznie była rzadko używana, a kosztowała mnie około 1400 zł. Co do braku smarowania, również inny serwis u którego obecnie jest piła - zasugerował taki problem, tyle tylko, że mechanizm smarowania działa poprawnie, zaś przed każdym użyciem, zawsze i bezwzględnie zalewam olej do prowadnicy pod sam korek. Jeśli zaś chodzi o sam olej, to jest to "Profesjonalny pilarz", który polecono mi w sklepie Oleo w którym kupowałem pilarkę.

Awatar użytkownika
wawax
Stały bywalec
Posty: 365
Rejestracja: 04 sty 2021, 20:38
Imię: Sławomir

Re: Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Post autor: wawax » 29 kwie 2021, 10:06

ryszard990 pisze:
29 kwie 2021, 8:55
Kolego dam Ci dobrą radę nawet jak by tak serwis zrobił. To jak byś umiał pilarkę obsługiwać to byś to zauważył od razu ten kto ma styczność z pilarkami i nimi pracuję to by od razu widział. Dam Ci dobrą radę naucz się pierw obsługi pilarki dobrze przeczytaj instrukcję obsługi itp
Naucz się obsługi, a dopiero potem zacznij korzystać? To jest wewnętrznie sprzeczne. Nie da się nauczyć bez używania. Nieco żartobliwie i przekornie mógłbym dać Koledze dobrą radę, aby nauczył sie dawać dobre rady zanim zacznie je dawać. ;-)

ryszard990
Stały bywalec
Posty: 275
Rejestracja: 31 mar 2020, 16:33
Imię: Ryszard

Re: Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Post autor: ryszard990 » 29 kwie 2021, 12:27

wawax kolego ten co ma styczność z pilarkami to by widział od razu że pokrywa źle jest przykręcona jak śruba napinacza nie trafiła w otwór. To raz jeśli tak faktycznie zrobiła husqvarna i tak dokręcił na chama to widać jaki z niego mechanik pożal się boże jak nie umie założyć łańcucha i przykręcić pokrywy sprzęgła widać go to przerosło,ja bym nie naprawiał tylko obciążył ten serwis niech mi za to płaci a jak nie nawet bym im sprawę założył żeby ich nauczyć trochę pokory i żeby więcej ludzią sprzętu nie psuli

MarcinZZ
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 04 wrz 2019, 20:15
Imię: Marcin

Re: Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Post autor: MarcinZZ » 29 kwie 2021, 14:58

ryszard990 pisze:
29 kwie 2021, 12:27
wawax kolego ten co ma styczność z pilarkami to by widział od razu że pokrywa źle jest przykręcona jak śruba napinacza nie trafiła w otwór. To raz jeśli tak faktycznie zrobiła husqvarna i tak dokręcił na chama to widać jaki z niego mechanik pożal się boże jak nie umie założyć łańcucha i przykręcić pokrywy sprzęgła widać go to przerosło,ja bym nie naprawiał tylko obciążył ten serwis niech mi za to płaci a jak nie nawet bym im sprawę założył żeby ich nauczyć trochę pokory i żeby więcej ludzią sprzętu nie psuli
Tak na marginesie akurat w tej kwestii byłem w serwisie. Kierownik salonu nawet specjalnie nie wypierał się problemu, ale całą sytuację skwitował słowami "takie życie" po czym się zaśmiał, dodał jeszcze że "no-name'ów" nie będzie naprawiał... Niestety nie miałem faktury, nie zachowałem nawet paragonu, wychodząc z założenia, że idę zamówić wykonanie prostej usługi. Tutaj mój błąd, na przyszłość trzeba zabezpieczać się papierami, tylko z drugiej strony co to da, skoro serwis stwierdzi, że naprawę wykonał dobrze, a popsuć pilarkę mogłem ja lub inna osoba, po wyjściu z lokalu. Oczywiście będę jeszcze próbował wałkować tę sprawę, choć nie spodziewam się jakiegoś przełomu. Nie wiem tylko, czy bardziej zirytowało mnie popsucie pilarki, czy późniejsze zachowanie gbura, kierownika salonu Husqvarny w Toruniu przy ul. Łódzkiej.

Co do tej pokrywy to z tego co pamiętam ta śruba napinacza, została przekoszona/wygięta wewnątrz, więc prawdopodobnie dopiero po rozkręceniu karteru byłoby to widoczne. Dodam jeszcze, że po odebraniu pilarki - po wymianie łańcucha, nie miałem czasu, by dokładnie przyjrzeć się karterowi i zrobiłem to dopiero w wolnej chwili (w międzyczasie pilarka już pracowała). Na chwilę obecną pilarka jest w innym serwisie, ale z chęcią podzielę się zdjęciami, co może wyjaśni to i owo. Na koniec jeszcze dodam, że szkoda, że w tym modelu pilarki, Oleo nie zastosowało jakieś blaszki na skrzynię korbową, do której dolegałaby prowadnica, w innych modelach jest to stosowane, wówczas problem prawdopodobnie zakończyłby się na uszkodzonej prowadnicy i napinaczu.

ryszard990
Stały bywalec
Posty: 275
Rejestracja: 31 mar 2020, 16:33
Imię: Ryszard

Re: Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Post autor: ryszard990 » 29 kwie 2021, 16:13

MarcinZZ kolego ta blaszka jest w wyższych modelach Oleo Mac a tak olek robi to tak samo jak sthil ale ja też posiadam oleo Mac 440 i zero problemu z tymi pilarkami się nic naprawdę nie dzieje. Jak Ci tak odpowiedział to trzeba było powiedzieć że albo oddaj kasę albo zakładasz sprawę. Na przyszłość bierz z serwisu wypiskę co robili i paragon za usługę

MarcinZZ
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 04 wrz 2019, 20:15
Imię: Marcin

Re: Oleo Mac GS 411 - problem karter pilarki

Post autor: MarcinZZ » 29 kwie 2021, 18:26

ryszard990 pisze:
29 kwie 2021, 16:13
MarcinZZ kolego ta blaszka jest w wyższych modelach Oleo Mac a tak olek robi to tak samo jak sthil ale ja też posiadam oleo Mac 440 i zero problemu z tymi pilarkami się nic naprawdę nie dzieje. Jak Ci tak odpowiedział to trzeba było powiedzieć że albo oddaj kasę albo zakładasz sprawę. Na przyszłość bierz z serwisu wypiskę co robili i paragon za usługę
Dokładnie, człowiek na pewno ma nauczkę i teraz baczniej musi się przyglądać takim tematom, no i oczywiście lepiej mieć nadmiar papierów niż ich brak.

Pozdrawiam i dziękuję osobom zaangażowanym za pomoc w temacie.

ODPOWIEDZ