Forum Pilarz.org

Witam serdecznie, przymierzam się do zakupu nowej pilarki. Mam około 5 ha lasu, dom ogrzewany jest drewnem i węglem, więc spora ilość drzewa jest przeznaczana na opał. Z racji budowy nowego domu oraz altany przy starym, w przyszłym roku przymierzam się również do przygotowania drzewa na więźbę dachową. Szukam pilarki mocnej i lekkiej. Mieszkam na południu Podkarpacia, lasy są poprzecinane głębokimi i stromymi wąwozami, bieganie z ciężką pilarką to katorga. Koło domu mam też pełno krzaczorów do wycięcia. Do tej pory używam starej Dolpimy do grubszych prac i małego chinola do okrzesywania. Piła którą kupię powinna mieć prowadnicę minimum 40 cm, silnik powyżej 3 KM i jak wspomniałem być dość lekka. Oglądałem w sklepie Stihl 251 (lekki, mocowanie prowadnicy jedną śrubą do mnie nie przemawia, nie wiem czy da radę dużym bukom, grabom i jodłom z prowadnicą 40 cm), Stihl 271 (fajny, ale ciężki kloc), Shindaiwa 452 (plastikowe wykonanie, zaniżona moc jak się doczytałem na forum) oraz wspomniany Olek 520. O tym Olku oprócz suchych danych technicznych nie znalazłem w ogóle żadnych opinii na forach internetowych. Za pilarkę mogę dać około 1700 zł. Serwis- Olka mam 3 km od domu, serwisuję u nich Spartę 44 i jest OK. Shindaiwa- mają również serwis Stiga, serwisowałem u nich 1 raz, zdarli jak za zboże, sprzęt dalej nie działał prawidłowo. Stihl- duży i sensowny serwis 25 km. Ode mnie. Z racji ceny i bliskości sklepu i serwisu zainteresował mnie wspomniany Olek. Podzieli się ktoś informacjami na jego temat? Dziękuję i pozdrawiam

Model GS 520 jest następcą modelu oleo mac 952, charakteryzuje się sporą mocą i dość niską wagą jak na pilarkę półprofesjonalną,
Proponuję poszukać jednak modelu 952 ze względu na brak katalizatora i inny gaźnik - lepiej pracuje i się tak nie grzeje jak nowszy model
Wadą jaką zauważyłem jest dość duży współczynnik drgań w porównaniu np. do olka 956 ale jak masz parę w łapach to popracujesz

Dzięki za szybką odpowiedź. Hmm pytałem o 952 ale mają tylko 947, czy mniejsza moc jest już tak bardzo zauważalna? Czy 3,1 Km to moc silnika czy już na prowadnicy? Brak katalizatora to zaleta, w tamtym roku specjalnie kupiłem Spartę 44 z końca produkcji właśnie ze względu na brak kata. Orientujesz się Troku gdzie można kupić nową 952? Na alledrogo brak, na Ceneo tylko jeden nieznany sklep... A jak oceniasz tego olka na tle wspomnianych Stihl czy Shindaiwy?

Klasykiem i jedną z najdłużej robionych pilarek olka jest pilarka 962, jednostka mocna , solidnie wykonana i zapewniająca operatorowi gwarancję pracy przez długie lata.

947 to dobra maszyna i moc niewiele mniejsza od 952 ( te 0,3 kM to niewiele ) ale na pewno sobie poradzi z drzewem w lesie.

jak wiadomo Stihl jest wiodącą marką i tu nie ma co mówić o porównaniu ale cena w tej klasie pilarki zabija, Shindaiwy to maszyny które mają opinię niezniszczalnych ale moce silników w katalogach są mocno zawyżone.

Oleo Mac 962 oglądałem ale niestety nie ta kategoria cenowa- muszę jeszcze na wiosnę kupić kosiarkę i wolę przyoszczędzić na pilarce niż na kosiarce która będzie u mnie miała naprawdę spory areał do opanowania. Czy ktoś orientuje się gdzie wspomnianą 952 można jeszcze zakupić ? Dziękuję i pozdrawiam

Podzwoniłem po sklepach internetowych i lipa. Mimo dostępności na stronach internetowych pilarek 952 fizycznie jest brak. I tutaj pytanie: brać słabszą 947 bez katalizatora czy nowszą 520 ?

ja bym wziął 947 ale przypomniało mi się że kolega strysiu ma ( lub do niedawna miał )odpowiednik 947 efco 147 na stanie ale podpytaj się go - może dobrą cenę da

Akurat w sklepie w mojej miejscowości są 947 i 520. Czy oprócz drgań 520 ma jeszcze jakąś wadę która przesądza aby wziąść 947?

w zasadzie i jedna i druga ma podobny współczynnik drgań ale zaraz sprawdzę i podam.

Jakościowo obie są takie same i tu nie ma co wybierać lepsza - gorsza

Strysiu ma i chętnie sprzeda

mam jeszcze 956

Witam, dziękuję za zainteresowanie kolegom Troku i Strysiu- zwłaszcza temu ostatniemu za telefon z dobrą ofertą, ale.... Po przegadaniu sprawy z żoną doszedłem do wniosku że najpierw muszę zainwestować w kosiarkę i nabyłem wczoraj Olka G53 TK Allroad na Emaku- mam nadzieję że będę zadowolony. Sprawa pilarki została na razie przełożona, wiem na pewno że kupię jakiegoś Olka ale na razie temat ten został odłożony na półkę. Zarżnę (dosłownie) chińską pilarkę jaką mam i wtedy zakupię nową. Jeszcze raz dziękuję za pomoc na forum.

Witam ponownie. Przeszukując fora internetowe zauważyłem Olka 44 GS. Zbiera fajne opinie, w sklepie niedaleko mnie wypatrzyłem go za 1350 zł. Znalazłem odpowiednik EFCO 440- czy on ma katalizator? Skąd się bierze jego niższa cena i jak z gwarancją? Pozdrawiam i dziękuję.

EFCO 440 ma katalizator, niższa cena to pewnie wyprzedaż a jakość taka sama jak GS440, gwarancja jest na 2 lata a części są współwymienne

Czyli w cenie 1100 warto brać? Bo OM 44 z 3- letnia gwarancją mam za 1300 zł...

Cena dobra - warto brać,

Moja kosiarka też zbierała fajne opinie i dupa bo się psuje,nie patrz na opinie bo często są przesadzone,na zasadzie "można uruchomić to już sukces",Makitę i Solo mam już tyle lat i obie pracują bez problemu

Witam po długiej przerwie. Wątek można zakończyć- zakupiłem u dealera Stihl-a MS 251, dodatkowo dostałem dłuższą prowadnicę z łańcuchem, oleje i pilnik. Pilarka fajna i wystarczająca na moje potrzeby- dziękuję za pomoc w moich poszukiwaniach pozdrawiam

elkrecik pisze:Witam po długiej przerwie. Wątek można zakończyć- zakupiłem u dealera Stihl-a MS 251, dodatkowo dostałem dłuższą prowadnicę z łańcuchem, oleje i pilnik. Pilarka fajna i wystarczająca na moje potrzeby- dziękuję za pomoc w moich poszukiwaniach pozdrawiam

Jakiej długości prowadnicę Ci zafundowali ?

40 cm

16 '' a na co Ci taka blacha ? ja używam 15 " i spokojnie starcza W 025 czyli pradawnym odpowiedniku Ms 251 mam 14" , zresztą nie lubię pracować na długich prowadnicach , po prostu są niewygodne i niebezpieczne

Dla mnie to kwestia przyzwyczajenia. W Dolpimach używam 45 cm, na prowadnicy 35 wkurzałem się bo mam kilka buków o średnicy powyżej 80 cm, więc wybrałem "złoty środek"

elkrecik pisze:Dla mnie to kwestia przyzwyczajenia. W Dolpimach używam 45 cm, na prowadnicy 35 wkurzałem się bo mam kilka buków o średnicy powyżej 80 cm, więc wybrałem "złoty środek"

Z takimi to się bawię na 15 " do 120 cm nie ma problemu choć p po tańczyc potrzeba a potem to się 18 " zakłada