Stihl 025 - opinie.

[Husqvarna]

Tak jak w temacie, Stihl 025 czyli co się je z tym modelem - jaka jest wasza opinia na temat tej pilarki ?

[jerzyk]

niezła maszyna szkoda tylko że tulejki mocujące silnik do podwozia potrafią się odkleić

[Kornik]

Tak masz rację , miałem tak u siebie , na dodatek zatarłem pilarkę i kupiłem cały komplet naprawczy jako zamiennik. Okazało się że w cylindrze jest gwint metryczny dla śrub mocujący ( w oryginale calowy) . Nigdzie nie można było kupić śrub imbusowych z odpowiednio dużymi łbami . Dlatego dorobiłem podkładki pod zwykłe imbusy , stosując przy tym śruby o twardości 8,8 . Maszyna chodzi ja burza już 2 rok .

[Moreno]

Ja ogólnie sobie bardzo chwalę tą pilarkę.
Fakt, że nie miałem innych "dzisiejszych" modeli ani żadnych konkurencyjnych produktów tego typu i zastosowania, no ale skoro mój Stihl chodzi bezawaryjnie już ponad 12 lat... Po co mam wymieniać na inną?

Z tego co pamiętam, jedyna "awaria" jaka mi się przytrafiła to wypadnięcie dolnego amortyzatora - tej gumy, która jest na dole przy zbiorniku oleju.

Ogólnie rzecz biorąc - tankuję paliwo i olej, naciągam łańcuch, i w drogę

[Dolpima]

Mam MS250, która jest następczynią 025 od 2010 roku. Przygotowuję nią opał na zimę w ilości 10-15m3 rocznie + jakieś tam dorywcze podcinki, wycinki itp. Jestem z niej naprawdę zadowolony. Pilarka potrafi pociąć 10 kubików twardego drewna (dąb, grab) pięcioma litrami paliwa. Tnąc na 20-25 cm kawałki. Oczywiście mam wtedy do pomocy mojego niezastąpionego Szwagra, który podaje i podsuwa mi drzewo na koziołku. Ja praktycznie tylko tnę. Przerwy tylko na dolanie paliwa i oleju oraz naciągnięcia łańcucha.