MS 181 C - łańuch sam sie luzuje podczas pracy.
Moderator: Moderatorzy
MS 181 C - łańuch sam sie luzuje podczas pracy.
Cześć, od niedawna mam problem. Mianowicie łańcuch mi sie sam luzuje podczas cięcia. Co moze byc powodem? Prowadnica i łancuch nowe (5 rbh). Pozdrawiam
Re: MS 181 C - łańuch sam sie luzuje podczas pracy.
Łańcuch oryginał?
- Troku
- Stały bywalec
- Posty: 5411
- Rejestracja: 26 sty 2015, 8:28
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: MS 181 C - łańuch sam sie luzuje podczas pracy.
Sprawdź stan bębna sprzęgła a dokładnie zębatki, jak ma wcięcia to będzie się luzować i napinać samoczynnie.
serwis i naprawa skrzyń hydrostatycznych
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński
andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900
Jestem od tego aby pomagać, to moje hobby na tym ziemskim padole
Andrzej Troczyński
andrzej.troczynski@gmail.com.
https://andrzejtroczynski.wixsite.com/website
665 200 900
Re: MS 181 C - łańuch sam sie luzuje podczas pracy.
Nic nie pomoże ,miałem dwa stihle z takim systemem napinania łańcucha i w obu taki sam problem. Po prostu to niedoskonały system. W dalszej eksploatacji przekonasz się ,że po lekkim rozciągnięciu łańcucha ustaje możliwość jego napięcia ,bo zakres regulacji się po prostu kończy.
Jakkolwiek używam różnych sprzętów stihla i sobie je chwalę ,te rozwiązanie techniczne uważam za bezsensowne.
Calość zbiega się do tego,że prowadnice z łaćuchem w napięciu utrzymuje "tarcie" , po to w stadardzie są dwie śruby dokręcane kluczem {jakkolwiek z umiarem} - w sytuacji gdy zastępuje się to centralną śrubą , dokręcaną plastykowym pokrętłem , wystarczy minimalny ruch prowadnicy,w górę lub na dół i szlag trafia całe ustawienie. Zębatkę sprzęgła ,też masz ,raczej zharataną ,to drugi mamkament tego rozwiązania, zdażało mi się,że na niecałe dwa łańcuchy kupowałem jedną zębatkę.
Jakkolwiek używam różnych sprzętów stihla i sobie je chwalę ,te rozwiązanie techniczne uważam za bezsensowne.
Calość zbiega się do tego,że prowadnice z łaćuchem w napięciu utrzymuje "tarcie" , po to w stadardzie są dwie śruby dokręcane kluczem {jakkolwiek z umiarem} - w sytuacji gdy zastępuje się to centralną śrubą , dokręcaną plastykowym pokrętłem , wystarczy minimalny ruch prowadnicy,w górę lub na dół i szlag trafia całe ustawienie. Zębatkę sprzęgła ,też masz ,raczej zharataną ,to drugi mamkament tego rozwiązania, zdażało mi się,że na niecałe dwa łańcuchy kupowałem jedną zębatkę.